furciaczek

Babcie to juz chyba niestety tak maja, zupełnie inna mentalność i ciężko wytłumaczyć ze pewne rzeczy są nie zdrowe...bo kiedyś to koty i psy jadły resztki i żyły :P Trzeba to jakos przetrwac i pilnowac babć , chociaż te potrafią być sprytne i nieźle sie ukrywać hehe

Ehhh Alicja dobrze napisała, zbyt tłoczno juz za TM...trzymajcie sie jakoś :(

Zdjęcia we mgle wymiatają po prostu. Ja nie potrafię we mgle focic :P Ja bym zaczęła standardowo od pełnej morfologii z biochemia plus badanie koopy i w zależności od wyników grzebała dalej. Daj znać jak sytuacja będzie sie rozwijać, mam nadzieje ze to tylko jakieś zmiany w metabolizmie i więcej kalorii załatwi sprawę :)

A nie myślałaś o wprowadzeniu KK dla Glutka jak on taki nerwowy i emocjonalnie rozchwiany?

Kaukazie ozdóbki robi znajoma, ma talent dziewczyna. Mogę podesłać namiar jak chcesz. Twoje azjaty tez pięknie by sie prezentowały podejrzewam w czymś takim :) Były zdjęcia, efekty obłędne...az szkoda wrzucać na dogo bo po zmniejszeniu efekt zupełnie inny i grzech niszczyć takie arcydzieła. Z miłością mojego życia <3

Zdjęcia bokserów można oglądać godzinami, na każdym inna mina...psy bez fafli są jednak dość monotonne w wyrazie :P

Wizyta u okulisty super, Basiowe oczka czyste na wszelkiego rodzaju grzywaczowe dolegliwości :) Zachowywała sie super, zero stresu. Basia spotkała swojego tatusia, ten jednak nie bardzo chciał się do niej przyznać :P Jutro jak będzie słoneczko to będzie sesja zdjęciowa psiaków, doczekać sie nie mogę....od dłuższego czasu przekładamy przez pogodę, mam nadzieje ze jutro już plan wypali.

No właśnie moje za gośćmi w domu to nie przepadają hihi Ojjj to by była na pewno rewelacyjna niespodzianka! Taka rozłąka z rodzina jest straszna, byłam ładnych parę lat na emigracji i tęskniłam okropnie.

I nie przyjechała...a tak się kurde cieszyłam na to spotkanie :( Ale nudzić się nie będę , w sobotę wycieczka do Wawy do okulisty z Basia na kontrolne badanie, w środę dla odmiany wycieczka z Queenia do kardiologa tez na kontrolne badania i RTG robimy wiec już teraz ma stresa związanego z narkoza . A za dwa tyg przyjadą hodowcy Zopcia z Białorusi w odwiedziny na kilka dni...będzie zabawnie bo oni nic po polsku a ja nic po rosyjsku hehe Żeby było ciekawiej przyjadą z siostra i matka Zopulka....i ze swoimi znajomymi którzy przywiozą dwa amstafy. Nawet nie chce sobie tego jeszcze wyobrażać nawet :P

Zaraz jadę po kuzynkę na lotnisko, nie widziałyśmy sie z 5 lat...pierwszy gość u nas od niepamiętnych czasów. Ciekawa jestem jak psy zareagują. Ta pogoda mnie dobije, wiecznie pada , zaczynam popadać w jesienna depereche;/

Ja porobiłam sobie kopie zapasowe na dyskach zewnętrznych...najtrwalsza opcja to jednak chyba takie wywołane na papierze, kilka sobie zrobiłam ale musiałabym wydąć majątek żeby wszystkie wywołać...i gdzie to potem trzymać :P

Ja tez ostatnio częściej zaglądam, ciężko sie odnaleźć w tej nowej dogoamani...ale sentyment nie pozwala sie tak szybko poddać :P

Ojoj jak milo zobaczyc znajome pycholki!!

On na DS czy tymczasowo?

Przesłodki jest!! mam nadzieje ze raz dwa wyzdrowieje , a wiadomo co z łapką?

Uff czyli nie było źle :) Na zdjęcia Glutka jest szansa? Imie rewelacyjne :P

Jestem zakręcona ale lampy do kociej kuwety raczej bym nie wsadziła haha Przewaliłam wszystko i nie znalazłam...chyba muszę sie pogodzić ze strata ehh Kaukazy maja jak dla mnie idealny charakter, temperament i podejście do życia. Molosy to spora grupa o dość zróżnicowanych charakterach i temperamentach...może jednak coś znajdziesz dla siebie :P

Ojej chyba pierwszy raz widzę foty Twoich psów chyba :P Trzymam kciuki za zapoznawanie, wierze ze będzie dobrze!

Ja bym sie pochlastała chyba gdyby któryś z moich byl alergikiem :P

Kochana slodziara :) Kurde, od tygodnia chyba już szukam lampy błyskowej do aparatu i nie mogę znaleźć...cały dom przewaliłam i nic...nie mam pojęcia co sie z nią stało, pożyczyć na pewno nikomu nie pożyczałam...wywalić przypadkowo chyba raczej tez nie wywaliłam...chyba będzie trzeba kupić nowa...ale wtedy najpewniej odnajdzie się stara ;/ Skleroza potrafi jednak skomplikować życie :P

Ojoj 3 piesy, szalejesz :P Powodzenia, kciuki trzymam za zapoznanie!

Tak, nam dietetyczka mówiła ze lepiej zmieniać co jakiś czas rodzaj karmy bo długotrwałe żywienie tym samym powoduje zwiększone ryzyko uczulenia na te składniki z codziennej, monotonnej diety. A ja zawsze żyłam w przekonaniu ze jak coś psu pasuje to lepiej nie kombinować i nie zmieniać :P

Ostatnia fota chyba zmiękczy każdego :)

Wpadam z rewizyta, trochę do czytania jest ... pewnie nie ogarnę wszystkiego ale sobie ogólnie przejże :P

Tak, Gnidzi sie urosło. Fajna sucz z niej sie zrobiła. Szalona okrutnie , mam z nią piec światów hehe Ojjj w życiu bym nie pomyślała ze Sisi jest zdolna do takich zachowań...ktoś chyba pannice rozpieścił :P Trzeba podgalać, kąpać raz w tygodniu, po kąpieli balsamować i jak wągry się robią to jakiś peeling od czasu do czasu...więcej roboty z jedna małą Basia jak ze stadem kaukazów :P Witamy :) Gnida musi miec miekko pod tylkiem :P Kudłate moje dziewczynki, najwspanialsze laski pod słońcem :P czuby dwa I Zopulek z Prezionkiem <3