-
Posts
24275 -
Joined
-
Last visited
-
Days Won
2
Everything posted by AnnaEwa
-
Uprzedziłam Panią Grażynkę, że ma na nas jutro czekać. Pytała, co z wizytą u weta, obiecałam, że z nim we wtorek pojadę, bo weterynarz prosto z drogi wydaje mi się głupim pomysłem. Mam nadzieję, że chłopak nie cierpi na nic przykrego i rozłażącego się po psach. Jolu, spytaj może o szczepienia, ale nie wiem, czy jest na co liczyć. Aniu a jak z jedzeniem? Pani Grażynka ma dawać mu, co ma?
-
Boziu..... I już widzę, że będziemy musieli pojechać do okulisty, bo oczy prawie jak u Fundacyjnego Tomaszka:( Zaciskam kciuki Jolu i czekam na telefon. A swoją drogą jak on się w tej budce dla lalek mieścił?
-
wstrząsający
-
Nara już w domku, Aragon odszedł na zawsze 16.03.2015
AnnaEwa replied to Alla Chrzanowska's topic in Już w nowym domu...
Allu a może krew mu zbadać pod kątem alergii? -
Nara już w domku, Aragon odszedł na zawsze 16.03.2015
AnnaEwa replied to Alla Chrzanowska's topic in Już w nowym domu...
Allu wiadomo co to za alergia? -
Paulina nie żal Ci Azy pozbawiać takiej towarzyszki zabaw? ;) Genialne zdjęcia :) A po przeczytaniu " Myli się pani..." w cytowanej wymianie mailowej poczułam, jak mi ciśnienie skacze. Bunię szczęśliwie uchronicie. Ale za parę miesięcy trzeba będzie szukać domu dla Herki i drugiej suni, bo przy takiej ugruntowanej wiedzy i przemożnej potrzebie zapewnienia miłości natychmiast wielu dogom, koniec jest właściwie do przewidzenia.
-
Nara już w domku, Aragon odszedł na zawsze 16.03.2015
AnnaEwa replied to Alla Chrzanowska's topic in Już w nowym domu...
[quote name='tu_ania_tu']oj to musisz zmienić podejście. A może podjadę z Vitkiem na spacer z Narą, Jej nie będzie ustawiał ;)[/QUOTE] też myślę, że jej nie będzie:) Fajny pomysł! -
Nara już w domku, Aragon odszedł na zawsze 16.03.2015
AnnaEwa replied to Alla Chrzanowska's topic in Już w nowym domu...
[quote name='tu_ania_tu']no właśnie, wszystkie przykładamy rękę do tego by jak najszczęśliwiej ich życie się toczyło, więc NASZE jak nic. No a Nara to już w ogóle Ani ;)[/QUOTE] Aniu nie poświęcam jej tyle czasu i nie opiekuję się nią tak, żeby móc w ten sposób o niej myśleć. Ale chłodniej się robi, może dam radę na spacer ją zabrać w tym tygodniu. -
Nara już w domku, Aragon odszedł na zawsze 16.03.2015
AnnaEwa replied to Alla Chrzanowska's topic in Już w nowym domu...
Trochę nie wiem, o czym mówicie, ale brzmi to mocno nieciekawie. Dobrze, że sunia już Wasza i bezpieczna. -
Nara już w domku, Aragon odszedł na zawsze 16.03.2015
AnnaEwa replied to Alla Chrzanowska's topic in Już w nowym domu...
Ja też.......... -
Nara już w domku, Aragon odszedł na zawsze 16.03.2015
AnnaEwa replied to Alla Chrzanowska's topic in Już w nowym domu...
Ale jedzie do hoteliku, tak? -
Nara już w domku, Aragon odszedł na zawsze 16.03.2015
AnnaEwa replied to Alla Chrzanowska's topic in Już w nowym domu...
Wracam pewnie we wtorek, jeśli będę do czegoś na miejscu potrzebna. -
No tylko się podpisać pod słowami Alli moża, niestety.
-
Nara już w domku, Aragon odszedł na zawsze 16.03.2015
AnnaEwa replied to Alla Chrzanowska's topic in Już w nowym domu...
Allu tak jak pisałam wyżej, jest grzeczna i kochana na spacerach. Bardzo przywiązała się do pani Grażynki. -
Rany.......
-
Nara już w domku, Aragon odszedł na zawsze 16.03.2015
AnnaEwa replied to Alla Chrzanowska's topic in Już w nowym domu...
A Aragon może do końca kuracji przeciwgrzybicowej w swoim domu zostać? A jeśli nie, to czy to jest zaraźliwa odmiania? -
Nara już w domku, Aragon odszedł na zawsze 16.03.2015
AnnaEwa replied to Alla Chrzanowska's topic in Już w nowym domu...
Nara wyściskana. Spacer nie był bardzo długi, bo jest ciepło. Ale byłyśmy na łąkach. Nara bardzo ładnie chodzi na smyczy, nie ciągnie, reaguje od razu na drobne korekty. Na łąkach podekscytowana nowym miejscem i zapachami, ale też bez szaleństw. Ani razu nie rozwinęłam całej lonży. Mała pilnuje się, przytula, zagląda w oczy. Bardzo słodka sunia. Pewnie na znanym sobie terenie ze swoim właścicielem byłaby bardziej niezależna. Spotkałyśmy upalikowanego na łące konia, który akurat się tarzał, kiedy się wyłoniłyśmy zza drzew. Nara nie była przerażona, raczej zaciekawiona, ale bez dzikiej ekscytacji. Kiedy się podniósł, zbliżyła się do niego parę kroków, ale zrezygnowała z bliskiego kontaktu i przybiegła do mnie. To na prawdę bardzo wdzięczne stworzenie, które bardzo potrzebuje swojego domu. ps. rozmawiałam z panią Grażynką. Miejsce dla Aragona byłoby po 3.08, bo teraz wszystko ma zajęte. -
One trafią pod Waszą opiekę?
-
Nara już w domku, Aragon odszedł na zawsze 16.03.2015
AnnaEwa replied to Alla Chrzanowska's topic in Już w nowym domu...
[quote name='Alla Chrzanowska']Będę szukać jakiegoś hoteliku pod Warszawą, tylko teraz jestem uziemiona trochę. Aniu Ewo! Nie mogłabyś się zorientować czy w Otrębusach nie ma wolnego miejsca przypadkiem?[/QUOTE] Jadę dziś do Nary za jakąś godzinę, spytam panią Grażynkę. -
Też zaglądam. Pyta ktoś o niego?
-
Nara już w domku, Aragon odszedł na zawsze 16.03.2015
AnnaEwa replied to Alla Chrzanowska's topic in Już w nowym domu...
Dobrze, ale jutro jak podrzucę preparat ;) -
Nara już w domku, Aragon odszedł na zawsze 16.03.2015
AnnaEwa replied to Alla Chrzanowska's topic in Już w nowym domu...
Dziś dowiozę Pani Grażynce preparat na kleszcze i mam nadzieję, że jeszcze przed moim tygodniowym wyjazdem uda mi się z dziewczynką na spacer pójść:)