marta23t

już od dawna nie śmierdzi:evil_lol: mała chyba ewidentnie uwielbiała kłaść się w zasikane maty:cool3: teraz już problemu nie ma. a od wtedy już wykąpana ze sto razy:lol:

Asymetria a co stało się ze sznaucerkiem jeśli można zapytać?:oops:

operacja w najbliższą środę. wetka przełożyła. przez cały tydzień suka dostawała lek z jadu tarantuli na obkurczenie naczyń i zmniejszenie obrzęku / żeby było łatwiej po amputacji zszyć/. rana po tygodniu kolejnym leczenia / ten jad+ matacam+ rivanol na ranę+ liście babki lekarskiej- tak, tak nawet już po ziołolecznictwo sięgnęliśmy/ nie wygląda nic lepiej:shake: jestem załamana... a najgorsze, że w zeszłym tygodniu już się taka jakoś nastawiłam na ten zabieg a teraz kolejny tydzień życia w niepewności i nadziei , że może jakimś cudem..ale cudu nie ma. zabieg w środę na 17 a ja szaleje z nerwów. cieszę się tylko, że moja wetka jeszcze nigdy podczas żadnego zabiegu-operacji mnie nie zawiodła i zna się na rzeczy. zrobiłam rtg - na kościach żadnych zmiana zasadniczych nie widać oprócz jakiś dwóch małych punkcików więc mam nadzieję, że nawet jeśli to coś rakowego nie będzie przerzutów.:-( Tośce oczko ładnie się goi- dzięki Bogu- ale ona młodziutka jeszcze roku nie ma więc jakoś tak szybko się regeneruje... ten rok dla mnie i moich psiakó fatalny:shake: chya zmienię zawód zanim mnie moje psiny z torbami puszczą:oops:

w sumie racja:razz: skąd się bierze niezbadane mięsko:evil_lol:

to już się obłęd robi...nawet jeśli pies byłby martwy te uśmiechy i zabawa powalają..:shake: wilczy bilet z uczelni i koniec marzeń o weterynarii. praca w jakiejś ubojni w sam raz dla nich- po co im studia:crazyeye:

Mam kilka pytan zwiazanych z shih tzu... 1)Czy one sa naprawde takie uparte?? [B]nie ma w nich uporu - przynajmniej ja nie zauważyłam. ale nie ma w nich też takiej nachalności i panikarstwa jak u wielu mikro ras -a to jest duży plus. shih jest opanowany i to jest dla mnie najcenniejsza cecha.[/B] 2)Jakie sa ich najwieksze wady i zalety?? [B]zalety: opanowany, nie szczeka dużo, bardzo przyjazny / nie zauważyłam ani grama agresji/, szybko się uczy. wady- jak się kupi jednego chce się następnego[/B]:evil_lol: a tak na poważnie to [B]może włosy - bo moim zdaniem i dla mnie ciężkie do pielęgnacji- dlatego ścinam na krótko. no i u mojego psa niszczycielstwo-ma 10 mies. i wciąż czasem coś niszczy - ale tak może być ze szczeniakiem każdej rasy więc nie przypisuję tego pod wadę shih.[/B] 3)Czym powinny byc zywione?? [B]sucha karma dobrej jakości, mięso gotowane: kurczak, indyk,wołowina /NIE WIEPRZOWINA/, warzywa, ryż, makaron, mielona surowa wołowina...czyli karmić tym co każdy inny pies też powinien jeść;). można mu gotować, podawać gotową karmę / suchą i puszki/ albo zastosować dietę Barf - czyli wszystkie produkty podaje się surowe[/B]. [B][I]Na forum jest cały dział dotyczący żywienia- warto poczytać.[/I][/B] 4)Czy jest psem wartym polecenia?? Dlaczego tak lub nie?? [B]dla mnie wartym ale każdy lubi co innego...:roll: ogólnie posiadanie psa jest cudowną sprawą i warto posiadać takiego prawdziwego przyjaciela jak pies i to bez względu czy to będzie shih tzu, owczarek czy kundelek[/B]. [B]pytanie trochę dziwne[/B]:oops: 5)Co lepsze dla niego szelki czy obroza?? [B]obroża mniej filcuje włosy ale czasem powoduje kaszel wsteczny- pies dusi się też jak ciągnie na smyczy:shake:. ja preferuje szelki- ale wszystko zależy od psa. z każdym jest inaczej.[/B] 6)I moj najwiekszy problem... Czy shih tzu jest lepszy od yorka?? Jesli tak lub nie to dlaczego?? [B]zależy kto co lubi. ciężko porównywać shih z yorkiem. to zupełnie inne bajki.[/B] rad[B]zę poczytać o charakterze jednych i drugich lub porozmawiać z właścicielami. i pamiętaj york to zawsze terrier i potrzebuje więcej pracy i zajęć niż shi[/B]h;) 7)Jaki jest jego charakter?? [B]cuuuuuuuuuuuuuuuuudowny[/B];)

póki co polecam szampon łagodniejszy- typowy dla szczeniąt;) ten niech poczeka aż piesek podrośnie. mogę Cę jeszcze pocieszyć, że moje psy przed 10-11 z łóżka nie wstają / ostatnie siku około 22/ więc jeszcze trochę piesek podrośnie i skończy się wstawanie w środku nocy:cool3: póki co warto wstawać i warto uczyć siusiu na dworze. kuwetka jest fajna - maty też / bo czasem nie chce się ruszyć z domu/ ale ja mimo wszystko polecam wychodzenie na dwór. wbrew pozorom taki shih mało nie sika a kiszone siuśki w kuwetce przez kilka godzin ładnie nie pachną. nie wspominając o tym, ze nie zawsze się na ta matę czy do kuwety trafia. ja żałuję wprowadzenie mat i żaden mój pies już więcej w domu siusiał nie będzie;) uwierz mi lepiej wyjść na parę minut nawet niż wietrzyć później mieszkanie non stop i tak czując cały czas zapach moczu;)

ja mam tez dwa plus shih plus beagle i myslę o magicznej liczbie 5:evil_lol: znam ten nałóg- żaden odwyk nie działa. nawet kolejna para zjedzonych butów;)

spróbuj jej położyć koło legowiska albo pod podusię budzik tykający- to uspakaja- szczególnie jeśli piszczy w nocy. jak piszcz staraj się ignorować / wiem serce pęka ale jeśli nauczysz ją, że pisk = przytulanie nie zaznasz spokoju a piesek w przyszłości wszystko będzie wymuszał skomleniem/. teraz podstawowa nauka to dobra socjalizacja / czyli przyzwyczajanie do dziwnych sprzętów typu odkurzacz, suszarka etc., zapoznawanie się z innymi, obcymi ludźmi a po kwarantannie przyjdzie czas na poznawanie z innymi psami i odgłosami ulicy/ oraz nauka zachowania w domu : siusianie na gazetkę, nie niszczenia sprzętów domowych, spania we własnym legowisku, określone pory karmienia bez dokarmiania przy stole. imienia piesek nauczy się błyskawicznie: wołaj podczas karmienia, zawołaj gdy masz przysmak lub zabawkę- nawet nie zauważysz kiedy zacznie reagować;)/ jeśli chcesz uczyć komend / ja bym poczekała parę tygodni aż piesek przyzwyczai się do Was i nowego domu/ wprowadzaj krótkie sesje, po parę minut / szczenior szybko się nudzi i męczy/. i pamiętaj, że psiak został bardzo szybko zabrany od matki i potrzebuje sporo snu- czasami psiak może piszczeć ze zmęczenia / mój szczenior tak miał - jak zmęczył się skomlał i się kręcił a potem padał jak długi/.

jakieś wieści?

albo z goldena wyrośnie taki ,,zwykły pospolity jak ze schronu,,:angryy: albo im się goldenek po paru dniach za TM wybierze:shake: sielankowe szaleństwo.. a Kapsel fajny..;)

wygląda jak Papilon;) można wpisać w tytuł to zachęci:evil_lol: piękna jest

Nefi Ty jeszcze nie w domku?:shake:

Aurusia już najwyższy czas na domek:cool3:

problemy, z którymi się borykasz posiada z 80 procent właścicieli szczeniaków;). na te tematy na forum jest bardzo dużo. proponuję poczytać istniejące już posty. przed Wami długa droga do posłuszeństwa ale grzeczny pies to wielka radość w domu, więc warto. nie będę powielać rad, których na forum jest dużo ani przepisywać podręczników szkoleniowych. życzę Ci powodzenie na Waszej spólnej drodze. Na drodze: pies- człowiek;)

moje trzęsą się na bułę. jak słyszą hasło buła nie pytajcie co się dzieje. nie mówiąc o tym, że jak wracam ze sklepu od razu przeszukują siatki i jak tylko jest jakaś bułka częstują się same:evil_lol:

maltańczyka /jeśli czesze się porządnie i starannie/ wystarczy czesać co 3 dni. wyjątek stanowią psy z kiepskim jakościowo włosem, z tendencją do kołtunienia. bardzo wiele dają odpowiednie kosmetyki; szampony i odżywki. dzięki nim włos się nie filcuje i tak bardzo nie brudzi. kąpać najlepiej jest raz w tygodniu lub co 10 dni / chyba, że włos dłużej utrzymuje czystość/ ale moje jak mają długi włos to po tygodniu nadaje się już tylko do mycia:shake: york mimo, że włos ma również długi nie brudzi się tak jak biały maltan -wierzcie mi;) moje po 1 spacerze wyglądają jakby z szamba wyszły i to nawet w suchy dzień / wtedy łapy /włos na łapach/ szarzeją od asfaltu:razz:

zdecydowanie shih tzu. york to terrier-pies żywioł, jak dla mnie większość yorków zbyt szczekliwa. shih mało szczeka, jest bardzie opanowany, nie ma w nim histerii / oczywiście mówię to na przykładzie swojego psa i innych psów znajomych tej właśnie rasy/. co do układania psa - nie sądze żeby ułożenie miało sprawiać problem / moim zdaniem niezależny charakterek yorka to większe wyzwanie;)/. moja shih od najmłodszych lat jest psem karnym i usłuchanym. jak wołam całe stado ona pierwsza przybiega. komend uczy się bardzo szybko. jest niezwykle bystra. nie ma w niej takiej namolności małych przerażonych piesków i panikarstwa / a takie są oba moje maltańczyki/. z trzech ras: york, shih tzu i maltańczyk polecam shih tzu. pamiętaj tylko, e shih jest trochę większy od yorka;) dla mnie to akurat plus: pies mały, ale którego widać ale każdy lubi co innego;) dodam jeszcze o pielęgnacji włosa. moim zdaniem porównywalna, chociaż shih ma dużo podszerstka, który należy porządnie wyszczotkowywać, nie wiem jak york / al ma chyba tylko włos/. maltańczyk podszerstka nie ma

[url]http://www.weterynarz.com.pl/portal/index.php?option=com_fireboard&Itemid=96&func=view&catid=3&id=3643[/url] [url]http://www.vetopedia.pl/odpowiedz1617-1-wyciek_z_penisa.html[/url] [url]http://***************/viewthread.php?tid=24600[/url] i tu [url]http://cooldog.pl/user_group_messages/view/dla-wszystki-psow-ktore-maja-imie-na-litere-b/horoby-naszych-psow[/url] i tu [url]http://www.interecho.com/~daroszal/choroby.htm[/url] i tutaj [url]http://www.psy.pl/archiwum-miesiecznika/art2336.html[/url]

Dokładnie- lepiej pojedź do innego weterynarza. przyczyn może być dużo i ciężko rokować na odległość. niepokojące jest to, że stan zapalny trwa tak długo. a może to jakiś uraz mechaniczny? warto zrobić badania moczu i morfologię. czy konieczne będzie jakieś usg albo rtg oceni wet. tu masz kilka stron na ten temat- może coś pomoże: [URL="http://www.amstaff-pitbull.eu/viewtopic.php?f=4&t=1228"]Wyciek z penisa • Weterynaria/Veterinary medicine • http://amstaff-pitbull.eu • Forum miłośników wszystkich bullowatych.[/URL]

czy wet wykonał badanie moczu? to chyba powinna być podstawa przy takim schorzeniu. no i koniecznie antybiotyk i coś przeciwzapalnego. obawiam się, że same płukanki nie wystarczą tym bardziej, że infekcja trwa już tak długo. zmień weta zawczasu :shake:

ja bym nie operowała. moja sunia 16 lat ma takie guzy od 4 lata- są spore wielkości mandarynek / pies maleńki wielkości ratlerka/. operacja w tak sędziwym wieku to ryzyko- dodatkowo o naruszeniu złośliwca przerzuty są ekspresowe:shake: mój pies śp po operacji w trzy tygodnie nabawił się przerzutów na wszystkie narządy i nacierpiał okrutnie...a i tak musieliśmy go uśpić:-( trzymam za Was kciuki dziewczyny:loveu: wydaje mi się, że w tych przypadkach najlepiej zapewnić pieskom spokojny żywot tak długo aż się da; nie będą cierpieć z bólu i będą jadły. ja mam jutro zabieg amputacji palca. podejrzenie nowotwór u mojej drugiej suni:shake: tyle, że w tym przypadku sprawa jest taka, że guz- ta zmiana strasznie się babrze i ma postać rany. jeśli tego nie usunę może wdać się gangrena i będzie trzeba ciąć całą łapę. boję się strasznie bo suka ma 11 lat ale nie mam wyjścia:shake:

ja zaraz idę na rtg z moim psiakiem:shake: chce wiedzieć jak daleko sięgają zmiany. poszukałam wczoraj a raczej dziś w nocy w necie i wygląda to na nowotwór łożyska pazura albo nowotwór kolczasty:shake: gdyby ktoś miał lub znalazł fotki tych schorzeń w większej ilości proszę o wstawienie dla porównania bo ja znalazłam tylko 3 fotografie:shake: trzymajcie kciuki. dziś znów mam objazdówkę po weterynarzach:-(

i jak potoczyła się u Ciebie sytuacja? mamy dokładnie to samo. podejrzenie nowotworu. w środę amputacja palca i oby tylko palca. czy to u Was to takie czerwone jakby wrzód, napuchnięte i leci z tego krew??

jeszcze nic nie robiłam w tym kierunku:shake: Tośka uszkodziła sobie oko o krzaki a Tara ma narośl krwawiąca i ropiejącą na palcu-nie goi się po antybiotykach i jest coraz gorzej. w środę amputacja:shake::-( podejrzewamy najgorsze:-(:placz: