-
Posts
31408 -
Joined
-
Last visited
-
Days Won
13
Everything posted by ewu
-
Byłoby super:)
-
Oby tak było.
-
Gbrysiu posłałam Ci to zdjęcie bo ja nie kumata w materii wstawiania fotek z MMSa. Dziękuję:)
-
Może Katowice.
-
Tak:) Ma śię świetnie. Byli na Odrą, bieganie , moczenie łapek, zabawa z innymi pieskami. Nero zrobił furorę bo "był najpiękniejszy":) Mam zdjęcie ze spaceru nad Odrą. Jest grzeczny (tfu, tfu) i przekochany.
-
Może ubarwić te teksty?
-
Linki do ogłoszeń https://www.olx.pl/oferta/cola-roczna-suczka-do-adopcji-CID103-IDvn5oP.html https://www.olx.pl/oferta/pepsi-szczeniak-do-adopcji-CID103-IDvn5iN.html
-
O Tofisia mam po parę telefonów dziennie. Nawet z Wielkiej Brytanii.... Ciągle czekam na tą zrzutę.Strasznie się denerwuję:(
-
Pepsi? Jeśli o niej piszesz jest malusieńka. Mama to drobniutka sunia ,waży niecałe 12 kg, głowa poniżej kolana. Pepsi ma 3 miesiące i waży 2,95kg. Wg mnie Pepsi będzie mniejszym średnim psiakiem.
-
Oj to muszę poprosić koleżankę bo to Ona zrobiła ogłoszenia. Rano podam:)
-
Tak, na OLX i na Przygarnij Pokochaj. Ale jeśli można to poroszę o dodatkowe ogłoszenia. Majkę jutro wyślę.
-
Dziękuję. Pani nie dzwoniła.
-
Dziękuję Gabrysiu za wstawienie dziewczynek .Niewiarygodnie mądre psiaki. Malutka Pepsi zachowuje czystość , ona ma niespełna 3 miesiące a już wie w czym rzecz. Bardzo mnie to cieszy bo 6 psów w mojej obecnej sytuacji to duże wyzwanie. Staram się dużo czasu poświęcać Pepsi i Koli na zabawy ruchowe.To jeszcze dzieciaki , potrzebują się wyszaleć. Gdyby Pepsi znalazł domek to byłoby mi znacznie łatwiej. Nie ufam moim psom i boję się,że mogłyby zrobić Pepsi krzywdę. Kola jest dorosła i spokojna , ją zaakceptują.Szalejący szczeniak to dla 16-letniej Toni spore wyzwanie.
-
Może poczekajmy 1-2 dni.A w to miejsce czy mogę wysć Majeczkę, która pokutuje w schronie?
-
Pani Ireno dziękuję za Malinkę. Dzięki Pani wielkiemu sercu kolejna istotka uratowana.
-
:):):)
-
Malinka już jest w swoim domu:) Od Pani Ireny to kwadrans na piechotę:)
-
Na razie poczekajmy ze dwa , trzy dni żeby było pewne ,że nic się nie zmieni.
-
Malinka ma dom:) Przefajna trzyosobowa Rodzina, bardzo spokojni , zrównoważeni, ciepli Ludzie. A co najważniejsze mieszkają parę kroków od Pani Ireny:) Przed chwilą wróciłam do domu bo chciałyśmy razem z Panią Ireną ocenić przyszły dom Malinki. Nie mamy najmniejszych wątpliwości co do Rodziny , mamy też nadzieję,że Malinka nie narozrabia(tfu, tfu) Trzymajcie kciuki żeby było ok, zawsze na początku się denerwuję. Wczoraj wszystko się zadziało, wieczorem Pani potwierdziła,że są gotowi i czekają na Malinkę.
-
Tak to jest wynajęte mieszkanie.Pewie kiedyś je zmienią.
-
Dziękuję za te wszystkie rady. Przekażę Panom wszystkie sugestie. Nero już się roluźnił, zaczyna się czuć u siebie w domu.
-
Panowie dzisiaj ćwiczyli zostawanie. Najpierw 10 minut, potem po 15 minut, potem 40 minut. Na razie Nero zdaje egzaminy na 5 -tkę:) Nie chcę zapeszać ale widzę,że dobrze im idzie.
-
Doradziłam ten pasztet.
-
Gabrysiu 15 minut był sam. Niczego nie zrobił..
-
Zawył raz bo myślał ,że jest sam w domu. Potem został rzeczywiście sam i czekał pod drzwiami.