ziza24 Posted December 21, 2006 Share Posted December 21, 2006 czesc wam na poczatek powiem wam ze jestem tu na forum nie dlugo wiec sorry jak ten temat jest z zlym dziale albo sie powtarza:) mam prawie 3 miesiecznego wilczurka ktory po prostu kocha jak ja sie kapie...wchodzi mi wtedy to lazienki jak siedze w wannie i piszczy ze chce do mnie na rece...jak dam mu reke powachac to wtedy lize jak szalony...a jak juz wyjde z wanny to wtedy mnie tez lize i piszczy bo on tez chce do wanny dodam tylko ze jest to dla mnie dziwne bo psy ktore milalam raczej baly sie wanny a ten na odwrot aha....do picia dostaje przegotowana wode wiec moze dlatego ze w czasie kapieli woda jest surowa tak lubi jak ja sie kapie....nie mam pojecia jak myslicie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gasnik Posted December 21, 2006 Share Posted December 21, 2006 Ozzik też tak szalał, ale mu przeszło. Tzn lubi wodę i lubi się kąpać, a chyba najbardziej na swiecie pic z prysznica. Jednak nie jest juz tak namolny. Jak się kąpię to wejdzie do łazienki na chilę, oprze mordę o brzeg wanny i patrzy na wodę. Po chwili kładzię się, albo wychodzi. Trochę walczyliśmy z nim, a bardziej on z nami bo jak był mały to "upijał" wodę z wanny. I mógł pić tak długo, jak długo sięgał. nie pozwalaliśmy mu na to. Naszczekał się trochę bo jest pyskaty dosyć ale przeszło. Pewnie dlatego, że troszkę już poważnieje. Także myślę, że też u Ciebie to minie. On chce być z Tobą, a do tego jest to dziwna i nowa dla niego sytuacja. Mi zdarzyło się raz, ze wchodze do łazienki a Ozzy stoi w wannie z miną "nie wiem co dalej, ale jest fajnie". A był malutki wtedy więc nie wskoczył do niej tylko pewnie sie jakos powoli musiał wgramolić. Wiem, że dużo nie poradziłam, ale myślę, że dobrze byłoby go uczyć, że czasem jesteś w łazience sama, nie koniecznie z nim :) I raczej bym go ignorowała jak tak piszczy podczas Twojej kąpieli. My kazaliśmy leżeć i jak leżał ładnie to oczywiście ciacha. Możesz tez brac mu do łazienki zabawki, żeby miał jakieś zajęcie. Ale jak juz napisałam, uczyłabym też, że nie zawsze wchodzi ze mna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ziza24 Posted December 27, 2006 Author Share Posted December 27, 2006 aha dzieki za rade...dawno juz nie mialam szczeniaka wiec wszystko wydaje sie nowe...a jakiej rasy masz psa bo ja mam niby wilczura..tzn. mowie ze to wilczur ale tak budowe i uklad kosci ma teraz bardziej laba a kolory wilka...jak bym wiedziala jak tu wkleic fotke to bym to zrobila...mozecie mi powiedziec jak to zrobic? dzieki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Samturia Posted December 27, 2006 Share Posted December 27, 2006 z moją Łapą było identycznie, teraz tylko czasem napije się wody z prysznica, ale przeszło jej to Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
patka i oskar Posted January 2, 2007 Share Posted January 2, 2007 U nas z wanną jest podobnie a dodam że mój ON ma już prawie 1,5 roku. Jego zabawa polega nie tylko na sterczeniu nad wanna ( najchętniej by do niej wlazł ) ale na wrzucaniu do niej zabawek. Raz prawie dostałam zawału gdy wchodziłam do wanny pełnej wody z pianą i poczułam pod stopą niezidentyfikowany przedmiot który okazał się piszczącą marchewką:lol: . Umiłowanie mojego psa do tego rodzaju zabaw nie przeszkadza mi jednak bardzo a jeżeli nie mam na to ochoty to poprostu zamykam drzwi do łazienki. Sprawiliśmy mu nawet mały prezent i na działce ma wkopaną w ziemię starą wannę w której w lecie może się pluskać dla ochłody. Czego to się nie robi dla sierściucha:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agamich Posted January 2, 2007 Share Posted January 2, 2007 Oj, miałam to samo z Melką (york). Potrafiła w każdej wolnej chwili wchodzić do kabiny prysznicowej i szczekać, żeby odkręcić wodę. Na spacerach robiła wszystko, żeby w kałuzy chociaż tyłek umoczyć . Nie mogłyśmy chodzić bez smyczy na Pola Mokotowskie, bo wskakiwała do zalewów i pływała. A przecież po każdym takim wyczynie trzeba było czesać i suszyć...brrr. Na szczęście jej przeszło. Niedawno coś się jej prtzypomniało i wskoczyła do pustej wanny. Cud że niczego sobie nie złamała.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.