la_pegaza Posted February 23, 2007 Posted February 23, 2007 [url]http://www.allegro.pl/item169595420_bokser_rocki_czeka_na_ten_jeden_jedyny_dom_.html[/url] Jak coś zmienic to daj znac ;) Quote
la_pegaza Posted February 24, 2007 Posted February 24, 2007 Rocki znów ma obserwującego... :niewiem: dalej cisza? Quote
andre Posted February 26, 2007 Posted February 26, 2007 doszly mnie wiesci, ze rocky bardzo zle znosi samotnosc i jak najpredzej powinien trafic pod stala opieke - nie w sensie cieplego dachu nad glowa, bo to ma, ale czlowieka przy sobie. nawet, jesli mialby to byc dom tymczasowy! zapewne na dluzsza mete, gdy poczuje sie pewniej, nauczy sie pozostawania w domu, ale w tym momencie zamkniecie w kojcu jest dla niego tak ogromnym stresem, ze moze sobie zrobic krzywde, a Ewe z hotelu doprowadzic do zawalu i/lub bankructwa... bardzo prosze o mobilizacje! AM Quote
AgaiTheta Posted February 26, 2007 Author Posted February 26, 2007 Cholibka co robić....... :placz: Quote
Kluska4 Posted February 26, 2007 Posted February 26, 2007 Oj Rocki, coś nie masz szczęścia :shake: Quote
jayo Posted February 26, 2007 Posted February 26, 2007 podnosimy Rockiego.... u nas juz nie ma ani pol miejscowki... Quote
Iza i Avanti Posted February 27, 2007 Posted February 27, 2007 Prosimy o domek dla ślicznego Rockiego.... Quote
miśiaga Posted February 27, 2007 Posted February 27, 2007 jakieś pomysły? gdzie chłopaka można by zareklamować? Quote
pusia2405 Posted February 27, 2007 Posted February 27, 2007 Dawno mnie tu nie było. Nikt nie dzwoni:placz: Miałam jeden telefon w sprawie Rockiego, ale pani, która dzwoniła nie była świadoma, że chodzi o boksera.:shake: Przez pół minuty miałam nadzieję. Ja zamieściłam go na forum łódzkiego schroniska, ale dostało mi się za to trochę:razz:, ponieważ już drugi pies z Wałbrzycha tam widnieje. Rocki, bądź silny i cierpliwy a na pewno ktoś się znajdzie. Wszyscy przecież wiemy, że szukanie nawet zastępczych domów może trochę potrwać:-( Quote
andre Posted February 27, 2007 Posted February 27, 2007 [quote name='pusia2405']Wszyscy przecież wiemy, że szukanie nawet zastępczych domów może trochę potrwać:-([/QUOTE] ale to nie jest normalna sytuacja - rocki nie zachowuje sie typowo, on w kazdej chwili moze zrobic sobie powazna krzywde! potrzebne sa szybkie dzialania. proponuje na poczatek przeniesienie go w inne warunki - Ewa opiekuje sie nim bardzo dobrze, ale on w zamknietym pomieszczeniu dostaje szalu. macie namiary na hotel, w ktorym bedzie mial czesc zewnetrzna, jak w schronisku? AM Quote
pusia2405 Posted February 27, 2007 Posted February 27, 2007 [quote name='andre']ale to nie jest normalna sytuacja - rocki nie zachowuje sie typowo, on w kazdej chwili moze zrobic sobie powazna krzywde! potrzebne sa szybkie dzialania. proponuje na poczatek przeniesienie go w inne warunki - Ewa opiekuje sie nim bardzo dobrze, ale on w zamknietym pomieszczeniu dostaje szalu. macie namiary na hotel, w ktorym bedzie mial czesc zewnetrzna, jak w schronisku? AM[/quote] Jak Rocki zachowuje sie w stosunku do innych psów?? Czy jest agresorem?? I jak zachowuje się w stosunku do Ewy, jak reaguje na dzieci?? Czy u niego nie ma początków choroby kennelowej?? Quote
andre Posted February 27, 2007 Posted February 27, 2007 pusia, z tego co wiem, to on jest ogolnie bardzo spokojny, pod warunkiem, ze jest na dworze w towarzystwie czlowieka. zamkniety dostaje szalu - demoluje, probuje sie wydostac za wszelka cene, rowniez swojego zdrowia, nie spi... on sie wykonczy! nie przybiera na wadze, bo cala energie zuzywa na proby wydostania sie. padnie mu w koncu psychika totalnie, padnie z wycienczenia, wydostanie sie i padnie rozszarpany, albo Ewa powie DOSC! AM Quote
daisy Posted February 27, 2007 Posted February 27, 2007 Potwierdzam to co mowi andre, wlasne rozmawialam z Ewa. Rocki robi wszystko zeby byc blisko czlowieka, tak bardzo potrzebuje kontaktu, tak bardzo kocha ludzi, jest bardzo spokojny jezeli jest blisko czlowieka, Ewa moze zrobic przy nim/z nim wszystko, ale zamkniety w kojcu robi wszystko zeby sie z niego wydostac, jest istnym cyrkowcem. [quote name='andre']pusia, z tego co wiem, to on jest ogolnie bardzo spokojny, pod warunkiem, ze jest na dworze w towarzystwie czlowieka. zamkniety dostaje szalu - demoluje, probuje sie wydostac za wszelka cene, rowniez swojego zdrowia, nie spi... on sie wykonczy! nie przybiera na wadze, bo cala energie zuzywa na proby wydostania sie. padnie mu w koncu psychika totalnie, padnie z wycienczenia, wydostanie sie i padnie rozszarpany, albo Ewa powie DOSC! AM[/quote] Quote
AgaiTheta Posted February 27, 2007 Author Posted February 27, 2007 Tak, Rocki to mega grzeczny psiak, ale jak jest nie zamknięty. W zamknięciu wstępuje w nigo szał, robi sobie krzywdę. Ewa kombinuje, jak go przekonać, że jest bezpieczny, że oan wróci ale nic z tego! On chce być w domku i sobie leżeć na kawałku dywanika. Szukamy domowego DT!!!!!!!!!!!!! Quote
miśiaga Posted February 27, 2007 Posted February 27, 2007 Czyli domek taki, w którym Rocky przynajmniej początkowo nie zostawałby sam...:roll: Quote
AgaiTheta Posted February 27, 2007 Author Posted February 27, 2007 Niekoniecznie Aga, Rocki niekiedy zostaje na ogrodzie, czy jak jest w domu to jest ok, on sobie leży i ogląda. On jak wyjdzie to nie wariuje jak szaleniec, to dystyngowany Pan w Meloniku, on sobie zwiedza, ogląda, on nie potrzebuje już brykać, on potrzebuje być wolnym.... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.