BooBC Posted December 19, 2006 Posted December 19, 2006 Czytałam że jakiejś dziewczyny suczka po cieczce miała ranke uczuleniową, później okazało się że to świerzb. Mam pytanie czy można połączyć ten fakt że po cieczce u suk występują jakieś alergiczne zmiany skórne. Bo moja suczka Boogie właśnie kończy cieczke .... tydzień temu zobaczyłam małą ranke na pyszczku (wyglądało jakby się drapneła) teraz rana jest większa, sącząca się .... mimo że była trzykrotnie odkarzana (u weterynarza, środkiem grzybobujczem i bakterjobujczym). Rana mimo tego nadal jest zaogniona, dzisiaj poszłam i powiedziała lekarzowi że ma nie leczyć w ciemno tylko zrobić wymaz (u mnie to tacy weci że :shake: ). Martwię się czy to nie jest to poskuctwo - świerzb. Czekam na wyniki (będą za tydzień) i udam się z tym do jakiejś lepszej kliniki (gdyby nie okres przedświąteczny zrobiłabym to odrazu). Jak myślicie od czego może to być (np. jeśli to świerzb) .... nie ma styczności z chorymi psiakami (bawi się z psami które znam :roll: ). Czy to może być tak że skaleczyła sobie i zaraziła sobie wąchając trawnik i jest to poprostu ciężko gojąca się ranka z powodu jej umiejscowienia. Dziękuję za pomoc Karolina Quote
BooBC Posted December 22, 2006 Author Posted December 22, 2006 Mam wyniki jest to gronkowiec :-( :placz: :-( Quote
Olivka Posted December 22, 2006 Posted December 22, 2006 Gronkowiec jest w naszym codziennym otoczeniu, nawet na naszej skórze. Tylko u zdrowego psa, czy człowieka nie dojdzie do zakażenia, natomiast z obniżoną odpornością i owszem. Sunia dostanie pewnie leki, sterydy i masci. Ranka się zagoi. Problem może natomiast powracać przy zmianie pory roku, lub po nagłym spadku odporności, czy cieczcze. Gdybyś odwiedzała fryzjera dla piesków, to uprzedź go o tym problemie, nawet jak choroba będzie zaleczona, bo wtedy użyje osobnych narzędzi i dezynfekcja będzie już kompleksowa. Quote
BooBC Posted December 22, 2006 Author Posted December 22, 2006 Dzięki ..... Narazie maść Pimafucort, a więc będę miała z tym problemy jeszcze bardzo długo ?!? :-( Quote
Alicja Posted December 22, 2006 Posted December 22, 2006 [B][I]poczytaj [/I][/B][URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=14771&highlight=grzybica[/URL] [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=4196&highlight=gronkowiec[/URL] zresztą dużo jest tematów ...wyklikaj w wyszukiwarce gronkowiec . Cóż mogę poradzić od siebie ...mój pies chorując dostał Baypamune w celu stymulowania odporności , a postawą leczeni było pobranie wymazu na posiew i antybiogram...i wg niego pani wet. zdecydowała czym mozna leczyć .Po wyleczeniu należy uważać na spadki odporności psa . Quote
BooBC Posted December 22, 2006 Author Posted December 22, 2006 Dzięki .... poczytała już trochę w necie :) Quote
marmara_19 Posted December 22, 2006 Posted December 22, 2006 moj ONek mial cos podobnego.. z wymazu tez wyszedl gronkowiec;/ dostal jakis zastrzyk i tabletki tj antybiotyk.. tani na 3 tyg i zniknelo.. ale ogolnie pozniej miw ciskali ,ze peis ma alergie.. a pies mial swierzbowca.... oczyiwscie tego sie dowiedzialam po powrocie do "starego" weta Quote
BooBC Posted December 22, 2006 Author Posted December 22, 2006 Później były jakieś problemy ?!? Ci co to "przeżyli" wiedzą więcej z "doświadczenia" niż w necie .... tym bardziej że niwiadomo kto w necie pisał ..... np. weszłam na jakiegoś bloga ..... kapnełam się po 5 minutach :roll: :oops: :roll: Quote
marmara_19 Posted December 25, 2006 Posted December 25, 2006 hmm Cekin mialz robione zeskrobiny pod katem swierzbowca i jeszcze nuzycy .. wyszedl swierzbowiec.. dostal 3 zastrzyki w tygodniowych odstepach.. kyse meijsca zaczely porastac sierscia.. i ejst ok.. Quote
BooBC Posted December 27, 2006 Author Posted December 27, 2006 U mojej kochanej też coraz lepiej :) :) :) Quote
frruzia Posted December 27, 2006 Posted December 27, 2006 u mojej suni zauważyłam coś podobnego, najpierw w lipcu czy czerwcu miała taka rankę na pyszczku, myślałam, że poprostu się skaleczyła, ranka się zagoiła i był spokój do września, we wrześniu znowu to samo, poszłam do weta dała mi hexiden (albo hexiolen?), ładnie się zagoiło i dwa dni temu znowu zauważyłam, że po tej samie stronie ma rankę, to jej się nie powiększa Mam pytanie czy poprosić weterynarza o zrobienie wymazu? Ile to może mniej więcej kosztować? I jeszcze jedno ile trzeba czekać na wyniki, bo jestem teraz do 8 stycznia u rodziców i nie wiem czy iść do weterynarza tutaj czy poczekać aż wrócę do siebie. Quote
BooBC Posted December 27, 2006 Author Posted December 27, 2006 Dobrze było by zrobić .... ja na wymaz czekałam 3-4 dni, a płaciłam 30 zł za wyniki :) No to trzymam kciuki żeby było wszystko ok :) Quote
:) Posted December 27, 2006 Posted December 27, 2006 Ja placilam ponad 70 zl :( I moj piesio byl leczony kilkoma antybiotykami przez ponad 2 miesiace.. Narazie jest ok.. ale.. nie wiem na jak dlugo.. Watpie,ze na zawsze.. Pewnie bedzie wracalo.. Gdzie placilas tak malo za wymazy? Quote
BooBC Posted December 27, 2006 Author Posted December 27, 2006 W sumie 60 zł = wyzam + lek Za wymaz płaciłam 30zł u weterynarza w Goleniowie lecznica pana W. Turniak, ale chcę powturzyć wszystko w Szczecinie .... wogóle zrobić wszystki badania kompleksowe .... całą morfologie ;) Trzymam kciuki żeby było OK :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.