-
Posts
23399 -
Joined
-
Last visited
-
Days Won
42
Everything posted by kiyoshi
-
Ostatnio miałam dwa telefony o Liwcie- pierwszy od przemiłego Pana, który niestety miał nie najlepsze warunki dla suni (tzn blok bez windy)....drugi dom z ogrodem- warunki idealne, ale Pan który dzwonił tak trudny w kontakcie, jakiś przewrazliwiony bo ciągle tylko powtarzał, że mamy wygórowane warunki adopcji...a ja praktycznie nic nie mówiłam wręcz chwaliłam, że ma dobre warunki dla suni...nawet idealne...no ale nie dało się dogadać...Pan chciał żeby sunie mu dowieść i w ogóle jak najmniejszy mieć kontakt 😞 eh....
-
dziękuje Ci Danusiu z całego serca. Na koncie jest tez 100 zł od annabarbara, więc ten miesiąc spokojnie uda się opłacić. Pisałam chwile z Kasią o Liwce. Sunia ma wybitnie mysliwskie geny...łapie myszy, nawet ptaka w locie potrafi złapać, nadal jest bardzo zywa, bardzo szybka i zwinna. Poprosiłam o nowe zdjęcia, może sie uda. Z ogłoszeń cisza. KOmpletnie nikt nie dzwoni. Z nowymi zdjęciami spróbuje poszerzyć zasięg.....
-
Jaaga nie wiem o co jest ta dyskusja i te wywody. Jasne niech każdy pyta o co chce i sugeruje sie czym chce. Ja już dogomania praktycznie nie czytam. Zajrzałam tu wyłącznie dlatego że mnie zacytowalas. Sugerowane wetowi leku jest dla mnie troche głupota bo (załóżmy) nie znając się zbytnio - zapisze co się chce, a to może niestety zaszkodzić. Nowotwory są bardzo różne i leki pomocne na jeden typ nowotworu mogą zaszkodzić na inny... Trzeba mieć wiedzę by to wszystko dobrze wprowadzać... A czasem i lepiej zrezygnować z leczenia bo i stan wątroby i nerek jest istotny. Tobie tego nie muszę przecież tłumaczyć - jesteś mądra kobieta. W sprawach nowotworów psów jeszcze raz polecam grupę na fb "Mój pies/kot ma raka" jest to ogromna skarbnica wiedzy i kompetentnych osób które dziela się swoim doświadczeniem I już nie zasmiecam wątku. Nie cytuj mnie :))))
-
Pewnie Jaga - masz rację. Ja też cenie rady kompetentnych osób. Też nie raz uratował życie moich psow bo niestety nie każdy wet chce dobrze. Powodzenia dla psinki i wiadome - niech każdy radzi czy się zna cxy nie, to przecież dogomania więc praktycznie każdy jest tu specjalista :))) Zdrowia dla suni
-
Niby się ruszają te adopcje ale naprawdę bardzo opornie.....O taką Gwiazdkę kiedyś byłaby kolejna chętnych a ona w sumie długo u nas czekała. O Hebana w ogóle nikt mądry nie dzwoni a to piękny młody pies... O resztę w ogóle cisza- kiedyś tak nie było, chociaż jakieś telefony były.... Dlugi czas miałyśmy po 2 pieski w przytulisku a teraz ciągle praktycznie komplet i kolejne zgłoszenia. Kilka psów blaka się po okolicy a ludzie nie chcą nawet zamknąć na 15 minut na podwórku żeby była szansa dojechać i zabrać. Zgłaszają ale jak pies się przemieszcza to jak go łapać. Ciężki bardzo ten rok dla zwierząt.
-
Dziewczyny, nie czytałam całego wątku, ale mam taką dużą prośbę. Jesli zgłosi się do Was jakiś dom o psa z warunkami ZEWNĘTRZNYMI a będzie brzmiał w miare ok i zgodzi się na wizytę PA to prosze- skontaktujcie się ze mną. Mamy jednego psa który może mieszkac zewnętrznie o ile byłby to dom bez kojców łańcuchów i troskliwy. Możecie hejtować.
-
Gacuś tydzień temu pojechał do domu z Oławie do 70 letniej Pani która jest głóną opiekunką i jej siostrzenicy która mieszka w pobliżu i jest opiekunem pomocniczym :) Gwiazdka wczoraj pojechała do domu do znanej nam rodziny z okolicy :) Także można zdjąć ogłoszenia jeśli ktoś robił. Mamy juz dwa nowe psy zgłoszone tylko na razie nie mozna ich zlokalizować, więc puste kojce zbyt długo puste nie będą.... W przytulisku obecnie Czokuś, Heban, Atma i Kajtuś.