Jump to content
Dogomania

toyota

Members
  • Posts

    8312
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    1

Everything posted by toyota

  1. Jak to dziwnie ?! Mój maltańczyk ma taką w rozmiarze XS i wygląda zajebiaszczo :).
  2. Może mieć zapalenie górnych dróg oddechowych. Mój podhalan też miał dwukrotnie. Mieszkał z nami w domu i przyczyną mogły być różnice temperatur panujące na dworze i w domu. Bo pies nie człowiek i w domu futra nie zdejmie ;). Staraliśmy się ograniczać ogrzewanie na dole domu, gdzie przebywał pies, ale i tak różnica jest przecież co najmniej 20 stopni. Proszę udać się do weta, tak czy inaczej trzeba wdrożyć leczenie.
  3. Cudowni ludzie z sercem ! Kochane psiaki :).
  4. A jak z pielęgnacją sierści, zażółceniami przy pyszczku, poradzisz sobie z tym ;) ? W tej rasie nawet pies o wzorcowej budowie, prawidłowym zgryzie, dostanie słabą ocenę, jeśli nie będzie odpowiednio wypielęgnowany. Wydaje mi się, że nie obędzie się bez papilotowania, jeśli zamierzasz wystawiać pieska. Łatwiej wystawiać szczeniaka, bo sędzia przymyka oko na zachowanie na ringu w klasie szczeniąt. Możesz jednak iść z pieskiem na wystawę w charakterze "zwiedzającego". Chodzi o to, by zaznajomił się on z hałasem, duża ilością psów, itd., bo najgorsze co może być, to pies sparaliżowany ze strachu i nie będący w stanie iść po ringu. Wówczas sędzia może go zdyskwalifikować, bo nie będzie miał możliwości oceny i porównania psów w ruchu. Chociaż maltańczyki z reguły są odważne i trzeba wyjątkowo się postarać by zepsuć maltana. Pamiętaj, żeby nie nosić pieska cały czas na rękach na wystawie, musisz z nim spacerować na smyczy przy ringach z psami, żeby socjalizacja miała jakiś sens ;). Jeśli chodzi o znajomości, to ja bym się tym nie przejmowała ;). Jeśli jakiś hodowca ma powiedzmy znajomości, to może coś więcej osiągnąć z gorszym psem, ale w całej stawce sędzia może wszystkim postawić oceny doskonałe, więc jeśli twój pies będzie na taką ocenę zasługiwał, to nikt ci nie postawi gorszej, z tego powodu, że nikogo nie znasz.
  5. Jest przepiękna ! Mamy takie gwiazdki z Huntera, ale czarna skóra. I tutaj widzę, że są jeszcze cyrkonie :). Chyba każdy się za Wami ogląda ;) ?
  6. Dokładnie tak jest, ja mam kilka kompletów Rogza z nitką, ale smycze są rzadko używane, obroże znacznie częściej i jest taki efekt, że już nie są podobne do siebie kolorami ;).
  7. Może ktoś wreszcie wrzuci jakieś foty swoich " łupów" z Poznania ;)?
  8. Też sądzę, że wypadają na mniejsze niż to sugeruje producent. Na metce jest, że S-ka pasuje na jack russel teriera i buldoga frncuskiego. U mnie na maksa ma je powiększone maltańczyk 4, 5 kg. Z kolei M-ka na metce jest dla beagla i boston teriera, a u mnie powiększone prawie na maksa ma jamnikowaty Docent 10 kg. L-ka niby jest na labradora albo boksera (z metki)
  9. Rozm. S i M- ta sama cena - 34, 99 zł, firma jakaś begood.
  10. Nasza najgorsza obroża, jesli chodzi o trwałość. Najpierw popękała, a potem się cała zdarła. Tylko klamra działa bez zarzutu.
  11. Muszę Wam coś pokazać, nie mogę przestać się śmiać, tak śmiesznie w nich wyglądają :). Dzisiejsze zakupy w Tk Maxx. Moi chlopcy w wersji eleganckiej. Zamierzam wykorzystać ich do swojej sesji ślubnej i na tę okoliczność będą mieli te szelki. I jeszcze na wigilię. A Fado nawet zatańczył ;) Generalnie, to nie lubię przebieranek psów, bo uważam, że to nie jest dla psa wygodne, ale to są szelki bardzo dobrze wykonane, fason jak firmy Puppia, do tego mięciutkie, częściowo z przewiewnej siateczki.
  12. Nie znam tych szelek powyżej, ale wyglądaja bardzo fajnie. Podobny krój mają chyba Zero DC. Ja używam pasa i szelek Manmata i jesteśmy bardzo zadowowoleni.
  13. Mi się nie zadarzyło coś takiego, a mam już obrożę RD 5 lat. Jest już bardzo zniszczona, bo wzór odblaskowy się kompletnie wytarł, ale używam jej dla wszelkich wyprowadzanych nie moich psów, właśnie z tego względu, że wydawała mi się ta klamra taka mocna i pewna. A mąż ją połamał przy zapinaniu/ rozpinaniu, czy puściła na spacerze ?
  14. toyota

    Collar Puller

    To jest ulubiona zabawka mojej Diany:
  15. Neon Tags spisuje się bardzo dobrze, więc zamówiłam dla drugiego psa.
  16. Ubranko z Biedronki. Ładne, dobrze leży i jest tanie. Są 3 rozmiary. Fado ma M-kę.
  17. Niestety miałam podobny problem z moim maltańczykiem. Piesek dołączył do mojego stada w wieku 5 miesięcy. Z czasem zaczął podgryzywać i atakować innego psa w domu -jamnikowatego wykastrowanego samca. Robił to coraz zacieklej, aż w końcu przegiął i jamnikowaty stracił cierpliwość i rzucił się na niego. Postanowiłam wykastrować terrorystę maltańczyka ( ma teraz 3 lata). Zabieg był ponad 4 tygodnie temu i widzę dużą poprawę. Charakter mu się nie zmienił, ale nie jest zaczepny do jamnikowtego i sytuacja się unormowała jak za dobrych starych czasów. Wierzę, że szkoleniem można wiele zdziałać, ale przy większym stadku psów jest trudniej kontrolować psy i ich relacje. Polecam kastrację, jeśli ktoś nie ma tyle cierpliwości lub gdy efekt ma być szybszy niż mozolone szkolenie. Oczywiście nie należy zaniedbywać wychowania. Pies po kastracji nie zmieni charakteru, nie znaczy też, że nagle polubi wszystkie psy, ale nie będzie tak nakręcony i zaczepny do innych samców.
  18. Co za głupota, nie do wiary, że weci mogą być aż tak durni, żeby kazać psu wąchać siki w dodatku zrobione w nocy i karcić go gazetą. Pies nie jest w stanie skojarzyć czego właściciel od niego chce i w ten sposób staje się niepewnym siebie, zalęknionym stworzeniem. A skutkiem tego, pies sika jak ciebie widzi, bo stracił do ciebie zaufanie (skoro go bijesz, a on zupełnie nie rozumiem dlaczego !). Zaprzestań tej głupiej metody i w ogóle nie stosuj kar fizycznych, zwłaszcza bicia, klapsów itp., to może odzyska do ciebie zaufanie i nie będzie lał na twój widok ! Jak pies sika, wystarczy przerwać mu tę czynność, powiedziec "fe, nie wolno" i wziąć go po prostu na ręce i wynieść na dwór. Nie dotyczy posikiwania na twój widok, bo on tego już w ogóle nie kontroluje i nie ma na to wpływu. Tylko odbudowanie zaufania pomiędzy tobą i psem, sprawi, że będzie normalnie kontrolował emocje, a więc zakaz bicia i straszenia gazetą psa.
  19. Jak szampon odpowiedni i do tego odżywka, to można nawet co tydzień, jeśli jest taka potrzeba. A piesek ma długi włos ? Rozumiem, że nie jest przygotowywany na wystawy ?
  20. No niestety, to tak jak z zostawianiem psa pod sklepem, można tłumaczyć, przekonywać, a i tak niektórzy się upierają, że nic się przecież nie stanie. A potem rozpacz jak psa ukradną, a i zdarzają się sytuacje, że ktoś takiego uwiązanego psiaka kopnie.
  21. Jest naprawdę duże ryzyko kradzieży takiego pięknego szczeniaka, a nawet już dorosłego młodego psa. Z tego względu zostawianie go na noc w ogrodzie to duża głupota. Nawet jeśli byłby w jakimś kojcu - złodzieje przecinają siatki. Co jakiś czas są rozpaczliwe apele na fb o pomoc w odnalezieniu ukradzionego z posesji psa. Oczywiście rasowego i zazwyczaj dużej rasy. Kradzione są nawet ON-ki, labradory, głośna była sprawa pirenejskiego psa górskiego, który był bardzo intensywnie poszukiwany w całej Polsce. W końcu po ok. pół roku złodzieje podrzucili go z powrotem w okolice posesji, ale był w dosyć kiepskim stanie fizycznym i psychicznym.
  22. Interpretacja obowiazującego prawa w/g Kancelarii Prawnej Lachowicz&Kapelski: W dniu 1.1.2012r. weszło w życie nowe brzmienie art. 33a ust. 3 ustawy: „Dzierżawca lub zarządca obwodu łowieckiego może podjąć działania zapobiegające wałęsaniu się psów na terenie obwodu poprzez: 1) pouczenie właściciela psa o obowiązku sprawowania kontroli nad zwierzęciem; 2) odłowienie psa i dostarczenie go właścicielowi, a jeżeli ustalenie tej osoby nie jest możliwe dostarczenie do schroniska dla zwierząt; odłowienie i dostarczenie psa odbywa się na koszt właściciela.” Aktualna treść art. 33a w zasadzie w ogóle uniemożliwia strzelanie do psów, wprowadzając nowe rozwiązania wobec „wałęsających się” zwierząt. art. 6 ust. 1 pkt 5 ustawy: „Zabrania się zabijania zwierząt, z wyjątkiem: (…) usuwania osobników bezpośrednio zagrażających ludziom lub innym zwierzętom, jeżeli nie jest możliwy inny sposób usunięcia zagrożenia (…) Sytuacje opisane w art. 6, są nadzwyczajne i jako takie powinny być traktowane przez organy wymiaru sprawiedliwości, właścicieli psów i samych myśliwych („prawa” do strzelania do psów nie wolno rozszerzać). Zastrzelenie psa musi być (i taka jest intencja ustawodawcy) czymś absolutnie wyjątkowym i – co do zasady – karygodnym. Trzeba pamiętać, że czyn taki dokonany wbrew przepisom ustawy, stanowi przestępstwo (Art. 35. Ustawy: „Kto zabija, uśmierca zwierzę albo dokonuje uboju zwierzęcia z naruszeniem przepisów art. 6 ust. 1, art. 33 lub art. 34 ust. 1-4 podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.”). Nie ulega wtpliwości, że w tym przypadku, sprawcą był zwykły zwyrodniały śmieć i właścicielka poniosła niewspółmiernie wysoką "karę" za swoją beztroskę. W dodatku jeden z psów został skatowany, a to już przechodzi ludzkie pojęcie !
  23. Chyba można jeszcze dostać na zamówienie ?
  24. Ja mam 7 wysterylizowanych suk i nie widzę żadnych mankamentów związanych z tym zabiegiem. Niestety spacery z cieczkującą suką w okolicy mojego zamieszkania to jest horror. Niestety na wsiach ciągle jeszcze jest sporo kundelków, które biegają samopas. To są takie wiejskie rozpłodowce. Jak spotkałam któregoś na spacerze, to musiałam suczkę na rękach zanosić do domu.
×
×
  • Create New...