Jump to content
Dogomania

List do premiera RP w sprawie odwoł. Głów. Lek.Wet.oraz wywózek psów do Niemiec


AgaG

Recommended Posts

[quote name='waldi481']Faktycznie-rozmawiam po chińsku...Powtarzam pytanie-wiesz coś o Perraszku?
Ela[/QUOTE]

Perraszek nie jechał do fundacji Dobermann Nothilfe
DONOHI nie mialo NIC wspolnego z tym psem, o co chodzi??
Prywatna adopcja i ty mnie pytasz co z nim? Czy ja muszę wiedziec o wszystkich psach, jakie pojechały gdziekolwiek?

Link to comment
Share on other sites

Guest Elżbieta481

Ja się pytam wszystkich o tego psa i nie widze powodu by tego nie robić.I będe pytać.To nie jest zbrodnia z tego co mi wiadomo przynajmniej..
Elżbieta

Link to comment
Share on other sites

Nikt nie ma nic przeciwko pomocy DNH dla schroniska w Mielcu, ale po raz setny to samo pytanie jeszcze raz .Dlaczego wywoza hurtem psy do Niemiec i nie odpowiadaja na pytania co dzieje sie z tymi psami.Ja tez pytalam o los psow z Polski i nie dostalam odpowiedzi. Poruszam ten temat w rozmowach z Fundacjami w Niemczech ktore nie handluja psami, i one sa zdania ze to jest typowe dla handlarzy -nie udzielanie informacji i zaslanianie sie ochrona danych.Z Twoich tekstow wynika aisiak ze piszesz pod dyktando DNH zaczynam sie zastanawiac czy dostajesz prowizje od nich za sprzedane psiaki? piszesz w kolko ten sam tekst wysylajac zainteresowanych do Niemiec po odpowiedz.Zamiast czekac na pomoc DNH moglabys moze sama probowac zorganizowac pomoc w Polsce dla potrzebujacych zwierzakow.Wywozenie ich masami do Niemiec to nie jest zadne wyjscie.

Link to comment
Share on other sites

Ja, Leila52 , robię co moge dla psów w Polsce, może się az tak publicznie nie ogłaszam i nie zamierzam się z tym ogłaszać. Ale jestem z siebie bardzo dumna i moge spokojnie popatrzec do lusterka.
Jak można udostepniać dane wszystkim zainteresowanym?
Podajcie swoje umowy, prosze, tutaj je wklejajcie....

SCHRONISKO MA UMOWY I POWIATOWY TEZ MA - kopie otrzymał.

Powiatowy i wojewódzki otrzymują na bieżąco zdjęcia z adopcji. Schronisko oraz osoby zainteresowane również. [B]P[U]ani Magdalena Hejda z TVP[/U] [/B]również otrzymała.

Dobermann Nothilfe sponsorowalo budy dla psow z mieleckiego schroniska, sponsorowalo szczepionki dla wszystkich psow z schroniska, bo masowo umieraly na nosowke, kupowali nici do sterylizacji (regularnie), sponsorowali sterylizacje psow, ktore NIE pojechaly do Niemiec, leki, materialy opatrunkowe, witaminy, karme, odżywki oraz nowe boksy. To wg was za malo ???
Widoczne to jest na watku w dziale akcje wraz ze zdjeciami -można zobaczyć...
[URL]http://www.dogomania.pl/threads/16313-Mieleckie-schronisko-prosi-o-pomoc[/URL]!

Domy szukane są i weryfikowane, sprawdzane, całośc trwa długi czas, zanim wyjadą. Przyjeżdzają na kilka aut z darami, każdy pies jedzie spokojnie na kocyku, jak ma jechać? Każdy w innym aucie?

Link to comment
Share on other sites

No tak to jest, gdy nie potrafi się odpowiedzieć na pytania i można tylko skakać jak rozzłoszczony wróbel.
Aisak, a ja dziwię się, że tak głowa niemalże ręczysz za kogoś.Czy siebie samą znasz na tyle, że jesteś [B]pewna, [/B]jak zachowasz się w każdej, nawet ekstremalnej sytuacji?Bo ja nie. I niegdy nie ręczyłabym swoją łepetyną za nikogo, bo ludzie sa tylko ludźmi.

Link to comment
Share on other sites

Oprocz ciebie asiak sa na tym watku ludzie ktorzy tez zajmuja sie pomoca dla potrzebujacych zwierzat i jak przebiega taka pomoc nie musisz tu nikomu wyjasniac.Takie bzdury ze 67 psow pojechalo do domkow do Niemiec to mozesz opowiadac moze przed kamera TV.Zabronione jest w Niemczech przeworzenie zwierzat w takiej ilosci w nie przystosowanych do tego samochodach takich jakimi pojechaly psy z Mielca obojetnie czy na kocykach czy bez.Tyle psiakow stloczonych w klatkach w blaszaku bez wentylacji.Oprocz tego chce jeszcze dodac ze DNH nie jest zarejestrowana jako Fundacja i uzywasz tego slowa nie prawnie.Fundacji w Niemczech jest niewiele i nie znam zadnej ktora zajmuje sie hadlowaniem psami.

Link to comment
Share on other sites

Dobrze napisałaś, Leila52, że zabronione jest, ale fundacja miała samochody do tego celu przystosowane, mieli wszystkie pozwolenia, mieli dokumenty pozwalające kierowcom przewozic zwierzęta. Była tez wentylacja, śiatełko, wszystko sprawdzone, nie były stłoczone, każdy pies w osobnej klatce, tak samo wozi się zwierzaki. Nie było im ciasno, każdy pies mógł w klatce wstać, tak były dobierane. Cięzko jest mówic, jak się tam nie było, co?



Lilek-czytaj:
[QUOTE] Ale wiem jedno-za fundację Dobermann Nothilfe [B]mogę ręczyć.[/B] I te 67 psów oraz wszystkie, jakie zabrała fundacja odkąd ja z nią współpracuję mają się dobrze i są bezpieczne.

Katarzyna [/QUOTE]
Nie pisałam czym ręczę, ale ręcze na pewno. Za siebie również ;) I kto tu wróbel ? ;)

Link to comment
Share on other sites

Jeszcze raz powtarzam ze uzywasz slowa Fundacja nie prawnie moze to spowodowac bardzo nieprzyjemna sytuacje dla DNH. Na zdjeciach byly samochody z wyporzyczalni i one nie sa przystosowane do przewozu zwierzat.W Niemczech jest organizacja ktora bardzo chetnie sprawdza takie transporty. Przyrzekam ze nastepnym razem zawiadomie ja osobiscie o transporcie.Przy koncesji na handel i przewoz psow wymagane jest zeby kierowca albo osoba towarzyszaca mialy kurs opiekuna zwierzat bez tego nie ma zezwolenia.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='aisaK']Do wglądu, nie do publicznego udostępniania, ze względu na dane osobowe tam zawarte.
.[/QUOTE]

jeśli się ktoś powołuje na ochronę danych osobowych to na równi przed jednostką jak i setka ludzi
czym się różni okazanie umowy jednej, dwóm albo 100 osobom?

[quote name='aisaK']Była tez wentylacja, śiatełko, wszystko sprawdzone, nie były stłoczone, każdy pies w osobnej klatce, tak samo wozi się zwierzaki. Nie było im ciasno, każdy pies mógł w klatce wstać, tak były dobierane. Cięzko jest mówic, jak się tam nie było, co?


[/QUOTE]

ponawiam zatem

[quote name='lilith27'][url]http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll/gallery?Site=NW&Date=20111007&Category=fotwydarzenia&ArtNo=675993986&Ref=PH&Params=Itemnr=10[/url]

są zdjęcia z załadunku do transportu


[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images38.fotosik.pl/1132/3b7b6e17dbe0c8a5med.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images35.fotosik.pl/956/6c7a6ce87b2f5a84med.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images38.fotosik.pl/1133/e54bea74428985c2.jpg[/IMG][/URL][/QUOTE]

Link to comment
Share on other sites

Więc jak waszym zdaniem one powinny jechać? Każdy na kanapie w cięzarówce z restauracją? One są w boksach, bezpieczne, spięte, każdy ma kocyk i sobie spi.
Samochody były przystosowane, miały wszystkie niezbędne dokumenty.

leila-oczywiście, ja sądziłam, że bedą mieli kontrolę i tam, w Niemczech. Nic by to nie zmieniło. Tylko przedłuzyło czas jazdy. Powiem ci jeszcze, bo nie byłaś w Mielcu-
[QUOTE]przewoz psow wymagane jest zeby kierowca albo osoba towarzyszaca mialy kurs opiekuna zwierzat bez tego nie ma zezwolenia. [/QUOTE] Tak, mieli to ;)

Link to comment
Share on other sites

Guest Elżbieta481

A najwięcej mnie wkurza nie to,że Asia broni jak niepodległości tej fundacji czy też klubu-bo już sama nie wiem co to jest właściwie.Irytuje mnie to nieustanne powtarzanie,,nie pojechali,,nie przyjechali..A wiesz dlaczego tam np.nas nie było?Nie wiesz to nie mów..dobrze?
Dla mnie niezwykle ważne jest to,że poręczyłaś za nich.I napewno godne zapamiętania.
Elżbieta

Link to comment
Share on other sites

W Niemczech sa firmy ktore zajmuja sie przewozeniem psow i maja do tego odpowiednio przystosowane samochody bez kanap i resteuracji i dlatego sa bardzo drogie.Z uslug tych firm korzystaja nie handlujace psami organizacje.Dla handlarzy jest to oczywiscie za drogie i dlatego biora blaszaki z wypozyczalni.

Link to comment
Share on other sites

Guest Elżbieta481

Malutki samochodzik-nie było mniejszego?..Jedne na drugim postawione...Ja się nie dziwię wcale Niemcom-robią to na co pozwalają warunki i radosna Polska strona..Jak ten transport i ten samochodzik to też w porządku to ja udzielę rady-upchnijcie je jeszcze kolanem.A dlaczego?Więcej klatek wejdzie..
I tego się broni?To faktycznie nie ma mowy byśmy się dogadali i naprawdę!lepiej,że nas tam nie było-zapewniam.
I to co przedstawia to zdjęcie jest poprostu zwyczajnie smutne.
Jeśli to jest w porządku-to ja już nie mam nic do powiedzenia.I ten wątek jedno uwidocznił-wiadomo jest kogo należy unikać.
EOT
Elżbieta

Link to comment
Share on other sites

Ja mam jeszcze jedno niedyskretne pytanie asiak.Ztego co piszesz wynika ze 67 psow znalazlo domy.Liczac za kazdego psa 250 Euro to w sumie niezla suma ponad 16 tysiecy Euro. po odliczeniu kosztow blaszakow i innych zostaje jeszcze sporo.Moje pytanie jest ile z tej sumy przeznaczone bedzie dla schroniska w Mielcu zeby psy w zime nie marzly? czy moze schronisko za to co przywozi w darze DNH placi psami? jezeli tak to jest to tranzakcja miedzy naiwnym a oszustem. Jezeli ta Pani Simone tak bardzo kocha psy to nie zostawi tych biedakow z Mielca na zime bez Pomocy bo wkoncu po to 67 psow poszlo na sprzedaz zeby inne mialy co jesc.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='aisaK']Ja,

SCHRONISKO MA UMOWY I POWIATOWY TEZ MA - kopie otrzymał.

Powiatowy i wojewódzki otrzymują na bieżąco zdjęcia z adopcji. Schronisko oraz osoby zainteresowane również. [B]P[U]ani Magdalena Hejda z TVP[/U] [/B]również otrzymała.
[/QUOTE]

aisak może by sobie w końcu darowała te kłamstwa i kręcenie. Ani schronisko ani powiatowy nie mają żadnych umów adopcyjnych ani świadectw kontroli poadopcyjnych z masowych wywózek psów z Mielca przez lata 2008, 2009, 2010, 2011.
bezskutecznie i już długo domagamy się odpowiednich dokumentów.

[B]A co do obecnego transportu to na podstawie wiadomości z inspektoratu wojewódzkiego podkarpackiego wiem, że[/B][B] jedyne dokumenty odnośnie obecnej wywózki psów [/B][B]dotyczą: kontroli stanu zdrowia psów, które teraz pojechały, oznakowania dokumentów potwierdzających ich stan zdrowia (szczepienia, odrobaczenia), kontroli środków transportu, kontroli w trakcie załadunku. [/B]


a[B] zapychanie skrzynki Magdy Hejdy czy mojej - Agnieszki Wypych jakimiś zdjęciami jest tylko według aisk (i jej koleżanek z klubu DNH plus pomagierzy oczywiście) dokumentowaniem losu XXX psów z Mielca. Bo według mnie to żałosne zasłony dymne, które niestety nie zastąpią listy dokumentów, jakich się domagamy. Gdyby takowe były z pewnością by się pochwalił ich istnieniem Wojewódzki Lekarz Weterynarii w odpowiedzi na nasz list. [/B]
I będę przypominać do znudzenia, skoro Pani aisak jak widać usiłuje mataczyć do znudzenia i usilnie dąży do wprowadzić w błąd czytających ten wątek, Z MIELCA DNH WYWIÓZŁ KILKASET PSÓW przez lata od 2007-2011, NIE MÓWIĄC O OGROMNYCH TRANSPORTACH Z GORZOWA WIELKOPOLSKIEGO TAKŻE TRWAJĄCYCH PRZEZ LATA. A mówienie o dokumentach adopcyjnych odnośnie wszystkich psów mieleckich z tego transportu jest tym bardziej żałosnym rozmijaniem się z prawdą (delikatnie to ujmując), że wiele psów z Mielca nadal jest ogłaszanych jako szukających domu na niemieckich stronach, a poza tym nie słyszałam też tym, aby ktokolwiek z urzędników lokalnych służb czy MTOZ-u mieleckiego był w Niemczech na kontrolach poadopcyjnych tych psów, podobnie zresztą los masy wcześniej wywiezionych psów nie został skontrolowany.
Więcej nie będę odpowiadać na posty aisak i zamierzam je ignorować, bo szkoda mi czasu na powtarzanie po sto razy tego, czego jak widać nie rozumie, czy udaje, ze nie rozumie. :)


[B]A swoją drogą, gdy wysyłaliśmy list do prezydenta Mielca i nie dostawaliśmy odpowiedzi, byłam pewna dwóch rzeczy
1) być może odrobinę uda nam się zabezpieczyć psy z tego transportu, które z pewnością bedą bezpieczniejsze przez fakt nagłośnienia wywózki niż rzesze często całkowicie anonimowych, które pojechały wcześniej
2) panie z klubu DNH i pomocnicy będą robić wszystko, by całą uwagę tylko na ten transport skierować.[/B] [B]
Niestety, ale nie zrezygnujemy z domagania się dokumentów odnośnie losów WSZYSTKICH PSÓW, JAKIE POJECHAŁY. [/B]
czekamy w trybie ustawowym na:
treści wszystkich umów i aneksów na podstawie których mieleckie schronisko wysyłało psy do Niemiec w latach 2007-2011;
[FONT=Symbol]·[/FONT] dokumentacji dotyczącej poszczególnych transportów zwierząt, w tym kompletnych list psów wysyłanych do Niemiec w latach 2007-2011;
[FONT=Symbol]·[/FONT] szczegółowego wykazu odnośnie imion, nazwisk i adresów osób, które zaadoptowały w Niemczech psy wywiezione z mieleckiego schroniska w latach 2007-2011;
[FONT=Symbol]·[/FONT] szczegółowego wykazu, obejmującego losy i adresy pobytu wszystkich psów wywiezionych z mieleckiego schroniska w latach 2007-2011, które nie zostały adoptowane w Niemczech;
[FONT=Symbol]·[/FONT] pełnej dokumentacji na temat stosowanych przez schronisko procedur i wyników kontroli wobec dalszych losów psów wywiezionych do Niemiec w latach 2007-2011.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='aisaK']Więc jak waszym zdaniem one powinny jechać? Każdy na kanapie w cięzarówce z restauracją? One są w boksach,[B] bezpieczne, spięte, każdy ma kocyk i sobie spi.[/B]
Samochody były przystosowane, miały wszystkie niezbędne dokumenty.

leila-oczywiście, ja sądziłam, że bedą mieli kontrolę i tam, w Niemczech. Nic by to nie zmieniło. Tylko przedłuzyło czas jazdy. Powiem ci jeszcze, bo nie byłaś w Mielcu-
Tak, mieli to ;)[/QUOTE]

Twój pies tez w trakcie podrózy tak sobie lezy i spi na kocyku? Bo w wiékszosci psy, zwlaszcza bezpanskie, jak sié je przewozi to trzeba brac pod uwagé, ze pies jest przerazony, slini sié, rzyga i rábie pod siebie i naokolo. A w tak dlugim transporcie, w tak malych klateczkach wyobraz sobie te wszystkie osrane i orzygane psy (najgorzej majá chyba te na najnizszym piéterku, bo oprócz wlasnych rzygowin, leci im smród od sásiadów z góry), wyjáce i szczekajáce ze strachu - KTO robilby postój na napojenie czy wyprowadzenie psów w TAKIM stanie? Zeby im pouciekaly przerazone i obsmarowane g.... psy ze schroniska? Zeby ich aresztowali jakby tylko takie cos wyszlo z paki tego wozu do przewozu swin? To jest bzdura, niewykonalna bzdura - musieliby miec chyba armié behawiorystów, po conajmniej 1 na kazdego psa, zeby w ogóle zastanawiac sié czy otwierac klatki z.... i psami...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Leila52']W Niemczech sa firmy ktore zajmuja sie przewozeniem psow i maja do tego odpowiednio przystosowane samochody bez kanap i resteuracji i dlatego sa bardzo drogie.Z uslug tych firm korzystaja nie handlujace psami organizacje.Dla handlarzy jest to oczywiscie za drogie i dlatego biora blaszaki z wypozyczalni.[/QUOTE]
No to prosze o adresy tych firm i zdjecia tych aut i boksow wmontowanych w tym aucie.Wiem,ze
jest tylko jedno auto ma ma ETN do przewozu psow do 100 .Auto to uzywane jest najczesciej do dalekich tras i w innym klimacie np do Hiszpani.
jestem bardzo ciekawa ,kto posiada jeszcze podobne auta.?Widzialas to auto?te boksy w tym aucie sa o wiele mniejszcze od tych lotniczych klatek DNH.
Te psy ktore siedzialy w zimnych budach schroniskowych , teraz podczas transportu mogly pierwszy raz siedzac w cieplych boksach Nawet gdyby wszystkie trafily do schronisk to i tak sa psy uratowane.ja jestem szczesliwa ,ze dotarly pieski szczesliwie ,sa zdrowe ,albo sa juz albo czekaja w DT na swoich nowych opiekunow.
jezeli codziennie dostane informacje jak sie w Polsce redukuje zwierzeta to glowa puchnie ,zapakowalabym te 500 psow i gdybym mogla wyslala bym do Holandi i Niemiec ,do Szwajcari to bym sie bala gdyz tam mozna zgodnie z prawem mordowac swoje zwierzeta i zjadac.
Co w bardzo bogatym "dobrym"schronisku polskim czynia ,zeby psow sie pozbywac (relacja wet)Wsadzaja do kojcow w ktorym jest parwo psy nieszczepione ,a szczeniaki nowo przybyle tego samego dnia daja na odrobaczenie ,szczepia.Smierc zwierzecia jest zaprogramowana szczegolnie szczeniaka.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='emilia2280']Twój pies tez w trakcie podrózy tak sobie lezy i spi na kocyku? Bo w wiékszosci psy, zwlaszcza bezpanskie, jak sié je przewozi to trzeba brac pod uwagé, ze pies jest przerazony, slini sié, rzyga i rábie pod siebie i naokolo. A w tak dlugim transporcie, w tak malych klateczkach wyobraz sobie te wszystkie osrane i orzygane psy (najgorzej majá chyba te na najnizszym piéterku, bo oprócz wlasnych rzygowin, leci im smród od sásiadów z góry), wyjáce i szczekajáce ze strachu - KTO robilby postój na napojenie czy wyprowadzenie psów w TAKIM stanie? Zeby im pouciekaly przerazone i obsmarowane g.... psy ze schroniska? Zeby ich aresztowali jakby tylko takie cos wyszlo z paki tego wozu do przewozu swin? To jest bzdura, niewykonalna bzdura - musieliby miec chyba armié behawiorystów, po conajmniej 1 na kazdego psa, zeby w ogóle zastanawiac sié czy otwierac klatki z.... i psami...[/QUOTE]

[URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images38.fotosik.pl/1133/e54bea74428985c2.jpg[/IMG][/URL]

WYDANIE ZGODY PRZEZ PIW (inspektorat weterynaryjny) zgody na to, by w takich warunkach psy jechały kilkanaście godzin, to jeszcze jeden dowód na to, co dla urzędników powołanych do dbania o przestrzeganie ustaw (w tym ustawy o ochronie zwierząt) znaczy dobro zwierząt. Nic nie znaczy.. Psy są traktowane jak niepotrzebne przedmioty, które trzeba upchać i wywieźć. dla mnie to skandal

Link to comment
Share on other sites

[quote name='waldi481']Ja się pytam wszystkich o tego psa i nie widze powodu by tego nie robić.I będe pytać.To nie jest zbrodnia z tego co mi wiadomo przynajmniej..
Elżbieta[/QUOTE]
i bardzo słusznie, że pytasz, niech pytaja wszyscy, którzy widzą, że losy całej rzeszy psów wywiezionych z Polski do Niemiec są nieznane..
Irma szukała Perraszka o którego pytasz waldi481, ale boje się myśleć, ile jest takich osób, które nic o tym nie mówiąc publicznie, powierzyły psa do Niemiec i teraz nie wiedzą o nim nic , a sprawdzić nie mają jak. Współczuję im bardzo..

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Leila52']Ja mieszkam w Niemczech od urodzenia i nie opowiadaj mi tutaj takich bzdur.Na twoje posty nie odpowiadam .Tam gdzie sie pojawisz mieszasz.W Obornikach tez probowalas mieszac i pouczac. nikt juz nie reaguje na twoje posty.[/QUOTE]Dotyczy postu xxx5

Link to comment
Share on other sites

Patrze na ten wspaniały samochód do przewozu towaru podkreślam do przewozu towaru ,my mamy w firmie bardzo podobny do przewozu obuwia. Tam nie ma klimy na 100% , nie ma nawet wywietrzników jak sie dobrze wpatrzy, jeden wielki smród i zaduch z tak poupychanych zwierząt. Czasem człowiek jednego psa przewozi w samochodzie ,a z z nerwów zwierzaki rzygają i sr... i nie wierze ,ze którys z nich w takich warunkach nie padnie. A jesli takim samochodem psy przewożone były w okresie letnim to nawet nie chce sobie wyobrazić co się tam działo.
a i nawet klatki sa tak poukładane jak pudełka z obuwiem.

Link to comment
Share on other sites

Leila 52 -[B]prosze o podanie nazw firm i adresow ,zajmujacych sie przewozem psow w Niemczech czy Holandi[/B]

A wiecie jak polskie schroniska transportuja psy i jakimi autami je woza?
Czy w Polsce jest chociaz jedno auto specjalne do przewozu psow?Na kolankach jada.?Widzailam jak schronisko w Polsce zapakowalao psy ,psy jechaly 400 km,siedzialy w malutkich klatkach ,nawet nie mialy recznika w klatce ,psy mialy pupy odpazone.Psy jechaly w dzien ,gdzie temp na dworze byla ponad +30 stopni ,psy nie dostaly wody ,nie zrobiono przerw.Nikt nie protestowal
Psy w podrozy musza albo siedziec w boksach ,albo byc zabezpieczone pasami bezpieczenstwa.ta wersja pasow odpada,wiec musialy jechac w boksach lotniczych i one sa ergonomiczne.

Ciekawa jak transportujecie psy jak macie 10 w aucie ?Co skacza ,biegaja w kabinie auta,czy umieszczacie je w klatkach?Jak myslicie jak podrozuja psy w samolotach czy na promach?
Wiecie jak nie macie do czego sie przyczepic to teraz przyczepiacie sie do transportow.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...