Jump to content
Dogomania

Agnisia =)

Members
  • Posts

    873
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Agnisia =)

  1. Hmm... a jeśli może dostać karmę tylko po wykonaniu cwiczenia? Tzn. jeżeli nie dostaje jeść "za darmo" czyli z miski?
  2. Agnisia =)

    kliker

    W pewnym sensie dźwięk klikera sam w sobie jest już nagrodą. Tak jak przed każdym smakołykiem (nagrodą pierwotną) będziemy chwalić psa, nasze słowa staną sie szybko kojażone z przyjemnością, czyli staną się nagrodą wtórną. Tak jak my pracujemy dla pieniędzy, za które dopiero potem możemy sobie coś kupić. Pieniądze same w sobie nie są żadną wartościową rzeczą, jednak, gdy ktoś nam je daje cieszymy się zaraz po tym jak je otrzymamy, a nie dopiero gdy możemy je wydać. Tak też kliker sam w sobie stanowi pochwałę, jednak tylko pod warunkiem, że potem dajemy psu nagrodę.
  3. rzucić smakol za niego, albo zabawkę ;)
  4. Ludzie, kastrujcie psy!!! Właśnie byłam świadkiem jak sąsiad zlał kijem młodą drobną psinkę, która weszła do jego suczki i uciekając zaklinowała się pod płotem. Za krórymś razem tak go zdzielił, że poprostu wybił go z pod siatki i pies uciekł. Nie chce myśleć jak to zaprocentuje na jego stosunek do ludzi, bo pies chyba nawet roku nie miał...
  5. Kurcze, faktycznie jeszcze nie masz tych książek. Dzisiaj zaczynam "Dlaczego mój pies". Już mam prawie zrobioną świadomośc zadu :) Pozdrowienia! ;)
  6. wydaje mi się to naturalne. Jak szczeniaki czuję respekt w stosunku do matki, reagują na jej warknięcia itp, to to nie jest przykład dominacji?
  7. no tak, ale przecież nawet wśród ludzi istnieje jakaś hierarchia. Do szefa odnosimy się z szacunkiem i chcemy, żeby nasze dzieci nas słuchały. To nie jest dominacja? Wśród psów też powinno być coś takiego...
  8. To czym w takim razie są dominujące gesty, jak kładzenie łapy na grzbiecie drugiego psa? A pokazywanie podbrzusza, czy popuszczanie moczu?
  9. Mój pies został za późno wykastrowany i notorycznie uciekał z posesji. Kupiliśmy elektrycznego pastucha, ale futro izolowało psa i nie czuł impulsu przy przechdzeniu pod drutem. Dopiero gdy podprowadziłam go i przytknęłam nos do linki, skojarzył, że trzeba trzymać się od niej z daleka. Elektryzator ustawiony był na pozim minimalny, a mimo to pies odskoczył metr w bok i przez dwa dni nie wychodził z budy. Nigdy potem nie zdażyło mu się przejśc pod ogrodzeniem. Mamy jednak kawałek zwykłego, metalowego płotu, który nie jest odgrodzony pastuchem. Pies nauczył się przeskakiwać przez niego. Czy zastosowanie obroży impulsowej w tym wypadku jest dobrym rozwiązaniem? Można by "upomnieć psa" w momęcie gdy skoczy na płot. Czy może lepiej dokupić drut do pastucha...
  10. Agnisia =)

    kliker

    No to uwarujnkuj inny sygnał. Nie rozumiem w czym problem. Przecież to może być słowo np. "tak", albo błysk latarką. Może zakrętka, też strzela ale dużo ciszej. Nagrodą nie może być coś, czego pies się boi.
  11. Wróciłam z ferii i już jestem na Dogo. Wrażenia z pierwszego zjazdu naprawdę niesamowite! :) Pracujemy teraz z Felkiem codziennie i efekty są już potężne. [B]Ulaa[/B] "Okiem Psa" dzisiaj skończe i wezmę się za drugą książkę, chociaż szczerze mówiąc spodziewałam się czegoś lepszego po Fisherze. A tobie jak się podoba "Kurczak"? I jeszcze takie pytanko: W jaki sposób robić sesje? Narazie wygląda to tak, że koło południa biorę dzienną porcję karmy i ćwiczymy przez pół godziny z częstymi przerwami. Chciałam pracować też na spacerach, ale w terenie Felek poterzbuje większej motywacji niż sucha karma. Czasami zabieram parówki do kieszeni i wtedy pies chodzi jak w zegarku ;) W Alteri Agata powiedziała, że to nie jest typ niejadka, tylko nauczyłam go wybrzydzać i mam zrobić tak, żeby szalał z suchą karmą. Tylko, że nbie bardzo wiem jak... Sprawa nr 2: Na kursie mówili nam, że teoria dominacji jest zupełnie bezpodstawna, gdyż psy to szczenięta wilków w wieku 4-6 miesiący, a na tym etapie żadna chierarchia nie występuje. Jedynie wilczaki i rasy północne tworzą bardzo zredukowane i zmienne struktury stadne. Ale gdy przyjrzymy się temu głębiej to w stadzie składającym się choćby z dwu psów często jest jeden, który zawsze je pierwszy, pierwszy wychodzi przez drzwi itp... To ja już nie wiem co o tym myśleć. Jakie jest wasze zdanie?
  12. Ja też umierałam po wczorajszych zająciach, ale było fantastycznie! Książki dla ciebie są w dużej białej kopercie u Agnieszki. Felek trochę powarkuje leżąc na swoim legowisku, ale na wśród innych psów zachowuje się w pożądku. Zaraz wyjeżdżam na ferie. Będę za tydzień, to pogadamy. Powodzenia w szkoleniu ;)
  13. Agnisia =)

    kliker

    Ja zauważyłam, że jak długo przetrzymam psiaka ze smakołykiem przed nosem to zaczyna machać przednią łapą. Wyklikałam i już mam komendę "łapeczka" na którą felek macha lewą łapą jak szalony :) To nasza pierwsze sztuczka sałkowicie wyklikana bez żadnego naprowadzania i pomocy z mojej strony :)
  14. Do mnie wczoraj przyszła przesyłka :) ! Czekam z niecierpliwością na twoją opinię o kursie. Ja bede tylko w sobotę bo w niedzielę jedziemy na ferie. Galerię miałam, ale brak mi samozaparcie żeby ją ciągnąć ;). A ty?
  15. Wczoraj w karusku powiedzieli mi, że wysłali, więc dzisiaj pełna nadzieji wracałam do domu, ale niestety nic nie przyszło :( Z panem sie jakoś minęłam. Nie pamiętam jak to było. W Żywcu znam tylko hodowle cocer goldenów, jamników, novej scotii i cocer spanieli (chociaż tam widziałam kiedyś berneńczyka). Co do nagród to sama mam problemy, bo raz moje psisko pracuje pięknie za karmę, a drugim razem odmawia zjedzenia żółtego sera. Ale generalnie mieszam karmę z mięskiem i tak pracujemy. Na spacerze za polecenia nie do końca opanowane dostaje nagrody bardziej atrakcyjne, a za znane mu zwykle tylko karmę. Ale musi ona pachnieć mięskiem, inaczej też uważa, że otoczenie jest bardziej interesujące niż suche granulki. [B]Zarazah[/B] sama uczysz aportowania? Sportowo, czy tak dla zabawy? Ja chciałam uczyć ale stwierdziłam, że to za bardzo skomplikowane i za dużo błędów można popełnić, więc czekam na kurs. Rany! Ulaa ty zaczynasz już jutro!!! Ale super! Napisz jak tylko będziesz mogła jak było! Pozdrowienia! :)
  16. Dzisiaj wyszłam do mojego psiska z karmą i mięskiem w kieszeni. I wiecie co? Feliks odmówił zjedzenia granulek, czując, że ma szanse na mięso. Gdy mięsko się skończyło przerwałam ćwiczenia i wsypałam mu karmę do miski. Zjadł oblizując się. Dziwny ten mój pies... ;)
  17. Kurcze, powiedzieli, że dojdzie dzisiaj najpóźniej i dalej nic nie ma. [B]Zarazah [/B]saszetki już mamy zamówione tylko nie chcą do nas dojść. Co rozumiesz przez to, że nie potrzebujemy? PS Masz pięknego psiurka w avatarze i ślicznie aportuje. Jaka to rasa bo na pierwszy rzut oka to trochę mojego przypomina? :) [B]Ulaa [/B]ostatnio przez moje skrzyżowanie szedł facet z 4 (słownie: czterema!) berneńczykami ;)! Wszystkie miały chustki z Mojego Psa i szły po jednej stronie w rzędzie na smyczy. Mówię ci widok przeuroczy. A jaką sensację wzbudzali... Znalazłam bloga o psach pisanego przez trenera szkolącego w Alteri! [URL]http://gringo.blox.pl/html[/URL]
  18. Ja też zapłaciłam coś koło tego. Dzwoniłam wczoraj i okazało się, że nie mieli jednego artykułu, a nie mogli się ze mną skontektować i do środy powinna paczka dojść. Dzisiaj skończyłam "Kurczaka" i mogę ci go z czystym sumieniem pożyczyć i polecić ;) Szkoda, że sie jednak nie spotkamy...
  19. Hihi, pewnie tak ;) Mój Felek zachowuje się w miarę dobrze, nawet nie skacze ostatnio przez płot :) Skoro mówisz, że telefon pomaga to zadzwonię tam w poniedziałek. Za ile zamówiłaś saszetkę?
  20. Zamówiłam w Karusku w ostatnią niedzielę. Minął już prawie tydzień, a zamowienie nie zostało zrealizowane. Chciałam tam dzwonić, ale sprawdziłam na ich stronie i okazało się, że czas dostarczenia paczki może trwać do 12 dni. Więc czekam. Mam tylko nadzieje, że dojdzie przed kursem, zwłaszcza, że zamówiłam też piłkę i muszę sprawić by w przeciągu kilku dni stała się ulubioną zabawką mojego psa. Kiedyś paczka z Karuska przychodziła na drugi dzień. To były czasy... Ty też coś zamawiałaś?
  21. Agnisia =)

    kliker

    lat 6 lub 7 kastrowany 2 lata temu. Zastanawiam się poprostu, czy myśląc o innych nie powinno się zostawiać suki w rui w domu.
  22. Agnisia =)

    kliker

    To mój pies nie ma problemów ze skupianiem uwagi, jest wykastrowany, a i tak nie da się z nim pracować kiedy czuje zew. To co muszą robić właściciele niewysterylizowanych psów na zawodach, żeby odciągnąc ich uwagę od suczki. Przeciez to graniczy z niemożliwym. Mój Felek nie reaguje na klikera gdy czuje w pobliżu sukę w rui.
  23. Świetnie!! :] To ja oferuje Ci "kurczaka" i "Fennelkę". Stoi?
  24. Agnisia =)

    kliker

    Ja z moim kasttatem przez ostatnie dni kompletnie nie moge pracować na dworze, bo gdy widzi, że do jego "dziewczyny" startuje jakiś kurdupel, a on nie może nic na to poradzić to do szlag trafia i tym sposobem narazie stoimy w miejscu z nauką. A tak swoją drogą, jak to jest na zawodach typu obidence, Freesbe itp? Moge startować suczki z cieczką?
  25. hmm... jak o mnie chodzi, to moje książki mogą sobie leżeć w Brzeźnicy nawet miesiąc. Nie ma problemu. W Katowicach będę w czwartek 22.02 Ale nie wiem, czy nie prościej będzie zostawić książki w fundacji. Jak myślisz?
×
×
  • Create New...