auraa Posted September 26, 2011 Author Posted September 26, 2011 Z trusi wiejska panna wychodzi.......... Quote
trans_b Posted September 27, 2011 Posted September 27, 2011 Tfu, tfu, zeby nie zapeszyc, ale dzis na spacerze zrobila komplet - oczywiscie wychwalalam ja w niebiosa, co Diefa skwitowala mina "zwalilam 2x wieksza kupe i nawet sie nie zajaknelas na ten temat". Faktem jest, ze profilaktycznie zastawilismy salon krzeslami (tam nie ma drzwi, wiec zamknac nie ma jak), a Trusie na czas ubierania wystawilismy do budy (10-15 minut), wiec nie bardzo miala szanse zrobic cokolwiek w domu. Wczoraj po raz pierwszy psy bawily sie w domu, czyli Diefa byla bez kaganca. Mimo ze syczy i marszczy nos, przy wzajemnej kotlowaninie nie celuje juz w szyje, tylko w lapy i w ogole nie zaciska szczek - czyli naprawde zaczynaja sie bawic. Kto wie, moze wziecie Trusi przedluzy nieco zycie Diefy, bo ostatnio z ruchem to u niej kiepsko bylo. Procz spacerow praktycznie caly czas spi, wypuszczona do ogrodka chwile zwiedza, po czym kladzie sie w sloncu i grzeje stare kosci, a ludzi w ogole nie uznaje za partnerow do zabawy (za mlodu od biedy latala za patykami, ale i to nie zawsze). Quote
Noemi1 Posted September 27, 2011 Posted September 27, 2011 To tfu,tfu powójne :) Żeby Trusia pojęła nauki i Diefa się rozruszała :) U mnie na razie się nie udało. Wzięłam 4 letnią sunię do mojej 12 letniej Żaby, ale Żaba na razie uznała, że jest na tyle słabsza, że nie ma szans i postanowiła prawie wcale się nie ruszać :shake: Pracujemy nad tym, wzmacniamy stawy i mam nadzieję, że jednak się staruszka rozrusza :) Quote
auraa Posted September 27, 2011 Author Posted September 27, 2011 wszystko idzie ku dobremu! Czy doszła umowa? Quote
Noemi1 Posted September 29, 2011 Posted September 29, 2011 [quote name='auraa']wszystko idzie ku dobremu! [/QUOTE] Całe szczęście :) Quote
trans_b Posted September 29, 2011 Posted September 29, 2011 Dzis znowu byl komplet na dywanie, i to nonszalancko, miedzy sniadaniem a spacerem, zupelna samoobsluga bez najmniejszej zenady... A juz tak ladnie zalatwiala sie na spacerze! Mam nadzieje, ze to tylko braki w wychowaniu, a nie taka preferencja (pies rodzicow przez 11 lat sie nie oduczyl...). A poza tym cisza-spokoj. Psy sie toleruja bez problemow, jak mloda za bardzo fika, to dostanie od starej po nosie, ale nie ma juz rzucania sie do gardla. Widac, ze bardzo stara sie byc lubiana i stara sie w ogole. Generalnie jest nawet grzeczniejsza od Diefy (przychodzi na zawolanie, jak sie w nocy kreci i kaze jej isc spac, to pojdzie) - tylko czasem jej cos strzeli i musimy brac na to poprawke - tak jak wtedy gdy szalala w ogrodku, zawolalam ja trzymajac smycz w reku, bo chcialam isc z psami na spacer - a ona sobie ubzdurala, ze chce ja przypiac i za nic nie chciala podejsc (podchodzila na 2-3 metry i sie cofala). Chyba jej kupie jakas zabawke do gryzienia, bo widac, ze ja zeby swedza (diefa ma swoje, ale sie zupelnie nie bawi. To jednak nie powod, zeby jej zabierac i dawac mlodej). Patrzylam na te w Polo, ale obawiam sie, ze by je zelknela, musze znalezc cos solidniejszego (i nie piszczacego, bo zwariujemy...). Quote
*Gajowa* Posted September 29, 2011 Posted September 29, 2011 Ona u mnie siusiała rano natychmiast po wypuszczeniu z kojca, kupa była później bez pośpiechu . Czy nie wypuszczacie jej do ogródka rano na siusiu ? Quote
auraa Posted September 29, 2011 Author Posted September 29, 2011 Nie wiem dlaczego tak się zachowuje. U pani Krystyny też ładnie trzymała. Oj Truśka, Truśka! Quote
trans_b Posted September 30, 2011 Posted September 30, 2011 Wypuszczamy, ale i to dla niej za pozno. Robilismy tak: wstajemy, schodzimy na dol nakarmic psy i w miedzyczasie sie ubieramy. Schodzimy znow na sniadanie, maz szykuje sie do pracy, ja ubieram corke (jakies 10 minut) - i juz kupa w salonie, zanim zdazymy w ogole psy wypuscic. Dzis wywalilam Trusie na dwor razem z miska ze sniadaniem i elegancko zalatwila sie dopiero na spacerze. Problem chyba nie tkwi w tym, ze nie moze wytrzymac, tylko ze najwyrazniej salon traktuje jak czesc ogrodka. A dzis w nocy znow piszczala, jak jej sie siusiu chcialo, wiec potrafi zawiadomic. Quote
auraa Posted September 30, 2011 Author Posted September 30, 2011 Ona musi to wszystko sobie w swoim łepku ułożyć. Zapraszam ciotki na watek suni z podpisu, która jest u mnie na tymczasie. Quote
trans_b Posted October 1, 2011 Posted October 1, 2011 Musze przyznac, ze dziewczyna tak sie stara, ze z jest rozczulajaca. Wczoraj wieczorem mialam troche pracy, wiec nie moglam sie z nia bawic, Diefa byla zmeczona i chciala spac, wiec Truska z nudow zaczela obgryzac sciane. Dalam jej za to po nosie - i zareagowala jak zbity pies, posmutniala i odeszla zgnebiona w kat i tam lezala juz grzecznie az do pory kladzenia sie spac. Diefa nie dosc, ze nawet najgorszym laniem sie nie przejmuje, to jeszcze potrafi odpyskowac albo sie zemscic. Nie nastawialam sie, ze jakos szczegolnie ja polubimy - Diefa przez 6 lat, ktore z nami jest, niezle dala nam w kosc (nie powiem, ze jej nie lubimy... ale powiedzmy, ze nam tego nie ulatwia), ale naprawde potrafi chwycic za serce. A moj komputer wciaz lezy, nie wiem, kiedy uda mi sie wyslac zdjecia. Quote
auraa Posted October 1, 2011 Author Posted October 1, 2011 ale Trusię chyba lubisz choć troszeczkę?;) Quote
trans_b Posted October 4, 2011 Posted October 4, 2011 Troszeczke tak :) Wreszcie udalo nam sie uruchomic moj komputer, wiec wyslalam aurzee :) zdjecia do wrzucenia. Znow mielismy rozczulajacy moment: kupilismy w weekend Trusi zabawke - taki gumowy patyk. Nie bardzo wiedziala co z tym poczac, wiec chcielismy jej pokazac: machniesz jej tym nad glowa, to sie kuli ze strachu. Pacniesz ja tym w nos, to kuli ogon, probujac zrozumiec, co przeskrobala. Na szczescie Diefa oczywiscie jej te zabawke ukradla (choc sama sie nie bawi) i zaczela na jej oczach ja gryzc - i dopiero Trusia pojela idee. Zakompleksiona dziewczyna, nie ma co. Quote
auraa Posted October 4, 2011 Author Posted October 4, 2011 ona naprawdę wiele przeszła. Tam gdzie byla nikt się z psami nie patyczkuje. Nie chce pisać o jakich wyczynach "ludzi" słyszałam. Nie tylko zresztą w stosunku do psów czy kotów. Quote
*Gajowa* Posted October 4, 2011 Posted October 4, 2011 [quote name='trans_b']Troszeczke tak :) Wreszcie udalo nam sie uruchomic moj komputer, wiec wyslalam aurzee :) zdjecia do wrzucenia. Znow mielismy rozczulajacy moment: kupilismy w weekend Trusi zabawke - taki gumowy patyk. Nie bardzo wiedziala co z tym poczac, wiec chcielismy jej pokazac: machniesz jej tym nad glowa, to sie kuli ze strachu. Pacniesz ja tym w nos, to kuli ogon, probujac zrozumiec, co przeskrobala. Na szczescie Diefa oczywiscie jej te zabawke ukradla (choc sama sie nie bawi) i zaczela na jej oczach ja gryzc - i dopiero Trusia pojela idee. Zakompleksiona dziewczyna, nie ma co.[/QUOTE] Trusia nie potrafiła sie bawić zabawkami :placz:, próbowałam z piłeczką, kółkiem i właśnie raczej sie bała tych przedmiotów. Uwielbia za to patyki, zarówno drobne jak grube i duże znosiła sobie kilka w jedno miejsce i tam sie nimi bawiła. Quote
trans_b Posted October 4, 2011 Posted October 4, 2011 Patykami owszem, bawi sie, chetnie tez wyrywa z dzialki suche chwasty i je tarmosi, ale chcielismy tez jej dac tez cos do domu, co moze pocmoktac zamiast swojego legowiska/smyczy/krzesla/sciany/kapci meza. Tak jeszcze z przygod ostatnich dni: w przeciwienstwie do Diefy nie jest smieciozerem, wiec sie zdziwilam, jak ostatnio na spacerze cos chapnela w zeby. Zaraz jej paszczeke rozwarlam, bo sie balam, ze jednak jakies guano ja skusilo - a tu martwa mysz! Az sie przestraszyla, mimo ze myszy na mnie nie dzialaja. Ktos, kto sie boi myszy, pewnie by na zawal zszedl :) Aha, i bardzo chciala wyrwac za krolikiem, ktorego wyploszyla. Drapieznik z niej :) Quote
auraa Posted October 4, 2011 Author Posted October 4, 2011 [IMG]http://img844.imageshack.us/img844/4428/napodjezdzie.jpg[/IMG]Na podjeździe [IMG]http://img718.imageshack.us/img718/1221/standardoweujecietrusi.jpg[/IMG] Standardowe ujęcie Trusi [IMG]http://img717.imageshack.us/img717/3017/trzeciekolkodookoladomu.jpg[/IMG] Trzecie kółko dookoła domu! Quote
auraa Posted October 4, 2011 Author Posted October 4, 2011 Fajne zdjęcia! Trusia może się wyszaleć i widać jak jej dobrze! Jak zazdroszczę Ci tej przestrzeni. U mnie jak w Pekinie, dom przy domu :cool3: Quote
auraa Posted October 4, 2011 Author Posted October 4, 2011 [IMG]http://img64.imageshack.us/img64/280/wspolneobszczekiwaniein.jpg[/IMG] Wspólne obszczekiwanie intruza Reszta zdjęć jutro, bo coś się słabo ładuja................ Quote
trans_b Posted October 5, 2011 Posted October 5, 2011 U nas z kolei dzicz totalna, ale przynajmniej jest gdzie psy wyprowadzac bez narzekania, ze brudza, smierdza, szczekaja itp. Z tym "standardowym ujeciem" to dokladnie tak jest: zrobilam jej chyba ze 30 zdjec tego dnia, wszystkie wyszly tak samo (tj. na pierwszych jest tylko ogon albo sam tuman kurzu - dopiero potem sie zorientowalam, ze jak chce jej zrobic zdjecie, to migawke musze nacisnac, jak ja slysze za rogiem). Quote
*Gajowa* Posted October 5, 2011 Posted October 5, 2011 Fajne zdjęcia ! Trusia szczęśliwa, ma gdzie sobie pobiegać :lol:. Quote
auraa Posted October 5, 2011 Author Posted October 5, 2011 [IMG]http://img202.imageshack.us/img202/307/zabawaazsiekurzy.jpg[/IMG] zabawa az się kurzy! [IMG]http://img213.imageshack.us/img213/72/zaczepki.jpg[/IMG] zaczepki! Widac ze Trusia jest szczęśliwa!!!!!!!!!!!!!!! Quote
Noemi1 Posted October 5, 2011 Posted October 5, 2011 trans_b i dzieki temu z trochę nauczysz się robic zdjecia w biegu :) Jak będziesz mniej więcej z tej samej odległości wodziła za nią aparatem i naciśniesz migawkę to zrobisz jej zdjęcie w locie, ale będzie bardziej wyraźne :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.