Temida Posted September 10, 2011 Share Posted September 10, 2011 (edited) Astka to dorosła sunia przygarnięta przez mieszkankę Łodzi, która jednak nie jest w stanie utrzymać jej i trzech pozostałych psów. Kobieta zwróciła się o pomoc i jest gotowa oddać zwierzęta. Astka ma poważną chorobę skóry, świerzba oraz zapalenie sutków. Wymaga kosztownego leczenia oraz poszukuje nowego miejsca. Bardzo prosimy o wszelką pomoc. [B] Kontakt w sprawie adopcji: tel. 609 062 264[/B] [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] [COLOR=red][B] Prosimy o pomoc w znalezieniu domu dla Fuksi, o ogłoszenia, plakaty, wydarzenia na FB. [/B][/COLOR] Można też wesprzeć Astkę finansowo: [FONT=Comic Sans MS][COLOR=red][SIZE=3][B]Łódzkie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami ul. Piotrkowska 117 90-430 Łódź[/B][/SIZE][/COLOR][/FONT][COLOR=red] [/COLOR][COLOR=red][B][FONT=Comic Sans MS]KONTO: 18 1090 2705 0000 0001 1606 1967[/FONT][/B][/COLOR] [COLOR=red][B]Z dopiskiem: Na leczenie Astki [/B][/COLOR] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/706/20110909547.jpg/"][IMG]http://img706.imageshack.us/img706/9899/20110909547.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/832/20110909540.jpg/"][IMG]http://img832.imageshack.us/img832/6844/20110909540.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/853/20110909541.jpg/"][IMG]http://img853.imageshack.us/img853/3150/20110909541.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/840/20110909544.jpg/"][IMG]http://img840.imageshack.us/img840/1286/20110909544.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/189/20110909554.jpg/"][IMG]http://img189.imageshack.us/img189/3134/20110909554.jpg[/IMG][/URL] Edited February 14, 2012 by Temida Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Temida Posted September 10, 2011 Author Share Posted September 10, 2011 [B] [/B] [INDENT] [B]Ogłoszenia i Pomoc: [/B][/INDENT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tibby Posted September 10, 2011 Share Posted September 10, 2011 Podniosę... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maja602 Posted September 10, 2011 Share Posted September 10, 2011 Zapisuję wątek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
phase Posted September 10, 2011 Share Posted September 10, 2011 Nie da rady jej chociaż zdjąć tej kolczatki?. :( Biedna ona... eh. Wstawiłam ją też i tu.[URL="http://www.dogomania.pl/threads/6899-BULLOWATE-DO-ADOPCJI/page67"] http://www.dogomania.pl/threads/6899-BULLOWATE-DO-ADOPCJI/page67[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Temida Posted September 10, 2011 Author Share Posted September 10, 2011 Nie da, bo ona jest na smyczy przycumowana do szafki. Na 10 m jest jeszcze husky i dwa duże psy i koty. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tibby Posted September 10, 2011 Share Posted September 10, 2011 A Fundacja - AST z Łodzi ? Może oni pomogą... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
phase Posted September 10, 2011 Share Posted September 10, 2011 Jak także i Fundacja ast jest jeszcze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwoniam Posted September 10, 2011 Share Posted September 10, 2011 Zrobić Wam wydarzenie na FB? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Temida Posted September 11, 2011 Author Share Posted September 11, 2011 I też bardzo Iwonko proszę :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted September 11, 2011 Share Posted September 11, 2011 Czy swierzbowiec stwierdzony? Co dostała? A ta "inna" choroba skóry to co? moze ona jest alergiczką...tyle tych biedaków, ze szok:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Temida Posted September 11, 2011 Author Share Posted September 11, 2011 Świerzb stwierdzony, bo Pani już się kiedyś do nas zgłaszała po pomoc. Dostała coś na świerzba, ale nazwę muszę wetki dopytać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
CoolCaty Posted September 11, 2011 Share Posted September 11, 2011 A to nie jest nasza schroniskowa Ciri? Ta suka była już w schronisku. Znaleziona przywiązana w pustostanie. Jest bardzo agresywna do innych psów. W schronisku , zanim odebrali ją własciciele - udało się już tę skórę podleczyć i mieli to za darmo w schronisku kontynuować. Ech... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Temida Posted September 11, 2011 Author Share Posted September 11, 2011 Nie wydaje mi się, a masz dane właściciela. Ta mieszka z 4 psami w mieszkaniu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
CoolCaty Posted September 11, 2011 Share Posted September 11, 2011 Z tego co pamiętam, to suka ma na imię Daisy, ma 6 lat, musi mieć wszczepiony czip schroniskowy. To na pewno ona. Właściciele mówili o innych psach w domu. W schronisku atakowała wszystko co się rusza. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aga_1234 Posted September 11, 2011 Share Posted September 11, 2011 [url]http://www.amstaff-pitbull.eu/viewtopic.php?f=71&t=6142&hilit=+ciri[/url] wydzwaniala malpa zeby psa jej oddac i teraz trzyma przywiazanego - porazka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aga_1234 Posted September 11, 2011 Share Posted September 11, 2011 CIRI Zamykam oczy... Zasypiam... Śnię... Jestem już gdzie indziej. Jestem w małym, ciepłym, ładnym pokoiku. Pod ścianą stoi pełna miska. Na dywanie leżą rozsypane psie zabawki. Na szyi mam piękna obróżkę, do której doczepiona blaszana tabliczka, a na niej znajome imię... Ciri, w przedpokoju leży smycz....Nagle otwierają się drzwi. Do pokoju wchodzi Człowiek i z uśmiechem na twarzy woła: „Ciri, chodź do mnie!” Podnoszę się gwałtownie z posłania. Jestem piękną sunią z radośnie rozmerdanym ogonem. Doskakuję do Człowieka i tańczę wokół, jestem szczęśliwa z powrotu ukochanego pana. Nagle pokój znika. Sen się kończy, ale jeszcze przez chwilkę nie otwieram oczu, łudząc się, że to dzieje się naprawdę... Ale nie, podnoszę w końcu powieki i jestem znów w zimnej, twardej schroniskowej budzie Wychodzę na zewnątrz, chwila ciszy, tylko deszcz stuka w blaszany dach mojego małego kojca, położonego gdzieś na samym końcu schroniska. Czy przyjdzie taka chwila, że sen okaże się prawdą? - Może taki sen oznacza, że gdzieś tam ktoś czeka właśnie na mnie? Bardzo chciałbym, by to była prawda. Czy wszyscy o mnie zapomnieli? Czy już nikt nie pamięta o pięknej, radosnej, młodziutkiej, spragnionej ludzkiego ciepła suni? Która na widok wolontariuszy przyciska się do krat, spragniona ludzkiego ciepła i zainteresowania. Dla której największym szczęściem jest pobyć chociaż chwilę z człowiekiem – i na moment poczuć się chcianą i kochaną. Ciri to ok. roczna sunia, która zaraz po porodzie została przywiązana i pozostawiona na śmierć w jednym z łódzkich pustostanów. Tak człowiek odwdzięczył się za miłość, oddanie i szczeniaki. Porzucona jak zbędny śmieć, nadal ufa ludziom, nadal chce być kochana i czyjaś. Ciri pięknie spaceruje na smyczy, nie ciągnie, nie skacze, jest bardzo karna. Po szczeniętach oraz na skutek niedożywienia zostały jej ślady na skórze, które szybko się zregenerują. Nasza podopieczna jest typową "jedynaczką", niestety nie lubi innych zwierząt i powinna zamieszkać w domu bez innych czterołapków. Szukamy dla Ciri nowego, wrażliwego opiekuna, którego zauroczy bezbronne, niewinne spojrzenie Ciri. Prosimy, nie zostańcie obojętni... podarujcie Ciri miłość i ciepły kącik w swoim domu, ona z pewnością się odwdzięczy oddaniem i miłością. Pamiętaj, że "Wierność psa jest bezcennym darem, nie mniej zobowiązującym niż ludzka przyjaźń" "Przygarniając jednego psa nie zmienimy świata, ale świat zmieni się dla tego jednego psa". Zastrzegamy sobie prawo skontrolowania warunków oferowanych psu przed i po adopcji. Wymogiem adopcji jest podpisanie umowy adopcyjnej. Psiaki pod naszą opieką wydawane są ze schroniska do nowych domów tylko w obecności wolontariuszy. Zainteresowanych adopcją prosimy o kontakt: Natalia 503 759 557 Agnieszka 666 220 260 Ania (po godz.16 i w weekendy) 518 490 709 [email][email protected][/email] Jeśli jesteś aktywny fizycznie, szukasz psa pełnego energii i radości, zapraszamy na wspólny spacer w każdą sobotę w godzinach 10.00 - 14.00 Łódź ul. Marmurowa 4, podczas którego można zapoznać się z Ciri Prosimy o kontakt telefoniczny. Serdecznie zapraszamy na stronę [url]http://sos-amstaff.pl[/url] gdzie można zapoznać się szczegółowo z warunkami adopcji psiaka oraz poznać naszych wszystkich podopiecznych. Osoby, które z Łodzi adoptowały psa i chciałyby uzupełnić braki w wychowaniu swojego pupila, mogą korzystać ze zniżki na szkolenie z posłuszeństwa. Zajęcia odbywają się na "górce retkińskiej" w soboty i niedziele o godzinie 9.30, prowadzi je Pan Mariusz - koszt szkolenia w "grupie amstaffów" 25 zł za godzinę, szczegółowe informacje tel. 600 27 43 40 Ciri super psina, bezproblemowa na spacerkach, przymilna w stosunku do całej ludzkości jednym słowem kochana, widac, że wykorzystana do urodzenia szczeniat tzw 1 cieczka =1szczenięta. Pozostawiona przywiązana w pustostanie, pozostawiona na śmierc bez jedzenia i wody. szkoda gadac. Sunia ma problemy skorne prawdopodobnie po porodzie i mamy nadzieję, że jej sierśc szybko odrosnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Temida Posted September 11, 2011 Author Share Posted September 11, 2011 No to ta sama w takim razie. masakra. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
CoolCaty Posted September 11, 2011 Share Posted September 11, 2011 Zdjęcia z 14 maja tego roku: [IMG]http://img850.imageshack.us/img850/8202/1010882.jpg[/IMG] [IMG]http://img812.imageshack.us/img812/8688/1010838.jpg[/IMG] [IMG]http://img405.imageshack.us/img405/2562/1010837.jpg[/IMG] [IMG]http://img851.imageshack.us/img851/5169/1010862.jpg[/IMG] [IMG]http://img69.imageshack.us/img69/2849/1010887h.jpg[/IMG] Jakoś szczęśliwszą minę miała w schronisku niż w domu... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Temida Posted September 11, 2011 Author Share Posted September 11, 2011 A no bez porównania. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted September 11, 2011 Share Posted September 11, 2011 to nie rozumiem...ona jest u tych "właścicieli"? czy "właściciele" ją wypieprzyli i ktos ją znalazł i teraz jest u niego? nie wyglada na 6 lat... to moze lepiej ja zabrac do schronu...faktycznie miała szczęśliwszą morduchę:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Temida Posted September 11, 2011 Author Share Posted September 11, 2011 Ona jest u kobiety na ul. Pomo***. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
baster i lusi Posted September 11, 2011 Share Posted September 11, 2011 Następna bida skrzywdzona przez człowieka:placz:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwoniam Posted September 12, 2011 Share Posted September 12, 2011 [url]http://www.facebook.com/event.php?eid=115611471875569[/url] wydarzenie na FB Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
phase Posted September 14, 2011 Share Posted September 14, 2011 Co u suni?. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.