Godelaine

Wystawa w Wilnie, którą i tak muszę opłacić (tak, jak i zakwaterowanie) :roll: Ale prawdopodobnie to jest ostatnia cieczka sucza, więc jakoś przeżyjemy :)

Odświeżam temat :) Czy ktoś z Was spotkał się z wylizywaniem, mimo iż krwi wciąż nie ma? Srom jest już nabrzmiały, zaczęło sie lekkie marudzenie przy żarciu, sucz zrobił się bardziej przytulasty - a więc wszystko wskazuje na cieczkę. Ale - jak już mówiłam - krwi ani widu ani słychu (sprawdzałam nawet wacikiem :oops: ). Pytam dlatego, że podobno za pierwszy dzień uznaje się ten, w którym pojawia się krwawienie. To jest druga cieczka Myszy, przy pierwszej wylizywanie i krew szły w parze. I mimo iż generalnie suka ślicznie zachowywała czystość, to jednak można było natknąć się na pojedyncze plamki. Dodam, że mała obecnie wylizuje się niespecjalnie intensywnie. P.S. Pytam głównie dlatego, że bardzo mi zależy na obliczeniu w przybliżeniu ewentualnych dni płodnych (i bynajmniej nie chodzi mi o termin krycia :) )

[quote name='Zeliika']Dzieki :multi: Chyba wreszcie znalazlam pomysl na stroj i kolory po wielu probach i bledach... Wczesniej balam sie wchodzic w beze i brazy, bo naczytalam sie ze powinno sie wystepowac w kolorach kontrastowych. Wiec kombinowalam z rozami, blekitami i czarnym.[/quote] Potwierdzam, jako para prezentowaliście się naprawdę super :) Gdy rozmawiałam ze znajomą, właśnie na temat strojów handlerów i dobierania ich pod rasę psa, to Ty zostałaś wytypowana przez nas obydwie, jako świetny przykład, jak to powinno wyglądać :) P.S. Już nie słodzę :)

[quote name='Zeliika']Dakar zdobyl CWC, tytul Najlepszego Psa w Rasie, Zwycięzcy Rasy, a z Grupy VI - Finalisty Wystawy Championow. [IMG]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/464621e5ff7efb95.html[/IMG][/quote] I jeśli dobrze pamiętam - był jednym z najmocniej oklaskiwanych psów. Przynajmniej w finałach grupowych :)

Wiecie, ja nie twierdzę, że ona źle wyglądała, bo w sumie miala się czym pochwalić (figury - przynajmniej tak wyglądało z daleka - niejedna mogłaby jej pozazdrościć :) ). Ale w tej parze to ONA zwracała na siebie uwagę. Psa się nie zauważało. Po prostu. Dobrze więc zachowac pewną równowagę. IMHO udało sie to handlerce maltańczyka - dość prosta, ale elegancka sukienka, obcas (na który przy tej rasie można sobie było pozwolić), ładna fryzura - całokształt naprawdę miły dla oka. Ale co najważniejsze - człowiek wciąż potrafił się skupić na psie.

Abstra***ąc od samych wyników - mi się impreza podobała (w Lesznie byłam po raz pierwszy). Co prawda było dość ciasno, nie bardzo było się gdzie rozłożyć, ale ringi były już znośne. No i same finały były zorganizowane dobrze, zarówno pod względem organizacyjnym, jak i wizualnym. Nawet jeśli system pucharowy nie jest sprawiedliwy, całość wyglądała fajnie :) Tylko jedna rzecz mnie totalnie rozbroiła - stroje niektórych wystawiających. Ja rozumiem, ważna impreza i w ogóle. Trzeba dobrze się prezentować. Ale niektórzy chyba lekko przegięli... Żeby daleko nie szukać - pani z jedną z ozdóbek, ubrana w bijąca po oczach, mieniąca się niebieską długą suknie bez pleców. Kreacja na sylwestra - czemu nie. Ale na wystawę? Zabawne jest to, że ja nawet nie pamiętam jakiego psa miała. A chyba nie to chodzi... :roll: [B] [COLOR=Red]Edit: [/COLOR][/B][COLOR=Red][COLOR=Black]Hehe... Widzę, że system wyłapujący "brzydkie" słówka działa az nazbyt dobrze. I mi "wygwiazdkowało" wyraz :lol:[/COLOR] [/COLOR]

Elitesse - dzięki :) A tak w ogóle to świat się kończy. Po raz pierwszy w mojej krótkiej (bo zaledwie +/- 20 imprez) karierze wystawowej założę jutro... kostium :-o Stwierdziłam, że jeansy na taka imprezę chyba nie pasują :roll: :)

[SIZE=3][FONT=Times New Roman]U nas pewnie wszystko będzie zależało od stanu futra Myszy. Bo w zeszłym roku w tym okresie totalnie się wysypała (uroki ras długowłosych :diabloti: ). Jeśli jednak jeszcze będzie kudłata, to pomyślimy :)[/FONT][/SIZE]

[SIZE=3][FONT=Times New Roman][B]George Kostopoulos (Grecja) - [/B]ktoś coś słyszał, ktoś coś wie? [B] [COLOR=Red]Edit:[/COLOR][/B] P.S. Na starość oślepłam. Nie wiem czemu,, ale to temu panu wepchnęłam belgi :) Ale że sędziuje je dzień wcześniej na krajowej pastuchów, to i tak pytanie pozostaje aktualne :) [/FONT][/SIZE]

Dzięki :) Chyba się przespacerujemy. Dobra okazja, żeby sucz odreagował kilkugodzinną jazdę pociągiem i rozładował nadmiar energii :)

Czy ktoś wie, jak trafić z dworca PKP na teren wystawy?

Ina.. Trzeba było najpierw pytać o to na belgach :evil_lol: Ja tę sędzinę polecam. Co prawda po wystawie w Legnicy (gdzie nas oceniała) nie mogę jednoznacznie wypowiadać się w kwestii jej preferencji w eksterierze etc (za mała stawka była), ale bardzo mi się podoba jej podejście, zarówno do ludzi, jak i psów. Miła, otwarta, ale jednocześnie przy tym dość konkretna. W trakcie oceny najpierw kazała biegać, dopiero potem przechodziła do sprawdzania zębów i obmacywania. Dając w ten sposób psom chwilkę na przystosowanie się do nowej sytuacji. Nie szasta też tytułami. Na trzy odmiany, tylko w groenendaelach został przyznany BOB. Co więcej? Aaa... Opisy nie powalają specjalnie długością :roll: P.S. Nie uznaje też żadnych zaświadczeń od weta. Przynajmniej nie w kwestii zębów :roll: Ale to akurat Ciebie nie powinno specjalnie interesować :)

Ja się jeszcze raz skromnie przypomnę - jeśli ktoś ze Śląska (lub też przejeżdżający przez Gliwice lub Katowice) dysponowałby jednym miejscem dla człowieka i spokojnego psa (który może przesiedzieć podróż na kolanach), to ja się szeroko uśmiecham :D :D :D P.S. Oczywiście dopłacam do paliwa :)

My się też wybieramy :)

Obsada na I grupę nie jest zła, pierwszy termin kosztuje dość mało, wystawa o rzut beretem - prawdopodobnie jedziemy :)

Mam problem, właśnie zostałam bez transportu. Czy ktoś jadący ze Śląska dysponuje wolnym miejscem dla jednej osoby i psa? Który ostatecznie może całą podróż spędzić na kolanach? Oczywiście partycypuję w kosztach.

[B]Miguel Angel Martinez (Argentyna) - [/B]czy ktoś coś wie na temat tego sędziego?

[quote name='flashka-g']Godeline widze ze sie wybierasz:) moze znowu sie spotkamy:)[/quote] Z przyjemnością :) Wiesz, mała w końcu ma przyzwoite futro, więc trzeba korzystać z okazji :)

Sylwia - mi nie chodzi o oficjalne potwierdzenie. Ale byłoby milo dostac chocby jednozdaniowa notkę, że zgłoszenie do nich dotarło. To wiele wysiłku nie kosztuje... A ile nerwów zaoszczędza :roll:

Słuchajcie, czy ktoś z Was, kto wysyłał mailem, dostał potwierdzenie odebrania zgłoszenia?

Elitesse - jeśli by Was to urządzało, to chętnie dosiadłabym się do Was w Gliwicach - przez które i tak będziecie przejeżdżać. Oczywiscie partycypuję w kosztach. Jeśli jednak stwierdzicie, że Wam się nie opłaca - spoko, rozumiem.

Ja tradycyjnie polecam niezastąpiony w takich sytuacjach: [URL]http://www.odleglosci.pl/mapa-polski.php[/URL] (wersja polska) [URL]http://www.de.map24.com/[/URL] (wersja niemiecka) Plany miast, wyznaczanie tras - z dokładnym ich opisem, a to wszystko w bardzo przystępnej formie.

[quote name='ma-ja']Ja nie moge :crazyeye: Przeszlo ???? Ale bedzie nazwa :loveu: Nie wierze![/quote] Niech no ja Cię dorwę w swoje łapki... Niech no ja Cię dorwę... :diabloti::diabloti::diabloti:

$andwich - jak dojeżdżasz na wystawę? Pociagiem czy się z kimś zabierasz? Może ktoś, kto jedzie ze Śląska, dysponuje miejscem dla jednej osoby i psa (który w ostateczności może siedzieć na kolanach :) )? Oczywiście dokładam się do benzyny.

Aaa... I jeszcze jedno - Sebastian, Tobie, jako osobie, która nas wszystkich w końcu zmobilizowała do działania, zostawiam przyjemność stworzenia nowego tematu, tu na Dogo. Bo przebić się przez ten mogą tylko naprawdę wyjątkowo zdesperowani :)