Jump to content
Dogomania

Chinese Chongqing Dog - proszę o przeniesienie do molosów


lothia

Recommended Posts

[quote name='NanBeiDaXia']Nie ma sprawy, chętnie odpowiem na dodatkowe pytania, aczkolwiek szczegóły wolałbym pozostawić na razie sobie, jako pewnego rodzaju atut :) Jak przyjdzie czas, być może opublikuję w którymś piśmie kynologicznym raczej unikalną w skali światowej, szczegółową monografię rasy.

PS. Zapomniałem nadmienić, że istnieje też odmiana miniaturowa, w granicach wagowych 8-12 kg, służąca jak typowy norowiec do wypłaszania zwierzyny z nor.[/quote]

Witam
Mam pytanie czy orientujesz sie jaka jest cena tego psa?? Pzdr.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 98
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Franka']Witam
Tak na tej stronie jest podana cena ktora ktos zaplacil ale za mastifa tybetanskiego /20,000$/A mnie chodzilo o mniej wiecej w jakich cenach sa szczeniaki z Czungcing.:lol:[/quote]

Jak ostatnio się pytałem prawie rok temu to u większych hodowców w granicach 2.500-3.000 $ za szczeniaka. Zakupu trzeba dokonać na miejscu, załatwić wszystkie formalności, mieć tłumacza na miejscu lub przyjechać z tłumaczem w dwie osoby itp. Bilet lotniczy Warszawa-Pekin-Warszawa via Frankfurt to jakieś 3.000-4.000 zł od osoby plus koszty na miejscu na kilka dni, jak hotelowe, bilet lotniczy Pekin-Czungcing-Pekin itp. to jakieś dalsze 1.500-2.000 zł od osoby. Psa trzeba przewozić jako bagaż podręczny do 9 kg albo przy każdej przesiadce dopilnować aby załoga samolotu włączyła ogrzewanie luku bagażowego. Wersja, że ktoś z Chin wyśle psa jako cargo lotnicze Czungcing-Pekin-Frankfurt-Warszawa i pies przyleci żywy jest nierealna.

Jak będę miał trochę czasu, sprawdzę aktualne ceny szczeniaków ale niestety może być to o czym pisałem wcześniej - odnośnie np. mastiffów tybetańskich te 20.000 $ za szczeniaka to już może być minimum bo właśnie się dowiedziałem, że jakiś nie tak dawno został sprzedany za 640.000 $ ! Poza tym nie wszyscy hodowcy sprzedają, niektórzy zwietrzyli przyszły dobry interes i zwiększają stawkę hodowlaną.

Link to comment
Share on other sites

no to mnie dobiłeś i to na początku roku, ale mam nadzieję w końcu uda się sprowadzić,może w totka mój tz wreszcie wygra wtedy przysponsoruję:lol:
nowy rok mam nadzieję przyniesie nowe rozwiązania w kwestii sprowadzenia ich do naszego kraju.Nie sprawdzałeś jak to wyglada w Stanach,tam podobno starają sie odbudowac rasę,może jest jakiś program dzięki któremu było by możliwe tańsze sprowadzenie ich albo przynajmniej ceny mają niższe?
Niedawno był w tv program o psach w Chinach i tam przynajmniej w miastach do niedawna nie wolno było mieć psów a teraz [nie pamietam roku produkcji filmu]są bardzo wysokie podatki od posiadania psa , co też napewno wpływa na cenę
na pocieszenie
[url]http://video.google.com/videoplay?docid=7549044250011164651[/url]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='lothia'] Nie sprawdzałeś jak to wyglada w Stanach,tam podobno starają sie odbudowac rasę,może jest jakiś program dzięki któremu było by możliwe tańsze sprowadzenie ich albo przynajmniej ceny mają niższe?
[/quote]

Bez urazy, nie gniewaj się ale o czym Ty bzdurzysz, jaki program, jaka odbudowa? Amerykanie mieli 2 lata temu 2 sztuki, teraz mają najwyżej kilkanaście niedorosłych jeszcze psów. Może jakiś amerykański kretyn i mitoman, który sam nawet nie ma w ogóle albo ma 1 szczeniaka, coś gdzieś napisał o programie odbudowy ale to śmiechu warte. [B]Rasa ta nie wymaga odbudowy i wara od niej głupim amerykańcom.[/B] W Chinach łączna liczebność rasy licząc wszystkie z Czungcing i z wschodniego Syczuanu, również te skrajnych odmian nie uznawane za czystej krwi przez niektóre organizacje hodowców ze względu na konkurencję i lokalne animozje, oraz przyrost liczebności w ostatnich latach, może dochodzić do 3.000-4.000 sztuk. To bardzo dużo jak na naturalną rasę użytkową w większości pracującą. Sprawdź ile liczą populacje innych porównywalnych ras, np. Perro Cimmaron, Cao de Fila de Sao Miguel, Alano Espanol czy Villano de los Encartaciones to będziesz miała porównanie. Albo zobacz chociaż jak liczebne są polskie rasy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='NanBeiDaXia:9210999']Jak będę miał trochę czasu, sprawdzę aktualne ceny szczeniaków ale niestety może być to o czym pisałem wcześniej - odnośnie np. mastiffów tybetańskich te 20.000 $ za szczeniaka to już może być minimum bo właśnie się dowiedziałem, że jakiś nie tak dawno został sprzedany za 640.000 $ ! Poza tym nie wszyscy hodowcy sprzedają, niektórzy zwietrzyli przyszły dobry interes i zwiększają stawkę hodowlaną.[/quote]
Tak prosze przy okazji sprawdzic te ceny szczeniat -moze byl jakis pojedynczy przypadek za ktorego jakis snob zaplacil tyle pieniedzy ale ja w te ceny nie wierze :shake:.Zreszta moi znajomi co 1.5 miesiaca lataja do Chin wiec rzuce im temat zeby sie tym zainteresowali i zorientowali .Pzdr.

Link to comment
Share on other sites

nie przeczę ale zapytać nie zaszkodzi,my nasze rasy odbudowaliśmy, wtedy można było kupić na innych zasadach nieco,co do mitomanów pewnie masz rację,ale myślę że należy pytać wszędzie,to że dwa lata temu mieli dwie sztuki nie znaczy że nie sprowadzili przez ten czas więcej,dlatego pytałam się wcześniej czy amerakańcy nie zepsuli jeszcze nic -bo potrafią,poza tym jaka wara skoro juz maja a jak mają to wcześniej czy później przerobią ją na swoja modłę ,niestety.Nie ma się co unosić,grzecznie zapytałam a Ty byś mnie za to od razu zlinczował.
gadżety już można [url=http://www.cafepress.com/justanimals/1045574]kupić[/url]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='lothia']Nie ma się co unosić,grzecznie zapytałam a Ty byś mnie za to od razu zlinczował.[/quote]

Raczej delikatnie ofuknął, że muszę drugi raz to samo pisać :) Napisałem przecież "bez urazy, nie gniewaj się".



[quote]gadżety już można [URL="http://www.cafepress.com/justanimals/1045574"]kupić[/URL][/quote]

Ja tam nie widzę obrazka psa tylko automat który przyporządkowuje każdą nazwę rasy psa do koszulki, raczej taka potencjalna możliwość że jak ktoś będzie chciał to każdą koszulkę można druknąć.

Link to comment
Share on other sites

A ja mam trochę inne pytanie - jak w przypadku tej rasy wygląda sprawa z rodowodami? Skoro nie jest to rasa "prawnie" zarejestrowana w FCI, to co z wyrobieniem / nostryfikacją rodowodu w ZK przynależących do FCI? No i oczywiście co z wystawami i "papierową - legalną" hodowlą w takiej sytuacji? Czy te kwestie są jakoś uregulowane pomiędzy FCI a chińskim klubem rasy - ktoś coś wie w tej sprawie?
Pzdr

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bety']A ja mam trochę inne pytanie - jak w przypadku tej rasy wygląda sprawa z rodowodami? Skoro nie jest to rasa "prawnie" zarejestrowana w FCI, to co z wyrobieniem / nostryfikacją rodowodu w ZK przynależących do FCI? No i oczywiście co z wystawami i "papierową - legalną" hodowlą w takiej sytuacji? Czy te kwestie są jakoś uregulowane pomiędzy FCI a chińskim klubem rasy - ktoś coś wie w tej sprawie?
Pzdr[/quote]

Dla mnie wystawy, FCI itp. nie są najważniejsze więc się nad tym jeszcze nie zastanawiałem, być może inni byliby tu bardziej kompetentni, ja to widzę tak: dopóki nie powstanie ogólnochiński związek kynologiczny który to ureguluje z FCI, bierze się na swoje potrzeby jakieś mniej lub bardziej formalne certyfikaty czy rodowody od chińskich klubów czy stowarzyszeń hodowców (jest ich przynajmniej kilka) lub poszczególnych hodowców. Jednocześnie pierwsi hodowcy w Polsce tworzą klub hodowców rasy jako stowarzyszenie a potem w ramach ZKwP, w oparciu o chińskie wzorce uzgadniają polski wzorzec i starają się o zarejestrowanie rasy w ZKwP. Jeśli wszystko się powiedzie to polski klub rasy działa już dalej w kraju normalnie, jeśli nie to "obok" ZKwP do czasu aż wszystko się wyjaśni, rodowody mogą być wydawane przez klub rasy jako stowarzyszenie, działalność hodowlana może być usystematyzowana. Co do wystaw, jak wyżej.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='NanBeiDaXia']Dla mnie wystawy, FCI itp. nie są najważniejsze więc się nad tym jeszcze nie zastanawiałem, być może inni byliby tu bardziej kompetentni, ja to widzę tak: dopóki nie powstanie ogólnochiński związek kynologiczny który to ureguluje z FCI, bierze się na swoje potrzeby jakieś mniej lub bardziej formalne certyfikaty czy rodowody od chińskich klubów czy stowarzyszeń hodowców (jest ich przynajmniej kilka) lub poszczególnych hodowców. Jednocześnie pierwsi hodowcy w Polsce tworzą klub hodowców rasy jako stowarzyszenie a potem w ramach ZKwP, w oparciu o chińskie wzorce uzgadniają polski wzorzec i starają się o zarejestrowanie rasy w ZKwP. Jeśli wszystko się powiedzie to polski klub rasy działa już dalej w kraju normalnie, jeśli nie to "obok" ZKwP do czasu aż wszystko się wyjaśni, rodowody mogą być wydawane przez klub rasy jako stowarzyszenie, działalność hodowlana może być usystematyzowana. Co do wystaw, jak wyżej.[/quote]

No to znając polskie realia, przepisy ZK (dotyczące stowrzyszeń / klubów rasy) oraz prawa obowiązujące w FCI - to taki plan nie ma szans powodzenia. :shake:
Z tego co wiem to obowiązujący wzorzec dla rasy musi być napisany w kraju jej pochodzenia i zatwierdzony przez FCI. We wszystkich krajach należących do FCI obowiązuje jeden wzorzec dla danej rasy. Nie przypominam sobie takiego przypadku aby napisano polski wzorzec dla rasy pochodzącej z innego kraju. Takie praktyki stosuje się m.in. w USA, Kanadzie. Pomijam tutaj szereg innych formalności i wymogów jakie "jakakolwiek odmiana psa" musi spełnić aby zostać oficjalnie uznana przez FCI jako "rasa" i przypisana do którejś z grup. Cała procedura trwa latami.
Jeśli jednak rzeczywiście w Chinach prowadzenie hodowli tych psów nie jest "ujednolicone", nie ma formalnych rodowodów ani ksiąg rodowodowych to sprawa jest jeszcze bardziej skomplikowana. :shake:
No chyba, że jest to wszystko w jakiś sposób uregulowane - tylko my nic o tym nie wiemy.
Warto się więc temu bliżej przyjrzeć, zwłaszcza jeśli ktoś chce zająć się hodowlą tych psów - na zasadach "legalności" ;) a nie zwykłej produkcji bezpapierowych egzotycznych kundelków. ;)
Bez urazy, nie mam tu nic złego na myśli, po prostu chcę uświadomić, że w zetknięciu z realiami niektórzy mogą się rozczarować.
Pzdr

Link to comment
Share on other sites

[quote name='lothia']czyli trzebaby papiery z Chin[o ile takowe są],przetłumaczone na angielski wysłac do FCI?dobrze zrozumiałam[/quote]

Prawie, żeby jakaś grupa psów została uznana za rasę to grupa inicjatywna z kraju pochodzenia rasy musi złożyć odpowiednie papiery do FCI o wszczęcie procedury "legalizacyjnej". FCI ma odrębne przepisy dotyczące takich przypadków - musi być odpowiednio liczna populacja tych psów, na dodatek muszą być w miarę wyrównane w typie. Musi być prowadzona ujednolicona hodowla, zrzeszona w klubie rasy lub krajowym ZK. Jeszcze sto innych warunków trzeba spełnić i przejść kilkadziesiąt procedur. Od złożenia wniosku do uznania rasy może minąć kilka, kilkanaście a nawet kilkadziesiąt lat. Wszystko to jest dosyć skomplikowane (ja mocno upraszczam), zbiurokratyzowane i czasochłonne.
Pzdr

Link to comment
Share on other sites

a jeżeli są zarejestrowane w AKC,to nie da się jakos "przerzucić" dokumentów?czy muszą być z Chin?
z tego co wyczytałam jest coś takiego także Courtesy of The Chinese Chongqing Dog Club (of China),Courtesy of Chinese Chongqing Dog Breeding Center, CCDBC (China)(i takie: CKCA, APRI)ale ja niekumata po angielsku więc mogłam pokręcić

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bety'] Warto się więc temu bliżej przyjrzeć, zwłaszcza jeśli ktoś chce zająć się hodowlą tych psów - na zasadach "legalności" ;) a nie zwykłej produkcji bezpapierowych egzotycznych kundelków. ;)
Bez urazy, nie mam tu nic złego na myśli, po prostu chcę uświadomić, że w zetknięciu z realiami niektórzy mogą się rozczarować.
[/quote]

Bez przesady. W Chinach, Indochinach, Indiach i Pakistanie jest łącznie z kilkadziesiąt wspaniałych użytkowych ras psów które były, są i będą rasami a nie "bezpapierkowymi kundelkami" i nie zmieni tego żaden białas z Brukseli (czy gdzie tam się mieści to FCI). Ani wyznawca czy wyznawczyni papierków z Warszawy. Jak ktoś nie jest nałogowym zbieraczem medali a chce tylko mieć psa danej rasy i użytkować go zgodnie z przeznaczeniem to mówiąc kolokwialnie FCI razem z ZKP mogą mu naskoczyć. Klub rasy może działać jako stowarzyszenie i wydawać autonomiczne rodowody uznawane wewnętrznie i nikomu nic do tego. Pokazy rasy też można sobie organizować we własnym zakresie. A i tak w przypadku rasy atrakcyjnej organizatorzy wystaw będę nachodzić taki klub żeby pokazać rasę poza konkursem.

Czasami jak czytam takie wypowiedzi to wydaje mi się, że niektórzy ludzie wierzą, że przed powstaniem FCI na świecie żyły same kundle. I że nie ma rasowych koni, krów, kóz, owiec itp. itd. itp. bo te gatunki zwierząt domowych nie mają odpowiednika FCI.

Link to comment
Share on other sites

Zrobię troche off'a, bo Mod to tutaj nie zajrzy...

Przy całym szacunku dla informacji, które tutaj zamieszczasz, prosze, abys nie uzywał sformułowań typu "białas z Brukseli", ani że ktos komus może "naskoczyc". Są obraźliwe. Wybacz, ale takie wyrażenia niczego nowego do informacji nie wnoszą. A dla podkreślenia Twoich emocji sa stosowne ikonki.
Bardzo proszę.

Poza tym, co miałes na myśli piszac o Brukseli...? Siedziba FCI jest w zpelnie innym mieści...:razz:

Pzdr.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='NanBeiDaXia']Bez przesady. W Chinach, Indochinach, Indiach i Pakistanie jest łącznie z kilkadziesiąt wspaniałych użytkowych ras psów które były, są i będą rasami a nie "bezpapierkowymi kundelkami" i nie zmieni tego żaden białas z Brukseli (czy gdzie tam się mieści to FCI). Ani wyznawca czy wyznawczyni papierków z Warszawy. Jak ktoś nie jest nałogowym zbieraczem medali a chce tylko mieć psa danej rasy i użytkować go zgodnie z przeznaczeniem to mówiąc kolokwialnie FCI razem z ZKP mogą mu naskoczyć. Klub rasy może działać jako stowarzyszenie i wydawać autonomiczne rodowody uznawane wewnętrznie i nikomu nic do tego. Pokazy rasy też można sobie organizować we własnym zakresie. A i tak w przypadku rasy atrakcyjnej organizatorzy wystaw będę nachodzić taki klub żeby pokazać rasę poza konkursem.

Czasami jak czytam takie wypowiedzi to wydaje mi się, że niektórzy ludzie wierzą, że przed powstaniem FCI na świecie żyły same kundle. I że nie ma rasowych koni, krów, kóz, owiec itp. itd. itp. bo te gatunki zwierząt domowych nie mają odpowiednika FCI.[/QUOTE]

w Polsce podejżewam że jeszcze długo byłyby to wystawy jednego góra dwóch psów;),nie wiem czy organizatorzyy wystaw naszego rodzimego największego związku mogą zapraszać [czy jest to zgodne z regulaminem]na wystawy psy że się tak wyraże "nie zżeszone",nie wiem jak to jest u innych ras ale np dla ON w KPPR są mniejsze wymagania niż w ZK i owczarki jako psy użytkowe dużo tracą,boję się że tak mogłoby być tez z innymi związkami/klubami,zwłaszcza w późniejszym czasie,nie bardzo też widze organizację wystawy dla dwóch psów gdzieś dalej poza granicami naszego kraju.Oczywiście wszystko jest do zrobienia,wystarczy samozaparcie ,choć osobiscie uważam że jesteśmy narodem na tyle kombinujacym iż lepiej jak stoi kontroler nad nami a i tak coś spróbujemy zamotać:lol:.Zastanawiają mnie tez sponsorzy dla dwóch psów?przeciez to oznacza także szkolenie sędziego itp,itd.FCI też nie jest doskonałe ale ma przetarte szlaki.U nas pewnie i tak ktos zdecyduje się na FCI ,to nie lepiej od razu sprowadzić z pełną dokumentacją, skoro jest taka możliwosc i od poczatku załatwiac, a klub swoja droga można zorganizować
W każdym razie trzymam kciuki żeby się udało w FCI czy też niezaleznie

Link to comment
Share on other sites

[quote name='NanBeiDaXia']Bez przesady. [B][I]W Chinach, Indochinach, Indiach i Pakistanie jest łącznie z kilkadziesiąt wspaniałych użytkowych ras psów które były, są i będą rasami a nie "bezpapierkowymi kundelkami"[/I][/B] i nie zmieni tego żaden białas z Brukseli (czy gdzie tam się mieści to FCI). Ani wyznawca czy wyznawczyni papierków z Warszawy. Jak ktoś nie jest nałogowym zbieraczem medali a chce tylko mieć psa danej rasy i użytkować go zgodnie z przeznaczeniem to mówiąc kolokwialnie FCI razem z ZKP mogą mu naskoczyć. Klub rasy może działać jako stowarzyszenie i wydawać autonomiczne rodowody uznawane wewnętrznie i nikomu nic do tego. Pokazy rasy też można sobie organizować we własnym zakresie. A i tak w przypadku rasy atrakcyjnej organizatorzy wystaw będę nachodzić taki klub żeby pokazać rasę poza konkursem.

Czasami jak czytam takie wypowiedzi to wydaje mi się, że niektórzy ludzie wierzą, że przed powstaniem FCI na świecie żyły same kundle. I że nie ma rasowych koni, krów, kóz, owiec itp. itd. itp. bo te gatunki zwierząt domowych nie mają odpowiednika FCI.[/quote]

No to teraz ja zrobię off'a - za co przepraszam.
Mój drogi NanBeiDaXia wydaje mi się, czytając wszystkie Twoje wypowiedzi, że tak naprawdę to nie wiesz na czym polega udzielanie się na dogomanii. Tutaj każdy jeśli posiada informacje na danym temat dzieli się nią za darmo bez wywyższania się tak aby pogłębić wiedzę innych mniej uświadomionych. Z Tobą jest jednak pewien problem bo po pierwsze niby chcesz się podzielić wiedzą ale jednak nie chcesz. Po drugie wszystkich na około traktujesz jak kretynów i obrażasz przy każdej okazji - trochę szacunku. Nie masz tu do czynienia z małymi dziećmi, tylko z ludźmi dorosłymi, niejednokrotnie z doświadczonymi hodowcami (zrzeszonymi w tak znienawidzonych przez Ciebie ZK i FCI) oraz ludźmi wykształconymi "biologicznie". Jak wnioskuję nie wiesz na czym polega działalność FCI ani krajowych ZK, nie wiesz również o co chodzi tak naprawdę w wystawach psów - a jak nie wiesz to się nie wypowiadaj i nie obrażaj innych. My potraktowaliśmy Cię z szacunkiem i przyjaźnie a co w zamian dostaliśmy....... No cóż wielka szkoda. :shake:

Odnosząc się jeszcze do pogrubionego fragmentu - w tamtych rejonach te psy może i są uznawane za rasę ale w naszych realiach i zgodnie z przyjętymi u nas normami byłby to niestety "bezpapierowe kundelki".

W kwestii "pozostałych gatunków zwierząt domowych" niestety jesteś w błędzie - bo i te mają swoje ogólnonarodowe stowarzyszenia, które wydają im rodowody i organizują wystawy.

Pzdr

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bety'] Po drugie wszystkich na około traktujesz jak kretynów i obrażasz przy każdej okazji - trochę szacunku. [/quote]

Proszę podaj przykłady. A jak nie znajdziesz to myślę że mnie przeprosisz,co?


[quote]
Nie masz tu do czynienia z małymi dziećmi, tylko z ludźmi dorosłymi, niejednokrotnie z doświadczonymi hodowcami (zrzeszonymi w tak znienawidzonych przez Ciebie ZK i FCI) oraz ludźmi wykształconymi "biologicznie".
[/quote]

Nikogo nie traktuję jak małe dziecko a do każdego postu odnoszę się indywidualnie. Środowisko ZK, doświadczonych hodowców i sędziów znam od lat a psami rasowymi interesuję się od połowy lat 70`. Więc nie wiem co to za sugestie z Twojej strony.

[quote]
Jak wnioskuję nie wiesz na czym polega działalność FCI ani krajowych ZK, nie wiesz również o co chodzi tak naprawdę w wystawach psów - a jak nie wiesz to się nie wypowiadaj i nie obrażaj innych. My potraktowaliśmy Cię z szacunkiem i przyjaźnie a co w zamian dostaliśmy....... No cóż wielka szkoda.
[/quote]

Znowu bezpodstawne impertynencje i nie sprowokowany atak osobisty. Może przeczytaj jeszcze raz od początku to co ja napisałem i to co Ty napisałaś w ostatnim poście...

[quote]

Odnosząc się jeszcze do pogrubionego fragmentu - w tamtych rejonach te psy może i są uznawane za rasę ale w naszych realiach i zgodnie z przyjętymi u nas normami byłby to niestety "bezpapierowe kundelki".
[/quote]

Otóż mylisz się, to są tylko "realia" i "normy" pewnego kręgu ludzi które ZK i tacy jak Ty chcą narzucić innym. Na szczęście jak to się mówi, "żyjemy w wolnym kraju" (o ile to prawda). Nawet nie wiesz jak wiele osób podziela moje zdanie, żeby chociaż wymienić dużą grupę myśliwych polujących z rasowymi ale bezrodowodowymi psami o świetnej użytkowości.

[quote]
W kwestii "pozostałych gatunków zwierząt domowych" niestety jesteś w błędzie - bo i te mają swoje ogólnonarodowe stowarzyszenia, które wydają im rodowody i organizują wystawy.
[/quote]

No i sama jesteś w błędzie, stowarzyszenia ogólnonarodowe jak napisałaś, owszem, choć w nielicznych krajach, ale nie międzynarodowe w rodzaju FCI.

Link to comment
Share on other sites

:shake: Wybacz, ale nie mam ochoty na dalsze z Tobą dyskusje bo jak widać nie ma to najmniejszego sensu :shake: - skoro jesteś osobą tak "wielce oświeconą" w każdym temacie.:p:evil_lol::p Szkoda mojego czasu. Przepraszać też nie mam za co - bo Twoje słowa mówią same za siebie. To raczej Ty powinieneś przeprosić za kilka swoich epitetów, które tu użyłeś wobec kynologów. (Przeczytaj jeszcze raz swoje ostatnie posty). I to o takie obrażanie mi chodziło. Zapomniałeś chyba, że w ZK czy FCI czy jakielkowiek organizacji zrzeszającej sympatyków i hodowców psów rasowych nie ma samych "złych ludzi". Ja też z wieloma rzeczami się nie zgadzam jeśli chodzi o ZK, ale mimo wszystko popieram ujednoliconą / "papierową" hodowlę. A idea zalegalizowania rasy w FCI chyba nie jest taka straszna?
Eh szkoda dalszych moich słów :shake: na rozmowę z osobą "[I]taką jak Ty"[/I] (Twoje słowa cokolwiek znaczą :evil_lol::evil_lol::evil_lol:)

Tak więc żegnam

p.s. Wyedytowałam post, bo chciałam dodać kilka słów a nie chciałam pisać nowego postu.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...