Jump to content
Dogomania

Gunia7

Members
  • Posts

    4
  • Joined

  • Last visited

Gunia7's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Serdeczne dzięki ! Dzisiaj znowu będę działać, porozwieszam ogłoszenia i zadzwonię do paru osób. Jednak poniedziałek zbliża się wielkimi krokami, nie będę mogła zabrać jej ze sobą a w domu gdy zostanie może się źle zacząć dziać - sunia nie opuszcza mnie na krok a z moją ciągle się szarpią. Obawiam się, że jakaś sytuacja przeleje czarę goryczy i domownicy postawią sprawę na ostrzu noża. Masakra jakaś :(
  2. Z tym brzuszkiem to chyba tylko na zdjęciu tak wyszła. Jak stoi czy siedzi, to wygląda całkiem normalnie, jak większość tego typu kundelków. Ale oczywiście badanie lekarskie wykluczyłoby lub potwierdziłoby tezę... Póki co priorytetem jest nowy dom, lub chociaż DT.
  3. Dzisiaj przez kilka godzin chodziłam po pobliskiej wiosce szukając właściciela albo kogoś, kto ją przygarnie... Niestety bez rezultatu. Dla mnie nie byłoby problemu zostawić ją sobie dla siebie ale kilka razy pogryzły się z moją suką, a koty pochowały się po kątach i nie wychodzą prawie cały dzień. Zresztą mieszkam z domownikami, którzy kategorycznie nie chcą drugiego psa, dostałam ultimatum ale do schroniska nie oddam jej ani na ulicę nie wyrzucę, jednak czas mnie goni bo tylko kilka dni mogę się nią zająć a co dalej... Wolę nie myśleć :( Co do brzuszka to nie mam pojęcia jaki jest jej stan fizjologiczny. Weterynarz powiedział że jest zadbana i zdrowa, a skóra na brzuchu rozciagnięta ale widać, że po wcześniejszej ciąży. Jestem w patowej sytuacji i przyparta do muru, alternatywy nie mam a czas mnie goni. Może chociaż jakis tymczasowy dom ? Pomogę finansowo, i wciąż aktywnie będę szukać stałego domku. Tylko kurcze problem w tym, że czas mi się kończy a ostatecznie domownicy sami psa się pozbędą pod moja nieobecność (no może przesadzam) albo wyląduję z nim na bruku :/ Dramat normalnie.
  4. [B][URL]http://www.dogomania.pl/ogloszenia/id/2877/[/URL][/B] Jw: Znalazłam suczkę, chciałabym pomóc jej jak najszybciej odnaleźć właściciela, bądź nowy dobry i kochający dom. Niestety moi domownicy kategorycznie nie zgadzają się, by została u nas dłużej niż max. 2-3 dni, a ja nie oddam jej do schroniska; pozostałe czworonogi nieco zestresowane obecnością nowego a ja przyparta do muru proszę o pomoc. Wiem, że jest tu spore grono znawców takich smutnych tematów i historii, zaprawionych w bojach o lepsze jutro dla zwierząt, stąd mój apel i gorąca prośba o pomoc. Aga, Śliwice, tel. 661105010
×
×
  • Create New...