Hmmm

Hefner kiedy musi bardzo ładnie chodzi przy nodze, na krótkiej smyczy najpierw próbuje się oddalić ale po paru korektach idzie już ładnie na luźnej smyczy :lol:. A ostatnio chodzi tak bardzo czesto... kiedy ma więcej wolności strasznie źle się zachowuje, ostatnio zaczął się rzucać na większość psów :shake: [IMG]https://imagizer.imageshack.us/v2/877x639q90/829/rxxy.jpg[/IMG] [IMG]https://imagizer.imageshack.us/v2/852x639q90/34/n8vn.jpg[/IMG] [IMG]https://imagizer.imageshack.us/v2/852x639q90/577/3p71.jpg[/IMG] [IMG]https://imagizer.imageshack.us/v2/852x639q90/839/q43f.jpg[/IMG]

Ci co śmieją się do monitora widząc zdjęcia Pepy dzisiaj chyba nie będą mogli przestać :evil_lol:. Siad idzie nam opornie ale się nie poddamy;) Na wybiegu teraz raczej trzyma się mnie, chodzi za mną krok w krok, oczywiście jeśli nie pojawi się potencjalny głaszczący albo jakiś pies. Jest naprawdę bardzo grzeczna... jeśli się stoi... bo kiedy się kucnie to ma się ją nawet na głowie :evil_lol:. Pepa dzisiaj przywitała się z ludźmi z dzieckiem w wózku, kiedy dziecko wyciągnęło rączkę, to podeszła, powąchała i stała grzecznie dając się "głaskać" a kiedy rączka się schowała Pepa chciała jeszcze i chciała się oprzeć o wózek, jednak smycz jej na to nie pozwoliła ;) Bo za człowiekiem chodzi się z radoscią... [IMG]https://imagizer.imageshack.us/v2/856x639q90/547/nqo4.jpg[/IMG] ... z samej jego obecności [IMG]https://imagizer.imageshack.us/v2/862x639q90/32/kgq4.jpg[/IMG] a biegnie się do niego w szalonym pędzie :D [IMG]https://imagizer.imageshack.us/v2/932x639q90/191/mx82.jpg[/IMG] [IMG]https://imagizer.imageshack.us/v2/852x639q90/534/8qi3.jpg[/IMG] [IMG]https://imagizer.imageshack.us/v2/567x639q90/802/pb48.jpg[/IMG] [IMG]https://imagizer.imageshack.us/v2/852x639q90/827/o6nf.jpg[/IMG]

Ania spokojnie ,historia Centka się trochę pogmatwała i nie każdy wszystko doczytał, więc pojawiają się pytania.

Pepie zdecydowanie nie pasują wieczorne samotne spacerki, nawet ze mnie mniejszy cykor;). Szła tak niepewnie, rozglądała się, potem wystraszyła się drzewa... nagle stanęła jakby zobaczyła ducha a potem jak odskakiwała to Hefnera z chodnika wytrąciła :evil_lol:. Następne też było podejrzane. Jeden z autobusów był jakiś straszniejszy od innych i Pepa zafundowała sobie karuzelę na smyczy... Potem coś tak ją przeraziło, że tak wyrwała do przodu, że zrobiła fikołka do tyłu kiedy smycz szarpnęła :shake:. Szybko więc wróciłyśmy i resztę czasu spędziliśmy na wybiegu, Pepa teraz jak tylko jej się odepnie smycz to biega jak szalona i tak nie za fajnie zaczepia Hefa, a on się tych zaczepek boi więc już się razem tak fajnie nie bawią, teraz są tylko gonitwy. Pepa jak to na kobietę przystało ustawia sobie Hefnera w boksie:evil_lol:. Nikt nie widział, żeby się kłócili ale Hef siedzi na dworze podczas karmienia, dopiero później wchodzi.

Centek uciekł z firmy i trafił do mieszkania w siemianowicach, do rodziny która go znalazła i to z tamtąd teraz zwiał

Z Hefem jesteśmy zawsze, chociaż może w czwartek będziemy same...:razz:. Musiałabys albo po oddaniu psa albo przed jego wzięciem :evil_lol:. Tylko ostrzegam, że będziesz cała w błocie :evil_lol:

Pepę pokochali chyba wszysy, którzy ją poznali :lol: po prostu inaczej się nie da ;). Musisz kiedyś ją wygłaskać :evil_lol:

będę się rozglądać

super wieści :)

Prześliczne zdjęcia:loveu:

Mam nadzieję, że dokonałam dobrego wyboru dając go do Pepy a nie odwrotnie ;). Hefnerku masz na tydzień wyróżnione ogłoszenie na tablicy, oby przyniosło ci dobry domek.

Pepa dzisiaj prawie każdego psa zaczepiała do zabawy, a jak spotkaliśmy na spacerze szczeniaka to już kompletnie szalała :lol:. Na początku poszliśmy na duży wybieg, bałam się, że z niego ucieknie więc latała ze smyczą i chyba jej to nie odpowiadało bo była spokojna ale przynajmniej się słuchała. Potem poszliśmy na mały wybieg i jak tam odpięłam jej smycz to wystrzeliła jak rakieta i biegała z Hefnerem. Od dzisiaj też dzieli z nim boks, mam nadzieję, że jakoś się dogadają :evil_lol:. [IMG]http://imageshack.us/a/img811/8397/ae7m.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img543/2307/y09f.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img62/7678/cl65.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img547/5676/bar9.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img844/4452/1oub.jpg[/IMG]

Dzisiaj Hefner przeprowadził się do Pepy, boję się co z tego wyjdzie. Mam jednak nadzieję, że się nie pozabijają :evil_lol:. Zabawnie będzie je wyciągać z jednego boksu ;). [IMG]http://imageshack.us/a/img690/2253/j0ej.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img577/9182/k7sp.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img28/5107/p5n4.jpg[/IMG]

jestem :)

Całkiem możliwe :cool3:. Hefner jakoś nie potrafi polubić Claisena, cały czas na niego "krzyczy", nie chce go ugryźć ale jednak na niego naskakuje :shake:. Ostatnio strasznie się rozszczekał, a poza tym bez zmian, dalej nikt się nim nie interesuje :-( [IMG]http://imageshack.us/a/img35/8237/tbwl.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img838/4682/56ij.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img571/299/z43c.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img547/5793/01rv.jpg[/IMG]

Pepa jeśli nie zostanie dostatecznie wygłaskana przez ludzi w korytarzu, to nie wyjdzie na dwór... będzie się zapierać i piszczeć bo za mało było pieszczot ;). Poza tym zaczęła już normalnie zjadać parówki i reagować na imię (kiedy jej się chce ale dobry początek;)). Na smyczy chodzi coraz lepiej, nie ma już takiej plątaniny. Wczoraj weszła na zamarzniętą kałużę, która pod nią zaczęła pękać, biedna Pepa tak się wystraszyła, że następne omijała z daleka. musiała oczywiście wejść w największe błoto a potem pokazać mi jak mnie kocha :evil_lol:. Zdjęcia z ostatnich kilku spacerów :lol: [IMG]http://imageshack.us/a/img11/259/67bu.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img585/1231/8hrl.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img560/695/3ma7.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img32/3858/ppbe.JPG[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img822/7753/80ax.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img35/8237/tbwl.jpg[/IMG]

[URL]http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/40/7piy.jpg[/URL] nie wiedziałam, że potrafi biegać w powietrzu :D No tak jak twój pies zaczyna biec do grupy innych to najlepiej odwrócić się w drugą stronę...

jestem :)

jestem :)

Newton już nie potrzebuje nowego zdjęcia ;) :eviltong:

Świetnie wyglądają jak tak idą z Mańkiem koło siebie :D

[video=youtube;YLZ2c2KzkSI]http://www.youtube.com/watch?v=YLZ2c2KzkSI[/video] [IMG]http://imageshack.us/a/img42/7749/vl34.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img203/1602/n75c.jpg[/IMG]

Właśnie dzisiaj Ala tak samo ją przytrzymała i nic... akurat w memencie jak powiedziałam, że jak pani Ania ją tak trzymała to piszczała, to Pepa zaczęła koncert. I tak za każdym razem... Ona ogolnie często piszczy (przypominajac świnkę- stąd jej imię) przy tych jej wygłupach. Sama nie wiem, mam nadzieję, że po prostu nie lubi jak się ją za nie trzyma w takiej pozycji. Kiedy próbuje ją uczyć podawać łapę to nie piszczy. Pepa nauczyła się wskakiwać do boksu ;), wreszcie nie muszę jej wkładać :evil_lol:. Dzisiaj wskoczyła do boksu na przeciwko Hefnera, ale coś jej nie pasowało w zapachu posłania :evil_lol:, potem wąchała już swoje i chyba poznała, że to jej;). Postaram się też dzisiaj dodać filmik z serii "tak biegniemy do Martyny" a w sumie, to do każdego :D Dość często kiedy jesteśmy na wybiegu, na sąsiednim są siostry Pepy, wtedy ona całą uwagę poświęca im, obserwuje je stojąc przy ogrodzeniu taka smutna. Raz na jakis czas podleci Vita i jeszczą na nią "nakrzyczy" :shake:.

jestem :)

[quote name='MagdaB']Moze zaczeła mieć problemy z przestrzenią między poduszkami, jest zimno i wilgotno, psy znowu zaczną na to cierpieć :(.[/QUOTE] właśnie chwycona była za przedramie więc raczej nie