Argon-serce, Sylwa-szczęście, Gacek-iskierka - i mamy RAJ :D

[Menrzuś]

Powolutku, pomalutku, nie spieszmy się - bo się jeszcze przyzwyczaicie :)

[Imbirka]

[quote name='Danusia12'][B]Bodziulka[/B] - A czego tak ryczy ?[/quote]
pewnie ze szczęścia, bo na innym wątku już dziś też ryczała:evil_lol:;)

[Menrzuś]

To u niej tak sie szczęście objawia? Ryczeniem? Kisska by wyłała, a nie pełne wiadro :lol:
Menrzuś

[Bodziulka]

Na innym wątku są fotki boksi od nas ze schroniska wyrzuconej z samochodu pod bramą schroniska dzień przed wigilią - teraz jest w domku tymczasowym i jest taka radosna :placz: i ze szczęścia ryczę, że już w boksie nie siedzi i ma kolegę do zabawy ;)

[Imbirka]

dziewczyna się wzruszyła i sobię łezkę uroniła:p

[Menrzuś]

[B]Bodziulka[/B] - rozumiem Ciebie, ale czemu te wiadro u mnie zostawiłaś. A boksi szybkiego stałego domku też z kumplem
[B]Imbir1[/B] - no, łezkę :cool3:

[Imbirka]

oj, nie bądz drobiazgowy:evil_lol:

[Menrzuś]

Widać uczuciowa dziewczyna - gołębie serducho (chyba widzi?) ;)

[Bodziulka]

na fafelki bardzo głębokie :loveu:

[Menrzuś]

Jak jest dobrze - to ryczy. A jak jest źle to chyba też. Ja ryczę tylko jak halbina pisze:razz:

[Imbirka]

no tak, ta to potrafi rozłożyć na łopatki najtwardszy egzemplarz

[Menrzuś]

Ale inna sprawa, że jak chodziłem jeszcze po podstronkach, to są takie sytuacje, że...... można by w :mad: moją facjatę wkleić i bym prał

[Imbirka]

wiem, ta Tosia-Ginger z którą Imbir ma fotki. Jednego dnia przyszedł kolo, ze zdrową sunią żeby ją uśpić, jak wet nie chciał, to za dwa dni przyprowadził sunię, ze złamaną kością udową i kazał uśpić.... resztę można sobie tylko dopowiedzieć:angryy:
ostatnio moja koleżanka prawie spuściła gościa ze schodów, bo kopnął jej psa, wierz mi, że też bym tak zrobiła

[Menrzuś]

Dobra, zmieńmy temat, bo jak mnie poniesie.....:angryy:

Przed chwilą Argon znalazł gdzieś piłeczkę i jak zawsze po obiedzie chciał sie pobawic ze mną. Myślałem, że Sylwa go zagryzie - tak się na niego rzuciła. A już leżą czasami z mordkami na pośladkach, wylizują sobie fafelki. Co za baba :crazyeye:

[Imbirka]

hehe, typowa zazdrosna kobieta:eviltong:

[Menrzuś]

Uważaj, bo Tobie też się wyciągnie i tak zostanie - jak u Joaaa :cool3:

Wiesz, w tym coś jest - Danusia też chwilami chce dać mi szlaban na kompa. Szczególnie jak z kobietkami piszę :razz:

[Imbirka]

hehe, a widzisz?:evil_lol:

my spadamy na wieczorny sik, bo nas zaraz zaczą ochrzaniać, że znowu się spóźniliśmy:evil_lol:

[Menrzuś]

Właśnie chciałem to samo napisać. No to na sik :)

[Iza i Avanti]

Na sik- sruuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu i nas nie ma!

[Menrzuś]

Ty też byłaś z nami?? Ktoś tam gonił z tyłu, ale za ciemno było :razz:

[Imbirka]

hehe, widze, że wszysy się już wysikali:diabloti:

[Menrzuś]

Nie, no Iza i Avanti jeszcze nie przyszli:shake:

[Imbirka]

hehe, my już po:lol:

[Menrzuś]

No:)
Ale Argon to ma przerypane. Niedość, że Sylwa nie chce się z nim bawić, tylko w najlepszym razie szczerzy zeby.
Na spacerach skutecznie odpędziła, po wymianie zdań, 3 przyjaciółki Argona. A do tego ulubiona goldenka Argona - Zora, która olawszy Sylwę,zaczęła sie bawić z Argonem, została prawie zagryziona przez tą małą rudą małpę :evil_lol:

[Imbirka]

no przecie mówię, że kobity są zazdrosne:evil_lol: Argon to jej facet i trzeba go pilnować coby boków nie miał:evil_lol: