Jump to content
Dogomania

Search the Community

Showing results for tags 'ast'.

  • Search By Tags

    Type tags separated by commas.
  • Search By Author

Content Type


Forums

  • Ogólne
    • REGULAMIN FORUM
    • DOGOMANIA ON FACEBOOK
    • Wszystko o psach
    • Hodowla
    • Media
    • Pielęgnacja
    • Prawo
    • Sprzęt i akcesoria
    • Weterynaria
    • Wychowanie
    • Wypoczynek
    • Wystawy
    • ZKwP
    • Żywienie
    • Tęczowy Most
    • Foto Blogi
    • Shopping center
    • Off Topic
    • Administracja
  • Psy w potrzebie
  • Sport - praca
  • Rasy
  • Inne zwierzęta
  • Dogomania.com

Find results in...

Find results that contain...


Date Created

  • Start

    End


Last Updated

  • Start

    End


Filter by number of...

Joined

  • Start

    End


Group


AIM


MSN


Website URL


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Location


Interests


Biography


Location


Interests


Occupation

Found 10 results

  1. Kochani zaczynam wątek dla Astro i bardzo gorąco proszę o pomoc w szukaniu mu Odpowiedzialnego Domu w W-wie lub najbliższych okolicach.To osmy psiak którego ratuję z potrzeby serca i sumienia. Siedem poprzednich ma już domy. Poprzednik Astro był mixem z ruda Akitą japońska i wtedy wydawało mi się ,że będzie problem ze znalezieniem mu domu, bo mix z psem samurajów i ta rasa miała aż jakieś 5 tys. lat. Od grudnia po 10 mies. poszukiwań Rudy ma super dom :smile: Jakiś problem ;-) ? Ależ skąd? Problemem dopiero okazał się Astro i znalezienie mu DS. Kochani historia jest smutna, mam nadzieję, że pomożecie mi dopisać do niej happy end. Astro zabrałem z kontrowersyjnego schronu w Chrcynnie, w styczniu. Nie chcę tu absolutnie wypowiadać się na temat opinii o schronie. Mam nadzieję jeszcze kiedyś pomóc jakiemuś psu stamtąd a żeby zachować sobie furtkę i mieć szansę zabrać kolejną biedę powstrzymam się od ocen i słów. Staram się być neutralny w tym temacie. Historia Astro: w styczniu szukałem w Chrcynnie młodego ON-ka odłowionego w Nieporęcie. Ponieważ nie można do schronu przyjść z ulicy czy tak sobie zadzwonić, żeby uzyskać informacje (właściciel schronu z zasady nie wpuszcza nikogo, psiaki wydaje z tyłu biura i najpierw trzeba się z nim umówić) - poprzez odkopane na FB znajomości dostałem nr.tel do p.Ewy współpracującej ze schronem. Potwierdziła że pies ON tam jest i można go zabrać. Dwie dziewczyny które go dokarmiały zanim został odłowiony szybko go wzięły stamtąd do hotelu, który opłacały ze składek na FB a teraz dzięki nim pies już ma dom. Pytając wtedy o Brutusa dowiedziałem się od p.Ewy że jest do wzięcia Amstaff którego nikt nie chce. Sam mam dwa psy (kundelka uratowanego z ulicy kilka lat temu i AST-a) więc nie mogłem wziąć trzeciego. Ale zostawić go tam tez nie mogłem. Dzięki pomocy mojego brata z transportem Astro został przeze mnie zabrany, podpisałem papiery adopcyjne, informując, że będę szukać psu domu a na razie pojedzie do hotelu. Astro okazał się podejrzanie duży jak na AST-a ;-) Ma ok.60cm w kłębie i łeb jak rotwailler. Podejrzewam, że jest mixem z Dogo Argentino. Na to wygląda. Za duży na AST-a a za niski na Argentino. Może babcia czy dziadek mieli coś z tej rasy. Był bardzo wycofany i mocno wychudzony z żebrami na wierzchu. Widziałem jego zdjęcie z dnia odłowienia - wyglądał normalnie. Po m-cu pobytu w schronie stracił połowę wagi.Okazało się później u weta, że pies jest alergikiem i wymaga specjalnej karmy (Royal Canin 200zł/14kg). Schron może się więc tłumaczyć ,że pies schudł bo nie mieli karmy dla alergików a innej nie chciał jeść..Nie wnikam. Wiem tylko ,że Astro zwykłą karmą też nie gardzi. Kolejny problem pojawił się z chodzeniem psa na tylne nogi. Konsultacja u ortopedy wykazała [B]zanik mięśni kręgosłupa[/B]. Nie był za to odpowiedzialny schron, bo pies tam był tylko m-c. Żeby doprowadzić Astro do takiego stanu trzeba było lat. RTG wykazał że kości są ok, a psiak ma 5 lat na podst.stanu kości. Prawdopodobnie pochodził z jakiejś pseudo hodowli, gdzie siedział latami w zamknięciu bez możliwości ruchu. Na weta i potrzebne badania poszło 1000zł ze składek na FB. Pies przeszedł w hotelu rehabilitację i jego stan się poprawił, zarówno fizyczny jak i psych. Bardzo o niego walczyłem. Odbudował masę ciała. Niestety nie umie zachować w domu czystości, ale szybko się uczy. Mieszkając latami w zamknięciu nie wiedział w ogóle co to są spacery. Nie za bardzo toleruje inne zwierzęta, z niektórymi się dogaduje, z większością jednak nie. W styczniu został wykastrowany i temperament mu też trochę przycichł. W domu powinien być jedynakiem. Dom bez dzieci i bez innych zwierząt. Do pań nie ma oporów (nastoletnia wolontariuszka uczyła go komend bez problemu), panów się obawia i potrzebuje czasu żeby zaufać. Nie wykazuje agresji, jeśli zdarza mu się czasem powarkiwać na obcych facetów to ze strachu, wtedy się cofa pod ścianę i nie chce absolutnie konfrontacji, chce mieć poczucie bezpieczeństwa i święty spokój. Prawdopodobnie był bity. [B]Jak już zaufa wtedy odda opiekunowi całe serce.[/B] [B]Imię:[/B] ASTR0 [B]Rasa:[/B] Amstaff mix z Dogo Argentino [B]Wiek:[/B] 5 lat [B]Wzrost:[/B] ok. 60 cm [B]Waga:[/B] 40 kg [B]Kolor oczu:[/B] złocisty [B]Umaszczenie:[/B] biały z czekoladowymi łatami w pręgi [B]Stosunek do innych zwierząt:[/B] różnie, w domu powinien być jedynakiem [B]Szczepienia i odrobaczenie:[/B] Tak [B]Kastracja:[/B] Tak [B]Pochodzenie:[/B] pseudo schronisko o złej sławie w woj. maz., gdzie pies nie miał szans na przetrwanie. Astro jest alergikiem, wymaga specjalnej, droższej karmy Hypoalergic Royal Canin. Astro szuka odpowiedzialnego domu, doświadczonego w prowadzeniu ras bullowatych w Warszawie lub okolicach. Astro może mieszkać w domu z ogrodem, w ocieplonym kojcu lub z nową rodziną w mieszkaniu. [U]Dom bez małych dzieci i bez innych zwierząt. Astro powinien być jedynakiem.[/U] Jest psem silnym, ale wyjątkowo miłym do ludzi. Ładnie chodzi na smyczy i zna podstawowe komendy...piątkę też przybija. Odnajdzie się w domu z ogrodem.Jest czujny, ale nie nadaje się raczej na psa stróżującego. Przebywa w Hotelu Kundel Bury pod Piasecznem. [COLOR=#000080][U]Chcesz dać Astro kochający, odpowiedzialny dom?[/U][/COLOR] [B]TEL. ADOPCJA:[/B] 534 803 304 [IMG]http://i62.tinypic.com/2cpumg6.jpg[/IMG] [IMG]http://i62.tinypic.com/hwk9aw.jpg[/IMG] [IMG]http://i59.tinypic.com/23rn53q.jpg[/IMG] [IMG]http://i58.tinypic.com/vn2djb.jpg[/IMG]
  2. Dla 3,5 letniego TTB rednose szukamy nowego domu. Powodem jest relacja psa z 1,5-rocznym dzieckiem. Odkąd dziecko zaczęło samodzielnie chodzić, pies reaguje na nie wielkim stresem - unika kontaktu, ucieka i okazuje silne zdenerwowanie. Żadne metody oswajania z nową sytuacją nie dały długofalowego rezultatu. Dziecko (nie umiejąc odczytać sygnałów psa) bezwiednie biega za nim, pies żyje w stresie, a my dorośli boimy się dalszego złego rozwoju sytuacji. Codzienność sprowadza się do tego, że pies musi być odizolowany w osobnym pomieszczeniu za zamkniętymi drzwiami. To bardzo trudna sytuacja dla niego i dla nas. Pies reaguje tak tylko na nasze dziecko. Na inne dzieci reaguje bardzo pozytywnie, tak samo na dorosłych ludzi. Pies jest z metryką i książeczką ze wszystkimi szczepieniami. Wykastrowany. Zdrowy, bez żadnych alergii itp. Miły, radosny, przytulny, bardzo dobry stosunek do ludzi i innych zwierząt. Reaguje nerwowo czasem tylko na psy swojego rozmiaru i większe. Wychowywany w mieście, w bloku - spokojnie znosi ruch uliczny i ludzi, rowery, rolkarzy itp. Na spacerach i w parku bardzo często robi wrażenie "och jej, jaki on fajny". Kanapowiec, od szczeniaka wychowywany na spokojnego i radosnego członka rodziny. Tym nie mniej, jest to TTB z typowymi dla siebie cechami, więc dla świadomego znawcy rasy! Zna i reaguje (czasem po chwili - jak to TTB :) ) na podstawowe komendy. Chodzi na smyczy przy nodze, aczkolwiek na luźnych spacerach jest "wąchaczem". Wszystkie czynności pielęgnacyjne znosi spokojnie: mycie łap pod prysznicem, pełne kąpiele, wizyty u weterynarza. Spokojnie zostaje sam w domu (lęk separacyjny przepracowany za szczeniaka), niczego nie niszczy, potrzeby fizjologiczne załatwia tylko na spacerach. Bardzo, bardzo zależy nam aby trafił do dobrego nowego domu. Wszystkich zainteresowanych adopcją zapraszamy do kontaktu na adres e-mail: ttb_do_adopcji["małpa"]onet.pl lub nr tel. +48 784418153
  3. Roki nie jest moim podopiecznym, ale bardzo chcę dla niego dobrze. Dziś zaczynam od wątku. Później będą ogłoszenia i wątki na forach dla miłośników rasy. Roki, przez niektórych zwany Samsonem jest w katowickiem schronisku od września. Z tego co się dowiedziałam Roki był przez jakiś czas psem stróżującym, ale gryzł się z innym psem stróżującym, więc postanowiono go oddać. To że psy tej rasy nie są dobrymi stróżami wie każdy kto się choć trochę interesuje tą rasą, ale nie będę się o tym rozpisywać. Najważniejszym problemem Rokiego jest jego niechęć do innych psów. Przyszły opiekun musi zdawać sobie z tego sprawę, żeby później nie był zaskoczony. Z tego typu agresją oczywiście można pracować, ale nie każdy będzie miał tyle determinacji by to robić, więc warto pamiętać o tym istotnym fakcie. Oprócz tego Roki jest bardzo milusiński dla ludzi. Jeśli ma możliwość to lubi leżeć na kanapie obok swojego opiekuna. Smaczki bierze bardzo delikatnie i to od wszystkich. Słyszałam, że jest bardzo silny, ale znowu przy tej rasie to jest naturalne i byłoby martwiące gdyby było inaczej. Kiedy Roki trafił do schroniska wyglądał imponująco. Niestety te kilka miesięcy w schronisku źle na niego wpłynęło i Roki bardzo schudł. Jego sylwetka straciła dużo, ale dalej jest to piękny pies. Idealny dla znawcy i miłośnika rasy. Za ciepły kąt i pełną miskę na pewno się odpłaci wiernością i miłością. Oto opis Rokiego na stronę: Roki to piękny pies w typie amstafa. W schronisku został oceniony na 4-5 lat. Jak na psa w tym typie przystało jest silny oraz energiczny. Roki potrzebuje dużo ruchu oraz zajęć, które pozwolą mu spełnić jego psie potrzeby. Nasz bohater bardzo lubi towarzystwo ludzi. Jest bardzo łasy na pieszczoty i jeśli ma możliwość to “wprasza się” na kanapę koło swojego opiekuna. Roki nie lubi innych psów ani innych zwierząt. W swoim nowym domu powinien być jedynakiem, a jego opiekun powinnien być świadomy jakiego psa bierze pod opiekę i właśnie takiego zaakceptować i pokochać. Warunkiem adopcji jest możliwość przeprowadzenia wizyty przed i po adopcyjnej oraz podpisanie umowy adopcyjnej. Kontakt: 531356998. A tutaj kilka zdjęć Rokiego: [IMG]http://i44.tinypic.com/v7uucj.jpg[/IMG] [IMG]http://i43.tinypic.com/1zfs9cn.jpg[/IMG] [IMG]http://i41.tinypic.com/2hgvfgo.jpg[/IMG] [IMG]http://i40.tinypic.com/o6agl2.jpg[/IMG] [IMG]http://i44.tinypic.com/2ufu43b.jpg[/IMG]
  4. Nie jestem opiekunką Bruca, ale wiem troszkę na jego temat od jego opiekuna. Marek ma dużo obowiązków, więc postanowiłam mu pomóc, żeby Bruce miał szanse na dobry domek i to oby jak najszybciej. Bruce jest psem bardzo pogodnym, lubiącym kontakt z ludźmi. Ma też dużo siły, ale to nie jest nic dziwnego u psów w tym typie :). Bruce wysoko skacze i niestety skacze na ludzi - ten sposób domaga się uwagi. Na spacerze ciągnie na smyczy. Z psami bywa różnie. Niektóre są w jego oczach są wrogami, ale niektóre to super i w ogóle fajne. Opis Bruca na stronę schroniska i fundacji: Bruce to pies średniej wielkości (ma ok. 45 cm w kłębie) w typie amstaffa. Jego znakiem rozpoznawczym są duże, stojące uszy . Bruce jest bardzo żywiołowy i energiczny . Po wyjściu z klatki ciągnie na smyczy, ale u psów, które mają tak mało ruchu nie jest to zaskoczeniem. Bruce często próbuje zwracać na siebie uwagę skakaniem na człowieka. Obecnie pracujemy nad tym aby te zachowanie wyeliminować. Przyszły opiekun będzie musiał zapewnić mu dużo ruchu, nie zapominając również o dostarczeniu psu rozrywki umysłowej. Jego stosunek do innych psów jest różny , czasami chcę się łądnie przywitać i bawić, ale czasmi pokazuje zęby i gotowy jest zaaktakować. Bruce jest psem, który uwielbia towarzystwo ludzi. Do dzieci , kotów oraz innych zwierząt stosunek póki co nieznany. Jego sierść jest krótką i łatwą w pielęgnacji . Warunkiem adopcji jest możliwość przeprowadzenia wizyty przed i po adopcyjnej oraz podpisanie umowy adopcyjnej. Kontakt: 605 366 253. Co do zdjęć to Marek obiecał zrobić jakieś w następną sobotę. Póki co mam tylko te ze strony i to nie w oryginalnym rozmiarze. [IMG]http://i42.tinypic.com/27y5wtv.jpg[/IMG]
  5. Żeby móc się od czasu do czasu pochwalić moim maleństwem a tym samym nie zaśmiecać Chrustkowego [*] wątku (http://www.dogomania.pl/forum/threads/196675-Chrustek-i-Lola) to zakładam nową galerię. Mój wymarzony Dogo Canario. Mulder Hava Nagilla FCI urodzony 07.05.2012r w szczecińskiej hodowli. Jeszcze w rodzinnym domu (zdjęcie pożyczone ze strony hodowli) Rodzice I smrodek :)
  6. witam, ja od tygodnia posiadam dwuletniego amstafa (kastrowany), który został odebrany przez hodowcę poprzedniemu właścicielowi gdyż ten nie przestrzegał zapisów w umowie sprzedaży psiaka. Pani z hodowli z której go adoptowaliśmy poinformowała mnie iż piesek fajnie dogaduje się z innymi psami (dołączył do jej stada 16 astów-bez problemowo) i także nie było problemu z kotami Maine Coon , które też posiada aczkolwiek był nachalny w kontaktach z jej kotami ale krzywdy nie robił. Jej koty przebywają w stadzie astów więc wiedzą jak postępować z nimi. U mnie są dwie kotki dachowce Pyza i Miśka. Niestety pierwsze spotkanie psa z moimi kotami nie było zachwycające -koty powskakiwały na meble a pies skakał za nimi na meble (a skacze wysoko) i szczekał. Obecnie koty są izolowane od psa w innym pokoju gdyż obawiam się aby psiak nie zrobił im krzywdy. Wiadomo iż terier ma ciąg do polowania i gania za wszystkim co ucieka. Proszę o rady jak radziliście sobie z dorosłym astem dołanczającym do domu z kotami.
  7. Bardzo przestraszona sunka, ktorej udalo sie zrobic tylko jedno zdjecie poza buda, bo nie chciala z niej wyjsc... Tylko smakolyk ja stamtad wyciagnal... [IMG]http://img694.imageshack.us/img694/7204/hpim3606.jpg[/IMG] [IMG]http://img519.imageshack.us/img519/1701/hpim3604.jpg[/IMG] Sunia ma ok. 3 lat, przywieziona do schroniska w Poznaniu przez policję (05.2009)
  8. Mało, że mamy aktualnie na tymczasie znalezionego na autostradzie beagla dla którego szukamy domku oraz naszą ukochaną rezydentkę 2-letnią astkę, to jeszcze wydarzyło się coś takiego, że teraz mamy w domu 3 psy... ale po prostu MUSIELIŚMY wyciągnąć tą małą ze schronu, bo zaczęło być z nią krucho... [IMG]http://img508.imageshack.us/img508/484/astka1.jpg[/IMG] Azja ciągle jeszcze jest szczeniakiem w typie rasy american staffordshire terrier, ma ok. 7 miesięcy. Najprawdopodobniej została wyrzucona z domu jako półroczny szczeniak ... Przez miesiąc przebywała w schronisku, gdzie została pogryziona (rany na nosku), chorowała, dokuczała jej silna biegunka i kaszel kennelowy, była niedożywiona. Mała dostała solidną porcję antybiotyków, leków przeciwzapalnych, nifuroksazyd, karmimy ją intestinalem junior i jest już o niebo lepiej. Nadal jednak można policzyć wszystkie jej żeberka :( Dziewczynka jest kochana, rozdaje buziaki i niesamowicie cieszy się na widok człowieka. To takie żywe sreberko. [IMG]http://img64.imageshack.us/img64/507/astka15.jpg[/IMG] [IMG]http://img535.imageshack.us/img535/3672/astka2.jpg[/IMG] [IMG]http://img813.imageshack.us/img813/205/astka10.jpg[/IMG] [IMG]http://img227.imageshack.us/img227/2046/astka13.jpg[/IMG] [IMG]http://img690.imageshack.us/img690/5990/astka18.jpg[/IMG] Zaprzyjaźnia się pomału z naszym "stadkiem", jednak ze względu na jej energię i żywiołowość w zabawie oraz biorąc pod uwagę powierzchnię naszego mini mieszkanka 48m2, co jakiś czas musimy ja izolować od pozostałych psiaków ;)) [IMG]http://img80.imageshack.us/img80/2614/astka14.jpg[/IMG] [IMG]http://img706.imageshack.us/img706/3307/astka21.jpg[/IMG] [IMG]http://img148.imageshack.us/img148/9112/astka20.jpg[/IMG] Na zdjęciu po prawej nasza rezydentka, Azja po lewej - w czerwonej obroży Ładnie nauczyła się, że należy załatwiać się na dworze. Prawie wcale już nie zdarzają się "wpadki" w domu. Bardzo dobrze reaguje na wzmocnienie pozytywne, szybciutko się uczy. Taka zdolna bestia ;) Jest to typowy sportowy ast, ma sylwetkę oraz zacięcie wymarzone do agility i innych psich sportów. Jest bardzo skoczna, ładnie nakręca się na patyczki. Naszym zdaniem ma szansę na duże osiągnięcia sportowe. Wystawiliśmy suni allegro [URL]http://allegro.pl/show_item.php?item=1398475614[/URL] Marzymy tylko o tym, żeby Azja po tym co przeszła, trafiła do odpowiedniego dla niej domu, do ludzi, którzy zapewnią jej opiekę, ciepło, miłość i solidną porcję ruchu, którego tak bardzo potrzebuje każdy ast, a zwłaszcza taki rozbrykany szczeniorek. Jeżeli jesteś poważnie zainteresowany adopcją Azji, proszę o kontakt: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] 605-451-367
  9. imię: Ginger numer schroniskowy: 1257/10 wiek: ok. 2 lat sterylizacja: nie szczepienia: tak odrobaczenie: tak Witam na wątku mojej nowej podopiecznej, Ginger. Suczka jest mixem w typie TTB. Znaleziono ja na ulicy pod koniec zeszłego roku. Ginger jest bardzo dobrze nastawiona do ludzi. Na ich widok cieszy się bardzo, łasi, przymila i obskakuje. Z psami utrzymuje ogólnie dobre stosunki, choć jeśli któryś zaczyna na nią szczekać nie potrafi tego zignorować i odwdzięcza się tym samym. Stresuje ją też kiedy jakiś pies skacze na człowieka. Nie jest wybredna co do jedzenia. Bardzo delikatnie bierze je z ręki. Lubi bawić się zabawkami, bez problemu pozwala je sobie zabrać. W ogóle jest takim dużym dzieckiem pełnym energii. Zdaje się, że nie poznała w swoim życiu żadnych komend. Obecnie uczy się "siad" i ze względu na swoje upodobanie do stawania na tylnych łapkach, "poproś". Sunia musi jak najszybciej znaleźć domek. Schronisko jej niestety nie służy. Wygryza sobie sierść na łapkach, a także ma bardzo widoczny łupież, będący oznaką przeżywania dużego stresu. [IMG]http://lh6.ggpht.com/_Qbj5mfb9LrQ/TTrZ2mxRCHI/AAAAAAAAUGo/5PBAw8wMNvc/s800/IMG_9414.JPG[/IMG] [IMG]http://lh6.ggpht.com/_Qbj5mfb9LrQ/TTrZ57WkXwI/AAAAAAAAUHE/-9VPOOijBxQ/s800/IMG_9428.JPG[/IMG] [IMG]http://lh3.ggpht.com/_Qbj5mfb9LrQ/TTrZvhnmmjI/AAAAAAAAUF0/rpkQPN_SFbI/s800/IMG_9391.JPG[/IMG] [IMG]http://lh3.ggpht.com/_Qbj5mfb9LrQ/TTrnyugKObI/AAAAAAAAUOM/jFOp1pQLZ5U/s640/IMG_7421.JPG[/IMG] [IMG]http://lh4.ggpht.com/_Qbj5mfb9LrQ/TTtRIOksrvI/AAAAAAAAUXw/nyQHNajiw_U/s640/DSC00513%20%5B%5D.JPG[/IMG] [IMG]http://lh3.ggpht.com/_Qbj5mfb9LrQ/TTtRIibRz4I/AAAAAAAAUX8/ZT4M18C1Vpg/s640/DSC00521%20%5B%5D.JPG[/IMG]
  10. Cześć, Powoli przymierzam się do kupna amstaffa i zastanawia mnie kwestia uszu. Mimo, że kopiowanie jest zabronione dalej w większości hodowli widzę psy z ciętymi uszami. Przyznam szczere że takie uszy dodają tym psom elegancji (nie chodzi mi o groźny wygląd) i takie chciałabym uzyskać ale nie chcę okaleczać psa. Czytałam o stawianiu uszu na kleju/taśmach u innych ras ale u ASTów widziałam tylko na taśmie i w płatek róży. I tu moje pytanie- czy da się u psa tej rasy uzyskać uszy tak jak kopiowane ale na taśmie? Chciałbym uzyskać efekt jak na zdjęciu. Zdjęcia uszu postawionych na taśmie mile widziane. Uszy są psom bezsprzecznie potrzebne do wyrażania emocji tak samo jak ogon. image.webp
×
×
  • Create New...