Jump to content
Dogomania

BLUSIA (dawniej Gandzia) za tęczowym mostem [*]


Kajusza

Recommended Posts

[quote name='Noelle']po pierwsze, zwracam honor - pies jest faktycznie z tych trudniejszych.
po drugie, uważam, że po części błąd leżał po naszej stronie, pies nakręcił się niesamowicie, ale zaczęło się od cmokania na nią (do zdjęć), dodatkowo 3 nowe osoby, itp. później niestety było za późno na jakiekolwiek korekty, jedyne co to ignorować psa. dodatkowo nie pomogło nasze nastawienie, wkurzyła nas, tym bardziej, że padał deszcz, a my byłyśmy całe w błocie... gAndzia aż zwymiotowała z podekscytowania, frustracja 200%, ona się nie bawiła, cokolwiek miała w pysku, chciała rozszarpać. gdy przydeptało się smycz, zupełnie nie zwracała uwagi na to, że rzuca się na nogę, by dorwać smycz, po prostu nie widziała tego, nie słyszała głosu, nie czuła dotyku, no a dodatkowo całkiem mocno nas "poturbowała" swoim cielskiem. uważam, że ten pies jest niebezpieczny w tej chwili dla samego siebie, ona w takim stanie prędzej by się naprawdę poważnie okaleczyła, niż się uspokoiła, psychicznie taki stan musi być dla niej nie do wytrzymania. do psa nie dociera nawet cielesny kontakt, tzn., np. próba przytrzymania za obrożę, nic. człowieka traktuje tylko jako przedmiot do rozładowania frustracji i zupełnie nie jest nauczona relaksu. zdecydowanie jej właściciel musi być stanowczy, konsekwentny i SPOKOJNY, jej nie można nawet trochę podekscytować, nawet durnym cmokaniem, bo później zaczyna się masakra. nie uważam, że jest to pies do uśpienia, ale pomyślałabym na Waszym miejscu o zmianie hotelu. tutaj chodzi o to, że ten pies powinien mieć codziennie odpowiednio dużo ruchu i pracy. powiem Wam jak ja bym to zrobiła - codziennie rano ubierałabym psa w kaganiec - by nie szarpała smyczy, no a oprócz tego powinna się przyzwyczajać do kagańca przecież, założyłabym jej szelki i ciągnęłaby ciężką oponę przez ok. 2 godziny, aż się zmęczy fizycznie i psychicznie. wtedy dopiero można z tym psem pracować, by przynosiło to efekty. myślę, że w Bogatyni aż tyle czasu jej nie poświęcają, jest tam sporo psów. gAndzia potrzebuje wiecej ruchu niż normalny pies. druga opcja, rozładowanie frustracji za pomocą Boomer Ball, pomyślcie nad kupnem, wydatek jest, ale piłka niezniszczalna i wg mnie świetnie by się przy tym psie sprawdziła, by rozładować jej złe emocje. z Gandzią po prostu trzeba coś robić, by przyniosło to jakiś efekt, dużo ćwiczeń to pierwszy krok... bez wymęczenia fizycznego, ona nie nauczy się relaksu...
poza tym, wydaje mi się, że miałaby potencjał do dogtrekkingu, z tym że na razie trzeba ją "ogarnąć"... mam nadzieję, że coś wykombinujecie [/QUOTE]

tak dla porównania napiszę swój post cytując Noelle żeby było obrazowo, jedno obok drugiego ;)


pojechałam zawieźć gAdzikowi tablety na odrobaczenie (Panacur) bo za chwoilę trzeba p/wściekliźnie szczepić i estrofem na "kropelkowanie", nie leje bezwiednie pod siebie tak jak w zeszłym roku, jednak kropelkuje przy wysiłku i podekscytowaniu (np jak zaczyna ciągnąć na smyczy, Marek mówi że we śnie też jej si zdarza)

Marek wyprowadził gAndzię na smyczy, poszliśmy w pole a nie na wybieg żeby psiaków nie pobudzać bo ok godz wcześniej jadły śniadanko
wzięłam smycz w łapę i polazłam z nią do przodu (panowie mieli czas na plotki)


tak jak dotychczas było gAndzia cały czas się rusza (cały czas pobudzona), chce być wszędzie i widzieć wszystko
głaskanie czy inna forma zainteresowania skierowana w jej stronę jest przez nią olewana
"skupia ją" tylko żarcie
ogólnie ciągnie na smyczy jednak "równaj" i stara się iść przy nodze
kilka razy próbowała chwycić smycz jednak "FE" i puszcza od razu
do mnie, siad, łapa - wszystko poprawnie choć siad to tylko do czasu aż dostanie żarcie, po zjedzeniu siad nie istnieje

zęby bez zmian,
uszy czyste,
blizny które miała na kufie "rozeszły się", nie są już tak widoczne jak były,
wagę określam na ok 24-25 kg, szczupła (chciałabym żeby moja Mona miała taką talię)
ogólnie brudna ale widząc co ona robi na widok kałuży nie dziwię się wcale, Krzysiek mówi że przypadł jej w udziale móżdżek świnki wietnamskiej

jedna rzecz której nie zrobiłam (tak na prawdę skojarzyłam dopiero w drodze do domu) to odpięcie jej ze smyczy i ponowne przypięcie (ostatnio na tym poległam)

przeniesiona do pokoju na dół (podzielony na 3 kojce), za sąsiadów ma spokojne psy
zdarza się jej zniszczyć posłanie, czasem zdewastować miskę z wodą (ale nie zawsze, czasami)

jak już pisałam ok godziny przed naszym przyjazdem psy jadły, gAndzia też
wcześniej była na porannym siq na wybiegu czyli potrzeby fizjologiczne załatwiła
podczas spaceru z nami czyli jakieś 2 godz po znowu robiła qp i to 2 razy (przemiana materii błyskawiczna)


mam zdjęcia i filmiki ... wrzucę jak się obrobią

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.8k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[URL=http://s1134.photobucket.com/user/nitka31/media/Gadzik/IMG_3915_zpsfd9e83b5.jpg.html][IMG]http://i1134.photobucket.com/albums/m604/nitka31/Gadzik/IMG_3915_zpsfd9e83b5.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://s1134.photobucket.com/user/nitka31/media/Gadzik/IMG_3917_zpsbb81d631.jpg.html][IMG]http://i1134.photobucket.com/albums/m604/nitka31/Gadzik/IMG_3917_zpsbb81d631.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://s1134.photobucket.com/user/nitka31/media/Gadzik/IMG_3919_zpsfc6201cb.jpg.html][IMG]http://i1134.photobucket.com/albums/m604/nitka31/Gadzik/IMG_3919_zpsfc6201cb.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://s1134.photobucket.com/user/nitka31/media/Gadzik/IMG_3920_zps3734e1e9.jpg.html][IMG]http://i1134.photobucket.com/albums/m604/nitka31/Gadzik/IMG_3920_zps3734e1e9.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://s1134.photobucket.com/user/nitka31/media/Gadzik/IMG_3921_zpsfbaa766a.jpg.html][IMG]http://i1134.photobucket.com/albums/m604/nitka31/Gadzik/IMG_3921_zpsfbaa766a.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[URL=http://s1134.photobucket.com/user/nitka31/media/Gadzik/IMG_3922_zpsd3ee4d0e.jpg.html][IMG]http://i1134.photobucket.com/albums/m604/nitka31/Gadzik/IMG_3922_zpsd3ee4d0e.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://s1134.photobucket.com/user/nitka31/media/Gadzik/IMG_3925_zpsca0903f8.jpg.html][IMG]http://i1134.photobucket.com/albums/m604/nitka31/Gadzik/IMG_3925_zpsca0903f8.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://s1134.photobucket.com/user/nitka31/media/Gadzik/IMG_3926_zps728fa459.jpg.html][IMG]http://i1134.photobucket.com/albums/m604/nitka31/Gadzik/IMG_3926_zps728fa459.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://s1134.photobucket.com/user/nitka31/media/Gadzik/IMG_3927_zpsdc30715d.jpg.html][IMG]http://i1134.photobucket.com/albums/m604/nitka31/Gadzik/IMG_3927_zpsdc30715d.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://s1134.photobucket.com/user/nitka31/media/Gadzik/IMG_3929_zps020c47b6.jpg.html][IMG]http://i1134.photobucket.com/albums/m604/nitka31/Gadzik/IMG_3929_zps020c47b6.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[URL=http://s1134.photobucket.com/user/nitka31/media/Gadzik/IMG_3930_zps8bcac794.jpg.html][IMG]http://i1134.photobucket.com/albums/m604/nitka31/Gadzik/IMG_3930_zps8bcac794.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://s1134.photobucket.com/user/nitka31/media/Gadzik/IMG_3932_zpsea77ec60.jpg.html][IMG]http://i1134.photobucket.com/albums/m604/nitka31/Gadzik/IMG_3932_zpsea77ec60.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://s1134.photobucket.com/user/nitka31/media/Gadzik/IMG_3933_zps611da5b4.jpg.html][IMG]http://i1134.photobucket.com/albums/m604/nitka31/Gadzik/IMG_3933_zps611da5b4.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://s1134.photobucket.com/user/nitka31/media/Gadzik/IMG_3934_zps6ce550b4.jpg.html][IMG]http://i1134.photobucket.com/albums/m604/nitka31/Gadzik/IMG_3934_zps6ce550b4.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://s1134.photobucket.com/user/nitka31/media/Gadzik/IMG_3935_zps811d01bd.jpg.html][IMG]http://i1134.photobucket.com/albums/m604/nitka31/Gadzik/IMG_3935_zps811d01bd.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[URL="http://s1134.photobucket.com/user/nitka31/media/Gadzik/IMG_3936_zps7e1eac1e.jpg.html"][IMG]http://i1134.photobucket.com/albums/m604/nitka31/Gadzik/IMG_3936_zps7e1eac1e.jpg[/IMG][/URL]

podwozie ma jak świniak
[URL="http://s1134.photobucket.com/user/nitka31/media/Gadzik/IMG_3938_zps64b1eb20.jpg.html"][IMG]http://i1134.photobucket.com/albums/m604/nitka31/Gadzik/IMG_3938_zps64b1eb20.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://s1134.photobucket.com/user/nitka31/media/Gadzik/IMG_3940_zpsaf1aa51d.jpg.html"][IMG]http://i1134.photobucket.com/albums/m604/nitka31/Gadzik/IMG_3940_zpsaf1aa51d.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://s1134.photobucket.com/user/nitka31/media/Gadzik/IMG_3941_zps3eabcada.jpg.html"][IMG]http://i1134.photobucket.com/albums/m604/nitka31/Gadzik/IMG_3941_zps3eabcada.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://s1134.photobucket.com/user/nitka31/media/Gadzik/IMG_3943_zps5cec2d73.jpg.html"][IMG]http://i1134.photobucket.com/albums/m604/nitka31/Gadzik/IMG_3943_zps5cec2d73.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[URL=http://s1134.photobucket.com/user/nitka31/media/Gadzik/IMG_3944_zps9d6f697d.jpg.html][IMG]http://i1134.photobucket.com/albums/m604/nitka31/Gadzik/IMG_3944_zps9d6f697d.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://s1134.photobucket.com/user/nitka31/media/Gadzik/IMG_3945_zps16219b1e.jpg.html][IMG]http://i1134.photobucket.com/albums/m604/nitka31/Gadzik/IMG_3945_zps16219b1e.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://s1134.photobucket.com/user/nitka31/media/Gadzik/IMG_3946_zpsac53c449.jpg.html][IMG]http://i1134.photobucket.com/albums/m604/nitka31/Gadzik/IMG_3946_zpsac53c449.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://s1134.photobucket.com/user/nitka31/media/Gadzik/IMG_3947_zps34da9789.jpg.html][IMG]http://i1134.photobucket.com/albums/m604/nitka31/Gadzik/IMG_3947_zps34da9789.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://s1134.photobucket.com/user/nitka31/media/Gadzik/IMG_3949_zps1d2c5470.jpg.html][IMG]http://i1134.photobucket.com/albums/m604/nitka31/Gadzik/IMG_3949_zps1d2c5470.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[URL=http://s1134.photobucket.com/user/nitka31/media/Gadzik/IMG_3950_zps54edd587.jpg.html][IMG]http://i1134.photobucket.com/albums/m604/nitka31/Gadzik/IMG_3950_zps54edd587.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://s1134.photobucket.com/user/nitka31/media/Gadzik/IMG_3954_zpsdca80014.jpg.html][IMG]http://i1134.photobucket.com/albums/m604/nitka31/Gadzik/IMG_3954_zpsdca80014.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://s1134.photobucket.com/user/nitka31/media/Gadzik/IMG_3952_zpsfd978095.jpg.html][IMG]http://i1134.photobucket.com/albums/m604/nitka31/Gadzik/IMG_3952_zpsfd978095.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://s1134.photobucket.com/user/nitka31/media/Gadzik/IMG_3957_zpsff2ff385.jpg.html][IMG]http://i1134.photobucket.com/albums/m604/nitka31/Gadzik/IMG_3957_zpsff2ff385.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Gandzia była by świetnym psem gdzieś w domku pod lasem , gdzie cały dzień była by ,,czynna,, i byłby jeszcze czas na jakiś spacer dłuższy w ciągu dnia , pies niekoniecznie w piernaty , nie każdy je musi mieć , no i na pewno nie jest psem do miasta , na paradne spacery . Co do wyglądu to jak dla mnie Gandzia wygląda bardzo ładnie ,szczupła a nie chuda jak starano się to wmówić , a że brudna ...nawet mój podusznik potrafi w ciągu dnia 2 razy wyturlać sie w piasku , podejrzewam że gdyby mógł w błocie to na bank by to zrobił .

Link to comment
Share on other sites

nie no, odrobinę za chuda jest, nie da się ukryć, ale tego typu pies nigdy nie będzie gruby, jeść na pewno dostaje odpowiednio.

super zdjęcia, Gandzia i tak zachowuje się DUUUUUUUŻO lepiej niż przy nas, rewelacyjnie wręcz! :) a komentarze [B]fioneczka[/B] genialne :loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Noelle']nie no, odrobinę za chuda jest, nie da się ukryć, ale tego typu pies nigdy nie będzie gruby, jeść na pewno dostaje odpowiednio.

super zdjęcia, Gandzia i tak zachowuje się DUUUUUUUŻO lepiej niż przy nas, rewelacyjnie wręcz! :) a komentarze [B]fioneczka[/B] genialne :loveu:[/QUOTE]


ona ma budowę taką jak miała nasza Fionusia (waga była ok 24 kg) ... no gdyby ciut grubsza była to mogłoby być ... zaczyna się okres zimowego karmienia więc pewnie przytyje tak jak w zeszłym roku
zachowywała się naprawdę poprawnie ... choć za Markiem i do kałuży ciągnęła jak wściekła

podoba Ci się "choć będziemy jeść parówkę" ;)

Link to comment
Share on other sites

tak jak pisała Kajusza, gAndzia pojedzie do Magdy do hoteliku pod Radom
będzie mieszkała w domu, spała w transporterze lotniczym, który jest już zakupiony i właśnie dziś kurier go do mnie dostarczył

gAndzia zmienia miejsce pobytu ... Magda potrzebuje dwóch miesięcy na określenie co dalej z suńką


[U]zasadniczo zmienia się miejsce pobytu i osoba decyzyjna w/s gAndzi, jednak finanse pozostają bez zmian[/U]
[B]proszę osoby, które wpłacają deklaracje stałe aby w dalszym ciągu kontynuowały wpłaty[/B]
mam nadzieję, że pieniążki na hotel będą gAndzi potrzebne nie tylko na te dwa miesiące


koszt hotelu u Magdy to 600 zł miesięcznie

z wydatków poniesionych dodatkowo to zakup transporterai koszty transportu które będą niemałe



Gandzia jest odrobaczona i w poniedziałek będzie zaszczepiona p/wściekliźnie

Link to comment
Share on other sites

gAdzik pojechał
krótka relacja
Marek wyprowadził gAndzię, zostawił nam, znaczy mi, Ani i Oli i poszedł po jej rzeczy
w tym czasie panienka zorientowała się że są "nowi" więc próbowała odstawić cyrk
parówka przywróciła ją do porządku ;) (i tu uważam że ona powinna być skarmiana z ręki w formie nagrody, zamiast dostawać michę ... ale to moje zdanie ;) )
krótki spacerek, przejęcie smyczy przez Anię i znowu gAdzik próbował sobie towarzystwo ustawiać ... krótki opier**ol i wróciła na właściwy tor
posłusznie wsiadła do klarki transportowej, chwilę próbowała wyjść ale zaraz po zamknięciu klapy bagażnika dała sobie spokój (przyzwyczajona jest do jazdy w klatce w aucie)
Wracaliśmy razem i na cpn Ania relacjonowała przejechane ok 40 km, gAdzik pięknie siedziała i patrzyła sobie przez "dziurki", później położyła się i kimała
Na cpn tankowanie i mały "remont" reflektora, dziewczyna siedziała pięknie w transporterze i oglądała co się dzieje dookoła

Pojechali ... tak dziwnie trochę jest ale mam nadzieję że na bazie tego co gAndzia potrafi, Magda jednak da radę ją ogarnąć "do końca"
bo to nie jest "zły" psiak

Kupiona z bazarkowych pieniędzy obróżka i smycz zostały przekazane, książeczka, kaganiec i lekarstwo również

Mieliśmy aparat ale nie zrobiliśmy ani jednego zdjęcia ... nie było na to czasu, zwijaliśmy się szybko żeby nie denerwowała się w samochodzie

Po kąpieli sierść miękka w dotyku ale klata dalej "brązowa" bo się nie doprała :/ (zafundujemy jej spa jak będzie u Magdy)

Widziałam że przy pierwszym kontakcie pokropkowała trochę ale później "nie gubiła" w czasie wysiłku czyli lek zaczął działać

Link to comment
Share on other sites

czekam na wieści od Ani, powinni być już na miejscu
jak rozmawiałyśmy jakiś czas temu mówiła, że Gandzia w podróży idealnie
spała grzecznie wywalona na bok
jak zatrzymywali się to zaglądała ciekawa o co chodzi (fajnie że Marek nauczył ją normalnej jazdy autem)
mam w tel fotkę którą przysłała mi Ola ... wrzucę za chwilę, może Ania mnie nie zabije ;)




malutkie ale takie dostałam

[URL=http://s1134.photobucket.com/user/nitka31/media/Gadzik/IMG_20131019_172316_zps558083eb.jpg.html][IMG]http://i1134.photobucket.com/albums/m604/nitka31/Gadzik/IMG_20131019_172316_zps558083eb.jpg[/IMG][/URL]

Edited by fioneczka
Link to comment
Share on other sites

widzę, że pierwsze wiadomości raczej pozytywne - super! trzymam kciuki nieustannie za Gadzinkę, mimo tego jak mnie potraktowała :diabloti:, z niewiadomych przyczyn zaskarbiła sobie moją sympatię :)

[B]fioneczka[/B], dzwoniłam do Ciebie wczoraj, jakbyś miała chwilkę to oddzwoń lub puść sygnał, chciałam się o coś zapytać.....

Link to comment
Share on other sites

Gadzik już u Magdy :) Podróż była masakryczna - 16 godzin, ponad 1300km zrobilismy, taka wycieczka krajoznawcza ;) Ale warto było, po 2 latach znów podrózowałam z Gandzią :) ale teraz podróż to czysty relaks - sucz w transporterze spokojna, połozyła się i spała, momentami jak jej się nudziło to sobie pogadała troche ale naprawde nie jest uciążliwa.

Z moich obserwacji ... Gad bardzo źle reaguje na krzyki, podniesiony głos, od razu się nakręca i trudno ją odwołać. Komendy wydawane spokojnie fajnie robi, na spacerze na parkingu dawała się opanować ... do czasu aż upodobała sobie butelkę Olki, wtedy trzeba było ją spacyfikować. Poza tym zmiana jest ogromna z tym co było 2 lata temu. Pies ciągle patrzy na człowieka, chce coś porobic tylko nie bardzo wie co ma z człowiekiem robić i się szarpie wtedy :P

Magdzie bardzo się Gandzia spodobała, stwierdziła, że będą z niej ludzie ;) Juz ma wstepny plan jak z nią pracować, jaki to typ psa. Ogólnie skitowała Gada, że to mała uległa suczka :)
Póki co to Gadzika trzeba skonsultowac u weta, bo kilka rzeczy Magde niepokoi - chudość, specyficzny zapach moczu, przekroczone parametry nerkowe w wynikach które były robione. Jak będe wiedziała już jak wygląda jej stan zdrowia to napisze czy jej obawy sie potwierdziły. Wyłysienia na uszach (Gandzia ma w połowie gołe uszka) to najprawdopodbniej sprawy hormonalne. Gandzia nie ma wogóle kondycji, w momentach takiej korby to działa pod wpływem adrenaliny, a na spacerze, takim ok. 30-40min. polegającym na zabawie ukierunkowanej na szarpak Gandzi wyczerpały się akumulatory.
W domu w transporterze jest spokojna, jak ktoś się kręci to popiszczy troche ale bez szaleństwa, walki o wyjście nie ma.
Wszystko to bardzo dobrze roku co bardzo mnie cieszy.


----------------------------------
Tak rózowo nie jest jak patrzy się na kasę :(

Umówiłysmy sie z Magdą, że będziemy płacić za miesiąc kalendarzowy, więc za październik to 200zł. Opłata pod koniec danego miesiąca.

Za drogę wyszło 552zł (gaz, opłaty za autostradę i obiad dla kierowcy, żeby nam nie padł po drodze).

Olka, która jechała ze mną deklaruje 30zł miesiącznie (tylko musze dopytać od kiedy).


[B]DEKLARACJE STAŁE [/B]
40zł Kajusza
30zł Sundeyrose
30zł Koelka
20zł Milka_
20zł butterfly
20zł aida
20zł urwiniu
10zł czikusiowa
30zł Olka
[B]= 220zł[/B]

czyli jest to jakieś 1/3 potrzebnej kwoty na jej utrzymanie :( Ma ktoś pomysły jak zebrac kasę? Postanowiłam zmienić imię Gadzince, może bazarek imienny zrobić?

Edited by Kajusza
Link to comment
Share on other sites

[quote name='buuterfly']Bazarek dobry pomysł. Może zbiórka fantów? I taki bazarek misz masz. Z tym imiennym to też dobry pomysł. Myślałam nad zmianą imienia, ale nie nad bazarkiem :) Wtedy dla Rubi w sumie niewiele, ale zawsze coś zebraliśmy.[/QUOTE]

pewnie, że mozna zrobić zbiórkę fantów, ja nie bardzo mam fanty na bazarek ale coś poszukam, Blanka coś obiecala to będę się odzywała w tej sprawie do Ciebie ;)

Link to comment
Share on other sites

Na fb deklaracje stałe zadeklarowały:
- Magda od Pixi 20zł
- Tija Tea (u której Cookie była na dt) 5zł
- Karolina - 10zł

Dzięki dziewczyny :) plus Dominika i Edyta jednorazowo coś wpłacą :)


a tu wstawiam wpis Magdy z fb, dla tych co na fb nie zaglądają (choć wydarzenie jest publiczne i chyba nie trzeba być zalogowanym aby móc go czytac):

"
[B]Zakochałam się w Gandzi. To wspaniała suka. Delikatna, inteligentna, socjalna. Wymaga bardzo delikatnego traktowania, introwertyczka. Jej największym problemem psychicznym jest brak zaufania do człowieka i skonfliktowanie przy zasobach. Wiele zachowań ludzkich jest dla niej presją. tak więc trzeba ją podnieść i nauczyć zaufania. Musi z zabawką poczuć się pewnie i bezpiecznie w zasięgu ludzkich rąk. Ale uczy się jak burza. Wyraźny jest u niej efekt opóźnionego uczenia się ( efekt lekcji najlepiej widać dopiero kolejnego dnia). Obsesyjność jest niewielka, problem ze smyczą to generalnie pochodna stresu, konfliktu i braku realizacji popędu łowieckiego.
W domu wiadomo, że jest, bo śpi i chrapie mega głośno, w kenelówce czuje się doskonale, jakiekolwiek piski ustały. Bardzo grzeczna i delikatna jak na asta w kontakcie z nowymi ludźmi. Lubi plażować się na słoneczku i siedzieć ze mną na ławce. Jest co najwyżej średnio aktywna. Puszczona po domu luzem trochę zwiedza, ale nie pobudza się, nie łazi po blatach.
Ten opis jest na dzień dzisiejszy, bo najważniejsze problemy małej, to problemy ze zdrowiem i to one są największą przeszkodą w adopcji. Nikt nie zaadoptuje psa chorego, sikającego i przez to nie pachnącego zbyt łatwo. Jako, że wiadomo, że weterynarz, weterynarzowi nierówny, postaramy się ja solidnie przebadać i dobrze zdiagnozować. Suniek pojedzie do dr Neski, bo potrzebny jej nefrolog, który przejrzy wszystkie jej wyniki i dobrze zdiagnozuje. Mam nadzieję, że to nic poważnego, ale różowo to nie wygląda. Niedowaga jest duża, grzbiet wyraźnie wygięty w pałąk (ból brzucha?, nerek?), bardzo dużo pije i sika. Apetyt średni, muszę dogadzać. dziś po 20 minutach zabawy stan przedomdleniowy. Ale pomożemy malutkiej, bo naprawdę jest tego warta. A... roboczo wołam na nią na razie Blusia, bo taki błękitek z niej Pluszowy."[/B]

Edited by Kajusza
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...