Jump to content
Dogomania

makatka

Members
  • Posts

    368
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by makatka

  1. [quote name='doddy']Ja już się pogubiłam totalnie co do tych psów od Biedrzyckiej. Skąd nagle Kokos w Ostrowi i co z tym pręgusem?[/QUOTE] Ty ciotka chyba po "byznesmeńsku" myśleć nie umiesz :> odławia sobie taki pan Areczek pieska w jednej gminie, kasiorkę inkasuje, upycha go na miesiąc u babsztyla B. ogłaszając jednocześnie na stronce, bo a nóz widelec się sprzeda, jak się nie sprzeda jedzie z pieskiem do innej gminy, mówi że u nich odłowił, piniążki poprosi a pieska odstawia do schroniska na tamtym terenie. I byznes się kręci.
  2. ooo.. to brzmi całkiem optymistycznie :D a od czerwca Bertolinno będzie brykał jak wcześniej bez żadnych leków czego jemu i wam z całego serca życzę :D
  3. Anah- nie ma jak nie znając sprawy wyrazić swoje autorytatywne zdanie, prawda :/ ? a co do tematu: [URL]http://www.dogoterapeuta.wortale.net/art.php?art=49[/URL] zresztą chyba tak naprawdę najlepiej poszperać po sieci, dać Państwu namiary na kilku dogoterapeutów i niech się dowiedzą "u źródeł" czy to ma szansę się udać. W końcu oni najlepiej znają zarówno swoje dziecko jak i psa i rozmowa z dogoterapeutą powinan im kilka rzeczy naświetlić ;)
  4. erm.. ja chyba głupieję.. wydawało mi się, że we wcześniejszych postach czytałam o problemach z m-bankiem a nie inelligo. nawet jeśli to są rózne konta to chyba tylko ona ma takie problemy z bankami. u mnie jedyny problem z bankiem występuje czasem nad ranem z powodu "konserwacji serwerów".
  5. Trafiłam przez inny wątek. [SIZE=2]Kostek w poście z dn 12.12 pisała:[/SIZE] [quote][SIZE=3]szukalismy psa[/SIZE][FONT=Times New Roman][SIZE=3]/ p[/SIZE][/FONT][SIZE=3]ojechalismy szukac[FONT=Times New Roman]/ [/FONT][/SIZE][SIZE=3]lazimy po lesie[FONT=Times New Roman]/ [/FONT][/SIZE][SIZE=3]zapakowalismy [FONT=Times New Roman]/ [/FONT][/SIZE][SIZE=3]skupilismy[/SIZE] [/quote] [FONT=Arial][SIZE=2][FONT=Arial][SIZE=2]etc[/SIZE][/FONT] [SIZE=2][FONT=Arial]czyli liczba mnoga.[/FONT][/SIZE] [SIZE=2][FONT=Arial]czyli w razie czego ma kto potwierdzić jej słowa.[/FONT][/SIZE] [SIZE=2][FONT=Arial]Ale ogółem jednak nie rozumiem czemu psiska wylądowały u EB. Ja bym jej nawet rybek nie zostawiła. Tym bardziej, że baaaaardzo wątpię, żeby w takie mrozy akurat TA osoba przejmowała się tym gdzie szczyle są czy marzną albo nie daj boże zamarzają. Albo czy jakiś dorosły pies ich nie zeżre.[/FONT][/SIZE] A co do wiarygodności EB to podejrzewałabym, że pozostawioną karmę albo sprzeda, albo nie tylko te szczyle dla których była przeznaczona ją dostaną i czy w ogóle ją dostaną a nie jakieś odpadki. [SIZE=2][FONT=Arial]Jakoś mi się same czarne wizje nasuwają ale to pewnie wynik tego, że nadal mam w pamięci widoki z reportaży z Krężela :([/FONT][/SIZE] [/SIZE][/FONT]
  6. [quote name='Alicja'][COLOR=Black][B]....kawusią ...firmy Maxwell House[FONT=Arial][IMG]http://www.dogomania.pl/../images/smilies/icon_redface.gif[/IMG][/FONT][/B][/COLOR][/QUOTE] ooo.. widzę, że to nie tylko mój monitor cierpi w trakcie nadużywania napojów płynnych w trakcie czytania niektórych rzeczy :D wreszcie nie czuje się osamotniona w cierpieniu :D
  7. biedny psiur :( [quote name='malibo57']Szukamy "prozwierzęcego" prawnika - bo ci zwykli, cywiliści, korporacyjni, eh.. Nie rozgryza tematu.[/QUOTE] hmzzz.. to jak takowego znajdziecie to może ja też się uśmiechnę... bo od 2 lat nie wiem jak ugryźć sprawę wetki, która kiedyś pracowała w Józefowie i wg słów wolontariuszki zwierzęta służyły jako modele ćwiczebne a wiele z nich po "profesjonalnie" przeprowadzonych zabiegach zeszła z tego świata a pani "weterynarz" później ponoć przeprowadzała pokątne zabiegi na (uwaga!!!) stole kuchennym po tym jak przestała pracować w schronisku. Nie wiem czy wolantariuszka by mi to potwierdziła do ewentualnych papierów. Mam tylko dokumentację mojej suki, którą wzięłam ze schroniska jako sterylizowaną, z blizną na brzuchu, z wpisem z datą (bez pieczątki :/ ) o takowym zabiegu. Suka mi niecałe pół roku później dostała cieczki, usg wykazało, że ma zostawiony fragment przynajmniej jednego jajnika i kawałek macicy. Dopiero przy powtórnej sterylizacji okazało się, że "fragment "macicy to ok 1/3, jeden jajnik ok 2/3, drugi 1/3. I dopiero po poprawce spapranej w schronisku sterylki udało mi się ją wyprowadzić z przynajmniej 2-3 wizyt w tygodniu u weta i tony rozmaitych przypadłości, które podejrzewałam, że są poschroniskowe a zapewne wynikały z rzeźnickiej sterylki.
  8. emm.. skoro szczeniaki wyszły pierwszy raz na korytarz do zdjęc, a niektóre mają już 3/4 roku to jesteście pewne, że w ogóle można jej jakiekolwiek psy zostawić? że one wychodzą? boże.. nie wyobrażam sobie tego smrodu w mieszkaniu po kilkunastu robiących nion stop pod siebie psach... nawet jeśli jest sprzątane..
  9. Kolczatka to nie jest dobre rozwiązanie... najlepiej kup mu obroże 4-5 cm szerokości. W razie zachowań agresywnych łapiesz psa za obroże i "zwieszasz" w ręku. Dużo siły takie utrzymanie psa nie wymaga. Sama mam agresywną ponad 20 kg sukę, która na smyczy ciągnie jak parowóz a jak zobaczy nielubianego psa dochodzą do tego jeszcze dzikie susy do przodu. Na smyczy ciężko się trzyma, bo wymaga to mnóstwo siły. Zwieszenie za obroże nie. Do tego w moim przypadku ryk FEEE- pomaga jak wychwycę sygnał do ataku za wczasu, jak już się ciska- gorzej. Nie wiem jak Ares reaguje na krzyki, bo z tego co widze to pies po ciężkich przejściach ale zawsze możesz spróbować. Warto wybrac się na szkolenie jeśli tylko masz taką możliwość.
  10. raczej przewracają gary a nie pilnują :D Zuzel.. weź Ty zacznij pisac siakowegos bloga z waszymi perypetiami życiowymi (albo co) bo się świetnie to czyta i rechocze jak żaba w bagniskju wieczorową porą do monitora :P
  11. heh.. kolejne info z Józefowa.. jak będę wiedzieć coś więcej to dopiszę... Dzisiaj trafił do schroniska kolejny astek, ponoć po walkach, do których się nie nadawał. Chudziutka ponoć bida potwornie. Koszmarne mrozy idą :(
  12. [quote]W schronisku w Józefowie koło Legionowa przebywa młody amstaff Przebywa w schronisku od stycznia 2010 roku. Złapany w okolicach Warszawy. Łagodny w stosunku do ludzi , dobrze żyje z innymi psami. Kontakt: 694 642 098[/quote] w sumie mnie to on chyba bardziej na pitusiowatego wygląda. zdjęcia "piracika" [img]http://i371.photobucket.com/albums/oo151/sategnash/adopcja/tn_DSC05376.jpg[/img] [img]http://i371.photobucket.com/albums/oo151/sategnash/adopcja/tn_DSC05377.jpg[/img] [img]http://i371.photobucket.com/albums/oo151/sategnash/adopcja/tn_DSC05380.jpg[/img]
  13. [SIZE=1][COLOR=gray]to ja się jednak też dopiszę... uprawianie magii runicznej, która była wspomniana szkodzi dokładnie tak samo jak pozytywne myślenie czyli wcale... co innego jak ktoś wpycha łapki w demonologię czy demonolatrię, bo tutaj delikwent może zrobić kuku, głównie własnej psyche... acz nie musi... opętania to naprawdę jakiś drobny ułamek procentów jeśli brać pod uwagę całkiem sporą liczbę ludźi zajmujących się ezoteryką i, o dziwo, najczęsciej opętania nie dotyczą tych, którzy się w to "bawią"[/COLOR][/SIZE]
  14. dopiero teraz trafiłam... strasznie Ci współczuję i życzę jak najdłuższych względnie spokojnych i szczęsliwych chwil z olbrzymim (malutkim :D )futerem. jeżeli już przyjdzie co do czego (tfu, odpukać, oby jak najdłużej nie) to życzę Bercikowi żeby odszedł spokojnie, bez bólu w domu, przy was a nie pod igłą.
  15. Ja mam jakieś głupie poglądy, bo ja bym żadnego żywego i zdrowego szczeniaka nie miała serca uśpić. Co innego sterylka aborcyjna a co innego maluchy, które już są na świecie.
  16. a myślałam, że jednak do świąt co poniektórzy się opamiętają :( pozostaje tylko zgłosić do prokuratury podejrzenie o popełnieniu przestępstwa... sama mam dwa bullowate i widzę jak od czasu mrozów oba zaczęły spać pod kołdrą tak, że im nawet koniuszek ogona spod okrycia nie wystaje... strach myśleć o tych bidach w schroniskach, które dzięki ab-agnieszce nie miały szans na otrzymanie pomocy... a po świętach będzie pewnie wysyp niechcianych psich prezentów :(
  17. Dziewuszki jak ktos już pisał jesli był szkolony do walk to nie ma prawa sie odwinąć człowiekowi. Nie wyglada mi na młodego psa więc bardzo wątpię czy jest to kwestia tego, że się odwinął. Na ile go w ogóle lat wet ocenia? Bo może pies zaczął się starzeć, zaczął przegrywać i "kochany pańcio" stwierdził, że czas psa zmienić na młodszy model? Z tymi pitami w budach ciutke przesadzacie. Większość hodowli pitów trzyma psy na dworze, w kojcach. Inna rzecz, że zazwyczaj budy są bardzo dobrze docieplone. A z pita stróż będzie jak z koziej d**y trąba więc jeśli pies miałby iść na dwór to ewentualny włąściciel musiałby zostać uczulony na fakt, że straszyc to on może nbajwyżej swoim wyglądem.
  18. omfg... brak słów... dziewczyny napiszcie do Amita.. on na świeżo pilotował sprawę tych małoletnich oszustek z Dogo więc jest na bieżąco co i jak trzeba pozbierac do oskarżenia, bo skoro od września wpłaty "się zawieruszyły" to wg mnie raczej nei ma co liczyc na to, że sie pojawią. A co do "zawieruszania" to bardzo mi przykro ale wszelkie internetowe przelewy (nawet do róznych banków) idą max 48 h (w najgorszym przypadku), minimalnie dłużej mogą iść jeśli przelew został puszczony w dzień wolny, bo od soboty od 15 w wiekszości banków nie ma sesji.
×
×
  • Create New...