----------

[quote name='galadria']TORUŃ 19.08.07 PSY młodzież ARKADIUS Galladria-Novitaris otwarta Laredo de Ciukici SUKI pośrednia Arktogea QUEEN OF NIGHT .................................... ....................................[/QUOTE] [quote name='Cyraneczka'] W każdym razie mam nadzieję, że sie nie obraził i jeszcze nie raz do Polski przyjedzie.[/QUOTE] Pytanie, czy jakis oddzial go jeszcze zaprosi :] skoro frekwencja byla tak niska, moga sie obawiac ze to osoba sedziego odstraszyla wystawcow.

psy/otwarta Laredo

Pani Donata Żak ma shibe.

[quote name='szybszy_od_dylizansu']Jeśli dostarczysz psa do Warszawy to mam dla niej dom. Leśniczówka na skraju rezerwatu . Duży wybieg plus kojec.[/QUOTE] Jakby co mozesz podrzucic sunie do Katowic 3.08 to zabierzemy ja do Warszawy.

Pan dr Garncarz zgodzil sie wyglosic prelekcje na temat chorob genetycznych oczu, dziedziczenia ich i koniecznosci badan. Zarezerwowal w kalendarzu podane terminy. Wszystkie szczegoly bedziemy ustalac na poczatku przyszlego roku - teraz jest to jeszcze zbyt odlegly termin. Jesli chodzi o pomieszczenie do badan, to wszystkie dyrektywy ma Hania. Powiedz mi prosze Kasiu do kiedy mamy zglosic te informacje u organizatora wystawy, a postaram sie je do tego czasu wydobyc.

OK, sprobuje zadzwonic do niego wieczorem.

Hania ma teraz na glowie problemy z Luna - jest ciezko chora - wiec pewnie stad trudnosci, zeby sie z nia skontaktowac. Rozmawialam z nia w ubieglym tygodniu i wiem, ze napisala e-mail do dr-a Garncarza, ale nie dostala jeszcze odpowiedzi, choc bylo to juz jakis czas temu. W tej sytuacji trzeba bedzie do niego przedzwonic - zrobie to dzis wieczorem, jesli bedzie trzeba to podjade do gabinetu. Czy znany jest dokladny termin klubowki? Bo zapewne zostane o to zapytana.

Najlepsze jest to, ze to miedzy innymi wlasnie mi sie dolecialo, bo te inne hiszpanskie psy to tak jakby i moj wlasnie :p Ale widzie, ze TWA dziala i juz sie okazalo, ze to ja komus kolo tylka robie... ciekawe... Oj niedobrze na tym forum miec swoje zdanie :)

Zastanawiam sie w ktorym fragmencie mojej wypowiedzi wyczytales to wszystko... :o

[quote name='Cyraneczka']Bo bądź co bądź nie wszystkie hiszpańskie psy w Polsce takich emocji dostarczają. Powodzenia!!!![/QUOTE] Ja bym powiedziala, ze nie wszystkie psy dostarczaja takich emocji, niezaleznie czy hiszpanskie, wloskie, francuskie czy polskie :p Ech... i po co te zlosliwe docinki... :roll:

[quote name='Bura']Kazała mi zrobić fT3, fT4 TSH (które często wychodzi ujemnie i zafałszowane) [/QUOTE] No i to mnie najbardziej przeraza... Moj maz ma chora tarczyce - rowniez jest to uwarunkowane genetycznie. Powtarzal badanie 3 razy w roznych laboratoriach, zanim stwierdzono chorobe. Jego siostrzenica, chora na to samo, miala zdiagnozowana chorobe w Kanadzie. Podczas pobytu w Polsce musiala miec zrobione badania kontrolne a te wyszly nieprzyzwoicie prawidlowo, co na tym etapie leczenia nie bylo mozliwe. Lekarka wsciekla zadzwonila do laboratorium, zjechala ich i nastepnego dnia wykonano ponowne badanie, ktore wyszlo juz tak jak powinno... Moja kolezanka, ktora ma specjalizacje I stopnia z diagnostyki laboratoryjnej, twierdzi, ze to sa bardzo trudne do wykonania badania i trzeba sie naprawde przylozyc, podczas gdy pracownicy w laboratoriach sa zazwyczaj albo niedouczeni (wiekszosc to tylko technicy) albo im sie nie chce...

[quote name='H5N1-TO-JA']rozmawiałem z policjantami na temat przepisów dotyczących przewożenia psa w samochodzie . Niema niczego na ten temat po za lakonicznym stwierdzeniem w sposób bezpieczny. A to oznacza nasze uznanie i nasz zdrowy rozsądek. Ps. Od dziś Polar ma nowa przyjaciułkę niedługo pokaże zdjęcia bo się zastanawiamy czy to SH AM . :oops::iloveyou:[/QUOTE] [url]http://allegro.pl/item184425858_piekne_huskyjuz_2_miot.html[/url] to nie Twoj Polar jest na zdjeciu?

Wcale nie jest powiedziane, ze skoro ma astka to od razu dres. No ale te dywagacje o uscisku szczek jednak mogly cos zasugerowac :] Bardziej przeraza mnie to, ze chyba nie jest to swiadomy wlasciciel, a amstaf w takich rekach przyprawia mnie o dreszcze.

[quote name='NigdyNigdy'] Obawiam się, że są :shake: Ale i tak dzięki za utwierdzenie mnie w przekonaniu, że tych "zdrowych" wystawców, oprócz tych mi znanych, jest więcej :rolleyes:[/QUOTE] "Zdrowych", czyli...? Ten cudzyslow i emotek na koncu sprawily, ze naprawde nie wiem czy zgadzasz sie z tym co napisalam czy polemizujesz :)

[URL]http://www.klubmalamuta.org/omerta.htm[/URL] Naprawde bardzo ciekawy artykul... Troche dlugi, ale moim zdaniem to [B]obowiazkowa[/B] lektura dla kazdego hodowcy i nabywcy szczeniaka...

Czyzby dresy zaczynaly sie przerzucac na SH??? :crazyeye: Lublin to zawsze bylo specyficzne miasto...

Przede wszystkim gratulacje dla Piotra Jana - jakby nie patrzec za wygrana sie naleza :) Jak sie czlowiek (pies zreszta tez ;)) przemeczy taki kawal drogi w podrozy, to kazdy, nawet najmniejszy zdobyty tytul cieszy, a w koncu te zdobyte w Minsku naleza do tych wiekszych. ;) Jakie sa wystawy i sedziowie wszyscy wiemy i szkoda sobie strzepic jezyk. Ja sama choc zrobilam psu mlodziezowy championat wcale nie uwazam tego tytulu za prestizowy - bo niby o czym on swiadczy? Tak samo jak o niczym nie swiadczy CWC zdobyte w miniony weekend u sedzi, ktora o husky miala takie pojecie jak ja o pudlach... Sadze, ze kazdy z nas przyzna, iz wystawy to w duzej mierze loteria - zalezy od tego kto ocenia, na co spojrzy, jaki bedzie mial danego dnia humor czy kaprys. Ja nie powiem, zeby Laredo kiedykolwiek jak do tej pory wygral dlatego, ze sedzia docenil jego budowe, ruch czy temperamet, bo nie sadze, aby sedzia w tak krotkim czasie, sposrod tylu psow, byl w stanie dokonac obiektywnego wyboru. Po prostu wpadl mu w oko i tyle. A to jak nic - wlasnie loteria... Wystawy to zabawa, wiec bawmy sie dobrze. Czasami sie cieszymy, czasami powkurzamy i poklniemy pod nosem, rzadziej nawciskamy sedziemu ;) Dopoki nikt z nas powaznie nie traktuje wystawowych wynikow jako dowodu na jakosc hodowlana psa, to bawmy sie dalej. A nie sadze, aby wsrod nas tacy byli. Choc niestety zdarzaja sie takie osoby wsrod wystawcow... jak chocby hodowcy od ktorych pochodzi moja Reina... wedlug nich, skoro ich suki dostaja od sedziow uprawnienia hodowlane, nawet te wyjezdzone, to mozna je kryc. Ale to juz zupelnie inna bajka... W ogole wystawa to bardzo oryginalny pomysl na spedzenie swiat :) jak teraz tak siedze przed komputerem zmeczona swiatecznymi przygotowaniami i objedzona po uszy, to najbardziej zazdroszcze wlasnie tego pomyslu :)

No wlasnie, czy ktos wie, gdzie mozna zrobic takie badania? Bo domyslam sie, ze nie kazdy wet posiaa tak tajemna wiedze, a chyba warto by sie tym zainteresowac.

[quote name='Nitor-Nivalis']Wyobraż sobie równie dobrze :p[/QUOTE] A juz sie martwilam, ze tytuly stanowia kwintesencje :] A na jakich dystansach trenujecie? Z jaka czestotliwoscia i na jakim sprzecie? Jestem ciekawa, bo bardzo nurtuja mnie zagadnienia zwiazane z uzytkowoscia SH wystawowych. :)

[quote name='Nitor-Nivalis'][LEFT]But I don’t need to make any publicity of the dog and no need to say how good anatomy, movement, etc. he has. The results say it all: BEST IN SHOW Wroclaw (CACIB Show), BEST IN SHOW Włocławek (CAC Show), BEST IN SHOW Vilinius (CACIB Show), II BEST IN SHOW Vilinius (CACIB Show). Junior Polish, Hungarian, Slovakian Champion, 4 x BIS Junior, 3 x BIS Puppy, JUNIOR WORLD WINNER of course and some more So shall we tell all the judges (about 45 in total- for example Miroslav Zidar (Sl), Stelios Makaritis (Gr), Cristian Stefanescu (RO), K. R. Leblanc (CAN), Bratislav Milosevic (Sr), M. A. Martinez (Ar), Pierluigi Buratti (It) , D Kuzelj (Slo), Rafael Garcia Parrondo (Es), M. Taivitie (FIN) , T. Gellen (Hu), Leif Herman Wilberg (Nor) among them) who have awarded my dog, that in your estimation they made an incorrect judgement because my dog doesn’t match the standard? [/LEFT][/QUOTE] A jak radzi sobie w zaprzegu? :p

[quote name='NigdyNigdy'] Jeszcze a'propos postrzegania przez psy komfortu.... Czasem ich odczucia są skrajnie różne od naszych i są zależne od dotychczasowych doświadczeń. Na przykład, kiedy jadę do rodziców na wieś (1 ha ogrodu), psy są szczęśliwe.... przez pierwszą godzinę. Potem, mój 13-letni weteran zaczyna jęczeć i stękać - fajnie było, ale on chce już do domu. Naszego domu. I pewnie to niektórych zdziwi, ale NAJBARDZIEJ komfortowym miejscem jest wtedy dla niego mój samochód. Zasypia tam, jak dziecko- nie budzi się nawet wtedy, gdy otworzę drzwi. Otwiera oczy dopiero na dotyk. A śpi głębokim snem, bo czuje się tam bezpiecznie- o wiele bardziej niż na hektarowym ogrodzie. Jakkolwiek absurdalnie by to nie brzmiało, samochód jest nasz i przesiąknięty naszymi zapachami- ciasny, ale własny....[/QUOTE] U nas jest dokladnie tak samo... ogrod jest super, ale i tak po chwili psy wychodza z siebie aby dostac sie do domu albo chociaz do samochodu. One po prostu wola byc z nami...

[quote name='Nitor-Nivalis']sędzia ze szwajcarii Thomas Althaus hodowca zaprzegowych husky. [/quote] No to faktycznie musial byc w szoku, jak zobaczyl niektore psy, szczegolnie te z Wloch :evil_lol: [quote name='Nitor-Nivalis']Nie chodzi nawet o kondycje wystawową, Jesli pies jest tak chudy ze mozesz policzyc zebra a przejezdzajac reka po kregoslupie pokaleczyć się to pies nie jest w zadnej nie tylko wystawowej kondycji - jest porostu w kiepskiej kondycji.[/quote] Ten, kto biega ze swoimi psami wie, ze najwazniejsza jest jego budowa - katowania, proporcje, wydajny ruch - bo to decyduje o tym, jak pies bedzie pracowal w zaprzegu, a nie to, czy jest teraz mniej czy bardziej chudy. Milo wiedziec, ze zdarzaja sie jeszcze wystawy, gdzie oceniaja ludzie, ktorzy pamietaja do czego "sluzy" husky... Ale pewnie do Polski ten sedzia nie zostanie nigdy zaproszony... :)

[quote name='Nitor-Nivalis']Tokima w kondycji wystawowej nie był[/quote] Wzorzec opisuje budowe psa a nie jego kondycje wystawowa. Co to byl za sedzia? [quote name='Nitor-Nivalis']Większość psów była dla niego za gruba, z za duża ilościa włosa [/quote] Może miał na mysli zbyt mocna budowe? Nie zdziwilabym sie, gdyby tak bylo...

Rozmawialam dzis z p. Radomska - przebadala ostatnio 10 psow w Kielcach (m.in. Cassandre, Beara, Kirkuka, Winone, Evore - reszty nie pamietam). Mowila, ze wszystkie psy sa zdrowe. Certyfikaty przysle, jak juz uporaja sie ze sprawa Tiny. Wkrotce dr Garncarz przyjezdza do niej przebadac cala hodowle - byli juz na to umowieni wczesniej, ale cos tam mu wypadlo i nie przyjechal. A my nadal nie mamy informacji od wszystkich wlascicieli psow ostatnio przebadanych... Z tego co wiem, to w Poznaniu byla Lidka - czy przeslalas juz moze Hani certyfikat? Bo cos narzeka, ze jeszcze go nie dostala. Ewa, a Ciebie chyba nie bylo?

[quote name='Nitor-Nivalis']Agnieszko droga czy jaa napisalam co kolwiek o Syberii ???? [/QUOTE] No wiesz... w koncu wygrala rase, wiec oznaczalo by to, ze jej wlos byl najbardziej miekki sposrod wszystkich psow wystawianych na ringu SH :eviltong: a faktycznie jest wrecz przeciwnie ;) Moze to jest tak samo jak z katowickim przypadkiem - tak bardzo sie nie znal, ze nawet nie byl stanie trzymac sie wlasnego uzasadnienia :)