Jump to content
Dogomania

Saba ma domek stały ;)


paulina02

Recommended Posts

Piesek wyrzucony na wysypisku śmieci...:shake:, to młoda sunia strasznie chuda pod dłuższą sierścią tylko gnotki ;( .Piesek pewnie nie ma jeszcze roku , jest cała w rzepach wymaga obcięcia w tych miejscach .Bardzo sie boi jest przerażona .


[COLOR=darkslateblue][B][SIZE=4]Aktualizacja – [U]13.stycznia 2012[/U][/SIZE][/B][/COLOR]

Saba została przewieziona do BDT do Moniki W. – Nowe Skalmierzyce, Śliwniki k. Kalisza pod koniec wrzesnia.

Niespodziewanie Monika dala znac, ze Saba musi opuscic DT.!!!!
[SIZE=4] Pies ma u niej dom, tylko do [B][COLOR=red]końca stycznia!!!!!![/COLOR][/B][/SIZE]:placz:
[SIZE=4][B]
POTEM TRAFI DO SCHRONISKA!!![/B][/SIZE]

[SIZE=4][B]Dlatego intensywnie szukamy Sabie domu stalego, lub DT[/B][/SIZE].

Opis zachowania Saby – post 382 /ogłoszenie/.
[SIZE=3][B]Niestety zbyt malo mamy wieści na temat zachowania Suni z domu tymczasowego, gdzie przebywa [U]zamknięta w kojcu.[/U][/B][/SIZE]:shake:

Jest prawdopodobieństwo, ze Saba może mieć kłopoty z „dopasowaniem się” do towarzystwa innych psów, choć jest psem łagodnym./Te wiesci, ze moze nie zgadzac sie z innymi psami nie sa tak do konca sprawdzone/.

[SIZE=4][COLOR=navy][B][I]Wyrzucona, sponiewierana, znaleziona na śmietniku tak bardzo pragnie swojego opiekuna![/I][/B][/COLOR][/SIZE]
[B]
Prosze, pomoz![/B]





Zbieramy deklaracje:
Oto pierwsze:


1/Iwor -20zł :Rose:
2/Paulina -30zł




[IMG]http://img269.imageshack.us/img269/4052/zdjcie092pl.jpg[/IMG]
[IMG]http://img827.imageshack.us/img827/5060/zdjcie075q.jpg[/IMG]

Edited by paulina02
literowka
Link to comment
Share on other sites

  • Replies 577
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Sunie zabrałam do siebie do altany na razie , boi się wszystkiego , zaczęłam ją obcinać ale jest przerażona , nie umie być na smyczy kręci sie jak krokodyl a luzem boje sie ja puścić bo jak ucieknie to moge jej nie złapać :shake:, nie wiem jak długo się błąkała jest strasznie chuda gnotki pod sierścią .Nie ma ogłoszeń poszłam po nią wczoraj .........

Link to comment
Share on other sites

Psinka bardzo nad pobudliwa już moich psów tak się nie boi ale ludzi tak .Najgorsze ze u nas na działce ktoś wyrzucił pieska i ma przetrąconą tylną łape nie wiem czy w padł pod samochód czy od kogoś oberwał łapka mu wisi :-( .Nie ma mowy żeby do niego podejść ucieka panicznie sie boi , więc dla tej psiny na zdjeciu bym musiała znaleźć domek , bo teraz już ludzie przestaną przychodzić tamtemu będe zostawiała jedzenie może się przekona do mnie a jak już przyjdzie to był musiała go zabrać do siebie bo nic innego u mnie nie ma :shake:Dziś okropny dzień jechałam na działke i samochód przejechał psa takiego pijaczka , z ciągłam go na pobocze i pojechałam do faceta żeby go zakopał a tan mi krzyczy że nic nie będzie zakopywał .Piesek był malutki więc go włożyłam do siebie na rower na koszyczek i go zakopałam u siebie na działce :-( .Tak to się u nas dzieje ....

Link to comment
Share on other sites

Tylko na hotelik nie ma kasy , psina bardzo nadpobudliwa nawet nie umie spokojnie zjeść .Dałam jej gnota to nie potrafiła się z nim położyć zeby jeść tylko biega w kółko , a na końcu pogryzły mi się dwa psy .Ta nowa sunia nie wiem czy ona tylko złe przeszła czy nie nauczona niczego nie mam pojęcia :shake:I jeszcze na dodatek kot do mnie na działke przyszedł ze złamaną łapą wisi mu , jade do weta nie wiem czy jakieś wnyki wątpie żeby to był samochód bo kocina czyściutka :shake:

Link to comment
Share on other sites

Jestem załamana wróciłam z kotkiem od weta a tu pęknięcie z przemieszczeniem , i w Inowrocławiu tego nie robią tylko Toruń i operacja około 450zł nie dam rady nawet tam dojechać:-( .Biedak jak go znalazłam to był taki chory żółtaczka , anemia , guzy na wątrobie i skóra i kości , spał pod chmórką a teraz to .Z tamtego ładnie doszedł do siebie nawet wet był zdziwiony będe musiała jechac do innego weta może mu łapkę usztywni a jak się nie zrośnie to amputacja :-( .I co dalej na działce z trzema łapkami nie da rady w domu mam 13 kotów w bloku może bym go zabrała do siebie ale mam w mieszkaniu 3 psy a dwa duze a on na psy nie za bardzo i co tu robić :shake:.Na nową psine mówię ADHD mogłabym okłamać schronisko cop jest 20 km ode mnie że przybłakała się tam do mnie ale ona w schronisku zginie nie ma szans kto takiego psa zabierze brudzi w altanie itd ...jest taka nadpobudliwa nie wiem z czego może to wynikać , nie mam sumienie tak postąpić jak pisałam o schronisku bo tam nie ma szans już po psie :shake:

Link to comment
Share on other sites

matkooo ale masz teraz masakrę z tymi zwierzakami !!!! rozumiem, że łapki kotka nie da się nastawić bez operacji.....a może faktycznie inny wet by jakoś by spróbował nastawić, moja znajoma Pani karmicielka ma w piwnicy kotkę, która miała łapkę złamaną i wet włożył w gips ( nie było pieniedzy na operację) i jakoś się zrosła ta nóżka, co prawda kicia kuleje, ale daje sobie dobrze radę 0 kotek bardzo sie boi psów? A ta sunia to ona cały czas taka pobudzona, bo ona u Ciebie na działce jest sama?

Link to comment
Share on other sites

Sunia na działce jest razem z innym pieskiem są razem , a ona taka pobudzona to jak ją już łapałam na wysypisku , po drodze ją niosłam bo boi się wszystkiego .Wydaje mi się że to że taka jest wpłyneło na to jak była traktowana gdzieś dotychczas .Ona mało rozumie boi się jak podniesiesz ręke może z czasem się uspokoi ale na chwile obecną to masakra miałam już dużo psów i dużo wydałam ale ona pobija wszystkie .Każdy pies z ulicy ma swoja jakaś historie której się nie dowiemy tylko możemy się domyślać , i to wpływa jaki pies jest .Dobry spokojny kąt u takiego psa może zdziałać cuda ona ma coś z owczarka a owczarki to mądre psy , moje koty na działce są przerażone ;(nią .Zdaje sobie sprawe z tego ze ona domku nie znajdzie pewnie takie psy mają gorzej bo ludzie nie mają cierpliwości , nie wiem co dalej na chwile obecną jest jeszcze u mnie ...

Link to comment
Share on other sites

no faktycznie trzeba by z nią popracować.............są takie dt, ale kosztowne..........biedna sunia to nie jej wina, ze jest taka nadpobudliwa - zdaje się, że nikt jej wcześniej nie dał szansy na normalność...........................cholibka co tu wymyślić..................

Link to comment
Share on other sites

Suczka boi się kija w ręce zaraz zwiewa , miałam dziś graczkę bo gracowałam to juz jej nie widziałam .Dziś jak już sie nakręciła to weszła do budy i obserwowała , to ładny pies jak się o nia zadba będzie śliczna no i może troche czasu to się uspokoi ale działka teraz na zime dla niej to nie za bardzo bo będzie miała mało kontaktu z człowiekiem , będzie miała jedzenie schronienie ale człowieka to na krótko , szkoda jej bo jest młoda .Tamte cztery pieski na działce mam starsze trzy prawie głuche , jeden nie widzi są już nauczone i zadowolone .Ale ta sunia mogła by miec szczęśliwsze życie ale jak to zrobić ja nie mam pomysłu .U nas nie ma schroniska i ciągle cos sie tu dzieje , przeważnie nie dobrego ......

Link to comment
Share on other sites

Paulina, chciałam wysłać pw ale masz skrzynkę przepełnioną. Co do weta w Toruniu - mamy tutaj zdolnego pasjonata dr Krawczyka, uratował mi 2 suczki, ostatnio byłam w poczekalni i rozmawiałam z dziewczyną, której ratował kota i jeżeli da się uratować łapkę to na pewno to zrobi. Jutro zadzwonię i dowiem się czy już jest ( był na urlopie). A myślałaś o jakimś innym konkretnym weterynarzu z Torunia? Ja większość znam i często chodzę, więc powiem co kto umie i jak kasuje. Co do transportu to w jedną stronę być może udałoby mi się coś załatwić, bo mamy szczeniaka w Inowrocławiu na DT i znajoma miała zawieźć karmę, nie wiem czy to już zrobiła jeżeli nie, to na pewno zabrałaby kota w klatce do Trn, gorzej z powrotem. Ale może ktoś inny akurat będzie jechał.
-----------------
A suczka jest piękna. Ja w zeszłym roku wyadoptowałam taką mega lękliwą. Na widok nowych opiekunów zaczęła szczekać. Małżeństwo przyjeżdżało przez miesiąc i przebywało z nią, zabierali ją na spacery i w ogóle super domek. I niedawno wyadoptowałam suczkę, która atakuje obcych ( gryzie), demoluje mieszkanie, a ludzie i tak twierdzą, że jest urocza:) i trzeba mieć nadzieję, że ta sunieczka trafi na człowieka, który popracuje z nią.

Link to comment
Share on other sites

Witaj po kociaka to bym w sobote lub niedziele na pewno załatwiła sobie transport , gorzej w taki dzień zoriętuj jakie są ceny za taka usługe .A może chcesz ta sunie do siebie jak masz taką ręke do adopcji ;) bede ci podrzucać jedzonko , bo u mnie na działce koty przerażone , a sunia dzis pilnowała budy ....

Link to comment
Share on other sites

AgnieszkaO czy mogłabyś się zorientować u weta czy zrobił by zabieg ale z kasą to jak uzbieram bo jestem z płukana :oops: , gdy by znajoma go zabrała ja do Inowrocławia go podwiozę a potem z powrotem sobota czy niedziela to powinnam transport sobie załatwić , ale gdzie by go po zabiegu przetrzymać jak wet by się zgodził jak nie zna człowieka .A kiedy twoja znajoma jedzie do Torunia mogła bym moze z nią pojechać a potem wrócic autobusem do domu , dać wetowi dane z dowodu no nie wiem co myślisz .....Nie moge ci wysłać pw bo jakiś srednik mi wyskakuje nie wiem o co z tym chodzi ......:oops:

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj próbowałam kilka razy dodzwonić się do P. Krawczyka i nic. A kot miał robione zdjęcie rtg? Może dostałaś na płycie? Wtedy mogłabyś mi wrzucić na maila: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] i ja podesłałabym do weterynarzy, albo nawet zgrała i podskoczyła z płytą. Bo oczywiście stan zdrowia ogólny kota jest ważny, ale i tak na podstawie zdjęcia ocenia się, co można zrobić. A co do kasy to Pan Krawczyk na pewno zaczekałby, tylko że on ma taki mały gabinecik, że na pewno nie przetrzyma, bo nie ma gdzie. Co do innych nie wiem, ale zorientuję się. Do znajomej zadzwonię jutro, bo przed chwilą sieć PLUS zrobiła mi psikusa i zablokowała konto.
-----------------
A suczki nie mogę zabrać niestety, bo ja mieszkam w bloku i mam durnych sąsiadów i dwie swoje suczki. Awaryjnie dzielę mieszkanie na 2 części gdy mam tymczasowicza, ale teraz moja Sunia jest chora i nie mogę jej stresować. Teraz też mamy problem z ulokowaniem szczeniaka który wraca z adopcji.

Link to comment
Share on other sites

Agnieszka dziękuje za troske jutro jadę zawieźć kotka do Torunia , dogadałam się z fundacją Kot i go tam przetrzymają i zrobią zabieg i bede mogła zapałacić jak uzbieram kasę .To dla kociaka ogromna szansa tylko żeby autobus mnie nie wystawił dzwoniłam do informacji i niby jedzie zobaczymy ....

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...