Jump to content
Dogomania

Magolek

Members
  • Posts

    10631
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Magolek

  1. Dawno nie byłam u Rolanda, ale fajny chłopak z niego. Fotka dzieci z "wnukami" rewelacja. Gratuluję przychówku. :)
  2. I ja zaglądam do Rudaska. :) Trzymaj się chłopaku i zachowuj. :)
  3. Jeśli ktoś, kto wydał do adopcji kilkaset zwierzaków, nie zaakceptował domu czy osoby jako odpowiedniej do adopcji - musiały być ku temu powody. Mortes jest osobą bardzo odpowiedzialną i bardzo dokładnie wszystko sprawdza, kierując się wyłącznie dobrem psa. Kilkakrotnie jeździła na drugi koniec kraju w poszukiwaniu psa (po adopcji), który uciekł, bo nie dopilnowano go. Po wyadoptowaniu psa nie przestajemy o nim myśleć. Właśnie dlatego, aby mieć czyste sumienie psy nie są wydawane do każdego domu, który się zgłosi i deklaruje super opiekę i dozgonną miłość. Szczególnie w przypadku zwierząt po przejściach, starych i schorowanych. A jakie warunki Kasja miała szansę mieć i skąd pewność, że lepsze? Zna Pani tę osobę i ten dom i może Pani za nią ręczyć? Szanowna Pani, aby robić tego typu zarzuty (naciąganie innych na wpłaty na psa) osobie, która od lat zajmuje się pokrzywdzonymi zwierzętami i nie odmawia pomocy żadnemu stworzeniu, które stanie na jej drodze należy mieć konkretne argumenty i dowody, a nie domniemania i domysły. Można zrobić komuś ogromną krzywdę takimi zarzutami i podważyć jego wiarygodność. Zaufanie jest rzeczą bezcenną przy tego typu działalności. Znam osoby, które zrezygnowały z pomagania nie chcąc narażać się na tego typu posądzenia. Oczywiście należy wszystko sprawdzać, szczególnie kiedy w grę wchodzą pieniądze i po to są robione rozliczenia na wątkach psów. Może się mylę, ale przypuszczam, że nie musiała Pani zajmować się zbiórką funduszy na utrzymanie zwierząt i nie wie Pani jaka to "przyjemność", szczególnie jeśli robi się to latami. Aby to lubić chyba trzeba być masochistą.
  4. Odwiedzam starszą panią i zapisuję wątek. :)
  5. Melduję się u suni. Rzeczywiście już na zdjęciach widać, że jest szczuplutka i ogonek ma obcięty, czy tylko tak wygląda?
  6. Zdrowia dziewczynkom, szczególnie Wigusi życzę i głaski dla całego towarzystwa przesyłam. :)
  7. Feldonku-Fervorku, co tak rozrabiasz? Trzymam mocno kciuki za zdrowie kociaczka - za operację i szybką rekonwalescencję. :)
  8. Przy moich dziewczynkach ( 22 kg i 52 kg) - Tusia i Tunia to rzeczywiście maleńkie okruszki, ciut większe od mojej kotki. :)
  9. Prawda? Mnie też się to samo nasuwa jak patrzę na malucha. :)
  10. Wspaniałe wieści przed spaniem. Przyzwyczaisz się Rudasku do miasta mając swojego kochającego ludzia. :)
  11. Tak jest, należy mu się, jak psu pełna micha. :)
×
×
  • Create New...