Jump to content
Dogomania

Search the Community

Showing results for tags 'ruda'.

  • Search By Tags

    Type tags separated by commas.
  • Search By Author

Content Type


Forums

  • Ogólne
    • REGULAMIN FORUM
    • DOGOMANIA ON FACEBOOK
    • Wszystko o psach
    • Hodowla
    • Media
    • Pielęgnacja
    • Prawo
    • Sprzęt i akcesoria
    • Weterynaria
    • Wychowanie
    • Wypoczynek
    • Wystawy
    • ZKwP
    • Żywienie
    • Tęczowy Most
    • Foto Blogi
    • Shopping center
    • Off Topic
    • Administracja
  • Psy w potrzebie
  • Sport - praca
  • Rasy
  • Inne zwierzęta
  • Dogomania.com

Find results in...

Find results that contain...


Date Created

  • Start

    End


Last Updated

  • Start

    End


Filter by number of...

Joined

  • Start

    End


Group


AIM


MSN


Website URL


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Location


Interests


Biography


Location


Interests


Occupation

Found 4 results

  1. Zupełnie niespodziewanie mamy z Ewą nową podopieczną, ale może od początku… Ewa ma bardzo „psiolubną” koleżankę, która ma równie „psiolubną” córkę. Mają do tego 2 swoje sunie w domu i więcej z różnych powodów mieć nie mogą. Obie są jednak „skażone” genem pomagania bezdomnym psiakom, które pojawiają się na ich drodze. Zwłaszcza córka ma niezwykłą umiejętność znajdowania porzuconych psiaczków na różnych wyjazdach. Tym razem znalazła się w małej przygranicznej z Białorusią wsi niedaleko Hajnówki i natknęła się na głodną, prawdopodobnie szczenną niedużą sunię. Nikt na wsi suni nie kojarzył, a niektórzy mówili, że często zdarzają się tutaj porzucone przez ludzi psy. Na szczęście Julka ma wielkie serce i sunię zabrała. Razem z Mamą zaopiekują się sunią, ale zupełnie nie mają na ten cel funduszy, potrzebują też wsparcia w ogłaszaniu suni i szukaniu domu. Ustaliłyśmy, że przejmiemy formalną opiekę nad suńką, szybko ją przebadamy, zaszczepimy i umówimy termin sterylki. Zaraz potem będziemy szukać domu dla Luny (takie imię dostała od swojej wybawczyni). Co wiemy na jej temat? Jest raczej młoda, boi się innych psów i pokazuje im bezgłośnie ząbki. Być może to z powodu ciąży i tego, co mogła przeżyć, kiedy psy ją ganiały. Bardzo ładnie chodzi na smyczy i bardzo się pilnuje, jakby bała się stracić miejsce, w którym się znalazła. Do ludzi lgnie bardzo, przytula się i chce całować. Jest długą, niską, rudą suńką. Mamy obiecane zdjęcia, bo koleżanka Ewy jest fotografem. W tej chwili mamy 3 zdjęcia zrobione przez córkę w miejscu, gdzie ją znalazła. Postanowiłyśmy przeznaczyć na potrzeby Lunki 500 zł z funduszu naszych psiaków ze skarpy.
  2. 25.08 zaginęła suka #Rusia. Była na wakacjach u "babci" w Bodakach - Pstrążnem koło Gorlic w gminie Sękowa. Poszła na spacer do lasu i się zgubiła - #Rusia jest miejskim psem, mieszka w Krakowie. Od chwili zaginięcia intensywnie szukamy suczki. Okolica jest oplakatowana, bardzo dużo rozmawiamy z ludźmi, powiadomione są lecznice weterynaryjne, Straż Miejska w Gorlicach, Urzędy Gmin w okolicy. Codziennie odbieramy sygnały, że ktoś widział podobnego psa, na wszystkie reagujemy przyjeżdżając na miejsce i szukając suczki. Niestety, bez powodzenia. #Rusia jest nieufna i płochliwa. Jest możliwość, że skusi się na jakieś jedzonko (musi być głodna) i podejdzie. Prosimy bardzo, w takim przypadku o złapanie i zamknięcie jej w pomieszczeniu (ogrodzeniu). Uwiązanie może być nieskuteczne, gdyż #Rusia jest sprytnym pieskiem i linkę potrafi przegryźć. Suczka jest zaczipowana, ma pełen komplet szczepień. Każda lecznica, każde schronisko ma możliwość sprawdzenia i odczytania czipa. #Rusia jest zarejestrowana w ogólnopolskich bazach danych psów zaczipiwanych: www.safe-animal.eu i w www.cbdzoe.pl, można tam znaleźć dane teleadresowe właścicieli. Wiele sygnałów o #Rusi pochodzi z Gorlic. Prosimy bardzo mieszkańców o czujność. Zatrzymajcie #Rusię i zadzwońcie! Przyjedziemy natychmiast (w ciągu pół godziny do 45 minut!). Telefony kontaktowe: 18 351 81 79; 606 179 684; 797 631 575; 513 342 552; 600 879 148. Za odzyskanie #Rusi, bądź za podanie skutecznego tropu który pozwoli ją odnaleźć wyznaczona jest nagroda 1000 zł! Pomóżcie #Rusi wrócić do domu i kochających ją ludzi! To już 16 dni. Szukamy!
  3. [B][URL]http://www.dogomania.pl/ogloszenia/id/2877/[/URL][/B] Jw: Znalazłam suczkę, chciałabym pomóc jej jak najszybciej odnaleźć właściciela, bądź nowy dobry i kochający dom. Niestety moi domownicy kategorycznie nie zgadzają się, by została u nas dłużej niż max. 2-3 dni, a ja nie oddam jej do schroniska; pozostałe czworonogi nieco zestresowane obecnością nowego a ja przyparta do muru proszę o pomoc. Wiem, że jest tu spore grono znawców takich smutnych tematów i historii, zaprawionych w bojach o lepsze jutro dla zwierząt, stąd mój apel i gorąca prośba o pomoc. Aga, Śliwice, tel. 661105010
  4. witam wszystkich forumowiczów szukam pomocy dla suki, którą ktoś porzucił albo w czasie cieczki albo już ciężarną. Efektem były szczeniaki, które ludzie ze wsi, na której koczuje rozebrali do domów, a suka została. Jest odganiana od miejsca, w którym wychowała swoje dzieci bo ... ludzie nie chcą żeby się przywiązała bo znowu będzie kłopot ze szczeniakami :angryy: wczoraj się o niej dowiedziałam, że jest bezdomna, widywałam ją siedządzą przy drodze jak jechałam tamtędy, ale myślałam, że jak to na wsi, pies biega luzem, ale postanowilam zapytać, bo ... kto pyta nie błądzi ;) no i dowiedziałam sie :mad: właśnie wróciłam do domu z poszukiwania psicy, oczywiście wszyscy jeszcze godzine temu ją widzieli jak siedziała na moście, albo jak biegła w strone (tu podawali którą), w sklepie panie, które ją czasem dokarmiają poprosiłam, żeby do mnie zadzwoniły jak piesa sie pojawi, podobno ucieka od ludzi i nie chce dać się złapać. Ja się jej nie dziwie specjalnie, też nie dałabym się złapać po tym jak mnie przeganiają i pozabierali mi dzieci niewiadomo gdzie :placz: No dobra, sytuacje opisałam, a teraz konkrety: szukam pomocy czyli DT/DS (ale w cuda nie wierzę już niestety), sama nie dam rady jej zabrac, moje psy oraz moji domownicy raczej nie byliby zachwyceni, mam już szlaban na większą ilość psów w domu i żywcem nie mam gdzie jej umieścić (oczywiście jak już ją złapie), zapsiłam znajdami już wszystkich znajomych i znajomych znajomych i teraz już nie mam wyjścia i szukam pomocy na zewnątrz :cool3: Zdjęć nie będzie, po pierwsze nie mam aparatu, a po drugie jeszcze nie dopadłam suczy ;) za to służę barwnym opisem: piesek wielkości cocer spaniela, ale szczuplejszy, maści rudej, włos długi falujący, aktualnie ubłocony, zdredziały i śmierdzący (jak to panie w sklepie malowniczo opisały, te panie, które ją dokarmiają). Sucz, po odłapaniu mogę dowieść np. do Krakowa, w którym bywam bardzo często. Nic o niej więcej nie wiem, czy lubi dzieci, czy toleruje koty, czy jest agresywna, w jakim jest wieku (raczej na moje oko jest dość młoda) nic nie wiem niestety :shake: za to wiem, że na tej wsi domu nie znajdzie, że potrzebuje pomocy. Jeszcze raz dzisiaj tam pojade wieczorkiem jak zrobi sie chłodniej, może przyjdzie pod sklep szukać jedzenia to spróbuje się z nią zaprzyjaźnić ;) a wieś, na której koczuje już od dawna jest w okolicach Jordanowa. Będę wdzięczna za każdą pomoc. [SIZE=5][COLOR=red][B]Sunia MA DOM :-)[/B][/COLOR][/SIZE] [SIZE=4][COLOR=blue]Teraz nazywa sie Dzidzia i mieszka pod Krakowem w domu z ogrodem i koleżanką polskim owczarkiem nizinnym dla towarzystwa. Oczywiście ma ludzi, którzy ją kochają i już nie porzucą :-)[/COLOR][/SIZE] [SIZE=4][COLOR=blue]Dziękuję wszystkim za pomoc i wspieranie mnie w działaniu :-) [/COLOR][/SIZE][SIZE=3][COLOR=black](dodano 20 sierpnia 2010)[/COLOR][/SIZE]
×
×
  • Create New...