Jump to content
Dogomania

Shandora

Members
  • Posts

    24
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Shandora

  1. Dziewczyno jestes aniołem Tofficzka ocaliłaś go swoją miłością.Nie przestałas go kochac nawet gdy stał się nadpobudliwy.wspaniały i piękny z niego pieseczek.Możesz być dumna z siebie.Ja jestem dumna ze jestem człowiekiem gdy czytam takie historie.
  2. Rubinka ja cie nadal kocham.... Boze jak ta milosc boli
  3. Trzymaj się Szarotko,moja Rubinka też odeszła,jest za TM,walczyłaś dzielnie o każdy dzień dla Moruska,on Cię za to kocha i pamięta, a teraz zza Mostu opiekuje się Tobą i wiesz co? Ja sądzę że on z Tobą spaceruje,tylko już po drugiej stronie.Nie martw się nie jesteś sama,on zawsze będzie przy Tobie.
  4. Shandora

    Ozzy - Pozegnanie

    Żegnaj Ozzy, teraz biegasz po zielonej łączce, nasi kochani przyjaciele juz oprowadzają cię po tamtej wspaniałej krainie. Pamiętamy Ozzy. Żegnaj drogi piesku. [']
  5. Shandora Oświęcim, plakaciki i te sprawy, troszke późno zobaczyłam te posty ale możecie na mnie liczyć.GG 6098341
  6. [quote name='kalinaM']wpadłam na taki oto pomysł...mianowicie aby zrobic cos takiego jak poswiata ala dogomaniacy w pigułce tylko że mi chodzi o to aby to były psy dogomaniaków za TM[:-( ]...Ja mogła bym wykonac cała grafike....wy byście mi tylko dali zdjecia...co o tym sądzicie... [B]Więc prosze o przesłania mi zdjęcia psa na PW lub m@ila wraz z imieniem i datą urodzenia i śmierci bądź jak kto woli z sama datą śmierci.[/B] (:(:(:()[/quo genialny pomysł, posyłam zdjęcie Rubinki
  7. Miałam sytuacje gdy bachory maltretowały kociaka, miały szczęscie ,że byłam w domu i mogłam tylko zbluzgać je przez okno, w innej sytuacji inaczej bym zareagowała. Uważam , że tłumaczenia typu"" pomyśl co ten piesek/kotek czuje '' nie skutkują i nie maja odniesienia w naszej rzeczywistości. Tak logicznie chyba nawet przedszkolak wie że jeżeli kopnie zwierze to ono będzie czuło ból, cierpiało. Nie mówię tu o linczu i zbiciu takiego smarka bez mózgu ale tłuimaczenie na niewiele się zda, ale racja jest w tym że takie zachowania wynosi sie z domu.Szkoda
  8. Hejka no więc, ja tez długo miałam dylemat jak pogodzę prace w systemie 8 godzinnym z posiadaniem psa. Udało się. Mnie było łatwiej bo mam domek z ogrodem i mieszkam w okolicy gdzie są same łąki. Psiak ma sporo ruchu, bo ma swój ogródek gdzie mzoe biegac gdy jestem w pracy a po pracy i przed nią staram, sie z nim spędzac mnóstwo czasu. Początki były trudne gdy psinka płakała za mną ale powoli się przyzwyczaiła. Głowa do góry, pewnie sobie poradzisz ale będzie to wymagało poświęceń z twojej strony( np. wcześniejsze wstawanie, spacery nawet gdy będziesz zmęczony itp.) ale jeśli naprade zależy ci na posiadaniu psinki to będą tylko drobnostki:)
  9. Obawiam się drodzy dogomaniacy , ze nigdy nie zapomnimi naszych przyjaciół. Mój skarb odszedł 6 maja tego roku ale ból pozostał. Za każdym razem gdy tu jestem to płaczę, wspominam, tęsknię jeszcze bardziej. Za naszych przyjaciół. Kochani, czekajcie na nas, kiedyś tam dołączymy...[']
  10. Shandora

    Szał

    Arlan siedzę, czytam twój post i płacze. Wiem co to znaczy utracić, teraz tylko musisz odnalezć siłe w sobie. On by tego własnie chciał. Kochał cie nad życie, twój usmiech , twój powrót do domu. Obecnośc. Musisz miec siłe aby to przetrwać, nie będzie łatwo, będzie cholernie ciężko ale żyj dla niego. Szał teraz patrzy na ciebie. Macha ogonem, szczeka " nie płacz, spotkamy się" Spotkacie sie, napewno. Kiedys wszyscy spotkamy naszych przyjaciół ale jeszcze nie czas na to. Trzymaj się. Nie jestes tutaj sam.
  11. Mam 4 miesięczną astke.Słodki psiak tylko, no właśnie, tylko. Strasznie lubi wyskakiwac z nienacka i gryźć. Niby słodko ale ma dosyc mocny uścisk i troche to boli. Nakrzyczałam na nia nie raz, dostała klapsa, została zamknięta na chwile w innym pomieszceniu i nic( z wyjątkiem tego ze w tym pomieszczeniu zjadła wykładzine) Poradzcie co mam robić. Psinka jest kochana gdy nie zbiera ja na takie żarty.
  12. Ludzie to jakiś absurd. Psy szczekające chą karac a gnojki zaczepiające innych, napadające to sa pod ochroną. Szlag trafia jak sie czyta takiem absurdy. Co za kraj, szkoda słów. trzeba wiać.
  13. bardzo prosze o ulotke. Zaniose gdzie sie da:) [email][email protected][/email]
  14. Ilekroć czytam takie informacje na forum to chce mi sie płakać. jakie to wszystko niesprawiedliwe.źLi ludzie zyją sobie zupełnie spokojnie podczas gdy istoty które kochamy najbardziej odchodzą. Nie ma chyba sprawiedliwości na świecie. Wielka niesprawiedliwość.:(
  15. Shandora

    Pies a owoce ;)

    A moja mała cholera je wszystko co jej do pyszczka wpadnie(ostatnio wywywałam jej świeczke z pycholka) Ale strasznie lubi marchewke . ogórki swieże , pomidory i banany :) Martwię sie tylko czy jej warzywka nie zaszkodzą :) pozdrawiam
  16. Shandora

    Atos

    Strasznie mi przykro z powodu twojego maleństwa. MOja sunia tez chorowała na nerki. Niestety też przegrała. Pociechą niech jest to ze teraz opiekuje się toba za TM. Będzie ciebie witał gdy się zjawisz przy bramie.Zamacha ogonkiem.On zawsze będzie w twoim sercu, pamiętaj że kochał cie bezgranicznie. Zawsze w sercu noś tą pamięc. Trzymaj się. Naprawde rozumiem twój ból. Trzymam za ciebie. Sciskam strasznie mocno. Twoja psina zawsze juz będzie przy tobie. MOja ukochana Rubinka juz go oprowadza. Nie jest sam. Jest tam wielu naszych przyjaciół. Trzymaj się.
  17. Ja płacze za każdym razem gdy tu jestem.
  18. Hej wiem ze to nie jest portal ogłoszeniowy ale jeśli potzrebny byłby dom dla szceniaka amstaffa lub mieszańca tej rasy to jestem chętna. Mieszkam w Oświecimiu w domku prywatnym. Jednym kłopotem jest tylko to ze pracuje przez osiem godzin dziennie. Szkopda tego psiaka na takich drani, więc jeśli mozecie to go ratujcie. Trzymnam kciuki. Pozdrawiam ewa
  19. Bardzo ją kocham, bardzo za nia tęsknie. Przeprosiłam ja za to gdy odchodziła. to był straszny dzien w moim życiu. I trwa do tej pory...
  20. Strasznie ci współczuje ,moja psinka tez chorowała. Miała bardzo chore nerki. Ja tez musiałam podjąc to straszna decyzje. Nie wybaczyłam jej sobie. A mozę mogłam ja jeszcze ratować? A moze zdarzyłby sie cud? ALe jak napisałas cuda sie nie zdarzają. Ściskam cię mocno, wiem co czujesz. Trzymaj się.
  21. strasznie ci współczuje. Moja psinka też umierała przy mnie. Głaskałam ja i mówiłam do niej aby pamiętała. Twój piesek teraz jest szczęśliwyTeraz patrzy na ciebie zza mostu, opiekuje sie tobą. Zawsze będzie przy tobie, zawsze będzie pamiętał.
  22. Strasznie ci współczuje, ja cieszyłam sie Rubinką 15 miesięcy. Życie naprawde nie jest sprawiedliwe
  23. Jak bardzo chciałabym ja spotkać... tak bardzo mi jej brakuje. Dziekuje
  24. w sobote 6 maja musiałam uśpic moją ukochaną Rubinke, mieszańca amstaffa. Miała przewlekłą poważną chorobe nerek,organizm zatruty mocznikiem. Walczyłam o nia bardzo długo ale i tak czuje ze ja zawiodłam. A moze mogłam zrobić więcej? Jej nerki nie pracowały. Bardzo mi jej brakuje. Bardzo ją kocham... nadal.
×
×
  • Create New...