Asia i Yuki

Nie wiem juz sama co o tym myśleć...Wczoraj pożegnaliśmy sie z wetką, że niby leczenie zakończone. Więc dzisiaj radosnie zabrałam psiaka na długi spacer (ostatnio się bardzo z tym ograniczałam przez te pazurki, przez co tyłeczek mu już urusł, pozatym Yukiemu drugiemu psiakowi palma już odbijała tak mu się chciało biegać).Po spacerze okazało się że pazur się znowu zadarł. Z narzeczonym uzbrojeni w czołówkę oderwaliśmy tę końcówkę i okazało się że pies ma wbitą drzazgę- przez to pewnie tak sobie lizał łapkę. Drzazgę usunełam, wycielismy wszyskie kłaczki wokół, zdezynfekowałam ranę, no i zpowrotem zabandażowałam łapkę. MAm nadzieje że teraz się bedzue goić. Tylko cierpliwości mi brak.

Raport z leczenia: Tylny pazurek zarasta się świetnie. Niestety z przednim nie jest najlepiej. Dzisiaj obudziło nas intensywne mlaskanie. Heban ciągle cos tam grzebie przy tym pazurku, wniosek- musi go boleć. Niby mu odrasta, ale na moje oko nadal jest rozdwojony. Na spacery zabezpieczamy plastrem w sprayu, ale tak głupolek potrafi się zapomnieć i kopac w ziemi. Więc mamy co chwile problemy z krwawieniem. Dzisiaj kolejna wizyta u weta. Psiak juz dostal serię antybiotyków, wapna dostał tyle ze uszami wyłazi. Mam obawę ze pazurek jest zainfekowany. Do tego sie przyplątalo zapalenie uszka i jakas dziwna narośl na małżowinie. Rece opadają

Gayka kupuje mu Royal Canin Labrador przez internet (ponoć to niezbyt pewne źródło bo pojawiają się podróbki- takie ploty słyszałam). Co dziwne kiedy mu podawałam przepisową dawkę pies bardzo tył (jest po kastracji). Pazurki ma w miarę krótkie bo dość intensywnie biega. Do karmy mu teraz dorzuce witaminek. No i zastanawiam sie nad tym opatrunkiem z lakieru. Niestety te pazury które stracił maja uszkodzoną miazgę :( jeden został usuniety przez weta a drugi pozostał z takim otworkiem przez, który widać miazgę i jest krótszy niż pozostałe

[FONT=Tahoma]Jesteśmy po wizycie u weterynarza. Hebanek dostał antybiotyk, kolejne dawki mam mu podawać przez kilka następnych dni. Okazało sie według vetki, że pies ma niedobór fosforu i wapnia. Dostał dawkę uderzeniowa tych składników. No i musze mu dać suplementy typu Salvical. Czuje się oszukana bo wydawało się, że pies będąc karmiony dobrą karma dostaje wszystko co mu potrzebne.[/FONT] [FONT=Tahoma]Niestety jak się dowiedziałam karma karmie nie równa i pod ta sama nazwa można dostać podróbkę w „nieco” może tańszej wersji.[/FONT] [FONT=Tahoma]No nic walczymy o kolejne pazurki i o to aby nie dostał zakażenia.[/FONT]

[quote name='gayka']Mojej jamniczce nic takiego się nie dzieje, a spacerujemy sporo. Uzywam kremu do poduszek dla psów.[/QUOTE] Czy tem krem można tez stosować na pazury?? Jeśli tak to jakiej firmy jest ten krem prosze o wiadomośc na priv- co by reklamy nie robić ;) PS Pozostałe pazurki sa błyszczaące i krótkie tak samo wygladały te "chore" zanim się rozpołowiły i odpadły

Pomału dochodze do tego samego wniosku co Ty- buty bo nic innego nie pomaga. Poduszki Hebanka też nie wygladaja za dobrze myje mu i wycieram po spacerze a i tak sa spękane. Mam jeszcze huskiego i on nie ma takich problemów. Może faktycznie labki są bardziej wrażliwe.

[FONT=Tahoma]Witam! [/FONT] [FONT=Tahoma]Kilka dni temu zauważyłam , że mój psiak złamał w dość przykry sposób pazur. Pękł wzdłuż tak, że było widać miazgę. Natychmiast pojechaliśmy do kliniki gdzie pazurek został usunięty pod narkozą.[/FONT] [FONT=Tahoma]Nie powiem żeby rana się ładnie goiła ciągle się cos z niej sączy. [/FONT] [FONT=Tahoma]Dziś dokonałam kolejnego makabrycznego odkrycia. Kolejny pazurek pozbawiony jest wierzchniej płytki i wystaje miazga. Póki co oba palce z chorymi pazurami ma opatrzone. Jutro czeka mnie wizyta u weterynarza. [/FONT] [FONT=Tahoma]Mam pytanie czy ktoś z was miał już taki problem? Czy przyczyna jest sól dość mocno stosowana na moim osiedlu? Czy może psiakowi brakuje jakiś witamin lub mikroelementów? Jak mu pomóc jestem zdruzgotana:placz: [/FONT] [FONT=Tahoma]PS Pies ma skórę w dobrej kondycji, jedyną dolegliwością towarzyszącą są dość mocno ropiejące oczy. Karmiony jest b. dobra karmą[/FONT]

Hebanek ze schroniska w Swarzędzu od 13. 01. 2009 u mnie w domku. [URL="http://img7.imageshack.us/i/ssl27449.jpg/"][IMG]http://img7.imageshack.us/img7/9789/ssl27449.jpg[/IMG][/URL]

Tak mi przykro mój Rudasku, że ci nie wyszlo. ;(

[COLOR=black][FONT=Verdana]Hej ja swojego czasu bardzo dużo podróżowałam z moim haszczakiem. Mamy zaliczoną podróż w Alpy. Samochód typu combi, zaciemniane szyby plus klima. Pies a raczej psy, bo mieliśmy ich 2 (haszczaki) jechały w bagażniku. Pod tyłkami miały kilka plecaków, ułożonych tak aby się nie ruszały i nie przygniotły psów. Miedzy bagażnikiem a siedzeniami mieliśmy siatkę aby psy nie wychodziły poza bagażnik. Wcześniej zaopatrzyliśmy sie u weta w tabletki uspakajające, bo myśleliśmy że, będzie problem, ale zużyliśmy je dopiero na sylwestra bo nie były nam potrzebne. Psiaki jechały ululane jak niemowlęta właściwie trzeba było je wygrzebywać z bagażnika na postojach. W jedną stronę podróż zabrała nam ok 17 godzin bez żadnych sensacji. W Alpach psy spały obok namiotów (przywiązane) nie było żadnego problemu, jeden minus to chodzenie z psem po górach w obecności owiec i takich tam- strasznie ciągnęły.[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Na latającą sierść polecam rolkę z klejem (stałe wyposażenie w naszym samochodzie).[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Tak to mniej więcej wyglądało Kumpel i Yuki widać kawałek sierści Ego[/FONT][/COLOR] [U][COLOR=#0066cc][URL="http://img91.imageshack.us/i/pict0004x.jpg/"][img=http://img91.imageshack.us/img91/2959/pict0004x.th.jpg][/URL][/COLOR][/U]

[B]Asia i Yuki[/B] labek śpi z wami w domku, czy tak jak pisałaś.. na zewnątrz? ;) Hebanek śpi w garazu przy grzejniczku. Jest bardzo grzeczny i nie piszczy i nie rozrabia. Oby tak zawsze bylo. Jestem w szoku że tak sie zachowuje jakby tu mieszkał kilka lat. Tylko hmm nie był kastrowany i z tego co widze jest bardzo pobudzony na spacerach nie istnieję. Mogę go wołac i zero reakcji liczy sie tylko wąchanie. Jutro spotkanie z Yukaskiem mam nadzieje ze chłopaki sie polubią. jest problem z drugą labradorką.. psina ma padaczke i niestety.. jej stan zaczyna się pogarszać! :-( z tego co wiem w schronisku jest już baardzo długo :-( Czy to ta taka wysoka labradorka?? Była taka przesłodka sunia razem z Hebanem. Jak bylismy w niedzielę to Heban był zarezerwowany, ale nikt się po niego nie zgłosił. Gdyby było inaczej wzieła bym sunię, była przesłodka. Poryczałam sie, bo miałam nadzieje że dwa psy beda miały domek, a tak ona została.:placz:

Hej labek jest u mnie. Zostawiliśmy mu z narzeczonym imie nadane w schronisku. Hebanek jest przekochanym, grzecznym psem cała rodzina jest w nim zakochana. a pańcia najbardziej. Niestety przeziębił się przez te mrozy i własnie go leczymy.

Hej dzisiaj odwiedziłam schronisko. Nie ma w nim Misi. Na razie mały rekonesans. Trudno zdecydować sie na jakiegos psa tak od razu. We wtorek jadę ponownie może wtedy uda sie wybrać jakiegoś psiaczka.

Kiedy to ma nastapic? Ja od piatku mam oficjalna zgode pozostałych członków rodziny że MOGE ZAADOPTOWAĆ PSA. Warunki jakie mogę mu zaoferować to podwórko plus buda plus spacerki i duzoo milosci. Ale moge przygarnoć psa który nie jest agresywny w stosunku do dzieci i innych psów. Czy wiecie w jakim boksie mieszka Misia. W tym tygodniu chce sie wybrac do schroniska

Czekam na wieści i podnosze temacik

Po prostu chciałam sie dowiedziec czy jest. Mam nadzieje że znalazła już domek. Jesli nie to.... niestety nic nie mogę obiecywać bardzo chciała bym jej pomóc. Nie szukam teraz psa do adopcji chodzi mi konkretnie o tę jedna suczkę Misię. Z opisu wynika ze ktoś ją potraktował okrutnie. Będę wdzięczna za jakiekolwiek info.

Witam czy wiadomo wam cos o tej suczce?? [url=http://www.schronisko.psiaki.com.pl/?mod=adopcje&id=563]www.schronisko.psiaki.com.pl[/url]

Hej tez bede z Yukim na klubówce w kl otwartej. Chętnie sobie obejrze wręczanie nagród dla najlepszych hasiorów 2007, Fajna inicjatywa. Pozdrawiam i do zobaczenia

Izka i Ewka gratuluje udanych synków:) oby tak dalej Szkoda że nie mogłam przyjść obejrzeć Mumina jest śliczny.

100 lat dla Fenixa i i dla Yukiego. DZiś Yukuś obchodzi 3 urodzinki. :tort:

A moze Bigosku masz jdenak czas na spotkanie w sobote nad Malta?

[I]Szkod Antu że nie wypaliło. Moze innym razem...[/I] [I]JA podtrzymuje nadal temat spacerku nad MAltą może w końcu znajda się chętni z wolnym czasem ...?[/I]

Antu to jak ci pasuje jutro no i gdzie najlepiej. JA bede wolna po godz 14.

No niestety nie wypalił spacerek z dogomaniakami. Był tylko nieoficjalny spontaniczny spacerek nad Maltą z sąsiadami. Psiaków było ok 6 (4 husky i 2 sznaucery olbrzymy) Co do treningu to dotyczyło bardziej Antu obie mamy hasiorki które trenują w zaprzegu i o takim treningu wspominałam. Gosiu bedziesz jutro na Cytadeli? Bo ja się postaram być no chyba ze mi cos niewypali o godzinie 13 z rudym haszczakiem przy Abrakanowicz.

No i w końcu jest sobota i jest czeski film nikt nic nie wie nie wiadomo czy Cytadela czy Malta hmmm Moze się jutro przejade z psem na Cytadelę na tradycyjną 13 (jeśli nie zapomnę) Dziś zostaje mi tylko Malta bo jestem po pracy wykończona. AnTu daj znaka jak bedziesz miała PiXe. NApewno się znajdą chetni na spacerek (może na trening??)