nataliyka

Ja podaję tak:rano ok.9-10 w zależności od tego kiedy mnie Molka obudzi:lol: a po południu to tak ok.14-15.Zresztą sama wyczujesz ten moment i godziny,kiedy pies jest głodny.Zacznie się krecić,węszyć,szukać czegoś po kątach,może nawet lizać podłogę lub,tak jak robi Molly,siadać przed lodówką i uporczywie tam sterczeć,póki nie dostanie papu:evil_lol:Spróbuj tak pokarmić przez 1-2 dni i będziesz widziała czy Fibi pasuje karmienie 2 razy dziennie czy raczej potrzebuje jeszcze przez jakiś czas 3 posiłków dziennie.

Cześć Aya! Oglądałam już zdjęcia Momo i bardzo podobają mi się jej uszki-takie malutkie i sterczące.No i ma niezłą fryzurkę,pogratulować fryzjera:eviltong:

No i takie są nasze polskie realia-każdy może zostać 'hodowcą',nawet jeśli nie zna się absolutnie na psach i nawet nie potrafi podać prawidłowej nazwy rasy psa(przykłady,z którymi się spotkałam:rotwajler,yorkschirk terier,szarpej itd).To po prostu dołujące,że za hodowlę biorą się ludzie,którzy nic o tym nie wiedzą.I potem wychodzą kwiatki typu:'hodowca',ktory nie zna wzorca hodowanej rasy albo rozmnażajacy psy z wadami genetycznymi.

[quote name='magaa']jeżeli już było gadu gadu na temat kasy, zarabiania i tracenia to i tak się zyskuje na tym... sprzedając psa chociażby z atego tysiaka zawsze masz za niego pewne 700 -800 zł :] pozdrawiam Przynajmniej ja tak mam, mając psy z metrykami i jedną bez ...[/quote] Doprawdy?Masz rodowodowe psiaki i szczeniaki sprzedajesz po 1000 zyskując na tym 700 zeta?Jakoś Ci nie wierzę.Bo z tego wnioskuję,że na całe dwa miesiące utrzymanie szczeniaka wydajesz 2 stówki?I w to są wliczone-szczepienia,odrobaczenia,wyrobienie metryki,zakup karmy i ewentualnie lekarstw,witaminek,badania kontrolne u weta i inne rzeczy.Jakoś mało realne:shake:

Moja kochana rozczochrana mordeczka: [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img466.imageshack.us/img466/6694/moleczkapsdlx4.jpg[/IMG][/URL] Pańcia-ty sobie nie żartuj,odłóż tą szczotkę,bo ucieknę: [U][URL=http://imageshack.us][IMG]http://img223.imageshack.us/img223/3809/moluniapsdyt1.jpg[/IMG][/URL][/U] Moleczka sprawdza czy już odłożyłam szczotkę: [URL="http://imageshack.us"][URL=http://imageshack.us][IMG]http://img151.imageshack.us/img151/4074/moleczekpsdai5.jpg[/IMG][/URL] [/URL]

Poważna sprawa,ale nie martw się powinno przejść w ciągu tygodnia.Molly też miała takie sceny.Suchego nie,gotowanego nie,ale z talerza to by zjadła cokolwiek.Musisz poczekać i w żadnym wypadku nie dawać jej nic ze stołu.Bo ona Cię sprawdza-na ile może sobie pozwolić,czy łatwo ulegniesz jej żądaniom itp.Spróbuj podać jej coś czego jeszcze nigdy nie jadła-może to być wątróbka,jogurt naturalny(Molly da się za nioego pokroić:eviltong:),kawałek wędzonej lub gotowanej rybki(smażonej nie polecam z oczywistych powodów-tłuszcz z patelni i panierka mogą zaszkodzić).Nowe smaki powinny zachęcić Fibi do spróbowania i jedzenia.Tak mi poradził wet-przy grymaszącym i niejedzącym psie,trzeba mu urozmaicić posiłki.U mnie pomogło.Powodzenia:lol:

Molly woli poranne pieszczoty i przytulaski.Przewraca się wtedy na plecki i pokazuje swój wygolony brzuszek:lol: No i oczywiście domaga się drapanka-pełna okupacja łóżka,dopóki ktoś nie podrapie jej po brzuszku:eviltong:

[quote name='skippy']Nie ma mowy, to walczak, daje rade ;)[/quote] Zuch chłopak!:cool3:

Skippy takie są zawsze początki:lol:Najpierw piesek wędruje do łóżka,z którego na 99% się go już nie pozbędziesz:cool3: Potem zapewne zacznie się żebranie przy stole i ktoś się zlituje,że pies patrzy się i piszczy i masz gotowego żebraka:razz: no i w rezultacie otrzymamy psa,który grymasi,warczy i tupie łapkami,gdy coś chce(przykład Molly;)którą moja rodzinka rozpuściła w takiej samej kolejności-łóżko,jedzenie ze stołu,ba nawet z jednego talerza:evil_lol:).Molka śpi w łóżku do dziś,nie oduczyłam jej,choć próbowałam.

Słodkie maleństwo:loveu: Rzeczywiście jest niesamowicie mały,ale to jeszcze dzidzia,na pewno urośnie do bardziej 'rozsądnych' rozmiarów:p PS.Nie utopi się w tej misce???:eviltong: [url]http://public.fotki.com/skipperek/kropek_w_nowym_domu/dsc03167.html[/url] [URL="http://%5B/U"][/URL][IMG]http://public.fotki.com/skipperek/kropek_w_nowym_domu/dsc03170.html[/IMG]

Witam nowych dogomaniaków i malutkiego Kropka!:multi: Liczymy na jakieś fotki;)

[quote name='aneczka__wwa']i jeszcze wstawię zdjęcie Milki jak miała 5 m_cy[IMG]http://img163.imageshack.us/img163/5299/tn24070517031fg2.jpg[/IMG][/quote] Jaka czarniutka!:loveu: Ciekawe jak wygląda teraz...;)

Jeśli chodzi o psią pielęgnację to wciąż jesteśmy w ciemnym i odległym średniowieczu:eviltong: 90% ludzi,z którymi rozmawiałam,uważa,że psa kąpie się raz na pół roku,albo jeszcze rzadziej,bo wedle przysłowia"częste mycie skraca życie,skóra się ściera i się umiera":lol:.Ponadto 'czesanie psa' u sporej grupy wywołuje salwę śmiechu.A coś takiego jak strzyżenie i trymowanie ogranicza się zwykle do wycięcia kołtunów nożyczkami do gołej skóry,kiedy właściciel długowłosego psa zauważy,że ten już chodzić nie może,bo mu kłęby zbitej sierści krępują ruchy.

Ludzi trzeba uświadamiać,bo niewielu zdaje sobie sprawę z tego,że kupienie tych szczeniaków to kupienie zwykłego kundelka,jakich pełno jest w naszych miastach i schroniskach:mad:I co z tego,że tatuś był yorkowaty a mama podobna do shi-tzu.To nie zmienia faktu,że kupuje się mieszańca:shake:Ale wiele osób kupuje taką 'odlotową' mieszankę i uważa,że to jest super rasowy pies.Tylko po co wydawać tyle kasy na nierasowego psa skoro wystarczy wyjść na ulicę i tam naprawdę plącze się mnóstwo takich,które można przygarnąć za przysłowiowy bezcen.Ale za to miłość,którą nam ofiarują te zwierzaki będzie bezcenna.

Oj zmieni się i to wkrótce.Molly też do wieku 3-4. jadła praktycznie wszystko,a potem zaczęło się wybrzydzanie i kręcenie nosem:p

Pierwsza kąpiel to dla każdego psiaczka ogromny stres:shake: Lepiej nie robić tego zbyt wcześnie,żeby piesek nie zniechęcił się do tego.No i taka kąpiel może przynieść więcej szkody niż dobrego-nawet przebywając w domu maleństwo może się np: przeziębić.

Jeśli chcesz to mogę wysłać Ci na priva linki do (chyba:lol:)wszystkich hodowli,które posiadają stronę www. Może tam znajdziesz jakąś w pobliżu swojego miasta.

Widzę,że dalej trwa popyt na ciekawe mieszanki 'modnych ras':mad: york+ chihuahua: [url]http://www.allegro.pl/item118940450_chihuahua_z_yorki_suczka_miniaturowa_bcm.html[/url] york+ shi-tzu: [url]http://www.allegro.pl/item120275590_yorkshire_terrier_shit_tzu.html[/url]

Skoro psiaki nie są zaniedbane to nasuwa mi się tylko jedna odpowiedź czemu tyle ich jest-po prostu nie są wysterylizowane i nie były odpowiednio pilnowane.To się często zdarza.Ktoś kupuje sobie parkę piesków,ale nie myśli o tym co sobie szykuje na następne lata.Suka może rodzić co pół roku,a jeśli chce się zachować szczeniaki,to łatwo można zauważyć,że po pewnym czasie jest zbyt dużo psów.Ktoś może istotnie kochać te psiaki ponad życie,ale jak jest ich zbyt dużo to nie zawsze może się nimi odpowiednio zająć.

[quote name='polyanna25']czesc mam kilka pytan::Help_2: -kupujac yorka powinnam wybrac suczke czy pieska. cena nie gra roli. chodzi raczej o zachowanie i utrzymanie zwierzaczka -wedlug was jaka karma jest najlepsza dla yorkow?? -czy mozna np.suczke strzyc samemu?? gdybym miala suczke nie chcialabym zeby miala dlugi wlos. -czy ta rasa czesto choruje?? z gory dziekuje za odpowiedzi. bardzo mi pomozecie:calus:[/quote] Cena nie gra roli?:crazyeye:No jak na 14-letnią osobę,która nie posiada stałej pracy to niezła jesteś:cool3:A tu jest lista wszystkich tematów,które Cię interesują.Są tam odpowiedzi na każde Twoje pytanie.Miłej lektury;) [url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=22699[/url]

[quote name='duszek01']I jeszcze jedno zdjecie pieknej Helenki zwanej Dixy:loveu: [IMG]http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/f/2/2/9/17663938_d.jpg[/IMG][/quote] Jakie cudne malutkie uszka!!!:loveu:

Ja Moleczce podaję jedną czubatą łyżkę stołową 3xdziennie,a jak jest bardzo głodna to dostaje małą dokładkę:lol:Ona waży prawie 2,4 kg.Miałam już ją powoli przestawiać na karmienie 2xdziennie(12.08 skończy 7 miesięcy:p),ale jeszcze z tym zaczekam.Zresztą i tak moja mama uważa,że psa głodzę i jak tylko ja się odwrócę to ona 'miłosiernie' dokarmia Molę.Zwykle kończy się to zarzyganym łóżkiem(niestety moim:oops:),bo przecież tak mały pies nie może zjeść na noc jednocześnie kurczaka,ryżu,marchewki,royala i wielu innych rzeczy,które 'niechcący' mamie spadają na podłogę.Odkąd Molly zachorowała po grillowanym żarciu to bardzo pilnuję co je i kilka razy objechałam mamę za dokarmianie jej przy stole:diabloti:

No sporo ludzi to...co tu dużo mówić-czubki:roll:Bo dziwne dla mnie jest to,że jak np:pies raz czy dwa zaszczeka w ośrodku wypoczynkowym,to zaraz jest awantura,a jak dzieci drą się do północy,tak że nie można spać to wszystko jest ok.Oni chyba nienawidzą psów tak bardzo jak ja wątróbki;)

JPo to jest cudne!:loveu: Zuzia i Megi wyglądają bosko;)

Molly uważa,że na sen każda pora i miejsce jest dobre,na przykład wnęka pod szafką w kuchni:p [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img274.imageshack.us/img274/8793/spiochpsdip6.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img283.imageshack.us/img283/7254/spioch2psdoh0.jpg[/IMG][/URL]