Ulka18

Zelazo takie ludzkie trzeba podawac Dyziowi? Sorbifer albo preparaty na recepte? Co do watrobki, to moje psy maja biegunke, jesli jedza czesto, ja daje mniej wiecej raz na tydzien gotowana. A jak Dyziolski teraz?

Ja jestem za wirusowkami, niech ma Lori zabezpieczenie. I zrobilo sie chlodniej, przyjemna pogoda wreszcie.

Pokaż pokaż Eloise, ciekawe jak dzieciaki szalały.

Po 8 latach spędzonych za kierownicą naszej poczciwej skodzinki, nie miałam żadnych wymagań wobec nowszego modelu --> aa to luksus przesiasc sie ze skody do innego auta. Znam ten bol, tez przesiadlam sie ze skody (bez wspomagania - Felicii) do Hondy. Nie ma porownania i w zyciu sie juz do Skody nie wroce, ten trzeszczacy plastik sni mi sie po nocach. Eloise, nie beda Cie rece bolec i super sobie teraz z dzieciakami bedziesz smigac :D A jak zwierzaki w te upaly?

Jej kolega w boksie troche smutny, sam teraz siedzi, nie ma towarzystwa, ale to dla Tikuni przeciez lepiej,ze juz nie jest w schronie. Co tam kolega, wazne,ze sunia powolutku pomalutku zaczyna sie rozwijac.

Troche chlodniej, ufff. Wrocila Saruni ochota na spacerki i wędrowki?

Ja nigdy nie slyszalam,zeby Tika szczekala, to byla bezglosna sunia, uciekala i chowala sie po kątach. Murko nie pozwalaj jej za duzo rzeczywiscie, zeby jakis diabelek nie wyszedl z niej ;-)

Taka byla Wika adoptowana w 6.2009. Niesmiala, cichutka suczka z b.49 z niebieskiej alei. [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/839/l3oz.jpg/][IMG]http://img839.imageshack.us/img839/5122/l3oz.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/547/jt5z.jpg/][IMG]http://img547.imageshack.us/img547/6532/jt5z.jpg[/IMG][/URL]

No wlasnie, coraz mniej wplat, masakra jak zapominaja o Lorim, napisze zaraz do p.Magdy, moze cos wplaci :???: Dobrze,ze kupilas Murko witaminy,niech ma komfort w chodzeniu nasz Lorek. A upaly jak znosi ?

Tak, w tym wlasnie, MC to nie jest zle miejsce, sa wolontariusze codziennie, kontrolujemy psy i koty. To taka deska ratunkowa ewentualnie, bo lepsze to niz Olkusz czy Wolbrom czy inna mordownia.

To moze nawet dobrze, gdyby cos mozna pomyslec ;-)

Czy w Jedliczu/Dukielskie psy sa czipowane?

6 lat w schronie zrobilo swoje, jeszcze rok temu nie bylo tylu wolontrariuszy co teraz,chociaz teraz tez jest nas garstka...nie da rady z kazdym psem nawet 1 minuty posiedziec :-( Wierze,ze sie Tikunia rozkreci.

Dziekuje wszystkim za pieska z Palecznicy, gdybyscie cos Cioteczki wiedzialy, to piszcie PLS. Mam nadzieje,ze nie trafil do Wolbromia, on utykal na nozke, wiec pewnie wet z Wolbromia mialby pretekst do uspienia go. A gmina Palecznica mialaby spokoj ...

Ja tez zycze stu lat z sunia :fadein: I niech Sarunia bedzie zdrowa i szczesliwa. Dostala krowke to nowa zabawka i zajecie. Ale pewnie Sarunia bedzie szanowac zabawke i bawic sie delikatnie. Kochana sunia :iloveyou:

To jest ten piesek z Pałecznicy :-( [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/694/w1rt.jpg/][IMG]http://img694.imageshack.us/img694/1125/w1rt.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/854/zdgy.jpg/][IMG]http://img854.imageshack.us/img854/4162/zdgy.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/853/p4a3.jpg/][IMG]http://img853.imageshack.us/img853/1511/p4a3.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/203/futd.jpg/][IMG]http://img203.imageshack.us/img203/9789/futd.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/713/ze4r.jpg/][IMG]http://img713.imageshack.us/img713/152/ze4r.jpg[/IMG][/URL] Obawiamy sie wlasnie,ze mogl wyladowac w Olkuszu. Panie w gminie placza sie w zeznaniach.

Calkiem dobre te wyniki ma Dyzio,jak na tyle lat w schronie. Kilka starszych psow z Mielca ma niedokrwistosc, wet nasz kazal dawac dobre mieso, watrobke, serca, cos lepszego niz ten shit schronowy. Kupuje np. ja 1kg serc-1kg zoladkow-1 kg watrobki, mieszam i daje tych anemikom. Co do czyszczenia zębow z kamienia,to mojej 8-letniej Kostaryce robilam czyszczenie 2 x, ostatnio na czesciowym przyspieniu, bo to collie,tez wrazliwe psy. Kostaryka po czyszczeniu wstala i wyszla, ani sladu zabiegu.

Chodzi mi o tego pieska, co z nim bedzie? Mysle,ze nawet w innym w miare normalnym schronie byloby mu lepiej ... Jak on przezyje te upaly w tej blaszanej klatce?? [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-9EOx9YlPpI8/UgKS8Tk9rbI/AAAAAAAAAZs/44AYrjG46Fs/w1022-h682-no/DSC00623.JPG[/IMG]

[B]Kajuniu[/B], to juz tyle lat minelo, pamietam Cie od zawsze w koszyku w kuchni pod zlewem .... teraz pewnie nie mialabys nawet dane siedziec w kuchni, pewnie bylabys w boksach, ew. na hali, ale tez w boksie niestety. Nilsson,nie znam nikogo z Polanca,moze dziewczyny z Tarnobrzega mialyby blizej albo moze kogos znaja.

[quote name='kaskadaffik']Może ktoś ma jakiś pomysł, bo nam brakuje, ciężko o DT domowe, zznaci ejakieś dla Vikuni ? [URL]https://www.facebook.com/FundacjaAnimalsMielecDlaZwierzakow/posts/636981622979035[/URL] Nie damy w schronie rady o nią zadbać jak należy niestety, a DT boksowe w sumie nie daje większej różnicy...[/QUOTE] SZUKAMY DOMOWEGO DT DLA WIKUNI. Schronisko by ja dawno uspilo. My chcemy jej dac ostatnie dni/tygodnie jak Dymnemu.

Moja Casablanka jest z Jedlicza,wtedy Jedliczaki jezdzily do Mielca jeszcze. Nie mozemy jakiegos najazdu np.telefonicznego urzedasom z gminy Jedlicze zrobic,dlaczego wysylaja psy do nielegalnego schroniska? NIKiem postraszyc?

Ciezko, maja boksy zadaszone,ale upal jest niemilosierny. Kilka razy w ubieglych tygodniach zwracalam uwage prowadzacego schronisko na BRAK wody w garnkach, lub wode brudna, byla poprawa,ale i tak wolontariusze musza sprawdzac. Jakos tak dziwnie nie mysla pracownicy,zeby swiezej wody nalac psom do picia.

No wlasnie Lucyja, to ten pies, ciocia go dokarmiala, regularnie, dzis poszla i psa nie bylo. On nie podchodzil na mniej niz 50 m. Poleciala do gminy,gdzie uslyszala sprzeczne informacje. Zadzwonila od razu, jak uslyszalam Olkusz to sie nogi pode mna ugiely, mam nadzieje,ze jednak jest w Wolbromiu,ale kompletnie nie znam tego schronu.

Cioteczki, chcialam zapytac,bo nie siedze gleboko w temacie Olkusza,czy psy stamtad wyjezdzaja teraz gdzies dalej? Moze do Wolbromia? Szukam psa z Palecznicy,mix collie,blakal sie dlugo tam w tej Pałecznicy, ciocia moja zglaszala kilka razy do gminy. Camara probowala go zlapac, pies sie nie da,zbyt dziki i nieufny. Dzis ciocia telefonowala,ze w urzedzie gminy jedna urzedniczka powiedziala,ze pojechal pies do Olkusza,a potem druga,ze z Olkusza do Wolbromia i ze podobno jest do uspienia. Ludzie go tam w tej wsi bili i rzucali w niego kamieniami i ze jakis wet podobno stwierdzil,ze pies do uspienia. Chcialabym poznac prawde o tym psie. Dziekuje za wszelkie info.

Super, teraz to juz z gorki, wazne, ze bezpieczna i poza schronem powolutku nadrobi zaleglosci z lat poprzednich.