Jump to content
Dogomania

eloonia

Members
  • Posts

    600
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by eloonia

  1. Dziewczyny bardzo kochają Mishe, a Misha bardzo kocha dziewczyny :) Straszny z niej pieszczoch i... łakomczuch -> potrafi sama się poczęstować czymś co jej ładnie pachnie i jest w zasięgu, np. na stole ;)
  2. Na początku stycznia Misha miała wyciągnięte druty z tylnej łapinki. Było to trudne, ale wszystko się udało. Teraz ma już zdjęte szwy. Mishka bardzo panikowała i skarżyła się swojej pani. [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/808/img1054c.jpg/"][IMG]http://img808.imageshack.us/img808/6868/img1054c.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/821/img1069p.jpg/"][IMG]http://img821.imageshack.us/img821/1590/img1069p.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/708/img1091bb.jpg/"][IMG]http://img708.imageshack.us/img708/1571/img1091bb.jpg[/IMG][/URL]
  3. ...waży teraz 30 kg i jest strasznym łobuzem ;) Najszczęśliwsza jest w domu i gdy biega po lesie :loveu: [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/834/img1088kc.jpg/"][IMG]http://img834.imageshack.us/img834/4337/img1088kc.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/834/img1074rc.jpg/"][IMG]http://img834.imageshack.us/img834/5403/img1074rc.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/19/img1046vj.jpg/][IMG]http://img19.imageshack.us/img19/4584/img1046vj.jpg[/IMG][/URL]
  4. Nie mogę się na niego napatrzeć... piękny dumny pies :)
  5. [COLOR=blue][I]"W domu nie ma z nim problemów, czasami tylko ściągnie jakiś nasz ciuch i się na nim kładzie. Pewnie z powodu naszego zapachu. Sylwester minął spokojnie, o północy mały już spał, bo wykończyły go spacery wcześniejsze. Nie zwracał uwagi na fajerwerki. Apetyt ma ładny, jest zdrowy. Przytył do 12 kg i Pani weterynarz zaleciła nam, aby nie przekroczyć tej wagi, więc się staramy ograniczać porcje i zwiększać ruch. Byliśmy już kilka razy u weterynarza, miał szczepienie przeciwko kaszlowi kenelowemu i czyszczenie uszu. Poszliśmy też go zaczipować, a po wszystkim okazało się, że już jeden czip miał. Więc teraz ma dwa :-) Spacerujemy z nim przynajmniej 2 godziny dziennie, w weekendy jeszcze dłużej. Jeździ z nami samochodem i już jest coraz spokojniejszy, gdy wyjeżdżamy. Oczywiście ma swój kocyk i zabawki go gryzienia, ale już po 5 minutach przestaje je rzuć i się kładzie lub patrzy przez okno. Jest bardzo kochany, uwielbia z nami leżeć na kanapie, staramy się zaspokajać jego potrzeby jak tylko możemy. Dobra pogoda (brak śniegu) tylko sprzyja spacerom. Bardzo go kochamy :-))"[/I][/COLOR] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/39/dsc0410e.jpg/"][IMG]http://img39.imageshack.us/img39/3850/dsc0410e.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/808/dsc0388hn.jpg/"][IMG]http://img808.imageshack.us/img808/5746/dsc0388hn.jpg[/IMG][/URL]
  6. Te wiadomości dostałam już jakiś czas temu, ale mi gdzieś "uciekły"... [COLOR=blue][I]"...żyjemy sobie stałym rytmem. Mały jest bardzo kochany. Uczymy się sztuczek, umie już podawać łapę i przybijać piątkę, co zawsze spotyka się z entuzjazmem gości :) Staramy się regularnie ćwiczyć podstawowe komendy."[/I][/COLOR] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/13/dsc0340c.jpg/"][IMG]http://img13.imageshack.us/img13/9937/dsc0340c.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/39/dsc0338zn.jpg/][IMG]http://img39.imageshack.us/img39/6886/dsc0338zn.jpg[/IMG][/URL]
  7. Timon ma się dobrze :) jest u mnie ponad 3 tygodnie i poznajemy się coraz lepiej... wydaje mi się, że już się trochę do mnie przyzwyczaił – zresztą ja do niego też :) Timon/Tymek jest ruchliwy, radosny i wesoły, łagodny i przyjacielski (taki przyjaciel wszystkich z niego), uwielbia głaski i przytulanki... Baaaardzo energiczny, potrzebuje dużo ruchu – codziennych długich spacerów. Ze mną chodzi ok.2h dziennie (w weekendy 3h dziennie), ale On chętnie spacerowałby dalej i dłużej :) Na spacerach idzie zygzakiem, stale pracuje nosem. Koty w 100% goni -> tropi, a jak zlokalizuje to wystawia i cudnie oszczekuje ;) dzięki niemu poznałam chyba większość wolno/dziko żyjących kotów w mojej okolicy -> typowy płochacz??? Jak dotąd nie zauważyłam żeby się czegokolwiek bał. Trafił do mnie na początku stycznia i zapewniam, że strzały petard nie robią na nim najmniejszego wrażenia. Bez problemu jeździ samochodem (sam wskakuje do bagażnika lub na tylne siedzenie), tramwajem i autobusem. Jedyne co go trochę stresuje to szczeniaki – zarówno te na ulicy jak i w domu omija szerokim łukiem. Kiedy był przeze mnie narażony na kontakt ze szczeniakami przez ok.30 h, po prostu unikał ich jak mógł. Fakt, że się zestresował ale absolutnie nawet przez chwilę nie był w stosunku do nich agresywny. Dorosłe psy akceptuje i jak są przyjaźnie nastawione to chętnie się z nimi bawi, a jak na niego nawarczą to po prostu odchodzi. Dzieci spotkane na ulicy traktuje tak jak dorosłych – pocieszy się chwilę jak do niego zagadają i... leci dalej. Aha... jedną wadę ma – śmieciarz z niego straszny i trzeba pilnować żeby na spacerze czegoś nie pożarł... Generalnie, jak dla mnie [B]Tymek JEST PSEM IDEALNYM!!![/B] i jest gotowy do adopcji... [COLOR=gray]Chyba nikt tu nie zagląda, ale nic to – najwyżej sama do siebie popiszę :)[/COLOR]
  8. Jak mogę coś zasugerować - nie piszcie o nim że jest agresywny, bo przylgnie do niego taka łatka... chyba że faktycznie jest agresywny, ale chyba za wcześnie żeby tak mówić o psie, który sporo przeszedł i zęby pokazuje raczej ze strachu... nie wiadomo co go od ludzi spotkało, łapinka pewnie boli itd.itp. dajmy mu czas... :)
  9. Gdyby chłopak pozwolił wymasować sobie łapkę (chodzi o taki delikatny ucisk) obrzęku by nie było, ale rozumiem że to problem bo niedotykalski jest... Dużo dobrych myśli wysyłam...
  10. Ehhh... cieszę się, że się ze mną zgadzacie się ;)
  11. [quote name='snuszkak']ja miałam telefon w sprawie Timonka, miałam dostać maila aby wysłać ankietę ale nic... rozmowa jakoś dziwnie szybko się zakończyła po tym jak powiedziałam ile lat ma Timonek a właśnie bo już z tego wszystkiego nie pamiętam, na Polance ile mu dali?[/QUOTE] W książeczkę ma wpisane 5 lat. Pani Kasia powiedziała, że zęby są w kiepskim stanie i po zębach to dałaby mu 7 lat. Ale... zęby mogą być zniszczone bo np. lubi nosić kamienie. Drugie ale... oczka ma błyszczące, bez tego "nalotu", który pojawia się ok. 7 roku. Dlatego myślę, że te 5 lat może być realne :)
  12. [quote name='Boogie']Pogodny, miziasty, pcha sie na kolana albo wywala kołami do góry do głaskania. I ogon non stop wiruje :)[/QUOTE] Dokładnie tak jak napisałeś :)
  13. Tymek miał wczoraj rutynową kastrację - tak na to mówimy w fundacji ;) Noc minęła spokojnie, żadnych efektów ubocznych znieczulenia nie stwierdziłam. Tylna łapka goi się pięknie, za to odnowił się jakiś stary ropień na przedniej, więc mamy powtórkę z przemywaniem itd. Aaaa.... i przez łapinkę w sobotę musimy jechać na wizytę kontrolną. Chłopak pogodny jak zawsze, chętny do zabawy i długich spacerów... rewelacyjny pies!!!!!! :)
  14. Aaaaa.... wczoraj wieczorem byłyśmy z Tymkiem na kontroli. Łapinka goi się dobrze, kastracji nie musimy przekładać. Bardzo dziękuję za pomoc Dorocie :)
  15. Plany na weekend były takie: 1. wizyta kontrolna u weta 2. kąpiel i psi salon piękności u Pani Marii 3. sesja fotograficzna Realizacja planów wyglądała tak: 1. wizyta kontrolna u weta 2. wizyta interwencyjna u weta 3. zmienianie opatrunków Wizyta kontrolna -> oczy i uszy lepiej - oczy bez zakraplania na razie, trzeba tylko przemywać wodą - uszy nadal zakraplać, ale już tylko raz/dzień; z prawego ucha pani doktor wyciągnęła kawałek kłosa - wcześniej nie było go widać przez stan zapalny; umówiłyśmy kastrację na czwartek 19 stycznia. Wizyta interwencyjna -> po powrocie do domu zauważyłyśmy, że coś się Tymkowi zrobiło na tylnej łapce - okazało się ze to ropień; pani doktor przecięła, wyczyściła, podała antybiotyk w zastrzyku, dała antybiotyk w tabletkach na kolejne dni i zaleciła zmianę opatrunków i czyszczenie 2-3 razy dziennie. [COLOR=black][I]Edit: obie wizyty wpisane są na jednej "kartce" bo dosłownie w ciągu godziny byłyśmy z powrotem w gabinecie...[/I][/COLOR]
  16. [quote name='What May NN']niby tak, ale głupota ludzi i nieodpowiedzialność zwalaja mnie z nóg![/QUOTE] Nawet przez moment nie pomyślałam że z nimi może być jakiś problem, bardzo dobre wrażenie na mnie zrobili... Mówiłam im też o zabezpieczeniu kabli i innych rzeczy pozostających w zasięgu małych ząbków - państwo niby wszystko wiedzieli, ale jak widać nie do końca... Dobija mnie to, że absolutnie nie znam się na ludziach... zresztą, jak się okazuje o psach też nie mam pojęcia :]
  17. [quote name='What May NN']no jestem ciekawa jak się rozwinie sytuacja! Eloonia czy One takie rozszczekane od początku były?[/QUOTE] Tak, to są te które na dzień dobry dały mi 2 h koncert na dwa głosy... na szczęście potem się wyciszyły i już był spokój... nie było też długotrwałych awantur jak wychodziłam z domu - piszczały chwilę pod drzwiami, ale DOSŁOWNIE chwilę...
  18. [quote name='What May NN']tak, wrócił Rafcio, który ekspresem znalazł dom.. :-([/QUOTE] ...i ekspresem wrócił :(
  19. [COLOR=blue][I]"Cześć! :-) My też się cieszymy mając możliwość informowania co u małego :-) Reksio[/I][I] faktycznie wypiękniał, sierść ma lśniącą i sporo jej ostatnio zaczął gubić. Nagle okazało się, że piętki i to miejsce pod szyjką ma brązowawe, czego wcześniej nie było widać. Czeszemy go codziennie, aby pozbyć się namiaru sierści, ale to pewnie trochę potrwa zanim całkowicie się jej pozbędziemy. Zdjęcia na spacerze od dawna się zamierzamy, aby zrobić, ale kurcze[/I][I] popołudniami jest już ciemno, więc jedynie weekend wchodzi w grę. Obiecuję, że postaram się zrobić za ładnego dnia :) Reksio to taka nasza pociecha, zawsze wita nas jak wracamy "tańcząc[/I][I] lambadę". Tak to nazywam bo tak kręci tyłkiem, jakby tańczył lambadę. Jest bardzo kochany, uwielbia się z nami wylegiwać na kanapie, rozdaje całusy. Codziennie mu mówimy jak go bardzo kochamy :-))) Nie wiem czy sobie zdaje z tego sprawę, ale mamy nadzieję, że to czuje :-) Staram się udostępniać wydarzenia lub posty Animali, a niedługo będę[/I][I] zachęcać do przesyłania 1% podatku na fundację, bo wiem, że to na pewno duża pomoc. Będę pamiętać o Jantarku i trzymam za niego mocno kciuki. My już sobie nie wyobrażamy życia bez Reksinka. Pozdrawiamy,[/I][I] S*****, M**** i Reksio" [/I][COLOR=black][URL="http://imageshack.us/photo/my-images/38/dsc0361yp.jpg/"][IMG]http://img38.imageshack.us/img38/6242/dsc0361yp.jpg[/IMG][/URL] Reksio na pewno doskonale wie jak bardzo jest kochany... :) [/COLOR] [/COLOR]
  20. [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/521/dsc0357pu.jpg/][IMG]http://img521.imageshack.us/img521/1413/dsc0357pu.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/859/dsc0317g.jpg/][IMG]http://img859.imageshack.us/img859/3783/dsc0317g.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]
  21. Ano mamy, chociaż uważam że lepiej teraz niż za pół roku... jak np. Jantarek :]
  22. [quote name='Wedel'] ed. Z ciekawości, czy Timon reaguje na to imie w jakikolwiek sposób, czy po prostu Wy nadajecie imionka wszystkim psiaczkom schroniskowym, żeby nie byłu 'numerkami'. Może głupie pytanie, ale nie orientuje się na prawdę jak to jest ^^[/QUOTE] Timon reaguje na imię Tymek - bo akurat tak do niego mówię. Chociaż czasem zastanawiam się czy reaguje na imię czy na ton głosu :) Co do nadawania imion to Ajula już napisała ;)
  23. Pamiętacie jeszcze Reksia? Przez całe swoje życie mieszkał w budzie, w kojcu, na dworze. Teraz jest pięknym dumnym psem bo ma swoich Ludzi, którzy bardzo go kochają :loveu: [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/23/reksiosznur.jpg/"][/URL][URL="http://imageshack.us/photo/my-images/23/reksiosznur.jpg/"][IMG]http://img23.imageshack.us/img23/5420/reksiosznur.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL]
×
×
  • Create New...