Frytka zostaje na zawsze w cudownym domku u Bianki !!!! Frytka za TM.

[BIANKA1]

Wstawiaj , sama jestem ciekawa :lol:

[AMIGA]

[B]BIANKO1 [/B]wcale nie wychowałam swoich psów,a wręcz rozpuściłam jak dziadowskie bicze. Na szkoleniach i na egzaminie Amiga była posłuszna na 5 z plusem, ale niestety na spacerkach są ważniejsze ptaszki i motory. To jest silniejsze od Amigi. A mieszkam niestety na osiedlu, gdzie co dwa kroki są ulice. Nie mogę ich więc spuszczać ze smyczy i strasznie się wściekam, jak do nas podbiegają pieski spuszczone ze smyczy wrrrrrrrrrrrr. Jak gdzies się wybieram z Amigą poza środek miasta, to oczywiście ona swobodnie biega, akle na codziń neistety nie ma takiej możliwości.

A Frytencja to grzeczna dziewczynka - tylko kto ją tak wychował???? ;)

[BIANKA1]

Sama się zastanawiam , kto wychował Frytencje :lol:
Ona jedyna chodzi przy nodze , a teraz jak już zna swoje imie , to jest badzo posłuszna :multi:
Faktycznie w mieście jest problem z wyprowadzaniem psów . Psa nie można spuscić ze smyczy , żeby się wybiegał . Nie wiem , czy mieszkając w centrum miasta zdecydowała bym sie na 2 psy .To duża odpowiedzialność . Za kazdym razem, jak pies chce wyjść to trzeba się ubrać i iść . Chyba by mi się nie chciało :cool3:. U mnie to wyjdę tak jak stoję , a w mieście to trzeba się przebrać , no .......wyglądać jakoś :shake: Moja mama na 9 piętrze miała Punia , to jak winda się zepsuła to był dramat . Nie ma to jak " wiocha " :evil_lol:

[AMIGA]

Oj tak, tak - przeżyłam już schodzenie z 8 piętra po schodach, jak się obie windy zbuntowały!!! Kręciło mi się w głowie, jakbym do Wieliczki schodziła schodami!!

[quasimodo]

Pewnie nikt jej nie wychował - to tylko wrodzona inteligencja i mądrość:evil_lol:
Jak jej uszka i skóra? Jak tam z jedzeniem - lubi purinę? Dalej lubi być głaskana i przytulana?
PS Bazarek ruszył z kopyta:multi:

[BIANKA1]

Frytka jest teraz zupełnie innym psem . Potrafi się cieszyć , czegoś domagac , przytula się , no taka normalna się zrobiła . Uszy są w porządku , już nie bolą . Skóra jeszcze wymaga pielegnacji -kąpiele , witaminy -trochę się jeszcze drapie . Purina jej smakuje , je bez problemu . Ona zresztą wszystko je .
Jest inteligentna , ale jest posłuszna . Prawdopodobnie podlewa dywan , ale robi to tak , że nie widzę :shake:. Plamy są , nie wien skąd :cool3:
Bazarek zaraz zobaczę :lol:
Musi być zdrowa , bo inaczej przepadnie jej termin sterylki :roll:
Nie ma nic przeciw kąpaniu , choć nie jest zachwycona . Ale kto by był , jak co 2 dni mydlenie . W dodatku w tych mydlinach musi pobyć z 10 minut . To ją wtedy masuję , żeby jej się nie nudziło . Dobrze , że jest ciepło to mogę kąpać ją w dzień . Potem idziemy na słońce i Frytka schnie :evil_lol:

[quasimodo]

No to fajnie. Kwitnie u Ciebie nasza panna... Wielkie dzięki za serce dla niej...
Czyli teraz najważniejsze uzbierać na sterylizację!
A tak na bieżącą eksploatację stwora wystarcza jakoś?

[BIANKA1]

Niczego jej nie brakuje .Ma wszystkie leki ,szampony , witaminy , karmę . Wet zapłacony , w szelki ledwie wchodzi , ale chcialam kupić większe i akurat nie było . Jak nie przytyje to jakoś to bedzie. We wtorek mam dokupić lek do uszu jeśli będzie trzeba , bo mamy wizytę . Jeszcze tylko sterylka i Frytka jest gotowa do adopcji . Tylko chętnych brak :shake:

[BIANKA1]

Jeśli udało mi się nagrać filmik , czego nie jestem pewna , to wieczorem syn go wstawi .

[quasimodo]

[quote name='BIANKA1'] Jeszcze tylko sterylka i Frytka jest gotowa do adopcji . Tylko chętnych brak :shake:[/quote]

No my byśmy powiedzieli, że CHĘTNEJ BRAK :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: bo głowna zainteresowana nie chce...

[BIANKA1]

[quote name='quasimodo']No my byśmy powiedzieli, że CHĘTNEJ BRAK :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: bo głowna zainteresowana nie chce...[/quote]

Jejku ..........ja już mam ustawioną kolejkę tymczasowiczów , a jeszcze wakacje :shake: Frytencja i tak długo zabawia :cool3: Im dłużej , tym trudniej będzie jej się przystosować do nowego domu .:cool1:

[AMIGA]

A Kropcia nie była dłużej?
A ile kosztuje sterylka suczki?

[BIANKA1]

[quote name='AMIGA']A Kropcia nie była dłużej?
A ile kosztuje sterylka suczki?[/quote]
Kropencja była 9 dni :cool3:
Sterylka u nas kosztuje jak dla tej wielkości suczki około 300zł . Ale mam obgadane mniej , bo pani doktor też ratuje zwierzęta .
Nie wiem dokładnie , bo trzeba zebrać zespól . Pani doktor sama nie da rady .
Pani doktor powie mi dokładnie potem , bo to zależy kto będzie do pomocy .Ale zapłacić mogę w ratach :lol:

[AMIGA]

Ooooooo to pieski są "bardziej opłacalne" :evil_lol:

[BIANKA1]

[quote name='AMIGA']Ooooooo to pieski są "bardziej opłacalne" :evil_lol:[/quote]
U nas kastracja Punia , wielkości jamnika kosztuje 150 zł . A u Ciebie?

[AMIGA]

Pewnie tak miej więcej, ale ja zapłaciłam trochę mniej, bo mamy "swojego" weta ze zniżkami dla schroniskowych piesków (130zł)

[Hala]

No, kochane. Wróciłam. :diabloti:

Mam...zdjecia koni jakby kto chciał zobaczyć jak to to wygląda. :razz:

[BIANKA1]

Dawaj , bo ja nie wiem . Ponoć jak wygląda koń ..............:evil_lol: , ale nie każdy :cool3:

[BIANKA1]

Hala , tylko oglądasz , czy dosiadasz ?:cool3:

[BIANKA1]

[quote name='Hala']Kiedyś jeździłam sporo, potem opiekowałam siępewną złośnicą. Jednak od kiedy mi ją zabrano, to tak jakoś przestałam. Obecnie jeżdżę bardzo rzadko.

[IMG]http://upload.miau.pl/3/10227.jpg[/IMG][/quote]
A ja się boję koni :shake: No....... nie wiem dlaczego . Lubię konie , ale się boję :roll: i krowy też :cool1: Boję się zwierząt , które są większe jak ja :cool3:

[BIANKA1]

To już wszystkie zdjęcia ? No raczej się nie napracowałaś :shake:

[BIANKA1]

[quote name='Hala'][IMG]http://upload.miau.pl/3/10247.jpg[/IMG][/quote]
To jest super

[Tola]

[quote name='BIANKA1']A ja się boję koni :shake: No....... nie wiem dlaczego . Lubię konie , ale się boję :roll: i krowy też :cool1: Boję się zwierząt , które są większe jak ja :cool3:[/quote]
:megagrin: Czytam i zaśmiewam się na głos

[BIANKA1]

[quote name='martaa2']:megagrin: Czytam i zaśmiewam się na głos[/quote]

A Ty Marta się nie boisz ? Toż to kopnąć może :shake:

[AMIGA]

Ale piękne!!!!!