Jump to content
Dogomania

agnieszka32

Members
  • Posts

    8957
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    1

Everything posted by agnieszka32

  1. Bardzo się cieszę, że już po operacji i wszystko jest w porządku. :)
  2. [quote name='Poker'](...) Gdyby Angela i Grzegorz naprawdę kochali tego psa, to by go oddali dla jego dobra po to ,żeby mógł mieć właściwą opiekę medyczną, bo w przypadku Gai sama miłość i dobra karma to za mało.[/QUOTE] :crazyeye::crazyeye::crazyeye: Nie wierzę w to, co widzę... Coś tu "śmierci" i myślę, że widzi to każdy zdrowo myślący człowiek. Dziwny upór Alexy, emocjonalne niezrównoważenie, wieloosobowość... widać jak na dłoni, że coś tu nie gra. Pytanie tylko, co...
  3. [quote name='Leila52']Nie dosc ze oszust to jeszcze debil.To troche za duzo jak na jednego kalekiego psa.Jak ona duzo biega to widac po tych nieobcietych pazurych u przednich lap.I jeszcze jedno jak bys zajal sie praca i zarabianiem pieniedzy to moglbys kupic Gai chociaz nowa smycz bo do tej pory widac ze ma jeszcze ta stara ze schroniska.[/QUOTE] Zacytuję, żeby obelgi nie zostały edytowane.
  4. Próbowałam Zośkę inhalować - zadanie awykonalne :evil_lol: Z resztą, zauważyłam, że jeśli chcę, by coś zjadła, wypiła (np lekarstwo), czy poszła spać, to po prostu jej tego zabraniam. Od razu pała uczuciem do zupki, syropku, czy robi się natychmiast senna. :diabloti: Wiem, że jestem beznadziejną matką, moje metody wychowawcze są do bani, ale co mi tam. Zamiast powodowania wymiotów poprzez wlewanie antybiotyku na siłę, znalazłam, może i niezbyt dobry, ale skuteczny sposób na bezstresowe jego podanie. Co prawda Zośka wie, że to nie jest takie poważne zabranianie (inny ton głosu, moje spojrzenie...), ale i tak działa ;)
  5. Boże, biedna Lenka :( Nie ma nic gorszego niż chore dzieci, patrzeć jak cierpią. To jest nie do opisania. Trzymajcie się, Agatka. Zośka też chora, powoli przechodzi. Ale miesiąc temu miała podobne objawy co Lenka i to nagle - wysoka gorączka, katar, no i ropne zapalenie gardła. Po 4 dniach przeszło, ale z pomocą antybiotyku. Mam nadzieję, że Lenka już niedługo poczuje się lepiej. A noce zawsze w chorobie są najgorsze.
  6. O matko, znowu coś :( Ból ucha to coś strasznego - raz miała zapalenie ucha, aż mi błona bębenkowa pękła - okropność!
  7. Dzodzo, uważam, że dobrze że Tamarka je normalne kasze - to w nich jest najwięcej składników odżywczych, w tym przyswajalnego przez ludzki organizm wapnia, a nie w przereklamowanym mleku (krowim czy innym zwierzęcym) ;)
  8. [quote name='Filox']Dzięki za info :) Dostałem książęczkę zdrowia + rodowód, czyli imię ojca/matki, data urodzenia, kiedy urodzonym, dane hodowcy a wszystko przybite pieczątką [B]Stowarzyszenia hodowców psów rasowych małych i dużych w Woliczce[/B]. Psiak ma kilka ulubionych zabawek, które cały czas gryzie, szarpie, bawi się z nimi. Czy taka zabawa nie uczy go czasem agresji ? A co do nocy. Pisak spi zamknięty z nami w pokoju, kable pochowane więc nic w nocy nie obgryzie/przegryzie.[/QUOTE] Czyli nie ma żadnego rodowodu. ;) Przykro mi.
  9. Ja już od dawna daję Zośce normalne jedzenie - je wszystko co dorosły, oczywiście troszkę mniej przyprawione i tłuste. Nie odmawiam też słodyczy i czekolady (niespecjalnie je lubi), jajka smażę na oleju rzepakowym, parówki je dwa razy w tygodniu, a normalne ludzkie jogurty wprost uwielbia. Jak zechce, to i słoiczek dostanie (które dostawała często, na samym początku). Generalnie - nie odmawiam jej niczego, niech próbuje nowych smaków, nowe potrawy... Ważne jest, by myła zęby, to i lizaki niestraszne :) Pozwalam jej jeść samej jak tylko ma ochotę - palcami, językiem (jak pies :diabloti:), łyżeczką, widelcem... oczywiście, widelec nadzoruję ;) I dziewczyna wielka jest, zdrowa, nie ma problemów z koopkami itd... Dzięki temu nie mam też problemu, gdy gdzieś jedziemy, np. do rodziny, na imprezę - je chętnie wszystko i wszędzie, gdzie tylko jest. I przestałam się też przejmować jej okresowym niejedzeniem - generalnie, nie chce jeść, to dzieciaka nie zmuszam - zgłodnieje, to sama krzyczy MNIAM MNIAM ;) Jakbym miała się za każdym razem przy każdym posiłku zastanawiać, czy podaję dziecku idealną porcję węglowodanów, tłuszczy, cukrów, nabiału itd, w odpowiednim "towarzystwie", o odpowiedniej porze, to musiałabym rzucić pracę, nie zajmować się domem, zwierzakiem, no i dzieckiem... tylko komponować zbilansowane posiłki. :evil_lol:
  10. Krem koniecznie tłusty na zimę - specjalnie zabezpieczający skórę maluszka. Ja używam z Hippa, ale wiele jest dobrych. Z tym kładzeniem na brzuszek to, moim zdaniem, przesada jest - to znaczy, z wyolbrzymianiem potrzeby, a wręcz przymusu kładzenia na brzuszku. Ja Zośki swojej prawie wcale nie kładłam, wszyscy mówili, że źle robię, bo to, bo tamto, czy siamto... A ona tego nie cierpiała i zawsze płakała. Nie męczyłam dziecka. Rozwijała się normalnie, główkę podnosiła, mięśnie silne miałam, żadnych problemów rozwojowych też nie było, chodzi, biega i rozrabia ;-)
  11. Super taki wyjazd. Odpoczniesz sobie od domowych obowiązków ;-) A teściowi to już współczuję :diabloti:
  12. Dzodzo - ja małej do rysowania daję takie kartki do ksero/drukarki.;) A Zośka rysuje też po wszystkim - książkach, gazetach, folderach reklamowych, ostatnio po swojej pościeli! Wszystkim facetom domalowuje wąsy i mówi Dziadzia :evil_lol: Farby zmywalne koniecznie - jeszcze nie raz i nie dwa się zdarzy, że ściany będą porysowane. Zocha ma manię mycia ścian - jak tylko zobaczy gdzieś coś brudnego, leci po ścierkę. To samo jest z podłogami, grzejnikami, szafkami... Nigdy nie miałam tak czysto w domu :diabloti: Anja2201 -gratuluję!
  13. No właśnie - od razu Siemens mi na myśl przyszedł :(
  14. [URL]https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/11277_626632810696763_550108159_n.jpg[/URL] Ha ha ha, świetna fota! Aniu, gdybym nie wiedziała, że to Bartuś, po samych zdjęciach dałabym sobie głowę uciąć, że to dziewczynka. Jest przeuroczy! :loveu: [URL]http://img221.imageshack.us/img221/8780/95977301.jpg[/URL] Mina suczki bezcenna :diabloti:
  15. [quote name='Donvitow']Zwierzaki są mądre. Wyraźnie się opiekują salmą. Widzą że coś z nią "nie tak". I niech mi ktoś powie że zwierzęta nie tworzą stad międzygatunkowych.:). Aga a może nie ostrzegaj Karola.:) chyba że planujesz trzecią pociechę.:))))))[/QUOTE] :evil_lol::evil_lol::evil_lol: Agatka, jak kociaki?
  16. Ania II - a możesz podać jakąś podstawę prawną? Według mnie, nie ma takich przepisów.
  17. Ale tu chodzi o zabieg ratujący życie przecież! Nie ma znaczenia, czy pies był szczepiony, czy kogoś ugryzł czy nie. A obserwacji może być poddany równie dobrze po zabiegu. Dziwne to i tyle.
  18. Szczerze? To dziwne to wszystko jest... Sama nie wiem, jak to nazwać, ale wzbudza mój niepokój. Kwarantanna? Przecież suczka nie jest w schronisku, to raz. A dwa - wielokrotnie weci są pogryzieni przez psy, które badają (właściwie, to jest to na porządku dziennym) i od kiedy to w takim przypadku zarządza się jakieś kwarantanny? Coś mi tu nie pasuje...
  19. [quote name='marta1997abc']Kupuj tylko z rodowodem. Polecam owczarka niemieckiego.[/QUOTE] I znów mnie ubawiłaś. :diabloti: A wiesz, że poza owczarkiem niemieckim jest masa innych ras psów? :evil_lol: Warto wiedzieć ;)
  20. [quote name='marta1997abc']Szczerze to jako pierwszego psa polecam yorka.Ja tak zaczęłam.Wybór bardzo trafiony.[/QUOTE] Marta, rozbawiłaś mnie do łez :evil_lol::evil_lol::evil_lol:
  21. [quote name='marta1997abc']Psy stróżujące : owczarek niemiecki , kaukaski , może być moskiewski pies stróżujący , bernardyn , mastif tybetański , nawet kundelek będzie stróżował :)[/QUOTE] Pies już dawno wybrany. Radzę czytać, zanim się coś napisze.
  22. [quote name='Aleksandra95']Ile Zosia już ma ? :)[/QUOTE] 1,5 roku - czas szybko leci ;)
×
×
  • Create New...