Jump to content
Dogomania

W końcu i LETKA doznała miłości w życiu, jest pełnoprawną córą swojej pańci :)


Kika9004

Recommended Posts

  • Replies 337
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Tak, zrobiłam jej dziś nowe zdjęcia. Wcale jej nie poznałam. Jest jakby bardziej kudłata :-)
Nie siedzi już w drewutni. Nieśmiało podchodzi do ludzi, ale ponieważ ma dużą konkurencję bardziej przebojowych od siebie, to niestety mało ją widać.

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/196/img0458qi.jpg/][IMG]http://img196.imageshack.us/img196/1882/img0458qi.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Takie na szybko więc może być średniej jakości :shake:




Leta to wyjątkowy pies. Większość psów bezdomnych potrzebuje ludzkiej miłości, cierpliwości, ręki, która pogładzi je po pyszczku, jednak śmiało i z czystym sercem mogę powiedzieć, że tego wszystkiego Leta potrzebuje wyjątkowo bardziej niż inne bezdomniaki. Z wyglądu przeciętny kudłacz, zapewne dlatego wcześniejszy właściciel postanowił jej się pozbyć, bo my wad w niej nie znajdujemy. Została wyrzucona z samochodu w miejscowości, która zdążyła nabyć miano „wysypiska psów”. Nawet za niewielką sumę można poprosić śmieciarzy, by wyrzucili niechcianego psa na łąki za wsią. Mieszkańcy więc krzywo patrzą na kolejnego przybłędę. Lecie nie sprzyjał dodatkowo fakt, że dostała cieczki, więc sprowadzała na posesje ludzi wielkie sfory samców. Była tylko problemem. Dodatkowo szukała pożywienia w śmietnikach, więc roznosiła śmieci. Suka przypięła sobie tym łatkę „psa do likwidacji”. Na wsi takie problemy można rozwiązać na różne sposoby: zatopić, zakopać żywcem, powiesić... Nie wiemy jaki sposób wybrano dla niej. Przy pierwszej próbie zgładzenia jej uciekła. Sprawą zajęło się Stowarzyszenie Na Rzecz Bezpańskich Zwierząt NICZYJE zabierając ją od razu, bez chwili zastanowienia. Noc spędziła w domu wolontariuszki, a następnego dnia odwieziona do schroniska, gdzie przebywa po dziś dzień. Leta nie jest brzydka, więc zdawać się powinno, że szybko znajdzie dom. Na swoje nieszczęście psinka jest bardzo nieufna wobec człowieka, nie chce jeść w jego obecności, wykazuje cechy skrajnej uległości. Potrzebuje czasu by znów (a może po raz pierwszy) otworzyć się na człowieka i zaufać mu. Nie miała jak do tej pory łatwego życia, ale nic straconego, wystarczy poświęcić jej trochę czasu, miłości, ciepła, dać jej miskę ciepłego jedzenia, swoją obecność i z tego przerażonego własnym cieniem psiaka wyjdzie dostojna, miła i wierna towarzyszka życia. Nawet w okresie największego stresu Leta nie wykazała cienia agresji, przez pewien czas mieszkała na posesji na której były małe dzieci i świetnie się z nimi dogadywała. Leta to młoda (kilkuletnia), średniej wielkości (do pół łydki), wysterylizowana, zdrowa i gotowa do adopcji suczka. Ona nie ma szans by ktoś wypatrzył ją w małym schronisku, w którym zamieszkuje 400 psów. Podaruj jej szansę na normalne życie...

Kontakt w sprawie adopcji:
Justyna Długoborska - 607 077 350

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...