Jump to content
Dogomania

Mia -biała , wychudzona bokserka potrzebuje pilnie pomocy - zbieramy na hotelik .


aanka

Recommended Posts

tAK , zgadzam y się . za duże ryzyko i za dużo wątpliwości , tak, jak w poprzedniej propozycji z Wrocławia ............

Zaniosłam pismo do Urzędu ,a co się nałazilam z góry na dół i na odwrót:cool3:.
Niestety nie było Pani ,naczelnik wydzialu ..więc nie rozmawiałam tym razem.
Rozpatrzenie pisma trwa do mies, czasu .:mad:,, ale będe dzwonić ,, chyba ,ze się mocno przedłuży , zmienię taktykę ...
Andegawenka - głowę mam twardą :diabloti: ,,
ani mi się waż cos dokładać .za tel. ..:evil_lol:..:::cool3:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 394
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='aanka'][B]tAK , zgadzam y się . za duże ryzyko i za dużo wątpliwości , tak, jak w poprzedniej propozycji z Wrocławia - Paolki .........[/B]

Zaniosłam pismo do Urzędu ,a co się nałazilam z góry na dół i na odwrót:cool3:.
Niestety nie było Pani ,naczelnik wydzialu ..więc nie rozmawiałam tym razem.
Rozpatrzenie pisma trwa do mies, czasu .:mad:,, ale będe dzwonić ,, chyba ,ze się mocno przedłuży , zmienię taktykę ...
Andegawenka - głowę mam twardą :diabloti: ,,
ani mi się waż cos zwracać ...:evil_lol:..[/QUOTE]

dziękuję za te słowa, gdyż nie chce wyjść na osobe niewiarygodną, która wymyśla niestworzone historię.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='aanka']tAK , zgadzam y się . za duże ryzyko i za dużo wątpliwości , tak, jak w poprzedniej propozycji z Wrocławia ............

Zaniosłam pismo do Urzędu ,a co się nałazilam z góry na dół i na odwrót:cool3:.
Niestety nie było Pani ,naczelnik wydzialu ..więc nie rozmawiałam tym razem.
Rozpatrzenie pisma trwa do mies, czasu .:mad:,, ale będe dzwonić ,, chyba ,ze się mocno przedłuży , zmienię taktykę ...
Andegawenka - głowę mam twardą :diabloti: ,,
ani mi się waż cos dokładać .za tel. ..:evil_lol:..:::cool3:[/QUOTE]
P.Ani wypowiedz tyczyła sie do mnie Bo było napisane ze z wrocławia Paolka ale napis Paolka zniknoł po rozmowie telefonicznej bo własnie jestem po rozmowie telefonicznej z P Ania i nie zycze sobie oceniania mojej osoby skoro Pani mnie nie zna !!Usłyszałam ze nie nadaje sie do adopcji bo jestem znajoma P Gisell Dla mnie to jest nie powazne prosze Panie wejsc sobie na watek kAJA POTRZEBUJE LEKOW NA CITO TAM JEST O MNIE I O MOJEJ AMSTAFFCE KTORA MA DYSPLAZJE STAWOW BIODROWYCH . Z P Ania rozmawiałam pare razy przez telefon na temat Boksusi białae co innego mi mowiła a co innego pisała na watku nawet chciała mi podac numer do urzedu w Bolesławcu zebym zadzwoniła i dowiedziała sie o psine i zeby P Ania mogła wejsc do psow . NIE MACIE PRAWA OCENIAC LUDZI KTORYCH NIE ZNACIE . Ja natomiast poznałam P Anie przez rozmowy telefoniczne i uwarzam ze nie jest na tyle osoba odpowiedzialna zeby zajmowala sie adopcjami tych porzuconych psinek Dla mnie to sa poprostu zarty ze moja kolezanka nie moze adoptowac Boksusi bo ja jestem znajoma P Gisell to jest niepowazne ze strony P Ani a to usłyszałam 10 minut temu jak zapytałam co P Ania ma mi do zarzycenia

Link to comment
Share on other sites

Drogie Panie ....

tutaj nie o Wasze urażone ego idzie tylko o to by MIA poszła do najlepszego domu .... a mając wybór spośród 3-4-5 ...nie wyadoptowywuje się psa na hurrraaaaa tylko wybiera DOM NAJLEPSZY , taki który w 100 % będzie umiał zapewnić Mii gwarancję dożywotniego pobytu .

[B]Czekamy na kiedy ustalona zostanie wizyta w Łodzi oraz w Krakowie.[/B]

Link to comment
Share on other sites

p Paolko już mi Pani w głowie namieszała trochę ...
Poza tym -to Kaja miala pisać -bo to ona byla zainteresowana boksią .
nie wszystko się nadaje do wglądu publicznego ,a Pani wyciąga jakieś dziwne rzeczy...
Wie PANI co ,męczy mnie Pani caly czas , ze miałam się dowiedzieć ,jak boksia zachowuje się wobec dzieci i NIE TYLKO ja jestem zdania ,ze to nie jest możliwe tak od razu do sprawdzenia ..ale Pani w kólko macieja o tym samym ...
Dlaczeg o Kaja sama nie pisała od poczatku -to dla Niej mial być pies.
zachowuje się Pani dziecinnie nieco ......
Ja mam dość spraw do załatwiania ..i problemów na glowie ,więć proszę mi nie przysparzac więcej ......
Kaja powinna pisać ,nie Pani ....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='aanka']p Paolko już mi Pani w głowie namieszała trochę ...
Poza tym -to Kaja miala pisać -bo to ona byla zainteresowana boksią .
nie wszystko się nadaje do wglądu publicznego ,a Pani wypisuje jakieś sprawy osobiste. ............
Wie PANI co ,męczy mnie Pani caly czas , ze miałam się dowiedzieć ,jak boksia zachowuje się wobec dzieci i NIE tylko ja JESTEM zdania ,ze to nie jest możliwe tak od razu do sprawdzenia ..ale Pani w kólko macieja o tym samym ...
Dlaczeg o Kaja sama nie pisała od poczatku -to dla Niej mial być pies.
zachowuje się Pani dziecinnie nieco ......
Ja mam dość spraw do załatwiania ..i problemów na glowie ,więć proszę mi nie przysparzac więcej ......
Kaja powinna pisać ,nie Pani ....[/QUOTE]
Tak wogole to KAJA to MOJA AMSTAFFKA !!!!!!!!!! a kolezanka to Mika SYLWIA . Nawet Pani nie jest wstanie wysłuchac poprawnie jak sie do Pani mowi ... My tylko prosiłysmy o zobaczenie Boksi jak reaguje na dzieci i jak w tamtym tygodniu z Pania rozmawialam przez tel to Pani powiedziałam ze nie ma problemu ze Pani to sprawdzi po czym wypisuje pani zupełnie co innego . Niz rozmowa w tamtym tygodniu przez telefon . Nie nawidze motactwa kłamstwa ....... Zycze Pani powodzenia w zyciu !!!!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='PATRYK I PAOLKA']P.Ani wypowiedz tyczyła sie do mnie Bo było napisane ze z wrocławia Paolka ale napis Paolka zniknoł po rozmowie telefonicznej bo własnie jestem po rozmowie telefonicznej z P Ania i nie zycze sobie oceniania mojej osoby skoro Pani mnie nie zna !!Usłyszałam ze nie nadaje sie do adopcji bo jestem znajoma P Gisell Dla mnie to jest nie powazne prosze Panie wejsc sobie na watek kAJA POTRZEBUJE LEKOW NA CITO TAM JEST O MNIE I O MOJEJ AMSTAFFCE KTORA MA DYSPLAZJE STAWOW BIODROWYCH . Z P Ania rozmawiałam pare razy przez telefon na temat Boksusi białae co innego mi mowiła a co innego pisała na watku nawet chciała mi podac numer do urzedu w Bolesławcu zebym zadzwoniła i dowiedziała sie o psine i zeby P Ania mogła wejsc do psow . NIE MACIE PRAWA OCENIAC LUDZI KTORYCH NIE ZNACIE . Ja natomiast poznałam P Anie przez rozmowy telefoniczne i uwarzam ze nie jest na tyle osoba odpowiedzialna zeby zajmowala sie adopcjami tych porzuconych psinek Dla mnie to sa poprostu zarty ze moja kolezanka nie moze adoptowac Boksusi bo ja jestem znajoma P Gisell to jest niepowazne ze strony P Ani a to usłyszałam 10 minut temu jak zapytałam co P Ania ma mi do zarzycenia[/QUOTE]

wiec to moja osoba zawazyla na tej adopcji?
przepraszam Paolko i przepraszam Mia
trzeba wszystko zalatwiac inaczej

[B]tAK , zgadzam y się . za duże ryzyko i za dużo wątpliwości , tak, jak w poprzedniej propozycji z Wrocławia - Paolki [/B]
[B]aby nie znikęło[/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kora78']ale po co wciaz o tym samym? ja myslalam, ze temat juz zamkniety.
patryk i paolka daj juz spokoj, odpusc sobie wreszcie. robiac tu zadymy, szkodzisz psu, rozumiesz?
ludzie, kultury troche...[/QUOTE]Kultura to kłania sie Pani I P Ani a tu Wojuje P Ania a nie ja !!! Bo tu chodzi o Mia o malutkiej dobro i trzeba w to serce włorzyc a nie traktowac to jako jakąs misje do spełnienia . Prosze o wyjasnienie dlaczego kolezanka nie ma szans na adopcje psinki ????? Bo znam Pania Gisell ???? A tak usłyszałam wczoraj wieczorem od P Ani... Ale Pani Gisell jest wspaniała kobieta i Pomaga zwierzetą z serca a nie traktuje adopcji jako misji do spełnienia .

Link to comment
Share on other sites

:bye::thumbs::thumbs:zawitalam z nadzieja , czytam kochani , widze Paolke od Kajuni:loveu::modla::iloveyou::iloveyou:pozdrawiam sercem , juz czytam o tej cudnej niuniusi bielutkiej:crazyeye::crazyeye::loveu::loveu::loveu:cudna jest

Link to comment
Share on other sites

napisałam już p. Paolko ,ze sam zainteresowany ma pisać na wątku ..
nIkt tu nie zaważył , chyba ,że Pani sama. i PANI ROSZCZENIOWE ZACHOWANIE .
Pan i mysli ,ze co ,ja siedzę i nic nie robię ?, bo mi sie tak wydaje cos ..bIegam p oUrzędach , do psów jeżdże ,pytam się cały czas ,piszę pisma , załatwiam domy tymcz. , wydzwaniam po wszystkich ! -robie ogłoszenia -..
Giselle4 -prosilam wiele razy o info o naszych psach - Bandziorze ,Dantym -ale zero odpowiedzi , na ich wątku także ..
Wychodziłam z tymi psam i na spacery ,uczyłam je zachowania itd i mam prawo wiedzieć do jakiej adopcji poszły ..
niestety nie mogę się doczekać żadnych info ....moze dlatego nie mam zaufania ///....
..
MARYCHA 35 ma przeprowadzić wizytę w łODZI ,a w sprawie Krakowa pisałam do Asior i proszę nie mieszać na wątku ..

ACHA I JESZCZE był tel . z miejscowośći blisko Boleslawca ..
chyba by najlepiej było .w końcu ..szukam też d.t .. ., więc prosze jescze raz nie mieszać ..
p.Paolko proszę nie przekręcać moich słów ,tylko cytować dokładnie I NIE wyrywać z określonego kontekstu ..

Link to comment
Share on other sites

[url]http://www.dogomania.pl/threads/208713-Borys-Kazan-Cygan-i-Bandzior-boles%C5%82awiecki******-w-schronisku-w-Dzier%C5%BConiowie./page10.Zapraszam[/url] na wątek BANDZIORA ,Dantego ,Kazana ,BORYSA -JEDNA WIELKA CISZA ...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='aanka']

..
MARYCHA 35 ma przeprowadzić wizytę w łODZI ,a w sprawie Krakowa pisałam do Asior i proszę nie mieszać na wątku ..

ACHA I JESZCZE był tel . z miejscowośći blisko Boleslawca ..
chyba by najlepiej było .w końcu ..szukam też d.t .. ., więc prosze jescze raz nie mieszać ..
I Proszę nie przekręcać moich słów ,tylko cytować dokładnie I NIE wyrywać z określonego kontekstu ..[/QUOTE]

z takim podejściem i pisaniem tak jak piszesz to myślę ze możesz zostać sama na tym wątku


a tak szczerze , to ja jakby mi naprawde zależało na psince to pojechałabym sama do przytuliska i psa zaadoptowała

Link to comment
Share on other sites

Alicja .przecież to nie do Ciebie jest skierowane :roll:/ ,tylk o Paolki , yten wpis z mieszaniem ,miał być w innym miejscu -już mi się miesza wszystko p o rozmowie z Paolką wczoraj tel. Urząd też nie ułatwIA..:shake:
E DYtowalam i cos naknocilłam :cool3:
i rzeczywiście mogłaś to tak zrozumiec .,bo i składnia mi się tez sypnęłła .-sorry..:roll::oops:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Alicja'][B]Co z wizytą w Łodzi ( bardzo obiecujący dom ) i w Krakowie ???[/B][/QUOTE]

Ludkowie przepraszam Was najmocniej, ale przeprowadzam się teraz i ruszyły mi studia z takim planem, że kicha! Czasowo jestem do bani do końca października. Nie dam rady:( Pytałam kto z Łodzi pomoże, już parę osób mi odmówiło niestety. Aanka na PW info wysłałam z namiarami pewnymi:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Alicja']z takim podejściem i pisaniem tak jak piszesz to myślę ze możesz zostać sama na tym wątku


a tak szczerze , to ja jakby mi naprawde zależało na psince to pojechałabym sama do przytuliska i psa zaadoptowała[/QUOTE]

Dokładnie tak,ja jak chciałam psa ze schroniska to jechałam,prosiłam ale niestety psiak był już zamówiony na adopcję zagraniczną.Ale tu z Mią nie ma problemu,nie ma na nią chętnych,jak by mocno chciała koleżanka X to by wsiadła do samochodu i pojechała po nią.Przecież nikt by jej nie zabronił z tego przytuliska ją zabrać.Nawet my w tym wypadku nie miałybyśmy nic do powiedzenia.Widocznie nie zależy jej tak bardzo.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='tatankas']Dokładnie tak,ja jak chciałam psa ze schroniska to jechałam,prosiłam ale niestety psiak był już zamówiony na adopcję zagraniczną.Ale tu z Mią nie ma problemu,nie ma na nią chętnych,jak by mocno chciała koleżanka X to by wsiadła do samochodu i pojechała po nią.Przecież nikt by jej nie zabronił z tego przytuliska ją zabrać.Nawet my w tym wypadku nie miałybyśmy nic do powiedzenia.Widocznie nie zależy jej tak bardzo.[/QUOTE]

czyli nie tylko ja mam takie odczucia


Napisałam do Justyny Tyśkowej czy da radę zrobić wizytę

Link to comment
Share on other sites

a co z asior? odpisala w ogole? aanka wejdz w jej profil i zobacz,kiedy byla aktywna ostatnio. moze nie odczytala pm w ogole?
ale tu sie wszystko przeciaga

zaloze sie,ze bedzie po wizycie, transport zalatwiony, a suni juz nie bedzie, bo wezmie ja BYLE KTO

Link to comment
Share on other sites

mogłam od razu ją umiescić jednak u Mirka tak jak ktoś tu radzil .,......., 2 dni temu do Niego dzwonilam i może ją przyująć w poniedz...
jestem za mało zdecydowana jednak chol....era:shake::mad:.
teraz za pożno już ..:-( zniknęłła ze str. STRAZY miejskiej ...................:shake::-(:-(
na drugi raz muszę sama więcej myśleć ....:roll:,a nie zachowywać się jak kompletna d....pa ...............:shake:
dzwoniłam do Strazy m. , ochr. danych oczywiście -..
zdwonię do Ekostrazy trzeba sprawdzić ten DOM!!!..

Link to comment
Share on other sites

15 stron bicia piany, OT i wzajemnych animozji... 3 merytoryczne informacje:
- gdzie sunia przebywa /pseudo tylko czekają na takie informacje/
- zdjęcie ze strony przechowalni
- zachowanie suni podczas odwiedzin
Sunia jest bezpieczna. Dobre ręce, jeśli będą się chciały ujawnić, to się ujawnią, a jak nie będą chciały, to trudno.
Według naszych informacji sunia ma gulkę w okolicach żeber oraz podsikuje.

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...