Jump to content
Dogomania

marta23t

Members
  • Posts

    2204
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by marta23t

  1. Mała Czarna- też mam czasem takie dni:shake: głowa do góry;)
  2. marta23t

    Maszynka

    a myślicie że ta: [SIZE=3]Maszynka do strzyżenia Pet Clipper CP-6810[SIZE=1] [SIZE=2]lub jakaś w przedziale cenowym do 200 zł sprawdzi się u maltańczyka / chodzi mi o sporadczne domowe przystrzyzenie bo i tak chodzę z moimi do fryzjera???[/SIZE][/SIZE] [/SIZE]
  3. dzięki za radę dotycząca obroży:oops: nie wiedziałam, że taki badziew kupuję tym bardziej, że u mnie one są za 10-12 zł:-o co do objawów opisuję moje psy po ukąszeniu- jak kleszcze się opiją to prawie zawsze coś z wymienionych rzeczy im dolega:shake: bebeszjozy nie miały / dzięki Bogu i oby nigdy tego paskudztwa nie dostały/. z reguły po wyjęciu kleszcza szybko wracają do formy ale czasem antybiotykami i wetem się kończy...
  4. zakraplam frontline co 3 tygodnie obroża MAX Selecta htc w tej chwili / tylko takie u nas w zoologu mieli:oops:/ wcześniej Bayera taka chyba z beaglem mi po kleszczu wbitym i opitym psy często źle się czują: Tara ma prawie zawsze biegunkę, wymioty i jest jęcząca i marudna. a Popi jak jej się wbija w głowę albo szyję nie może otworzyć oczu- robi jej się jakiś stan zapalny- po usunięciu mija...
  5. fotki już wysłałam Gosi. próbowałam umieścić ale mi nie idzie:oops: dzięki wielkie za pomoc Kasia- jesteś wielka:loveu::loveu: napisz parę słów jak możesz co myślisz o suni?? jak się zachowuje itd...
  6. Agnieszka dzięki za słuszną radę;) nie pomyślałam żeby porównać skład. zapisałam sobie też nazwę advantix - zobaczymy czy u wetki dostanę. mam jeszcze pytanie odnośnie tych badań. ona pobiera krew czy pobiera próbę z rany po kleszczu? i czy robi te badania na poczekaniu czy czeka się jak np. na morfologię? jestem ciekawa bo może warto zacząć robić takie badania. zawsze człowiek spokojniejszy. ostatnio już myślałam, że Tara ma bebesza- nagłe wymioty, biegunka, pies słaby i leżący...nic nie zjadła więc szukamy kleszcza...oczywiście był gnojek opity jak diabli. po godzinie od wyjęcia pies jak nowo narodzony:-o na drugi dzień zdrowy jak ryba:crazyeye:
  7. Mała Czarna dlatego Gerbera najlepiej mieszać z karmą aby nadał jej smak i aromat a nie podawać jako podstawowy posiłek / bo jest a/ za mało kaloryczny, za bardzo dietetyczny jako jedyny, podstawowy składnik żywieniowy dla psa, b/ może żywienie samymi słoikami puścić z torbami;) Karma sucha namoczona, albo sucha+ gerber= idealne kupy / sprawdzone i praktykowane od długiego czasu na moich 4 psach w różnym przedziale wiekowym/
  8. jeśli chcesz wzmocnić psa a mało je możesz do wody podać mu też conwalestens / nie wiem czy dobrze napisałam więc proszę o poprawę pisowni/. kupuje się w klinikach, preparat / proszek/ rozpuszcza z wodą. jest to preparat dla psów po zabiegach, osłabionych - takie jedzenie w płynie. no i zapomniałam o glukozie / do kupienia w aptece/ można dodać troszkę do wody i jeśli odpukać pojawi się biegunka to podawać z płynem do pyska żeby zapobiegać odwodnieniu. [B]Puli[/B] pomysł z miodem super;) już odnotowałam bo moja maltanka często choruje i na wzmocnienie będę jej profilaktycznie podawać
  9. spróbuję z tym Fripexem. w poniedziałek idziemy na szczepienie to zapytam wetki czy ma. bo już z tymi kleszczami ujechać nie mogę a w długich włosach ciężko się szuka:shake: nawet Tara beagielka / ma krótką sierść/ ma często wbite i opite mimo oględzin bo w czarnej sierści też nie widać... eh nienawidze kleszczy:angryy:
  10. no i jest wątek mojej przytulanki:loveu: zaraz sobie go zaznaczę i podrukuję fotki;) a wiadomo o niej coś więcej; od kiedy jest w schronie, czy ją ktoś przyniósł czy wyrzucił? może ona się komuś zgubiła ? / nie wiem czemu tak trudno mi ogarnąć, że ludzie psy wywalają bez skrupułów i zawsze mam nadzieję, że danego psa właściciel szuka.../
  11. marta23t

    Maszynka

    ja napiszę co nie polecam;) kupiłam ostatnio maszynkę na allegro Clatronica / mam nadzieję, że dobrze napisałam/ THS 3182. jest beznadziejna i nie strzyże nic a nic:angryy: wprawdzie cena jest jak na maszynki mała - 93 zł ale spodziewałam się czegoś innego:mad: ludzkich włosów też nie strzyże:diabloti: zostanie do golenia fafołów ze swetrów:angryy: chociaż teraz ato więc nie mam jak sprawdzić czy swetry ostrzyże:angryy: jest 10 W więc myślałam, że na drobne przycinanko między wizytami u fryzjerki starczy i do podgalania łap ale jak widać nawet do tego się nie nada:shake:
  12. ja mam też spory problem z kleszczami:shake: nic już nie działa. Tara znów była chora po kleszczu. na małej znalazłam po spacerze 28 łażących kleszczy+2 wbite. 80 km trasę oskubywałam psy z tego paskudztwa. u mnie frontline+obroża nie skutkują. co byś cie mi polecili do psów: 1,5kg, 6 kg, 12 kg, 18 kg? tak żeby zabezpieczyło chociaż na 80 %-90%??? czy po każdym kelszczu robicie badania krwi na bebeszjozę???:oops::oops:
  13. a macie wzór taśm? chodzi mi o coś baaardzo wytrzymałego. i gdzie można kupić karabińczyk / taki mocny, dość spory/? i jak to najlepiej zszyć, żeby nawet bardzo ciągnący pies nie urwał?:oops: oglądałam linki na allegro ale nie podobają mi się te karabińczyki- wyglądają jakby miały się odsunąć...:shake: co myślicie o tej: [url]http://allegro.pl/item667194441_smycz_treningowa_15_metrowa_wytresuj_swojego_psa.html[/url]
  14. nie powinno być to nic groźnego. jutro dla świętego spokoju skocz do weta;) trzymam kciuki za Was;)
  15. imię piękne;):loveu: jak będą fotki pomarudzę w Głosie o ogłoszenie:evil_lol::diabloti:
  16. właśnie go wypatrzyłam...piękny:crazyeye::loveu:
  17. ja tez radzę iść do weta jeśli się niepokoisz; mógł sobie skręcić łapę, nadwrężyć, nadepnąć na jakiś kolec, otrzeć....jeśli nie ma ran, łapa nie jest spuchnięta możesz odczekać 1-2 dni i zobaczyć czy minie. moje sunie / te starsze-babcinki/ czasem kuleją / np. wstają albo zeskoczą z łóżka i łapka do góry- po godzince, dwóch im mija/. jeśli Twój pies jest sędziwego wieku mogą to być jakieś ,,zmiany starcze,,... ciężko stwierdzić co psu jest na odległość i przy małej ilości danych.:oops:
  18. szukam osoby chętne na wspólne spacerki; najlepiej okolice Suchy Las, Podolany, Strzeszyn ale mogę tez podjechać Park Sołacki, Cytadela. Moim pieskom przyda się trochę socjalizacji z innymi:cool3:
  19. bardzo mądry wątek aż mi serce ścisnęło jak tak sobie pomyślę co by się stało jak tak podróżujemy z psami dwoma albo czteroma...już wcześniej się nad tym zastanawiałam i jutro jadę po zawieszki- mama nadzieję, że dostanę takie serduszka+ kartka zawsze przy mnie z danymi. rodzicom tez zafunduję... był na dogo wątek dziewczynki, która miała wypadek koło Zielonej Góry - zginęli jej rodzice a ona przeżyła..podróżowali z psem i tego psa szukała..w schronisku z ZG go nie było...:-( nie wiem jak tak historia się zakończyła... oby nikt z nas nie musiał być w takiej sytuacji..... dopowiem jeszcze, że konieczne jest noszenie takiej kartki zawsze jak jesteśmy z psami; bo można zasłabnąć lu może zdarzyć się inny wypadek... no i za Waszymi radami muszę kupić psom pasy- bo siedzą ze mną z tyłu luzem a w razie co / odpukać/ nikt nie będzie gonił psów po drodze.....
  20. a ja mam od pewnego czasu problem z ciągnięciem na smyczy przez moją maltankę. i nie chodzi tu o takie zwykłe ciągnięcie. jak wychodzę z nią z domu pies jakby czymś podniecony szarpie jak oszalały , na złamanie karku prze do przodu, jakby miał cel gdzieś dobiec. nie interesuje go nic wokół:-o próbowałam zatrzymywać się w miejscu stając ale 2 tyg. stosowania nic nie dało. powroty to domu przebiegają tak samo. nie jest dla mnie problemem ciągnięcie psa- bo to karzeł więc ja nie odczuwam ale pies robi sobie krzywdę: 1/ ma problemy z kręgosłupem i od szarpania mimo szelek ma skurcze bólowe, 2/ na asfalcie obdziera łapy do krwi / już raz zakończyło się wetem i antybiotykami taki miała stan zapalny i łapy obdarte az do różowego-wogóle zeszły jej czarne poduszki:shake::-o/. smakołyki i zwracanie uwagi nie skutkuje. ona jest głucha. kiedyś nie miałam takich problemów- musiało cś się stać , że ona tak zaczęła szaleć ale ja nie wiem co...:shake: biegnie tak też jak sa z nami pozostałe psy. martwię się bo już raz urwała kółko od szelek. jeśli ona tak napiera i znów rozwali szelki a będziemy koło ruchliwej ulicy.........strach myśleć...nie wiem już co dalej z nią robić.... dodatkowo dodam że jak wychodzę z nimi OD rodziców ciągnie w takim samym amoku i dodatkowo jazgocze piskliwie / tak że sąsiedzi myślą że psu się krzywda dzieje-tak zawodzi/... zawodzi też tak jak widzi innego psa a wcześniej tak się nie zachowywała:shake: jestem załamana.. pomóżcie!!!!!!!!! dodam jeszcze , że puszczona na smyczy na ogrodzie albo na wsi / spora powierzchnia ogrodzona/ biega grzecznie koło nogi, trzyma się człowieka i przychodzi na zawołanie/
  21. dzięki Ani mam kontakt do Pani z TOZ, która ma zaprzyjaźniony, niedrogi hoteli. jutro się będę orientować jak z terminami.
  22. trzymam kciuki za małą...i czekam na foty. to na pewno sunia??? myślę, że powinnyśmy dać ogłoszenia-może komuś wiała i błąkała się długo...może ktoś jej szuka??
  23. to prosimy ładnie. już wysyłam Ci namiary na schron na pw i z góry dzięki
  24. Diety zawsze lepiej się trzymać- przy tak ostrej niewydolności jelit zbyt wczesne przechodzenie na coś cięższego może jej zaszkodzić. jeśli je chętnie rybę gotujcie jej filety- są bardzo lekkostrawne i lepiej przyswajalne niż kurczak. odrobina chudej wołowiny gotowanej z rosbeftu też nie powinna zaszkodzić a pachnie tak intensywnie,że całe jedzenie jej tym przejdzie. jeśli nie je chętnie karmy proponuję jej wymieszać suche z gerberkiem takim dla dzieci np. indyk lub kurczak / są też warzywne/. wiem, że to spory wydatek bo mały słoiczek kosztuje ponad 3 zł - ale ma to nadawać karmie zapach żeby pies jadł chętniej / ja mojej 16 latce daję royal+ gerber kurczak i indyk i od tego czasu odpukać nie ma problemów trawiennych a wcześniej co 2-3 dzień były biegunki i wymioty- a dawałam jej właśnie kurczaka: pierś i nóżkę z ryżem i marchwią- więc wydawałoby się, że idealnie lekkostrawne/. chleb też nie zaszkodzi: błonnik na trawienie jest potrzebny- moje psy chętniej jedzą suchą bułę niż gotowanego kuraka:crazyeye:/. co to żelaza i witamin na anemię - polecam coś z gotowych supementów- dobranych przez weta. psy słabo trawią i przyswajają warzywa więc za dużo z nich nie ,, wyciągną,,. ja mojej psince dawałam do obiadu po kilka łyżek 1 dniowego soku z buraków. co do decyzji czy operować - ,,zaglądać do środka,, czy nie musisz sam zadecydować- czasem to jest jedyne wyjście i tylko dzięki temu dowiesz się co i jak / a przynajmniej powinieneś/ albo poczekać..jedyny plus takiego inwazyjnego zajrzenia do środka jest taki, że tną raz i raczej wiedzą a jak nie wiedzą bo nie zajrzą podają leki w ciemno- metodą prób i błędów i czasem tygodniami psa ,, trują,, lakami, które nie są w stanie zadziałać. trzymam za Was kciuki!!!!!
  25. Witam Nowych Państwa Misi - Norki serdecznie. strasznie się ciesze , że ma tak cudowny dom:loveu::loveu:
×
×
  • Create New...