Jump to content
Dogomania

Search the Community

Showing results for tags 'wychowanie'.

  • Search By Tags

    Type tags separated by commas.
  • Search By Author

Content Type


Forums

  • Ogólne
    • REGULAMIN FORUM
    • DOGOMANIA ON FACEBOOK
    • Wszystko o psach
    • Hodowla
    • Media
    • Pielęgnacja
    • Prawo
    • Sprzęt i akcesoria
    • Weterynaria
    • Wychowanie
    • Wypoczynek
    • Wystawy
    • ZKwP
    • Żywienie
    • Tęczowy Most
    • Foto Blogi
    • Shopping center
    • Off Topic
    • Administracja
  • Psy w potrzebie
  • Sport - praca
  • Rasy
  • Inne zwierzęta
  • Dogomania.com

Find results in...

Find results that contain...


Date Created

  • Start

    End


Last Updated

  • Start

    End


Filter by number of...

Joined

  • Start

    End


Group


AIM


MSN


Website URL


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Location


Interests


Biography


Location


Interests


Occupation

  1. Otóż moi drodzy czytałam książkę o wychowaniu psa i nie wiem czy mogę na raz uczyć psa chodzenia przy nodze na luźnej smyczy i aportowania (nie jednocześnie ) , tzn. aportowania na podwórku , a na spacerze bez piłki zwyczajnie tak jak opisane jest w książce chodzenie na luźnej smyczy :P
  2. Witam, Od dzisiaj mam psa rasy shih tzu jest moim pierwszym futrzakiem i za bardzo jeszcze się nie znam. Chciałabym się was zapytać kiedy mogę z nim wyjść na pierwszy spacer jeżeli ma on 3 miesiące i wczoraj odbył ostatnie szczepienie... Pytam się ze względu też na to że na dworze jest zimno i boję się o niego ale chce też żeby coś poznał bo z tego co właściciele mi mówili nie był jeszcze na dworze, nie jestem obyta w tych sprawach. Proszę o pomoc
  3. Posiadam szkolenie dla psa podstawowe w ww Akademii, niestety sama nie jestem w stanie się na nie stawić i wykorzystać, trwa 2 miesiące, co weekend godzinne zajęcia (na terenie Warszawy). Początek zajęć już za 2 tyg. (5-6 październik 2011) Cena o tyle niższa, poniewaz do niej mam pewną prośbę odnośnie szkolenia, lecz to nic wielkiego.. Chętnie odsprzedam osobie z wa-wy lub okolic za cene niższa niż kupiłam. Cena kupna: 500zł Sprzedam za 350.. Chętnych proszę o kontakt 669919367 :):):)
  4. Witam, Niedługo do mojego domu zawita 8 tygodniowy bokser. Czytałam już wiele książek na temat wychowywania szczeniąt. Jednak żadna nie przypadła mi do gustu ponieważ są tam opisane takie metody jak np. "Aby oduczyć szczeniaka gryzienia po rękach, wsadź mu palec do gardła" i wiele innych - cytat akurat z książki autorstwa Mnichów z New Skate pt. "Jak wychować szczenię?". Już jestem zdecydowana, że będę szkolić szczeniaka tylko i wyłącznie metodami pozytywnymi. Będziemy uczęszczać do psiego przedszkola, a potem na kurs PT. Wszystko w duchu zasad szkolenia pozytywnego. Jednak chciałabym mieć jakąś podstawową wiedzę na temat wychowywania szczeniaka... dodam, że posiadam książkę[SIZE=2] "Pozytywne szkolenie psów dla żółtodziobów[/SIZE]" - Pamela Dennison, jednak nie jest ona pozycją dotycząca wychowania szczeniaka, lecz ogólnie pozytywnego szkolenia. Z góry dziękuje za wszystkie odpowiedzi. Pozdrawiam, Karolina
  5. Witajcie, od 3 dni mam 8tygodniowego szczeniaka "Belga" - cudownie wesoła i rozbiegana suczka. Staramy się, jak możemy aby mała czuła się bezpiecznie i szybko się odnalazła w nowym miejscu ale niestety nie jest to łatwe. W domu jest juz pies - 3 letni owczarek niemiecki. Bardzo trudno mu zaakceptować nowego przybysza. Chodzi bardzo smutny, nie jest już skory do zabaw, ktore bardzo lubi. Widać, że też to przeżywa. Kilka razy porządnie wystraszył suczkę. Oba pieski mieszkają na zawnątrz - mogą spokojnie biegać po ogrodzie, mają legowiska. Ale w związku z tym, że noce są jeszcze zimne szczenie nocuje w cieplym garażu na dywaniku. Oczywiście większość nocy "płacze". Jak możemy pomóc maleństwu odnaleźć się w nowym domu no i jak pomóc także staremu domownikowi zaakceptować, że nie jest już sam. Warto dodać, iż 2 miesiące temu zdechła ze starości nasza 16letnia suczka. Sądziliśmy, że szczeniak nie tylko pomoże nam wypełnić pustkę po stracie ale i jemu doda troche otuchy.
  6. Witam. Mam 9-cio tygodniowego szczeniaka Jack Russell terrier (mix) i mam kilka pytań co do jego zachowania. Na forum zapewne jest sporo na ten temat ale wszystko rozrzucone, a w tym temacie każdy znajdzie odpowiedzi na temat typowych problemów związanych z zachowaniem szczeniaków:) Proszę doświadczonych hodowców o porady, zarazem proszę laików o nie pisanie jakichś "domowych" porad które stosują, które nie koniecznie są poprawnymi metodami wychowania;) Pierwszym problemem jest to że szczeniak ciągle plącze się pod nogami, a kiedy tylko usiądę to od razu siada mi na nogi, gdy wstanę to skacze. Czasami gdy chce się bawić a jest ignorowany to skacze, warczy i szczeka, ale po chwili ignorowania się uspokaja. Drugim problemem jest to, że gdy zostaje sam, chociażby na 15 min to obowiązkowo musi zrobić siku i kupę w domu, dodam że szczeniaczek jest w okresie między szczepieniami i wychodzi tylko na krótkie spacerki przed blok, właściwie to dziś był na pierwszym:p Trzecim problemem jest to, że próbuje podgryzać meble ale staramy się to kontrolować. Czy kupienie klatki na użytek podczas naszą nieobecność w okresie szczenięcym będzie dobrym rozwiązaniem? Na spacerach ładnie chodzi, prawie ciągle używa nosa, tylko ma tendencję do włażenia pod nogi, ale to jest do wyuczenia. No i główny problem to to że suczka ciągle próbuje wskakiwać na łóżko, na co nie pozwalamy, jednak ona nie reaguje na żadną korektę, wszytko traktuje jako zabawę. Całe życie wychowywałem się z psami, jednak tak naprawdę to jest mój pierwszy piesek. Proszę o porady, co jest normalnym zachowaniem szczeniaka, a co nie, jak reagować w danych sytuacjach, na które zachowania położyć nacisk, z czego szczeniak wyrośnie a nad czym trzeba popracować. Wszystkim którzy pomogą bardzo dziękuję:) Fiona: [IMG]http://i52.tinypic.com/2afmiw6.jpg[/IMG]
  7. Mieszkam w niedaleko Poznania w domu z ogrodem. Mój pies wabi się Raban i mamy go od roku. Mama kupiła go na targowisku zwanym "Sielaną". Trafił do nas gdy miał 8 tygodni. Nie może miaszkać z nami w domu z powodu mojej babci która ledwo chodzi i Raban który jest cocker spanielem i jest bardzo żywiołowy mógłby ją potrącić i przewrócić. Wolimy więc nie ryzykować. Raban mieszka w przedsionku i ma cały ogród do dyspozycji. Chodzimy z nim na spacer raz dziennie. Problemy z jego agresją pojawiły się w jakiś miesiąc po przybyciu do nas. Najpierw zaczęło się od warczenia, gdy troszkę podrósł zaczął walczyć o swoją pozycję w "stadzie" atakował najczęśniej moją najmłodszą siostrę ale resztę członków rodziny czasami też. Pierwsze co robił gdy coś mu się nie spodobało to rzucał się na nasze buty. Zęby miał jak igiełki więc zdarzało mu się kogoś skaleczyć ale raczej nie specjalnie bo wystarczyło tylko niechcący po nich przejechać a już leciała krew. Raban wie już gdzie jest jego miejsce więc ataki na nas prawie się już nie zdarzają. Problem jednak nadal istnieje gdyż pies zaczął atakować niektórych naszych gości, jest to poważny kłopot ponieważ moja mama prowadzi pensjonat i na obejściu często pojawiają się obcy ludzie. Wczoraj doszło do bardzo nieprzyjemnej sytuacji. Pewna kobiata chciała zapytać o noclegi, nie zauważyła dzwonka przy furtce i sama weszła na nasz teren. Raban wyskoczył zaczął ją obwąchiwać i nagle rzucił się na jej buty, pogryzł je tak mocno że przedarł się przez podeszwę, pani ma tylko pograpaną stopę a Raban jest szczepiony więc nie ma obaw przed jakimś zakarzeniem ale problem jest, pies nie reagował na polecenia mojego ojca więc musiał zabrać go siłą, Raban był jak w transi zaczął warczeć i gryźć również mojego ojca. Zdaję sobie sprawę że kobieta weszła na teren bez naszej wiedzy i reakcja Rabana mogła być odruchem obronnym jednak takie sytuacje powtarzają sie również z niektórymi gośćmi których sami wprowadzamy na obejście. Jakiś miesiąc temu poszłam do sklepu zoologicznego kupić szelki bo Raban trochę ciągnie na spacerach. Sprzedawczyni spytał czy może założyć Rabanowi szelki, powiedziałam że lepiej ja to zrobię bo nie wiem jak na nią zareaguje, jednak przy mierzeniu kolejnych par sprzedawczyni robiłóa to sama, Raban lizał ją przymilał się etc. Kiedy płaciłam do sklepu wszedł mężczyzna, chciał pogłaskać Rabana, a ten bez powodu rzucił się najego buty, facet odskoczył a Raban znowu w "transie" rzucił się na moje buty które były najbliżej. Klepnęłam go kilka razy skórzanymi rękawiczkami w tyłek i się uspokoił. Jest więc z nim poważny problem, proszę pomóżcie. Rodzice powiedzieli że jak nie poradzimy sobie z tym problemem to będze trzeba go oddać ludziom którzy będą umieli się nim zająć lepiej niż my. Trochę nas to przerosło. POMOCY!:placz: P.s Wydaje mi się że Raban jest trochę nadpobudliwy, właściwie spokojny jest tylko zaraz po przebudzeniu... [IMG]http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-sjc1/hs325.snc3/28857_1359278595558_1639320820_812305_3494040_n.jpg[/IMG]
  8. dominika20

    Ratunku

    Witam! Mam problem z moją pięciomiesięczną sunią-ratlerkiem. Owa psina nauczyła sie wskakiwać na krzesło a z niego na stół i łapczywie zjada wszystko co się na znajduje!! Oczywiście później są tego skutki uboczne. Nie można nic zostawić na biórku czy stole a jeśli już coś stoi to nie można wyjść nawet na chwile z pokoju bo jeśli tylko zauważy ze nikogo nie ma startuje na stół!! Nie wiem co mam zrobić żeby ją tego odzwyczaić:( Pies regularnie dostaje jedzenie w odpowiedniej dla niej ilości więc nie robi tego dlatego ze jest głodna. Proszę o radę w tej sprawie.
×
×
  • Create New...