Jump to content
Dogomania

Strach przed większymi psami od siebie .Suka Westie


Bejkowa

Recommended Posts

Witajcie.Od prawie 2 lat jestem posiadaczką pięknej suni rasy West Highland White Terrier :razz:.Naszym problem jest strach przed psami większymi od niej.Boi się ich ? Reaguje agresją , kłapie zębami , warczy , ucieka :angryy:.Bardzo bym chciała to zmienić , bo w te wakacje wybieram się z nią na obóz agility.Po za tym przyda nam się to w codziennym życiu . Pomożecie ?

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE].Boi się ich ? Reaguje agresją , kłapie zębami , warczy , ucieka[/QUOTE]

[QUOTE]zawsze jak chciały się z nią bawić reagowała agresją. [/QUOTE]

Dlaczego pozwalałaś (pozwalasz?) dużym psom na kontakt z suczką, skoro widziałaś, że ona odbiera to jako zagrożenie i czuje się z tym bardzo niekomfortowo? Podstawą posłuszeństwa i braku agresywnych/lękowych zachowań jest między innymi zaufanie psa do przewodnika - pies musi mieć pewność, że przy Tobie zawsze będzie czuć się bezpiecznie, że Ty panujesz nad otoczeniem. W innym wypadku pies sam zacznie radzić sobie z problemem - tak jak Twoja suczka.
Na pewno na początek pomogą spacery i ćwiczenia przy dużych ZRÓWNOWAŻONYCH psach(muszą być starannie wybrane) - na smyczach, oba psy robią coś z przewodnikiem i dla przewodnika. Nie kontaktują się, nie wąchają, nie bawią. Suczka ma uczyć się, że pies jej nie zagraża, bo Ty nie pozwolisz na nic takiego, a do tego uczy się pracować i bawić, gdy inny pies to "tło".

Link to comment
Share on other sites

Małe psy czasami boją się dużych nawet jeśli te im nigdy nie wyrządziły krzywdy, choćby z tego powodu, że jednak młody, duży pies jest dość żywiołowy, jakby dookoła Ciebie zaczął skakać 2metrowy facet ważący ponad 100 kg to też byś się bała :D

Ja sobie darowałam jakieś wspólne spacery, po prostu nauczyłam sukę skupiania się na mnie i olewania innych czworonogów- co najwyżej się obwąchają i od razu ucieka. Nie ma sensu na siłę uszczęśliwiać psa, przewodnik może być dla niego lepszym kompanem niż inny czworonóg

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Ja sobie darowałam jakieś wspólne spacery, po prostu nauczyłam sukę skupiania się na mnie i olewania innych czworonogów- co najwyżej się obwąchają i od razu ucieka. Nie ma sensu na siłę uszczęśliwiać psa, przewodnik może być dla niego lepszym kompanem niż inny czworonóg [/QUOTE]

Ta suka już nauczyła się reagowania agresją, więc narażanie jej na wąchanie sie z większymi psami to prosta droga do utrwalania histerycznych zachowań. Gdzie tu mowa o uszczęśliwianiu psa na siłę? Nie radziłam właśnie nic innego niz nauczyć skupienia i pracy z przewodnikiem przy dużym psie, również po prostu tolerowania jego obecności w spokoju. Spacer powinien być aranżowany z konkretnym psem, by móc panowac nad dwoma psami i by ten drugi nie wysyłał "złej energii" ( ;) )niezrównoważonego zwierzęcia - suczce będzie łatwiej.

Link to comment
Share on other sites

W pełni podpisuje sie pod tym co zostało tu napisane. Sama ze swoja suczka bylam w takiej samej sytuacji jak Ty. Zdolność olewania innych psów poprzez skupianie sie na mnie została juz przez nas opanowana, teraz tylko ją udoskonalamy. Moge szczerze powiedziec ze wymienione metody sa w pełni skuteczne.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...