eloonia

Dzięki za dobre słowo :)

Jak czuje się Lusia po dzisiejszej sterylce? Zdjęcia dziewczynki na kanapie i uśmiechniętego Mundka na jego wątku -> urzekające :loveu:

Dusia i Dropik są już w swoich nowych rodzinach, mam nadzieję, że są to dobre domki i na zawsze. [COLOR=dimgray]I jak zawsze po wydaniu psa do nowego domu, zaliczam właśnie emocjonalne upadki i wzloty -> radość i smutek :) :( dwa w jednym...[/COLOR]

Śliczne maluchy :) podobne do Jantarka i Luisa :)

[quote name='Macia']Pogadam z rodzicami. Aktualny tymczas ma być u mnie do weekendu. Postaram się dogadać żebyśmy za to wzięli trzy marudy. Najmniejsze, które będą szukać domu. Miewaliśmy już po 5 tymczasów naraz. Będę czekać na informację i myśleć o jakimś transporcie, bo boję się jechać z maludami pociągiem.[/QUOTE] Dzięki dzięki dzięki dzięki!!!!!!!! Supergoga, Boogie -> może uda się jakiś Fundacyjny transport zorganizować???

[quote name='Bonsai'] [IMG]http://img268.imageshack.us/img268/5913/38103020981504243126410.jpg[/IMG] [/QUOTE] :wallbash:

Ale kruszynka z niej. Dziewczyny, bardzo proszę - napiszcie gdzieś na pierwszej stronie co stwierdził lekarz, jakie są ustalenia odnośnie leczenia/ operacji i jaki jest jej koszt. Wiem z zaproszenia, że ma być jutro. Ale naprawdę nie dam rady przebić się teraz przez kilka stron wątku żeby wszystko dokładnie przeczytać. Myślę że innym "zaproszonym" też to bardzo ułatwi. [B]I jeszcze numer konta na który można wpłacać pieniądze by się przydał.[/B]

[quote name='supergoga']13 szzceniaków. Mam kolejne 3 - robie właśnie wątek. 3 jamnikowate. Gladkowlose. Kanaliza.[/QUOTE] Niewiarygodne... :p

[quote name='Macia']To dajcie później znać jak poszło. Ile maluchów zostało i które najbardziej potrzebują DT. Ja wezmę dwa maluchy, obojętnie które.[/QUOTE] Tak naprawdę 10 szczeniaków potrzebuje DT na już. Dzięki ogromne, że weźmiesz 2 :loveu::loveu:

[quote name='supergoga']Dzisiaj mamy spotkanie z nowymi domami tymczasowymi. Zobaczymy czy się ktoś zdecyduje. Mamy tyh malcow pelno.[/QUOTE] Trzymam kciuki z całej siły!!! :kciuki::kciuki: wszystkie dwa trzymam... i mam nadzieję, że coś z tego będzie. [quote name='supergoga']Elonia - proszę mi tu nie mieć niczego - tzn żadnych wyrzutow - brzydko się z nimi wygląda.[/QUOTE] Wyrzuty sumienia mnie zabijają :shake: A jak te DT nie wypalą (tfutfutfu... pluje przez lewe ramię teraz) to może Ci Państwo się zgodzą i potrzymają maluchy jeszcze do 2-3 stycznia? No i jeszcze jest przecież Fryda, Frania, Migotka i Lala, którym też grozi schronisko :( Jak tu nie mieć wyrzutów niezależnie od ich wpływu na wygląd :shake:

A te nowe DT, które się zgłosiły? Nic z tego nie będzie? Mam coraz większe wyrzuty tzw. sumienia :(

[quote name='supergoga']Margo - zalozymy Twoj fan-club. Kto za?[/QUOTE] ja :) :) :)

[quote name='RUDA ZUZIA']To prawda.Ale teraz ma swoich ludzi na własność i tego niczym się nie da zastąpić.:lol:[/QUOTE] Chyba inaczej rozumiemy słowo "bezpieczeństwo" - ja to czytam dosłownie, że Śliwka miała gwarancję przeżycia, tj. nie groziła jej utrata zdrowia czy życia przez jakieś nieprzewidziane okoliczności (samochód, źli ludzie, cokolwiek). Ludzie na własność to już inna kategoria niż bezpieczeństwo - przynajmniej dla mnie :)

A jak Mundek, Szymek i Bazylek reagują na nową domowniczkę? :)

[quote name='RUDA ZUZIA']:loveu::loveu::loveu:Nareszcie bezpieczna:loveu::loveu::loveu:[/QUOTE] W przytulisku u Pawła też była bezpieczna - ale przytulisko to nie dom...

[quote name='margo54']Śliweczka już zdrowa, mniej przestraszona i chyba szczęśliwa. A tak jest :lol::lol: [IMG]http://i44.tinypic.com/2q3ypeh.jpg[/IMG][/QUOTE] Nie jestem zaskoczona, aleeee... radość i tak ogromna :multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi: Dziękuję M&T :buzi::buzi:

[quote name='supergoga']Prawie mnie zatchnęlo. Dostalam pytanie o Kalego - czy przetrzyma podroż do Danii - mialby tam domek. Prawie nie wierzę, tylko czy on da radę.[/QUOTE] Psy są niesamowite, na pewno da radę :) Trzymam kciuki.

Jakoś tak za tydzień pójdą. Muszę dogadać kto i kiedy ze mną pojedzie.

Kurde.... domku przybywaj...

[quote name='What May NN']jak maluchy? domki już mają zaklepane?[/QUOTE] Maluchy są obłędne :))))) Dusia od kilku dni jest zarezerwowana, a Dropik dziś dosłownie przed chwilą poznał swoją nową rodzinkę - polubili się. Spokojnie mogę powiedzieć, że oba maluszki mają już zaklepane domki :)))

[quote name='margo54']Śliweczka trochę mi dzisiaj napędziła strachu, przez całą noc miała biegunkę, rano nie chciała jeść i nic nie piła, więc wylądowaliśmy w gabinecie. Mała była już trochę odwodniona, dostała kroplówkę i antybiotyk na 5 dni.Wyniki krwi ma dobre, nerki i wątroba w porządku.[/QUOTE] Naprawdę mam nadzieję, że to tylko i aż stres.

[quote name='margo54'] Po powrocie do domu odzyskała wigor, nie jest już taka przestraszona, nawet ogonkiem troche macha. A potem weszła na kanapę i pokazała brzuszek. A kotka Muszka ją pielęgnuje... [IMG]http://i41.tinypic.com/r0vxph.jpg[/IMG][/QUOTE] Widok Śliwki na kanapie.... niezapomniany :loveu: Minie kilka dni, odeśpi stres i będzie u siebie... pasuje do stadka :)

Melduję się na wątku. Ładne grzydle :)

[quote name='Asia & Ginger']To mnie zastanawia. :roll: Nie wiadomo może czy będą tam mówić, że teoria dominacji to prawda czy mit? Fisher sam się z niej wycofał po badaniach Coppingerów na temat udomowienia psa. A to dość rzadkie, żeby naukowiec przyznał się do błędu.[/QUOTE] Byłam kiedyś na warsztatach, które organizowała ta sama osoba - wtedy było m.in. powiedziane że autor teorii dominacji wycofał się z niej po latach. Nie wiem kto teraz poprowadzi wykłady, ale na tamtym szkoleniu była m.in. Magda Urban.

Pracowite, że oj oj... :) Generalnie typowe szczeniaki z nich -> energia rozpiera, wszystko interesuje, apetyt jest, zębolki swędzą, więc ręce, rękawy, nogawki - wszystko jest ich i trzeba uważać, bo te ich maleńkie ząbki to jak igiełki :) Bardzo inteligentne są - raz postawione na łóżko stwierdziły że tam jest fajnie i domagają się tego za każdym razem :) Dusia wymyśliła sobie taką zabawę - skacze z łóżka na poduchę, po czym natychmiast wspina się po mnie i skacze znów - karuzela :Dog_run::Dog_run: Wogóle to włażenie po mnie na łóżko "wynalazł" Dropik -> siedziałam sobie na podłodze oparta plecami o łóżko, wspinał się po mnie, wspinał... myślę "o! zaraz będzie dziurkowanie ucha"... a tymczasem on myk na łóżko... Trzeba zobaczyć jaki był wtedy zadowolony z siebie, żeby zrozumieć pełnię psiego szczęścia :D