Menrzuś Posted August 19, 2007 Posted August 19, 2007 Halbinka...przestań, bo nie zasnę :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: Quote
halbina Posted August 19, 2007 Posted August 19, 2007 Co powstanie z połączenia blondynki i psa husky? Albo blondynka cholernie odporna na mróz, albo pies ciągnący najlepiej w całym zaprzęgu. Quote
Menrzuś Posted August 19, 2007 Posted August 19, 2007 Widzę, że uparłaś się, zeby dzisiaj ten tysiączek padł. Dajcie chociaż szanse Agniestce :evil_lol: :razz: Quote
halbina Posted August 19, 2007 Posted August 19, 2007 Lekarz zwraca się do blondynki, która chce poddać się kuracji odchudzającej: - A ile pani ważyła najmniej? - 2 kg 80 dkg panie doktorze. Quote
szyszka.fr Posted August 19, 2007 Posted August 19, 2007 [URL="http://www.humor.mocny.com/35,aktualnosci"][B][COLOR=#0000ff]Próbowała kupić narkotyki od policji[/COLOR][/B][/URL] [URL="http://www.humor.mocny.com/2007,08,06,aktualnosci,archiwum"][SIZE=2][COLOR=#0000ff]2007-08-06[/COLOR][/SIZE][/URL][SIZE=2] :: [/SIZE][URL="http://www.humor.mocny.com/3,aktualnosci,temat"][SIZE=2][COLOR=#0000ff]Śmieszne wiadomości ze świata[/COLOR][/SIZE][/URL][SIZE=2] ::[/SIZE] Mieszkanka Ohio została aresztowana po tym, jak 3-krotnie zadzwoniła na policję, żeby kupić narkotyki. Rzecznik policji powiedział, że to "najgorszy przypadek pomylenia numeru telefonu, o jakim słyszał". 27-latka miała kupić narkotyki na miejscowej stacji benzynowej. Zadzwoniła więc, aby umówić się na spotkanie w pobliskim McDonald'sie, żeby nie wzbudzać podejrzeń i nie ściągnąć sobie na kark policji. Kobieta nie przewidziała, że ten "ostrożny" telefon skończy się dla niej spotkaniem ze stróżami prawa. Quote
Menrzuś Posted August 19, 2007 Posted August 19, 2007 [quote name='halbina']Co powstanie z połączenia blondynki i psa husky? Albo blondynka cholernie odporna na mróz, albo pies ciągnący najlepiej w całym zaprzęgu.[/quote] Wariatka :loveu: :loveu: Quote
halbina Posted August 19, 2007 Posted August 19, 2007 [quote name='Danusia12']Widzę, że uparłaś się, zeby dzisiaj ten tysiączek padł. Dajcie chociaż szanse Agniestce :evil_lol: :razz:[/quote] nie ma mowy nawet! Quote
halbina Posted August 19, 2007 Posted August 19, 2007 Co robi blondynka żeby mieć norki? - To samo co norka, żeby mieć młode Quote
Menrzuś Posted August 19, 2007 Posted August 19, 2007 Obie - zlitujcie się...już Argon dziwnym wzrokiem patrzy na mnie :evil_lol: Quote
szyszka.fr Posted August 19, 2007 Posted August 19, 2007 I Bóg rzekł "Kobieto, ty będziesz miała wielkie bóle podczas porodu. Mężczyzno, ty będziesz ciężko pracował, o ile znajdziesz pracę. I ziemia będzie miejscem wielkich cierpień. I Adam rzekł: - Ale Boże, wszystko to za jedno jabłko? Jutro mogę Ci przynieść całą skrzynkę... Quote
halbina Posted August 19, 2007 Posted August 19, 2007 Notatki blondynki z podróży statkiem przez ocean: Poniedziałek: Przedstawiono mi kapitana statku. Wtorek: Kapitan jest dla mnie bardzo miły. Środa: Kapitan zaprosił mnie na spacer po pokładzie. Czwartek: Kapitan zaprosił mnie na kolację do swojej kajuty. Piątek: Kapitan zagroził, że zatopi statek, jeśli mu się nie oddam. Sobota: Ufff! Uratowałam sześciuset pasażerów! Quote
szyszka.fr Posted August 19, 2007 Posted August 19, 2007 Adam i Ewa tworzyli idealną parę: - On nie musiał wysłuchiwać, za kogo ona mogła wyjść za mąż. - Ona nie musiała wysłuchiwać jak gotowała jego matka. Quote
halbina Posted August 19, 2007 Posted August 19, 2007 Jasiu mówi do Małgosi: -Małgosia rozkracz się! -Kra! To tak a propos PTASIORÓW... Quote
szyszka.fr Posted August 19, 2007 Posted August 19, 2007 Amerykanin, Niemiec i Meksykanin podróżują przez Amazonkę i zostają schwytani przez tubylców. Przywódca plemienia mówi do Niemca: - Co chcesz na swoje plecy podczas biczowania? - Oliwę - odpowiedział Niemiec. Więc tubylcy posmarowali mu plecy oliwą i potężny tubylec uderzył go dziesięć razy. Po wszystkim na plecach Niemca pojawiły się ogromne pręgi. Następnie kolej przyszła na Meksykanina. - Co chcesz na swoje plecy podczas biczowania? - Nic - odpowiedział. I przyjął dziesięć ciosów bez mrugnięcia okiem. I wreszcie przyszła kolej na Amerykanina. - Co chcesz na swoje plecy podczas biczowania? - zwrócił się do niego tubylec. - Meksykanina - odpowiedział Amerykanin. Quote
halbina Posted August 19, 2007 Posted August 19, 2007 Umiera stary Gruzin. Przy łożu śmierci siedzi jego wnuk. Umierający mówi: - Kiedyś, gdy umarł Lenin, umarł i leninizm... Kiedy umarł Stalin, umarł stalinizm... - Dziadku Onanie, nie umieraj! Quote
Menrzuś Posted August 19, 2007 Posted August 19, 2007 [quote name='halbina']Jasiu mówi do Małgosi: -Małgosia rozkracz się! -Kra! To tak a propos PTASIORÓW...[/quote] Ptasiory!!!! Nie rozkraczjcie się!!!!!! :diabloti: :diabloti: Quote
szyszka.fr Posted August 19, 2007 Posted August 19, 2007 - Skąd się wziął taniec irlandzki? - Było za dużo whisky, a za mało kibli. Quote
szyszka.fr Posted August 19, 2007 Posted August 19, 2007 Przed wojną (II...) spotkało się 2 generałów - niemiecki i francuski Rozmowa przy śniadaniu: (N)iemiecki generał: - drogi kolego jestem zdumiony brakiem dyscypliny we francuskiej armii (F)rancuz: - przesadza Pan kolego... (N) - No to się przekonamy (i tu wola swojego adiutanta) - Otto! (Otto): Jawohl Herr General! (N): Otto, weź ten pistolet (Otto): Jawohl Herr General! (N): Otto, przyloz pistolet do skroni (Otto): Jawohl Herr General! (N): Otto, nacisnij spust BUM! ...i Otto pada martwy Francuski general zbladl, ale żeby ratować honor Francji, woła swojego adiutanta: (F): Jean! (Jean): - Pan mnie wołał mon general? (F): Jean, weź ten pistolet (Jean): - O! Dziękuje mon general! (F): - Jean przyłóż pistolet do skroni (Jean spojrzał zdziwiony, ale wykonał polecenie) (F): -Jean naciśnij spust A na to Jean ze śmiechem odkładając pistolet: (Jean): - Jak Boga kocham, 9 rano a mój generał już zalany! ;-) Quote
halbina Posted August 19, 2007 Posted August 19, 2007 Jajko sadzone do jajka sadzonego: - Czuję się taki rozbity:) Quote
szyszka.fr Posted August 19, 2007 Posted August 19, 2007 Trzech turystów: Polak, Szkot i Niemiec wybrało się w Alpy na wycieczkę. Niestety z powodu złej pogody wszyscy zaginęli, ratownicy po kilku tygodniach przerwali poszukiwania i w gazetach pojawiły się nekrologi. Wkrótce w jednej z redakcji dzwoni telefon i z Hawajów odzywa się Niemiec z prośbą o anulowanie jego nekrologu! Redaktor gazety krzyczy: - Ty żyjesz!! Jakim cudem?? Niemiec opowiada: - Zamarzliśmy i powędrowaliśmy wszyscy do Św. Piotra, który zatrzymał nas u wejścia do Bramy Niebieskiej i powiedział że jeszcze jesteśmy za młodzi żeby umrzeć, więc jeżeli Ubezpieczenie pokryje koszt 500 euro, może nas wysłać z powrotem na ziemię. Złapałem za telefon, porozmawiałem z moim agentem, zapłacił, a ja zażyczyłem sobie żeby wylądować na Hawajach. No i mam wakacje! - Ale co ze Szkotem i Polakiem? - Jak ich ostatnio widziałem, Szkot targował się o cenę, a Polak wysyłał papiery do ZUS-u. Quote
Menrzuś Posted August 19, 2007 Posted August 19, 2007 Uspokujcie się .....pliiiiiz :diabloti: :diabloti: To się wymyka spod kontroli :evil_lol: Quote
halbina Posted August 19, 2007 Posted August 19, 2007 Policjant zatrzymuje na szosie samochód za kierownicą którego siedzi małpa. -Co pan wyprawia?!-zwraca się do siedzącego obok mężczyzny.-Małpa za kierownicą??? -Nie mogę być zbyt wybredny w wyborze kierowcy kiedy jadę autostopem... Quote
szyszka.fr Posted August 19, 2007 Posted August 19, 2007 Poranek w alpejskim kurorcie. Na taras wychodzi Anglik i wola: - How wonderful! Wychodzi Niemiec i wzdycha: - Das ist wunderbar! Wychodzi Rosjanin i dziwuje sie: - Kak prikrasna! Wychodzi Polak i stwierdza: - Ja *******ę! Quote
halbina Posted August 19, 2007 Posted August 19, 2007 -Co to jest? Wisi na scianie i śmierdzi? -Zegar ze zdechłą kukułką... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.