kasiunka88 Posted October 21, 2011 Author Share Posted October 21, 2011 nie udalo mi sie dzis tam pojechAC, poniedzialek mam wolny wiec napewno tam podjade zapytam co sie stalo, mysle ze ,tak jak piszesz, przesuneli ja dalej zeby jej nie bylo widac. Mam nadzieje ze mamy racje, a Państwo sie pieska nie pozbyli, bojac sie klopotow... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiunka88 Posted October 28, 2011 Author Share Posted October 28, 2011 dzisiaj tam bylam, rzcezywiscie przeniesli bude z widoku tak zeby nie bylo jej widac z ulicy. Teraz stoi kolo domu ( trzeba wejsc na podworze zeby ja zobaczyc) juz nie stoi na betonie bez skkrawka trawy jak wczesniej tylko na ziemi a wokol jest trawa i drzewa. Wreszcie pies nie musi marznac na tym betonie, widzialam tez ze wydluzyli mu lancuch, co chyba jest dobra informacja biorac pod uwage poprzednia jego dlugosc ( podejrzewam ze pies w budzie nie mogl sie swobodnie przekrecic) teraz pies moze swobodnie sie poruszac po trawie wokol budy. obok stala miska podejrzewam ze na wode, niestety o szczepieniach cisza... ale juz nie musze sie niepokoic ze cos sie psu stalo. Na szczescie nasza wizyta chyba przestraszyla troche wlascicieli i choc troszeczke poprawili byt tego psa... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
conceited Posted October 28, 2011 Share Posted October 28, 2011 baaaaaaaardzo się cieszę :) myślę, że ta babcia lubi tego psa :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.