Jump to content
Dogomania

Asia i Yuki

Members
  • Posts

    160
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Asia i Yuki

  1. Oczywiście, że miałam na mysli psie czekoladki. Wiem że psu nie wolno jadać takiej zwykłej czekolady, a te co mu daję mają dodatkowo witaminy. Nie chcę żeby się nimi przejadł i kroje mu je na połówki. Poza tym są koszmarnie drogie (ok 13zł), ale za to Yuki je uwielbia i dzięki temu robi postepy. Sobie bym za tyle kasy czekolady nie kupiła. Acha na obrazku mają goldena i sprzedawane sa w pudełku po 250gram.
  2. Wrócę do tematu. Yukiemu pomału przestaja wystarczać spacerki ze mną na piechotę no i trudno go zmęczyć. Tak się zastanawiam od kiedy szczeniak może trenować bieganie przy rowerze? Oczywiście chcę go puszczac bez smyczy, o ciagnieciu nie ma mowy, wiem ze nie pora jeszcze na niego. Nie wiem czy to nie bedzie dla niego zbyt forsowne. Yuki zaczyna już ładnie biegać, aż łezka kręci mi się w oku kiedy widze go jak jest tak rozpędzony. Pozatym trochę się boi rowerów może zrobie tak: wezme rower zeby sobie go obwachał i przyzwyczaił się na poczatek bede go tylko prowadzic żeby się przekonał że to nic strasznego ale chyba ktos będzie musiał isć ze mna bo sama nie dam rady... Nie mogę się doczekać kiedy będziemy razem sobie chodzili na rower. Odkad mam Yukiego nie wsiadałam na siodełko ze względu na niego no i zaczynam tęsknić za wycieczkami. A trasy koło mnie są piękne pól godziny jazdy i jestesmy na wsi. Super!
  3. Yuki też zna juz dużo komend. Nawet sam prosi o tresurę. Zaczepia mnie, żebym go uczyła, a raczej podkarmiała czekoladkami. Teraz sie nauczył że jak przechodzimy przez ulice to mówie mu ze ma siadać i o dziwo słucha mnie nawet bez nagrody, jednak gdy nie ma ochoty to za Chiny nic nie zrobi. Na spacerach czasami nie słucha np jak znajdzie jakiś apetyczny kąsek albo wyczuje jakiegoś zwierzaka. Wtedy mielismy mieć zlot PWP to raczej zginoł niż uciekł, jest taki samodzielny że zamiast piszczeć szuka mnie co nie zawsze dobrze mu wychodzi. Mam nadzieje że trochę się oswoi i przestanie złośliwie czy ze strachu gryźć (gryzienie w zabawie to zupełnie co innego). Tak wogóle to kochany psiak bardzo z niego jestem zadowolona. Ma swoje grzeszki no ale kto jest bez winy?
  4. Yuki wył wtedy w nocy bo się nie wyszalał. Ja mam w te wakacje paskudnego pecha. Miałam miec wolne a tu się okazało że kumpela, z którą pracuje dostała ataku wyrostka no i musiałam przyjść do pracy. Na domiar złego miałam jeszcze zastępstwo za inną gościare tak więc wyszło że siedziałam w robotce 12 godzin. Na szczęście moja rodzinka była w domu, ale nikomu sie nie chciało na dłużej z nim isć no i Yukiego w nocy rozpierała energia. Nikt się z nim o 2 w nocy nie chciał bawić no więc musiał poużalać się nad sobą. Teraz ładnie przesypia noc i nie wyje, no chyba, że zostanie sam. Najgorsze ze w tym tygodniu czekaja na mnie znowu maratony w pracy no i mojej mamie skończył się urlop. KOSZMAR Moze cos się da wykombinować żeby nie był sam biedaczek. Kurcze a miało byc tak pięknie.... :(
  5. Yuki chyba bedzie razem z nim razem w gangu, az strach się bać. Paco jest super. Zresztą widzieliście kiedys haszczaka, który nie był by za...isty?
  6. Niestety przez to że wczoraj siedziałam cały czas w pracy Yuki nie wybiegał się no i dał popis wycia o 2 w nocy. Moja mama była wsciekła bo zasneła cos po 3 no i niestety dała mi do zrozumienia ze najszczęsłiwsza była by gdyby Yukol zniknoł z naszego domu ( to jest oczywiście niemożliwe). Atmoswerka w domu stała się niezbyt przyjemna, a ja boje się co będzie dalej. Kurcze nie myslałam że cos takiego nawywija ma nadzieje że to się zdarzyło po raz pierwszy i ostatni bo bedzie naprawde bardzo niewesoło:( Tzn zdaje sobie sprawe że to haskacz i taka ma naturę ze lubi sobie powyć itp. No ale mama nie jest dla niego taka wyrozumiała. Kurcze wykończę się psychicznie.
  7. Zdjecia zapisałam w wordzie ponieważ jak przesłałam zapisane w innym programie to Agnieszka nie mogła ich odczytać. Niebardzo sie znam na kompach dlatego wybrałam Worda bo raczej wszyscy maja ten program.
  8. Yuki raczej będzie miał skłonnosci do uciekania. Już teraz jest bardzo niezależny, no i raz mi uciekł. Własnie w ten sam dzień miałam spotkanie z Agacią I Payookiem no i spóźniłam się. Straciłam sporo nerwów,ale nie poddaję się i nadal puszczam go bez smyczy. Raz słucha, raz nie zalezy czy ma coś ważnego do zrobienia. No ale dzwięki jakie z siebie wydaje naprawdę przypominaja ujadanie Burka. Chociaz ostatnio zauważyłam że zmienia mu sie głos na bardziej haszczy. Bardzo za nim tęsknie i jestem wściekła, że muszę siedzieć w pracy i nie mam czasu dla niego.:(
  9. Niestety nie mogę wam teraz przesłac zdjęć ponieważ jestem uziemiona w pracy i nie mam mozliwości eh... Siedzę tu po 12 godzin, a miałam jechac na wakacje (razem z Yukim oczywiście). Jak tylko mi się to skończy to poprawie się i powysyłam zdjęcia .
  10. Grześ jak będę w domku to spróbuje jeszcze raz przepraszam :oops:
  11. Przesłałam Wam zdjęcia mojego rojberka. Mam nadzieje że doszły. Jeśli nie, to dajcie znać spróbuję jeszcze raz. Papa
  12. Ja tez poprosze o zdjęcia [email protected]. Mam Tez zdjęcia Yukiego jak by ktos chciał tyo mogę przesłać
  13. Dzisaj weterynarz był w szoku jak go Yuki obszczekał, to samo miał jeden gościu na spacerze. Może rośnie nowe pokolenie haszczaków stróżujących hihi. Zeby jeszcze (jak juz tak odbiegaja od innych hasiorków) słuchały na spacerach i przychodziły na zawołanie. Dobrze by było.
  14. Wiekszosć z was twierdzi że hasiorki nie szczekają. Dziwne bo mój Yuki szczeka (a raczej obszczekuje) ludzi jak jakis Burek na wsi. Nawet zauważyłam że ma skłonnosć do gryzienia i to takiego złośliwego. Czy coś z nim nie tak? Ma papiery jest w 100% haszczakiem a tu takie coś. Kiedy decydowałam się na te rasę duzym dla mnie atutem było to, że te pieski nie szczekają i nie przejawiają agresji. Troche sie przestraszyłam no bo co z takiego gagatka wyrosnie. Co robić gdy Yuki gryzie ze złości ignorować karać? Nie chcę żeby był agresywny. Acha tak poza tym to jest dosć grzeczny. Staramy się aby miał odpowiednia ilość ruchu. Robi pierwsze postepy potrafi siadać warować itp... Dzisiaj ugryzł mojego tatę. Jest tez dość bojaźliwy może to ze strachu?
  15. Yuki też nie chce chodzic na spacery w dzień. Dzisiaj wyszedł przed klatkę wykopał dołek pod różą no i się w nim położył. Kiedy próbowałam go wyciągnąć to puścił takiego wyjca jakbym go miała zabić. Teraz sobie jest na spacerku z moja siora, a ja mam swięty spokój. Dziś był nieznośny (tak jak jego pani :oops: )
  16. Ja niedawno na spacerku z Yukim widziałam niebieskookiego amstafa, wiem że jeszcze niebieskie oczka mają wyżełki weimarskie. :puppydog:
  17. Oczywiście Ice że jesteś zaproszony. Zresztą każdy chętny z forum może przyjść. Tylko trzeba się zastanowic nad organizacją impry ale jescze jest czas, więc pomyslimy. Narazie trzeba się zadowolić :drink1: przed kompem. papa
  18. Nie wytrzymam.... muszę się pochwalić. Yukuś kończy dzisiaj 2 miesiące no i prawdopodobnie urodził sie w ten sam dzień co Tajra 25 04 (chyba że coś pokręciłam) Za rok Aga robimy impre z okazji dziesiątej i pierwszej rocznicy przyjścia na świat naszych piesków :new-bday:
  19. Co to jest za karma i gdzie ją można dostać no i oczywiście po ile?
  20. Dziękuję wam za pocieszenie i rady, chyba rzeczywiscie panikowałam. Dziś jest o wiele chłodniej no i mały dokazuje. Niestety jestem uziemiona w pracy i nie mam kiedy z nim isc do weta dopiero od poniedziałku jestem wolna no i szybko nadrobię te zalgło 8)
  21. Dawałam mu Eukanubę, ale tak średnio ją lubi raczej wybrzydza. Może sa jakieś dobre w smaku karmy i o wartościowym składzie które nie rujnują portfela? Wydawało mi się że domowe jedzonko jest dobre bo bez konserwantów i robione z sercem.
  22. Yukuś od jakiś dwuch dni jest ospały. Prawie cały dzień śpi a na spacerach, nawet wieczorem kiedy jest chłodniej siedzi i nie chce się za nic w świecie ruszyć, (i to ma być pies, który kocha biegać). Moze niepotrzebnie się denerwuje ma 2 miesiące i jeszcze się wszystkiego boi dlatego moze nie jesyt chetny do chodzenia na spacery. Może źle go karmię (przestałam mieszać suchą karme z mięsem no i właśnie od 2 dni je tylko ryż z mięskiem i warzywami)? Oki denerwuje się trochę też schudł, kurcze czy wszystko z nim ok. Może to stres zmiana otoczenia itp? Dobra pewnie panikuje a mój szczeniak zachowuje się normalnie...?
  23. Biedna Tajrunia tyle ostatnio przeszła. Teraz na dodatek nie bedzie sie mogła kompać. Dobrze Agnieszko że ostrzegasz, ja tez chciałam Yukiego uczyć pływać w stawie, ale chyba jednak z tego zrezygnuje. Porozmawiam zresztą z wetem czy miał podobne przypadki i czy te zbiorniki wodne w lesie nad Maltą sa bezpieczne. Szybkiego powrotu do zdrowia dla Tajruni no i cierpliwosci. Papa
  24. W porównaniu z Tajrunią to Yuki jest na razie aniołkiem :evil: . Wprawdzie zdarzaja mu się wpadki ale przeważnie jak mnie nie ma i jest niedopilnowany przez moja rodzinkę. Raczej wie, że w domu się nie siusia i nie robi kupek, ale no cóż jest szczeniaczkiem nie ma jeszcze dwóch miesięcy więc ma prawo do wpadek. Przeważnie jest grzeczny i śpi ,no i coraz bardziej się przyzwyczaja do mnie. Przychodzi się przytulać najmocniej tuli się ząbkami. Niedawno odkrył zabawę pompki na nodze (wiecie o co chodzi), ale mysle że już go tego oduczyłam. Po ostatnim "wyzwaniu" nie próbuje. Troche podgryza meble no ale skąd biedak ma wiedzieć że to nie zabawki dla pieska. Ze spacerami narazie nie ma problemu. Przychodzą tłumy chętnych zeby go wyprowadzić. Do mnie należy pierwszy spacerek o 6 rano z czym nie mam problemu bo zawsze lubiłam świerze poranne powietrze (gorzej z Yukim chodzi jak lunatyk). Zreszta jak słyszy słowo spacerek i widzi smycz chodźby wcześniej nie wiadomo jak dobrze się bawił ucieka do kąta i udaje ze śpi. Na spacerach spuszczam go ze smyczy no i słucha się (ciekawe jak długo ). Więc tego pare małych wariactw moge mu wybaczyć. Acha z każdym dniem dostaje coraz większego świra na jego punkcie. Jagby co to ratujcie. Przepraszam za przydługi tekst starałam się ograniczać. Tak nie napisałam wszystkiego co bym chciała :wink:
  25. Mój robi dokładnie to samo. Na początku nie czułam że mam psa. Teraz zaczoł się rozkrecać no i broi na maksa. Najgorsze że muszę teraz kiblować w pracy chociaż wcześniej nie miało mnie tutaj być (mam zastępstwo za koleżankę). Ale lipiec i prawie cały sierpień mam wolny no więc mam nadzieję że uda mi sie trochę utemperować jego charakterek. Najbardziej jednak boje się dojrzewania już teraz z niego mały amant a co będzie później...
×
×
  • Create New...