Mary&Shena

Jaki fąfel ;p Ta mordka mnie urzekła :)

Porządny collie pracujący! Aż miło mi się na to patrzy, gdy widzę, jak śmiga z uśmiechniętą paszczą :D

Cóż, czekamy na więcej zdjęć :D

Jaki elegant z Ediego! :)

Jestem pod wrażeniem, ile może zrobić miłość...

Wreszcie mamy jakieś zdjęcia ze sztuczkowania! Poniżej slalom, czyli to, co kolaczki lubią najbardziej :) A tutaj skupienie, cóż, za smaczki chce się pracować... "Pa, pa!" - jeszcze z odrywaniem się od ziemii jak przy proszeniu, ale może tak jest efektowniej? Stanie też nam już lepiej wychodzi :) Ósemka... Takiego mam bordera!

Cudowne zdjęcia, jest na co popatrzeć :) Piękny pies, będziemy wpadać.

Trochę morderczy wyraz pyska na tym ostatnim :D

Żyjemy :D Ostatnio jakoś się nie udzielam tutaj, ale mamy nowe zdjęcia, więc wypadałoby coś tu napisać ;) Nie pokazywałyśmy jeszcze w żadnym wątku naszej obroży z Kudłatego Arta - jest naprawdę super! Szkoda tylko, że tak szybko się zgubiła i nie wiadomo, gdzie jest... :) Powyżej Shena.

Tez się o foty upominam ;)

Jaki sympatyczny kucor! :)

Jeśli zwierzak jeszcze szybko rośnie, to nie kupowałabym droższego zestawu, bo za chwilę i tak będzie za mały ;) Ja mam z Kudłatego Arta i bardzo sobie chwalę :) Jeśli chodzi o wytrzymałość to słyszałam też dobre opinie na temat Super Doga - ale nie wiem jak z ceną.

Cudowne psy :)

Pocieszna psina ;)

Aboslutnie to nie rasa dla Ciebie, jest bardzo wymagająca, a opisane przez Ciebie warunki pozwalają na trzymanie psa o średnich potrzebach przebywania z człowiekiem i o niezbyt dużej potrzebie stymulacji umysłowej i zajęcia. Border to nie jest pies, który "sam się sobą zajmie", jest bardzo wymagający ;)

Podpinam się pod pytanie ;) cały czas próbuję zdecydować pomiędzy Maszerem a Chopo, bo w baskervillu collie nie widzę

a_niusia, pięknie temu gordonowi w tym wzorze :) nenya, jak tak patrzę na te nowe obróże - tak całkiem szczerze, ile ich już masz :D ?

Myślę, że duża nie urośnie ;) Nawet gdyby ojciec nie był pinczerem, tylko większym pieskiem, to szczerzę wątpię, by była większa - raczej taki mikropsiak ;) Jeszcze do niedawna mieszkał ze mną mieszaniec, którego ojciec był czymś w stylu przerośniętej chiłki, a mama pekińczykiem (który miał byc mini, ale był typowych rozmiarów). Jakoś geny minipekina i chichuachy, czyli dziadków (prawdopodobnie) przeważyły i piesek nie był mały - był kruszyną ;)

Dziękujemy ! :)

Trudno, żeby miała rodowód, jeśli jest mieszańcem dwóch ras ;) Duża raczej nie będzie, rasowa też nie - ale zazwyczaj z takich mieszanek wyrastają ładne mieszańce/kundelki, które mają w sobie to coś, np. jakieś cechy odziedziczone po "rasowych" rodzicach :)

Cudowne maluchy!

Jak dla mnie sumplast to badziewie, ale jak dla mnie ;p Trixie ma część zabawek super, część średnią - ale można znaleźć w ich ofercie naprawdę super rzeczy :)

Co do tej osttanij kości, to chyba zabawki z sumplasta... Ich wytrzymałość jest wątpliwa, tak jak i bezpieczeństwo dla psiaka ;) Z takich tańszych, zainwestowałabym raczej w zabawki Comfy.

Te zielone Juliusy są cudowne :) Też mam zamiar zacząć z psami zabawę w tropienie, tyle, ze wolą w chowanego - przecież przy tropieniu jest tyle innych śladów, którymi mogą pójść... ;))

Cudowne! Prawdziwa Lwica z niej ;) Ładnie obrosła.