kluska1991

Eh, coś im się całkowicie odmieniło i [B]kategorycznie nie chcą drugiego kota! [/B]... :???: :niewiem: :placz:

O ile nie poplątałam to w filmie był Fado, ale pisany przez "V" a nie przez "F" :razz: :evil_lol: więc Faduś jest oryginalnie :razz: :loveu:

hoopaj malutka, dlaczego nikt nie chce takiej psineczki, hm???

Otóż sąsiadka chyba nie bardzo jednak chce drugiego kota. :shake: :roll:

Pomyślę nad tekstem wieczorem. I jak coś naskrobię to prześlę Ci na gg te moje wypociny :roll:. Powymóżdżam się troszkę :evil_lol:. Tak się sobie zastanawiam jak Kurczak z Sonią w tą ulewę sobie radzą. Bo nie zaglądałam do nich przez ten deszcz. :roll: Budy jako takiej nie mają, a pod wiatą to nie wiem czy jest dostatecznie sucho. Hm. Co o tym myślisz Iwonko?? Jeśli nie będzie padało to MOŻE zabiorę pieski na spacer, jak planowałam. Zaryzykuję obłocenie całkowite :roll:. Głupia pogoda! :shake:

Jaki banerek śliczny :loveu: :razz: Hopaj maluchu!!!!

Wirtualny spacerek :evil_lol:, to teraz już pora na drugi :eviltong: :razz:

Chłopak jest zaszczepiony, nie ma z nim kłopotów. Jest grzeczny, nauczył się chodzić na smyczy i załatwiać na podwórku. Pani Karolina jest zadowolona z psiaka :) :multi: A o nowe imię zaraz zapytam :) Może nadal nie wymyślili, bo prosiłam, że jak będzie żeby dali mi znać, ale może zapomnieli :roll:.

Do góry!! :multi::multi::multi:

Paskudnie wygląda ten nochalek, ale do wesela się zagoi :lol: Może raczej do nowego domku się zagoi :razz: Duża Dziewuszka z naszej Klusinki :loveu: Cudeńko :p A te uszka... :loveu:

Spacerek? Bardzo dobrze :) Przeszłam się z Niuńkiem, troszkę się powygłupiałam z nim :evil_lol: i wróciliśmy do domku, bo strasznie ziajał..:roll: Wpadne jutro do nich, posiedzę troszkę. A na spacerek zabiorę oboje w piątek. Bo narazie to mam gościa, a gość troszkę boi się psów i nie chcę go zmuszać. Wezmę ze sobą kogoś do pomocy w piątek i pochodzimy z piesami. :p Kurczak to lubi chyba sobie tak pokłócić się z piesami pilnującymi swoich posesji :eviltong:. Bardzo się do niech rwie, ale pracuję nad tym :p. I nie obejdzie się bez smaczków :evil_lol:

:happy1: to się chwali :razz:

Pokaż no się ludziom ślicznoto! :cool3: Głupie ludzie nawet nie wiedzą, że tu taki skarb na nich czeka :loveu:

Dzięki :loveu:, ale prościej chyba będzie jak dojadę sama :p. Teraz autobus mam spod bloku, jadę 10 minut, a do Renaty potem 3 sekundy drogi. No problem. :razz:

[quote name='Iwona&Wiki']Akurat ta wies nie byłaby zła, ale jedno zastrzeżenie - my jako TOZ nie oddajemy psów na łańcuch. Z założenia.[/quote] Rozumiem. Czyli gdyby był kojec.. :cool3: OK, to obgadamy jutro u Renaty :) Też przyjadę. :)

Ee nie będę zabijać, może sobie przypomnisz, albo się dowiesz :cool3: Bo moja sąsiadka chciała drugiego kociaka, ale koniecznie chcą kotkę. Mają już wykastrowanego chłopaka i chcą koleżankę dla niego :) Więc moooooże :cool3: Zapytam :p

[quote name='Iwona&Wiki']Nie, to juz dziś.:cool3: Jak, będziesz wpadać?:modla: Wyprowadzisz psiaki?[/quote] Matko kochana, Iwona co za durne pytanie! :eviltong: Nie muszę chyba odpowiadać :eviltong::eviltong: :p

O 8 rano mówisz.. hm, o której Renata jedzie?? My rozmawiałysmy wcześniej i Kurczak chyba mógłby zostać u niej jeszcze jakiś czas, a wpadać myślę, że mogłybyśmy. No ale zobaczymy co postanowiła. Bo umawiałysmy się, że zastanowi się, przemysli i da znać. Kojec na wsi to nie byłoby głupie może. W ogóle doszłam do wniosku że na tej wsi może nie byłoby najgorzej gdyby mu poświęcili czas. Ale wiadomo jak to na wsi. Kupa obowiązków i nie wiem jak by to wyglądało. :roll:

To to już jutro???? :-o Ojćki pojćki

to może by kołnierz na sam nosek? :cool3: :D

a jest kotka? bo jak tak to mooże coś by się udało.. :cool3: i jak kociaki wyglądają? może jakieś fotencje?

jakie psicho duuuzie :p:p :loveu: dajcie się zachęcić ludzie!! :eviltong:

oby :loveu::loveu::loveu:

O masz! Jaka wiadomość :loveu: Oby wszystko było dobrze!!!! :thumbs:

:mad: ...niedobry domek :evil_lol: