Jump to content
Dogomania

basia0607

Members
  • Posts

    6623
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by basia0607

  1. Ja nie wchodzę na fb, dosyć mam nieczęść i nie przespanych nocy po moich interwencjach. Psychika mówi "dość "
  2. [quote name='solartcz']To jego wycofanie, mnie nie odstrasza. Mysle sobie, że może to sikanie, to nie ze strachu, może jakaś choroba??? Chociaż jak macie z nim bezpośredni kontakt i piszecie , że wycofany strasznie, to pewnie tak jest.[/QUOTE] Sikanie wedlug mnie to wynik strachu. Pies sika ze strachu i posikuje z radości. Przed chwilą zabierałam sukę i maluchy z interwencji. Maluchy robiły pod siebie a sunia sikała. W gabinecie wet, było to samo ale już w samochodzie, gdy pierwszy strach minął sunieczka wepchała mi się na kolana i lizała po rękach. Były tak głodne,że nie da sie opowiedzieć. Jednak to co robimy ma sens ! Solartcz, przez mój dom przewija sie wiele psów, uwierz mi, że one szybko przechodzą metamorfozę, one już inaczej wygladają jak wychodzą ze schroniska u boku nowego pana.
  3. Też jestem zdziwiona informacja o Suple. Robiłam mu zdjęcie jakiś czas temu. Pamietam go, ponieważ nikt mi wtedy nie pomagał w wyprowadzaniu psów i musiałam długo czekać aby wreszcie przestał na mnie skakać i chwilę się zatrzymał abym zrobiła mu zdjęcie. Zresztą wystarczy spojrzeć na jego roześmianą minę, czy widać, że to wycofany pies ? Dodam, że wtedy był w innym miejscu i z innymi psami. Schronisko szybko niszczy psychikę. Są psy, ktore jakoś to znoszą i są psy, które chyba wolałyby umrzeć aby wyjść zza krat. Jak widać na zdjeciach Supeł to nie ten sam pies. My na co dzień spotykamy się z tym, patrzą na nas błagalne oczy, widzimy wyciagniete łapki, proszące o chwilę uwagi, o najmniejszy dotyk. Jak im wszystkim pomóc ? Nie da się, wierzcie mi, dlatego nie raz mam ochotę to rzucić aby te oczy nie śniły mi się po nocach. Solartcz, jestem pewna,że gdy przyjdziesz, nachylisz się nad nim, wyciągniesz rekę , on szybko zrozumie cel Twojej wizyty i chyba ze schroniska nie wyjdziesz sama.:evil_lol: Supeł to fajny pies.
  4. Tak sobie myślę, że sukienka mogła należeć do osoby, której oprawca nie nawidził.
  5. Proszę napisać pismo do Komendy Woj. Policji w sprawie zaniechania przez policję wszczęcia postępowania w tak drastycznej sprawie. Prawdopodobnie zabrano by jakieś dowody. Lekarz wet. też nie jest bez winy. Tego tak nie można zostawić. Jestem tym bardzo zbulwersowana ! Dysponuję kontaktem do M. Frydrych z "Interwencji" Robiłysmy razem intwerwencje, rzeczowa, i cięta na osoby, które lekceważą swoje obowiązki. Za informacje można obiecać nagrodę .
  6. [quote name='luka1']Basia - czy tam wrócisz?[/QUOTE] Byłam tam od wczoraj 2 razy, nie ma go , no i widziałam 2 razy pędzący paciąg. Wiem, już, że został wyrzucony z auta jakiś czas temu. Mam też innego, młodziaka błądzacego po lasach, widzianego to tu to tam. Gdyby psy nie były tak przerażone , byłby już u mnie, bo wiejska społeczność zna mój telefon i dzwoni i wymaga i wyzywa.
  7. [quote name='Agata69']Luka, [B]dobra[/B] kobieto [B]biedna[/B]... Ktoś powiedział mi : "biedny bo głupi".. to o nas było... I te nasze dzieci biedne, jabłuszka tak blisko jabłoni leżące... Wspieram was dziewczyny duchowo, bo tez zostałam sama z moimi tymczasami. Jesteście wielkie. [B]Trzymam kciuki[/B].[/QUOTE] Jestem z Wami dziewczyny, jedziemy na tym samym wózku. Dzisiaj cały dzień próbowałam złapać szczeniaka wyrzuconego na torach. Leciał środkiem, po torowisku... został tam, nie udało mi się.
  8. Luka , dobrze, że go znalazłaś. Bieda nad biedami.
  9. Eden jest wiekszy od Pigi, mnie sięga do kolan tzn. jest średniej wielkości. Aga kto wziął czekoladowa jamnisię ? [URL]http://www.youtube.com/watch?v=rRaPVTetseI[/URL] dla odmiany coś dla pokrzepienia serc !
  10. Odebrać psa można w przypadku gdy pozostawienie go grozi jego śmiercią. Jest to proste sformułowanie i na pewno wywoła dyskusje. Czy wet. wyda taki dokument ? Czy sąd podtrzyma Waszą decyzję , czy tylko nakaże poprawienie warunków lub lepszą opiekę. Do mnie nieraz mają pretensje osoby, że nie odbieram zwierząt tam gdzie według nich są podstawy do zabrania. Żyjemy w kraju, takim nie innym a zwierzęta u nas nie mają wielkich praw. W tym przypadku użyłabym mediacji i wzieła psa drogą zrzeczenia. ps. powinnam pozabierać prawie wszystkie psy wegetujące we wsiach na moim terenie !
  11. Mamy największą metamorfozę psychiczną -Syndi. Prawie rok wycofana, załatwiająca sie pod siebie ze strachu, obijająca o ściany ,zaczeła ufać czlowiekowi a najbardziej p. Gosi Z. Chodzi za nią pilnuje jej w schronisku. drugi jej cień po Kazi. Syndi nie wchodzi tylko do biura ale dajmy jej czas, myślę,że kiedyś się odważy. Zastanawiam sie tylko co jej zrobil czlowiek oprócz tego,że wysmarowal klejem i posypał sieczką.
  12. Według mnie to Eden, Kubuś ma bardziej kędzierzawą grzywkę.Dzisiaj miałam ochotę go ostrzyc ale zabrakło czasu. Nie pamietam czy Pigi jest wysterylizowana, co do dzieci to trudno powiedzieć np. dzisiaj małe dziecko próbowało ją pogłaskać, nie uciekała, nie warczała ale też nie wykazywała radości tak jak inne. Podejrzewam, że toleruije dzieci ale do pewnych granic, zresztą to normalne u suk. Utrzymuje czystość.
  13. Dzisiaj w schronisku był wielki ruch, ludzie ogladali zwierzaki, ktoś przywiózł dary, ogólny kociokwik. Kilka psów zostało wykąpanych ( Szczota, Sony ).Przybyły kocięta porzucone w kartonie, ale powinny już same jeść. Do domu poszły obydwie białe koteczki a gdyby była trzecia też by poszła. Przyszła też pani po grubaśną jamniczkę ale ta nawet nie miała w głowie aby opuszczać schronisko czyli Anię. Zaproponowałam jamniczą mamę i poszło bardzo szybko. Jamniczka była szczęsliwa,że wyszła z boksu , dosyć się naczekała w kolejce.Poszły 2 szczeniaki zza plotka do jednego domu i sunia na zdjęciu poniżej. [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-wC4GqhZvsQA/TgEdovGLY9I/AAAAAAAAii4/vntUfYJKnl8/DSC05494.JPG[/IMG]
  14. [IMG]http://img148.imageshack.us/img148/9367/musliy.jpg[/IMG] Musli, młody, wystraszony piesek. Do schroniska przyprowadzili go właścicicele ale z uwagi na fakt przepełnienia odeszli z kwitkiem. Następnego dnia interwencja-pies przywiązany do drzewa w parku i to był on. Jest większy od Pipuchy.
  15. Witam , szukam domu dla ok. 2 rocznego bernardyna. Byłam tam 3 mce temu z interwencją, zapropnowałam,że znajdę psu dom ale nie chcieli go oddać. Kilka dni temu dostałam od nich telefon "pies, chyba jest chory, bardzo schudł, nie stać nas na lekarza " Nie mamy gdzie go umieścić. Mam fotki z interwencji.
  16. Z molosowatch mamy obecnie shar peja,rotkowatego, kaukazowate, Ducka i Dolara , boksię( są na stronie schroniska). Dodam od siebie, że rotacja psów jest duża więc do końca sierpnia wiele się może zmienić . Nie praktykujemy zamawiania psów z wyjątkiem b. krótkiego często związanego z organizacją transportu. Duże psy są wszystkie na stronie, chyba, że coś doszło w ciagu ostatnich 3 dni. Jest do oddania ok. 2 letni bernardyn z naszej interwencji w okolicach Elbląga, nie było podstaw aby go zabrać a dobrowolnie oddać go nie chciano. Nie dawno otrzymałam telefon , że go już nie chcą. Pies jest cudowny.
  17. Nowy rudy pies jest bezdomny od grudnia 2010. Tak się składa, że kilka razy próbowaliśmy go złapać, jednak był szybszy od nas. Pokazywał się i znikał. Ostatni raz, gdy gdy byłam w jego pobliżu, 3 mce temu , połowę głowy miał w strupach po pogryzieniu przez okoliczne psy. Musiał dużo z nimi walczyć. Przeganiany jako niebezpieczny, dokarminy przez dzieci , dlatego tak je kocha. Wyrzucony na E-7 szedł poboczem aż doszedł do miasta. Dzisiaj już jest troszkę lepiej, przywitał mnie machając ogonem ale ponoć bardzo boi sie mężczyzn. Nie wiem jakie dziewczyny dały mu imię.
  18. One wszystkie patrzą z taką nadzieją aż serce pęka. Chciało by się je wszystkie mieć w domu .
  19. Czy zostawiając psa w pracy miałaś pewność, że go z tamtąd nie wyrzucą ? Kontaktowałaś sięz pracownikami którzy go przepędzili ? Widzę marne sznase na odnalezienie go, może jest już w schronisku ?
×
×
  • Create New...