egradska

W Katowicach sie przyjrzyj szkole K9 Marka Fryca :) Kiedy mysmy sie uczyli, byl wlasnie na lotnisku, teraz w innej dzielnicy . Gostarowi tez sie przyjrzyj.:) Moze cos Ci sie spodoba

Mnie najbardziej przeraza to oglaszanie sie "behawiorystow" i zglaszanie sie do nich ludzi z problemami, zwlaszcza z agresja wzgledem ludzi. Psow z taka "dolegliwoscia" nie brakuje, a dzieki umiejetnej reklamie i propagandzie wiele z nich ma szanse trafic do specow od klikania. Mamy teraz pod skarpetowym patronatem agresywnego owczarka i ku mojemu przerazeniu tez nam ktos zalecal umieszczenie go u klikaczy. Wczesniej pisalam tu, jak to wygladalo w przypadku innego owczarka w "pozytywnym" hoteliku blogoslawionym przez samego guru klikiera: pradem go, a potem sugerujemy eutanazje, bo nienaprawialny :( Swoja droga, wyobrazacie sobie OE w rekach pana z filmiku, skoro nawet klika niekoniecznie wtedy, kiedy trzeba?

Mnie rowniez :( oby jeszcze stanal stabilnie na lapki . Pozdrawiamy bardzo

Byloby fajnie, ale znalezienie takiego miejsca rzeczywiscie oscyluje w granicach cudu, tym bardziej, ze pies miesiacami siedzi w hotelu, ktory nie raczy sie tu nawet odezwac. Wszelka wiedze o Niko czerpiemy z telefoniczych informacji.

Chata Leona pracuje wg metody Wesolej Lapki. Absolutnie nie polecam dla psow agresywnych i z powazniejszymi problemami.

Ja tez prosze o info. Skarpeta przeglosowala wsparcie dla niego, zakladajac ze trafi do Jamora.

Wyobrazacie sobie tego pana w konfrontacji z problematycznym psem? Byloby smiesznie, gdyby w tle nie majaczyl wyrok dla czworonoga :(

Mniej wiecej takich cudow mozna sie spodziewac po WŁ: https://www.youtube.com/watch?v=06kj3JxkHA4

[URL=http://www.tinypic.pl/y7jxtps10pyr][/URL]

No, to sciskamy w tym dniu, Kasiu. Zapal Bazylkowi wirtualna swieczke i pomysl, jakie to szczescie, ze mieliscie siebie nawzajem przez tyle udanych dni, miesiecy i lat. Nie zapomnij przy tym, by w tej matematyce po stronie Bazylkowej uwzglednic stosowny mnoznik. Bazylek byl urodzony pod szczesliwa gwiazda, ze trafil mu sie taki dom, od poczatku do konca. Miliony psow na calym swiecie moga o tym tylko pomarzyc

Rozumiem, ze piesek zdrowy i bezproblemowy, nie ma problemu ze strachami, agresja itp. Do tego sliczny. Mam nadzieje, ze uda sie szybko dom znalezc, taki najlepszy na swiecie

Wlasnie, jak sie czuje psiatko?

Co nowego u pieska?

Bidusiek kochany. Procz wieku teraz jeszcze pogoda daje w kosc, te okresy przejsciowe dla mlodszych i zdrowych nie sa latwe, a co dopiero dla seniorow :(

Watek Skarpety nie sluzy do takich dyskusji, tu dyskutujemy o pomaganiu psom. Tak sie sklada, ze osobiscie prosilam Skarpete o pomoc dla Skiniego bedacego pod twoja "opieka" i niezle sie potem czerwienilam, kiedy okazalo sie, w jakie miejsce ta pomoc trafia i jak wyglada sam Skini. Nie oceniam ciebie jako osoby, natowiast twoje zachowanie w chwili kiedy fundacja chciala odzyskac psa, za ktorego placila, jak najbardziej. Negatywnie oceniam. Bo tak sie nie zachowuje osoba, ktorej na psach zalezy. To gwoli wyjasnienia i eot z mojej strony.

Pozdrawiam, Kasiu. Z nadzieja, ze jest troche lepiej.

Moj glos jest pojedynczy, a nie decydujacy, decyduje wiekszosc. Ja jestem przeciw. Podobnie jak jestem przeciwna kupowaniu szczeniakow z pseudo (bo i tak sie urodzily i skoncza w rzece, jesli ich nie kupimy, wiec: ergo - ladujac kase w kieszen pseuducha ratujemy zycie psu). Brzmi brutalnie, ale kazda zlotowka, ktora dostaje pseuduch, jest inspiracja i zacheta do kontynuacji "biznesu". Bledne kolo. Yumanji przegrala w moich oczach na calej linii, przegrala w chwili, kiedy nie chciala oddac tych szkieletow w imie jakichs tam wlasnych racji, w interesie psow na pewno nie bylo trzymanie ich w takich warunkach. Byc moze kiedys zycie brutalnie zweryfikuje moje poglady, ale poki co jestem przeciwna relatywizacji i usprawiedliwiania zlego postepowania.

Dowiedzialam sie, ile kosztuja te leki w bylej YU, ale niestety, nic taniej, nawet na recepte sa megadrogie :( Przeszukujac net odkrylam cos takiego, ostatni wpis jest z lutego: http://www.luszczyca.pl/read.php?1,88881,page=5

Skarpeta kilkukrotnie wspierala psy bedace pod "opieka" yumanji. W chwili interwencji odebrano szkielety stojace po kolana w odchodach, nota bene "wspaniala opiekunka" nie chciala ich oddac dobrowolnie :( Jestem przeciwna wspieraniu takich patologicznych miejsc, to dawanie przyzwolenia na tego typu paskudne praktyki

Piekny, taki zadumany. Trzeba by watek przeniesc do dzialu SZUKA DOMU, niestety

A wiec jednak :( O ile pamietam, Wolwik mial przyznane wsparcie ze Skarpety, z ktorego nie skorzystal. Przypomne go na skarpetowym. Tak przeogromnie mi go zal :(

Wolfie, dziekujemy pieknie za zyczenia :) Sciskamy tez imienikowo wszystkie nasze kochane Beatki, ktore dzis swietuja :) Edit: a teraz bedzie smutno. Pamietacie Wolwika, psa ze stacji benzynowej? Przeglosowalismy kiedys pomoc dla niego, ale z niej nie skorzystal, bo znalazl sie dom. Niestety, zycie sie panu pokomplikowalo i Wolwik jest w punkcie wyjscia, w hoteliku. Potrzebna pomoc. Watek tu: http://www.dogomania.com/forum/topic/123081-wolwik-znowu-szuka-domu/page-48 Pomozemy, prawda?

dubel, sorry

Ludzie generalnie są coraz mniej przewidywalni i coraz dziwniejsi. Niemal codziennie dochodzę do wniosku, że nie pasuję do obecnych czasów nic a nic. Ten ich wieczny pośpiech i tendencja do gromadzenia, więcej i więcej, wiecznie za mało, z niczego się nie umieją cieszyć tylko w opętańczym pędzie mkną do przodu, żeby znowu zdobywać, gromadzić, przynosić do domu i pędzić dalej... W niczym umiaru, a w środku pustka... Właśnie dla takich pies jest kolejnym >dobrem< do zdobycia, żeby mieć, pochwalić się, postawić na półce i już, koniec zainteresowania

Seykusiowi kibicuje na FB, nawet nie wiedzialam, ze tu tez ma watek. Joteska, kolejne uratowane psie zycie masz na koncie, gratulacje i buziaki :)