Jump to content
Dogomania

Asia i Yuki

Members
  • Posts

    160
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Asia i Yuki

  1. Mój maluszek nie mieszka ze mną jeszcze tygodnia. Rośnie jak na drożdzach no i zaczyna brykać. Zastanawiam się jaką metodą go najlepiej tresować, ale nie mam pojęcia. Na razie nie przejawia specjalnego zainteresowania jedzeniem więc smakołyki odpadają. Boje się że nie długo będzie tak wariował że nie dam sobie z nim rady. Możliwe że jeszcze za wczesnie na szkołe...?
  2. Yukuś dostał na pozegnanie od swojego hodowcy worek mrożonego mięska, które mieszam mu z gotowanym ryzem no i dodaje pare kulek suchej karmy. W ciągu dnia dostaje 3 posiłki no i na razie wszystko ładnie zjada. Nie lubi jeść osobno suchej karmy dlatego muszę mu wszystko wymieszać.
  3. Ja niedługo bedę mogła odebrać część pensji dozorcom :P Yuki zbiera wszystkie papierki folie itp. Ja nie mam sumienia rzucać ich na ziemie z powrotem no i wynoszę je do śmietnika. W sumie na osiedlu jest czysto, ale on ma talent i zawsze coś znajdzie. Dziś znalazł martwego sprasowanego zwierza przynajmniej wyglądało to na zwierza- obrzydliwe. Na szczęście sam to wypluł i nie musiałam mu tego na siłę wyrywać blee
  4. Sorka nie zauważyłam daty tej wiadomości. Ale jeśli ktoś jest kto niedawno kupił sobie akite ze Środy to niedługo będę wywoływać zdjęcia akit jak były całkiem malutkie chętnie je prześle. Pozdrawiamy Asia i Yuki
  5. Grzes_d Z jakiej hodowli jest twoja Akita? W tej hodowli co byl Yuki były tez małe akity (były o tydzień starsze od haszczaków) wiec jesli masz z tej samej hodowli co ja to bede wkrótce miała zdjęcia małych akitek. Pozdrawiamy Asia i Yuki
  6. Yuki też skomlał w nocy, ostatni spacerek miał o pierwszej podobnie jak dzisiaj, a i tak się budził i piszczał. Rano szczeknoł mi do ucha no i po spaniu. (Z reszta i tak spałam jak królik z otwartymi oczami, szukając co chwilkę tego małego rojbra). Pierwsze spojrzenie padło na dzieło mojego hasiorka. Przy moim łóżku leżała spora kupka i plama siusiu. Yukuś bardzo był z siebie zadowolony i minę miał jagby chciał powiedzieć zobacz jakie ładne sam to zrobiłem. Potem był bardzo zaciekawiony sprzątaniem. Ale poza tym nie nabroił, staram się wychodzić z nim po każdej drzemce i jak na razie skutkuje.
  7. Niestety ogrodu brakuje. Ale przed domem mam fajne miejsca na sppacerki z pieskiem. Na przeciwko jest mały lasek na krótkie spacerki (staram się omijać ludzi z psami) no a troszczkę dalej (5min) drogi jest więkrzy las no i Malta. Więc Yuki będzie miał gdzie szaleć. Ale na razie chodzę z nim do tego małego lasu żeby nie miał za dużo wrażeń na raz a poza tym musi dostac cos na kleszcze.
  8. Trzymam za Ciebie kciuki. Na pewno się uda. :P Mój Hasiorek dzisiaj był idealnym piesem. Hmm Zeby mu tak na całe życie zostało no ale cóż to hasior na pewno cos nabroi. Wybacze mu jest taki słotki. Jeszcze wyjde z nim na ostatnie siusiu. Czeka nas pierwsza noc mam nadzieje że bedzie si. Narazie jest spoko nie tęskni za domkiem (byłym domkiem). Ciekawe jak jego soistrzyczka strasznie za nim płakała (biedna została sama). Ale na pewno ktoś się nią zainteresuje i zabierze. Papa
  9. Cześć Yuki juz jest ze mna,włśnie sobie śpi Pochodzi on z hodowli Grodzki Zakątek ze Środy Wlkp. Jego ojcem jest Hakim Snow , amamą Kleopatra z Andrzejowgo Ogrodu. Mam nadzieję że niedłogo będę miała zdjęcia Yukiego. Jest on koloru:jasno płowy ma niebieskie oczka. Narazie to anioł nie pies ładnie sobie leży na posłaniu i nie włózy się po domu. Narazie nie miał wpatki wiec jest dobrze. Pozdrawiam Asia z Yukim :wink:
  10. Hejka mam na imie Aśka (23lata). Śledze wasze forum od kilku dni. Jest tu swietny klimat. Bardzo pomogło mi czytanie waszych wypowiedzi na temat Haszczaków. Wiem jakie są i czego się można po nich spodziewać. Szczerze mówiac trochę się przeraziłam ich charakterkiem (uciekanie, mordowanie stworków itd.), ale wasz entuzjazm sprawił że wiem ze pomimo wystepków haszczaki to wspaniałe piechy. Jutro o godzinie 10 odbieram swojego hasiorka Yukusia. Urodził się pod koniec kwietnia. Pierwszy raz zobaczyłam go gdy miał tydzień. Nie zaponę nigdy kiedy hodowca niósł kartonowe pudło. Do mojego chłopaka Pawła mówię: I tam ma się zmieścić mój pies.-Jak sie okazało było tam szesć hasiorków. Koniecznie chciałam samczyka i to czarnego. Hodowca pokazał mi trzy szczeniaczki w tym dwa czarne, jeden jasnobrązowy. Wziełam najpierw jednego z czarnych słodziak no ale obejrze nastepnego, tez czarnego piekny ale cos nie tak spogladałam ukratkiem na brązowego. No dobra - Myśle sobie- Ciebie też obejrzę. No i to był on Yukuś. Nie wiem jak to nazwać, po prostu miłosć. Do tej pory odwiedziłam go jeszcze dwa razy gdy miał 3 tygonie i pięć tygodni. Jest troche nieśmiały i taki z niego grubasek i śpioszek, ale szaleje za nim na maksa. (pół osiedla juz o nim wie i panie we wszystkich okolicznych sklepach z arykułami dla zwierzaków). Nie mogę się doczekać jutra. Ma nadzieję ze w razie problemów bedę mogła liczyc na wasza poradę. Bo jak narazie to najwięcej dowiedziałam się od Was. Pozdrawiam Aśka od jutra z Yukim.
×
×
  • Create New...