Jump to content
Dogomania

Martulinek

Members
  • Posts

    477
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Martulinek

  1. [quote name='ewelinka_m']Xantuś prawdopodobnie się znalazł! jest na paluchu! dziękuje i trzymam mocno kciuki za Lucjusza :loveu:[/quote] WSPANIAŁA WIADOMOŚĆ:multi:
  2. Odwiedzam wątek Funi i kibicuję mocno! Dzięki Funi dowiedziałam się, że jest możliwość masowania psa przez specjalistę. Lucek też ćwiczy stanie na tylnych łapkach. I tak jak Funia, jeszcze nie chodzi. Nie ma jeszcze wózeczka, ale jak będzie miał wyjęte druty z tylnej łapki po złamaniu, to wybieramy się na Gagarina na masaże dwa razy w tygodniu. Może Lucek i Funia będą mieli okazję się poznać? Lucek kocha wszystkie suczki:loveu::loveu::loveu: :thumbs::thumbs:za łapki Funi!
  3. Wklejam z innego wątku, ale sytuacja wyjątkowa: [B][SIZE=4]POMOCY!!!!!!!! [/SIZE][/B]pilnie potrzebujemy pomocy warszawiaków, w warszawie pod kliniką zaginął nasz kielecki Xantek-10 letni pies, ślep i prawdopodobnie głuchy :-( [B]Adres kiliniki PLAC HALLERA 6 A PROSIMY O POMOC![/B] [URL="http://imageshack.us/"][IMG]http://img237.imageshack.us/img237/1244/080807xantus1dp5.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://dogomania.pl/forum/showthread.php?t=117022&page=37"]http://dogomania.pl/forum/showthread...117022&page=37[/URL] XANTEK POTRZEBUJE POMOCY!
  4. Wklejam z innego wątku, ale sytuacja wyjątkowa: [B][SIZE=4]POMOCY!!!!!!!! [/SIZE][/B]pilnie potrzebujemy pomocy warszawiaków, w warszawie pod kliniką zaginął nasz kielecki Xantek-10 letni pies, ślep i prawdopodobnie głuchy :-( [B]Adres kiliniki PLAC HALLERA 6 A PROSIMY O POMOC![/B] [URL="http://imageshack.us/"][IMG]http://img237.imageshack.us/img237/1244/080807xantus1dp5.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://dogomania.pl/forum/showthread.php?t=117022&page=37"]http://dogomania.pl/forum/showthread...117022&page=37[/URL] XANTEK POTRZEBUJE POMOCY!
  5. dzwoniłam do straży miejskiej, ale nie mieli wezwania, żeby gdzieś po takiego psa przyjechać
  6. Wklejam z innego wątku: [B][SIZE=4]POMOCY!!!!!!!![/SIZE][/B] pilnie potrzebujemy pomocy warszawiaków, w warszawie pod kliniką zaginął nasz kielecki Xantek-10 letni pies, ślep i prawdopodobnie głuchy :-( [B]Adres kiliniki PLAC HALLERA 6 A PROSIMY O POMOC![/B] [URL="http://imageshack.us/"][IMG]http://img237.imageshack.us/img237/1244/080807xantus1dp5.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://dogomania.pl/forum/showthread.php?t=117022&page=37"]http://dogomania.pl/forum/showthread...117022&page=37[/URL] XANTEK POTRZEBUJE POMOCY!
  7. W czwartek nie byłam u Lucka. Ale mam kilka zdjęć ze środy wieczór: [CENTER][FONT=Comic Sans MS][SIZE=4][COLOR=deepskyblue]Lucek nasz kochanieńki[/COLOR][/SIZE][/FONT] :loveu:[/CENTER] [IMG]http://img359.imageshack.us/img359/8118/p1020301vm6.jpg[/IMG] w poczekalni [IMG]http://img241.imageshack.us/img241/7659/p1020304sb4.jpg[/IMG] [IMG]http://img156.imageshack.us/img156/6300/p1020305eh7.jpg[/IMG] Lucuś codziennie ćwiczy stanie na czterech łapkach z cioteczkami, które go odwiedzają. Tu oczy ma trochę senne, bo późno i po spacerze trochę zmęczony. A ćwiczył głównie na spacerze. Po myciu stoi sobie już tylko chwilę, żeby brzuszek się przewietrzył i lepiej wysechł.[IMG]http://img148.imageshack.us/img148/9766/p1020306ee6.jpg[/IMG] Lucek tak słodko i ufnie śpi, lubi sobie robić poduszeczkę z ręcznika. [IMG]http://img241.imageshack.us/img241/9130/p1020303pq5.jpg[/IMG] [SIZE=4][FONT=Comic Sans MS][COLOR=blue]Dobranoc [/COLOR][/FONT]:lol:[/SIZE]
  8. Bardzo dobrze, że ogłaszasz. Im więcej osób się dowie, tym lepiej dla Xantka!!!
  9. Mysza to specjalistka :loveu::loveu::loveu:jak mam z czymś przy Lucku problem, to pytam i korzystam z jej pomysłów! Mycie i gimnastyka to dla nas teraz ciastko z kremem, przyjemność, a nie zawsze tak było :evil_lol: Prysznicem na początku myłam ściany i sufit, a przy okazji chyba tylko Lucka, biedny, był mną chyba przerażony:roll:
  10. [quote name='Talcott']Za każdym razem kiedy biorę stareńką psią bidę chce mi sie wyć i kląć - trudno nadrobić lata zaniedbania, ale w przypadku Pata to szczególnie okrutne -bo stracił wzrok - a wystarczyło zakraplać tzw. "sztuczne łzy" i nadal by widział:angryy::angryy::angryy::angryy: Teraz po kilku miesiącach kuracji może - może uda się trochę to cofnąć - ale jak spoglądam na te jego ślepka to cholera mnie bierze:angryy::angryy::angryy::angryy::angryy:[/quote] biedny Pat :-(:-(:-(:placz:
  11. [quote name='Olena84'] Prosze jak takie przyziemne rzeczy daja tyle radosci;).[/quote] No właśnie, mała, normalna kupka - tak niewiele do szczęścia potrzeba:multi: Wczoraj zrobił mi Lucuś niespodziankę tuż po założeniu świeżej pieluszki na noc, dobrze, że mi się dziurka na ogon trochę większa zrobiła i zauważyłam:razz: Angie:) w niedzielę będę wieczorem, ok. 20-21.
  12. Chociaż w przytulisku ma dożywotnią opiekę, to dom byłby najlepszy, bo to pies człowieka. Jak był u mnie uspokajał się tylko jak byłam obok, nawet kładł się pod tymi drzwiami, gdzie wchodziłam, a on nie mógł i czekał. Podobnie Pani z Ami mówi, że nie idzie razem za wszystkimi psami, tylko tak po swojemu szuka.
  13. Ja tu o polach i spokoju, a wy już w tym czasie o wyrzucanych szczeniaczkach... Taaaaak, a im nic po ładnych widokach... No chyba, że ze swoim panem na spacerze. No właśnie, a co ze staruszkami? I jak tu nie wpadać z dołka w dołek...
  14. [quote name='Rybka_39']Podniose tylko...ostatnio mnie tu nie było bo miałam malego dołka...[/quote] Elf i Rybka razem hopsajcie do góry, koniecznie!!! Ja też znam takie dołki.... Kiedyś usłyszałam, żeby spróbować wtedy zrobić coś, czego nie robisz zwykle, np. pójść z psem na spacer, ale w odwrotną stronę niż zwykle. Nie wiem czy każdemu, ale pomaga - widzisz to samo, ale z innej strony. Przewrócone drzewo schowane w krzakach, które mijałm często, z drugiej strony okazało się że ma dojście i można na nie wejść i to nawet z psem. Ścieżka tam była już wydeptana, a ja dopiero teraz to miejsce odkryłam :evil_lol: Pierwszy raz w życiu widziałam tą okolicę z wysoka. Ładnie, pola, łąki i bocian, a domy takie malutkie, daleko. Nie rozwiązuje problemu, ale daje jakąś taką pozytywną wewnętrzną siłę, żeby nie myśleć tylko o tym co się nie udaje. A po burzy przychodzi spokój... Za Twój spokój Rybko :thumbs: I za Elfika spokojny domek:thumbs:
  15. [quote name='Angie :)']Hej, czy mozna Lucka odwiedzac w niedziele? jakie sa jego potrzeby - pieluszki (tetrowe?), zabawki?[/quote] Super , że możesz przyjść:multi: Odwiedzać można zawsze:loveu::loveu::loveu: (lecznica jest całodobowa) Największe potrzeby to pieluszki SEMI rozmiar S oraz puder Alantan. Idą jak woda:evil_lol: Zabawki ma, ale jakoś nie używa, bo to już starszy pan. Chociaż śpi z misiem od Oleny:lol: W każdej ilości potrzebuje spacerków i głaskania!!! I poprostu bycia z nim, choćby posiedzenia w poczekalni na kanapie, zawsze tam się coś dzieje, a Lucek lubi obserwować i trochę poszczekać na "obcych" tj. pacjentów:loveu:
  16. Elf chodzi w przytulisku swoimi ścieżkami, żyje jakby bardziej w swoim świecie, ale podobno tak ma większość staruszków. Bardziej interesuje się obwąchiwaniem nowego terenu niż zawieraniem przyjaźni z innymi psami;) Na noc jest zamykany w kojcu. Śpi tam sam, ale chyba będzie mu raźniej w towarzystwie, więc Pani się zastanawia nad wybraniem mu kolegi. Zjada całą swoją miskę i jeszcze podbiera od sąsiadów :evil_lol: chociaż psy tam są naprawdę dobrze żywione. Niestety mój pies złapał go za szyję mocniej niż myślałam :oops: teraz to wychodzi, bo jak się go tam próbuje dotknąć, to popiskuje.
  17. [quote name='anetek100'][URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=117476"][IMG]http://i36.tinypic.com/10cknrt.jpg[/IMG][/URL] może taki banerek????witam witam dołączam się...ostatnio myślę nad adopcja kolejnego staruszka..mam jedna seniorke właśnie od Pani Ewy Gontarek z Lomianek...i zainteresowł mnie los Elfika,ale na razie mam trzy pieski brzydko mówiąc do wyboru więc prawdopodobnie wezmę z Orzechowców staruszka ale jeszcze to nie jest pewne..będę chociaż podnosic Elfika..zauroczył mnie bardzo...jednak tamte seniorki są w złym stanie i chcę im dać spokojne życie...Elficzek jest cudny..jejku boski jest...kochaniutki pokazuj się...[/quote] Witaj Antek100, cieszę się, że dołączasz :lol: Dziękuję za banerek :loveu: Fajnie tak poczytać rozmowę między miłośnikami staruszków. KOCHANE Z WAS :lilangel::lilangel::lilangel::lilangel::lilangel: Pani Ewa była pierwszą osobą do której dzwoniłam DZIĘKI TALCOTT:loveu: z prośbą o przyjęcie Elfika. Nie mogła pomóc, ale starała się chociaż wesprzeć rozmową i dała parę namiarów :) Nie dzwoniłam dziś do Elfa, nie mam śmiałości tak codziennie, chociaż bardzo mnie korci, ale wiem, że te panie bardzo są zajęte, tam jest ok. 70 psów. Umówiłam się, że wybiorą kilka, które mają szansę na adopcje i założę im wątek. Ukradli im ostatnio laptopa, więc same nie mogą, chociaż i tak czasu na ogłaszanie poprostu nie miały. A bardzo chcą i ucieszyły się z tej możliwości. Przynajmniej spróbujemy :-)
  18. [quote name='mysza 1']dzisiaj go przeswielali (mój TZ w fartuchu układał Lucka na wszystkie strony):evil_lol:[/quote] dobrze Lucka układał, bo dr Igor dziś wieczorem oglądał zdjęcia i powiedział, że [B]SĄ ZROSTY[/B]:loveu::loveu::loveu: :multi::multi::multi: W związku z tym dr Monika nalega, żebyśmy skoro się już tak uparłyśmy, chociaż przełożyły te masaże na po wyjęciu drutów. Będą obie nóżki masowane :lol: To jutro odwołam czwartkową wizytę i zaczekamy. Olena, to przełożymy sesję zdjęciową ;) A ja przyjdę wieczorem jak zwykle. Aha, jestem pod wrażeniem dzisiejszej kupy! Normalna!!! Szkoda tylko, że akurat przy pudrowaniu :evil_lol:
  19. [quote name='dorota w-l']Nie przeglądałam całego całego wątku ale rozumiem , że mamusia szczeniorków - Hera nie ma jeszcze domku na stałe . Rodzina z Poznania od 3 tygodni interesuje się mała bulwinką z Ostrowa Wlkp. ale tam cały czas coś się nie udaję . Sunia bywa agresywna , kogoś ugryzła a oni chcą mieć małego bulwiaczka ;) koniecznie biedniutkiego . Postaram się przejrzeć trochę wątek i odezwać się jutro rano . Swoją drogą moja Hera odeszła 10 dni temu :-( ......[/quote] Tak, Hercia nadal szuka domu stałego. Aż dziwne, bo jest kochą, ufną i łagodną sunią. Lubi ludzi i bardzo lubi głaskanie. Na 100% uszczęśliwiłaby domek. A swoje złe chwile w życiu też już przeszła... Współczuję Ci z powodu Twojej Hery...
  20. Przypomnimy o staruszku! Z ogłoszeń jeszcze nikt nie pytał.
  21. Witaj Łukaśka:multi: Jaka Pandorka śliczna, cudne fotki:loveu::loveu::loveu: Fajnego ma opiekuna Yogiego:lol: Na tym zdjęciu z Twoją córeczką widać jak urosła. No i uszy jej stoją, a to niespodzianka! Szczęściarz z Pandorki:loveu:
  22. [quote name='Angie :)']moze przez jakis czas podpatrzec specjalistow jak robia te masaze a potem zaczac samemu:cool3:[/quote] o właśnie!!!!
  23. Wczoraj wyszłam z lecznicy podłamana :placz: bo mówili, że te masaże nie mają sensu:-( Że szkoda pieniędzy, że wystarczy to co robimy. A z drugiej strony weci pytają czy Lucek jest rehabilitowany i mówią jak ważne jest pobudzanie krążenia w tych wiotkich łapkach i że mięśnie mu zanikają. Ale my przecież robimy to na wyczucie, nie znamy się na tym, dobrze by było podpatrzeć fachowców, tym bardziej że ta pani masażystka powiedziała, że pokaże jak mamy ćwiczyć z Luckiem między wizytami na Gagarina. Też jestem za tym żeby próbować:lol: Olena szykuj się na czwartek, jedziemy z Lucusiem:loveu:Dobrze, że możesz być, bo we dwie więcej zapamiętamy! Mysza by też pojechała, ale ma ciężki dzień w pracy. Mamy być na Gagarina o 14, to może wcześniej ok.13 wyjdziemy z Luckiem na spacerek krótki, żeby się załatwił, bo czekają go wrażenia;) No i trzeba wziąć z lecznicy krótki opis choroby Lucka. Czy będzie się ktoś widział z dr Moniką, żeby o to poprosić?
  24. I jeszcze na dobranoc hop do góry, kochany piesku!
  25. [quote name='mysza 1']Zeby jeszcze poszedł....[/quote] podobno jest tylko jeden promil szans na to:-(:-(:-(:placz: tak powiedziała dziś dr Monika
×
×
  • Create New...