BIANKA1 Posted January 7, 2008 Posted January 7, 2008 AMIGA . Oni tego do wiosny nie skończą . U drogowców teraz węższe specjalizacje niż u lekarzy :evil_lol: Są ci co kopią , co instalują , co zasypują , wylewają beton i inni od układania puzli :eviltong: Czekamy zatem na specjalistów od betonu i puzli :diabloti: Quote
AMIGA Posted January 7, 2008 Posted January 7, 2008 [quote name='BIANKA1']AMIGA . Oni tego do wiosny nie skończą . U drogowców teraz węższe specjalizacje niż u lekarzy :evil_lol: Są ci co kopią , co instalują , co zasypują , wylewają beton i inni od układania puzli :eviltong: Czekamy zatem na specjalistów od betonu i puzli :diabloti:[/quote] Oooo to chyba będzie oszczędność betonu, skoro tam kilku wkopanych specjalistów podniesie poziom wykopu??:evil_lol: Quote
AMIGA Posted January 8, 2008 Posted January 8, 2008 Witamy z Krakowa. I znpwu szaro i koszmarnie ślisko. Na spacerze ogólne zdziwienie budził "zapadający się z chrzęstem chodnik". Bo były bardzo płyciutkie kałuże zamarznięte na powierzchni i psy miały strasznie głupie miny, jak ten cieniutki lód sie zapadał pod ich łapkami:p Quote
BIANKA1 Posted January 8, 2008 Posted January 8, 2008 Witamy . U nas też lodowisko :placz:Dopiero teraz udało nam się dobrnąć do domu :cool1: Quote
Czaka Posted January 9, 2008 Posted January 9, 2008 Jakoś trudno mi sobie wyobrazić całą ekipę na lodowisku :evil_lol: Quote
AMIGA Posted January 10, 2008 Posted January 10, 2008 ooo jaka tu u Was dzisiaj cisza? Łapki i nogi moczycie w altacecie po lodowisku??;) Quote
BIANKA1 Posted January 10, 2008 Posted January 10, 2008 Nieeee.......................piorę dywany bo Fryta od jakiegoś czasu upodobała sobie sranie na dywanie :mad: Quote
quasimodo Posted January 10, 2008 Posted January 10, 2008 [quote name='BIANKA1']Nieeee.......................piorę dywany bo Fryta od jakiegoś czasu upodobała sobie sranie na dywanie :mad:[/quote] A cóż to za pomysł? Co ona wymyśliła? Wychodzic jej się nie chce, czy nie może dotrzymać do rana? Chora, czy co? :shake: Quote
BIANKA1 Posted January 10, 2008 Posted January 10, 2008 [quote name='quasimodo']A cóż to za pomysł? Co ona wymyśliła? Wychodzic jej się nie chce, czy nie może dotrzymać do rana? Chora, czy co? :shake:[/quote] Ona nigdy nie wołała na podwórko . Chodzi z wszystkimi , a je 3 razy więcej . W dodatku dożywia się wedle własnego uznania . Wczoraj znalazła na spacerze zamarznięty kaczan z kukurydzy i zanim ją dopadłam , to prawie całego zeżarła:mad: Zje wszystko , a czym wiecej ją ograniczam , bo już ledwie chodzi , tym więcej je dziwnych rzeczy . A potem ma sranie . Ona nie tak jak normalny pies , że musi pochodzić . Ona narobi z marszu i prosto pod moje nogi jak idziemy . Jej trawa nie jest potrzebna . Chce , to robi bez względu gdzie jest .Chyba takie schroniskowe nawyki . Ciężko mi z nią jest :cool1: Wchodzi do domu godzinami , a ja stoję i czekam w drzwiach . A jak ją popchnę nogą to warczy na mnie . Jak nie chce wyjść , to nie ma siły , żeby ją wyrzucić , bo ugryzie. A za chwilę jej się chce , ale nie zawoła . Jak będzie ciepło , to będzie więcej na dworze . Póki co , muszę się pomęczyć . Quote
quasimodo Posted January 10, 2008 Posted January 10, 2008 Wiemy Bianko, że nie masz z nią łatwo - bardzo jesteśmy wdzięczni, że okazujesz jej tyle serca i tak troskliwie sie nią opiekujesz... Ona na pewno bardzo Cię kocha i bardzo jest Ci wdzięczna za to, co dla niej robisz, ale jak sama piszesz - jest starą psiną z nabytymi przez długie lata pobytu w schronisku nawykami i dziwactwami... Oj Fryciu, nie dokuczaj Biance i staraj się być grzeczna :shake: Quote
BIANKA1 Posted January 10, 2008 Posted January 10, 2008 Ona w sumie jest grzeczna , tylko taka inna . W niej nie ma wdzięku psiego , no.........nie wiem jak to powiedzieć :shake: Ona jest jak wyobcowany wiejski kundel . Tylko spanie , szczekanie , jedzenie i wydalanie .Reszta dla niej nie istnieje . Już troszkę zmieniła swoje nastawienie do innych zwierząt . Ale to wszystko jest takie powolne . życia jej nie starczy na całkowitą odmianę nastawienia . Szkoda mi jej , ale jestem nią zmęczona :cool1: Quote
quasimodo Posted January 10, 2008 Posted January 10, 2008 [quote name='BIANKA1']Ona w sumie jest grzeczna , tylko taka inna . W niej nie ma wdzięku psiego , no.........nie wiem jak to powiedzieć :shake: Ona jest jak wyobcowany wiejski kundel . Tylko spanie , szczekanie , jedzenie i wydalanie .Reszta dla niej nie istnieje . Już troszkę zmieniła swoje nastawienie do innych zwierząt . Ale to wszystko jest takie powolne . życia jej nie starczy na całkowitą odmianę nastawienia . Szkoda mi jej , ale jestem nią zmęczona :cool1:[/quote] A jak, powiedz, ze stosunkiem do Ciebie? Okazuje przywiązanie? Cieszy się na Twój widok? Pilnuje się Ciebie? Quote
BIANKA1 Posted January 10, 2008 Posted January 10, 2008 [quote name='quasimodo']A jak, powiedz, ze stosunkiem do Ciebie? Okazuje przywiązanie? Cieszy się na Twój widok? Pilnuje się Ciebie?[/quote] Na spacerze bardzo się pilnuje . Ja chodzę rano po ciemku . Spuszczam w lesie psy ze smyczy i nie patrzę co robią . Nie widzę ich praktycznie . Muszą się pilnować , bo ja ich nie wołam . Idę różnymi ścieżkami i nie czekam na nie . Frytka jak gdzieś przystanie , to mnie dogania . Nie cieszy się na widok nikogo . Nie pędzi do drzwi , Zero reakcji . W domu czasem wyjątkowo przychodzi i skacze łapkami żeby ją pogłaskać . Jeśli ją zechcę przesunąć lub wystawić za drzwi to warczy , a dzieci gryzie . Quote
quasimodo Posted January 10, 2008 Posted January 10, 2008 Myślisz, że to ewoluuje w dobrym kierunku - jest szansa np. że coraz częściej będzie przychodziła, żeby ją pogłaskać, coraz bardziej będzie się socjalizowała i , że potrzebuje na to więcej czasu? Czy juz taki jej "urok" i nie ma szans na zmianę nawet po dłuższym pobycie u Ciebie? Quote
BIANKA1 Posted January 10, 2008 Posted January 10, 2008 Znowu narobiła . Ewolucja idzie w złym kierunku .Tylko ona była na górze , reszta była ze mną . Quote
figa33 Posted January 10, 2008 Posted January 10, 2008 Nie wiadomo jaka jest jej przeszłość , co ludzie jej zrobili, znajomi mają ONka już trzy lata ze schronu , a on cały czas ma takie momenty wycofania..:shake: To dzisiaj zwierzaki mocno rozrabiały :cool3: I kociaki i pieski.. Quote
BIANKA1 Posted January 11, 2008 Posted January 11, 2008 Postawiłam w przejsciu do pokoju kosz Rokiego na noc . Nic się nie działo , ale była już wy..... :cool3: Teraz na siłę wyrzuciłam ją na podwórko . Jak wrócimy ze spaceru , to pokombinuję czym zastawiać przejscie , choć kosz jest dość praktyczny ;) Quote
AMIGA Posted January 11, 2008 Posted January 11, 2008 Biedna Fryciasta! Jakiś zmasowany atak na nią sie szykuje!! Quote
Tola Posted January 11, 2008 Posted January 11, 2008 Czytam o Fryciastej, nadrabiam zaległosci... Quote
AMIGA Posted January 12, 2008 Posted January 12, 2008 Witamy ze słonecznego Krakowa. Nie ma już u nas śniegu ani grameczka. I jak zobaczylam, co wyszło spod śniegu na trawniczkach, to naprawdę jestem orędowniczką sprzątania po swoich pieskach! Fuuuuuuuuuuuuuuuuj:shake: Quote
Czaka Posted January 12, 2008 Posted January 12, 2008 [quote name='AMIGA']Witamy ze słonecznego Krakowa. Nie ma już u nas śniegu ani grameczka. I jak zobaczylam, co wyszło spod śniegu na trawniczkach, to naprawdę jestem orędowniczką sprzątania po swoich pieskach! Fuuuuuuuuuuuuuuuuj:shake:[/quote] U nas na całe szczęście jeszcze jest biało :evil_lol: Quote
BIANKA1 Posted January 12, 2008 Posted January 12, 2008 U nas jest lód i brud :cool3: Właśnie zasypują doły po wykopkach . Prosiłam , żeby mi trochę piachu zostawili , bo jak znowu będzie lodowisko , to sobie pod domem posypię :cool3: Quote
AMIGA Posted January 12, 2008 Posted January 12, 2008 Czyżby koniec wykopalisk??? No widzisz, a pisałaś, że do wiosny nie skończą. Jacy wyrywni sie zrobili:razz: Pewnie sie boją Twojego stadka :cool3: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.