Jump to content
Dogomania

Godelaine

Members
  • Posts

    1038
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Godelaine

  1. Godelaine

    ACE - PKPR

    Ja tak jeszcze tylko nadmienię, że to, iż czasem jeden wystawca zgłasza kilka psów, wcale nie oznacza, że wszystkie są jego i że u niego mieszkają. W końcu istnieje coś takiego, jak współwłasność.
  2. [quote name='boksiedwa']Oczywiście nie odpisałam. [/quote] No to ja jakaś dziwna jestem. Bo jednak bym odpisała. I starała się w miarę możliwości wytłumaczyć temu komuś, że rozmnażanie suki niekoniecznie jest miłą i przyjemną sprawą. Na której można zarobić. Nawet jeśli by to nic nie dało, przynajmniej miałabym czyste sumienie.
  3. [quote name='LALUNA']Alez owszem miało. Tylko jak widzisz ja mam troche lepsza pamiec. :lol: I szukasz nie tam o kim ja mówiłam.[/quote] W Jeleniej zdawały trzy belgi. Moja Desti, tervuerenka Scarlett i groenendael Phalco. O tym ostatnim już pisałam. W przypadku Scarlatt problemem było to, że jak sama sędzina stwierdziła, musiała dobra chwilkę poobserwować, ile w tym co robiła ta żywiołowa suka jest zabawy, chęci pogoni za łupem, a ile właściwej pracy, a więc pasienia. Suka zaliczyła test. Więc sędzina jednak stwierdziła, że suka pasła. Podstaw do rozczarowania nie widzę. Oczywiście zawsze zostaję jeszcze ja. Cóż, suka pasła, ma śliczny opis, test zdała. Jest to zdecydowanie powód do zadowolenia :) Jedyne nasze komentarze dotyczyły różnic w testach holenderskich i polskich. Że w holenderskich, w warunkach, gdy stado jest liczniejsze, znajduje się na większej przestrzeni, bez ograniczeń ciasnej zagrody, o wiele łatwiej rozpoznać ile w tym co robi pies jest zabawy, ile pracy. I że musi się koncentrować na tym co robi w o wiele większym stopniu. Co do reszty. Zapewne masz rację. Z mojej strony EOT.
  4. Podpisuję się pod tym, co napisała poprzedniczka. Nie ma jednej recepty, z prostej przyczyny - ludzie są różni.. Ja zaczynając szukać swojej suczki (na ok. 1,5 roku przed planowanym przybyciem malucha) byłam w temacie dość zielona. To miał być mój pierwszy rodowodowy pies. Ba, pierwszy szczeniak. Co pisałam w mailach do hodowców? Grzecznie się przedstawiałam, pisałam pare słów o sobie, o moich doświadczeniach z rasą. o oczekiwaniach wobec szczeniaka, a więc o tym, czego dokładnie szukam. No i oczywiście o tym, co sama mogę mu zaoferować. Zadawałam tez pytania dotyczące interesującej mnie suki/psa/skojarzenia. Całość wypadała chyba całkiem nieźle, bo zawsze był bardzo pozytywny odzew (szukałam w Czechach, na Węgrzech i w Holandii). Skończyło się na tym, że otrzymałam możliwość wyboru od razu po hodowcach (urodziło się aż 8 suk, więc sytuacja wymarzona!). I rzeczywiście Gea czekała na decyzję, co do pozostałych szczeniaków, do momentu naszej wizyty, gdy maluchy miały 5 tygodni, i naszego wyboru. Dziś mała ma już prawie 3 lata, z hodowcami mam nadal częsty mailowy kontakt, w międzyczasie udało nam się ich też odwiedzić (przy okazji holenderskiej klubówki). Mam nadzieję, że w tym roku zaliczymy powtórkę z rozrywki :) Inna sprawa, że przykładowo z Niemcami byłby już o wieeeele większy problem. Tamtejsi hodowcy są dość mocno do Polaków uprzedzeni. I tam na pewno nie obyłoby się bez rozmowy telefonicznej, a najlepiej spotkania przy okazji jakiejś wystawy. Trzymam kciuki! :)
  5. W ramach wyjaśnienia: [quote name='LALUNA']Moze i przezyły, ale jeden własciciel belgów był bardzo rozczarowany ze sedzina kazała szybciej zabrac psa, bo on chciał sie przekonac czy jego pies pasłby czy jednak nie.[/quote] Nic takiego nie miało miejsca. Obie właścicielki psa nie miały żadnych wątpliwości, że pies oblał. Ta obserwująca całość z górki, po kilkunastu sekundach stwierdziła nawet, że to tyle, jeśli chodzi o pasienie :razz: A co do reszty. Żeby nie było, ja się bardzo cieszę, że w ogóle PiPy są organizowane. Zdaję sobie sprawę, że wynajęcie stada, transport i dopracowanie wszystkiego to spory wysiłek. Dlatego super, że jednak to robicie. Lekko irytujące (albo raczej przykre) jest jednak to, że takie belgi, mimo iż nie zrobiły nic, żeby zarobić na taką złą renomę, na "dzień dobry" są skreślane. I że Jelenia Góra, która pokazała, że belgi nie takie straszne, jak się je maluje, nic nie zmieniła. Po prostu.
  6. Owa Jelenia Góra to była nie jesień a koniec lipca :) Sędzina (bodajże z Austrii) dostosowywała opis i reakcje psów do rasy. I chcę wierzyć, że to właśnie to jest problemem w przypadku Wrocławia. A nie obawa, że przykładowo takie belgi czy aussiki zmasakrują owce :razz: Te z Jeleniej Góry jakoś przeżyły. Ba, belgi ich nawet zagryźć nie chciały. Dziwne te psy, co nie? :ices_bla:
  7. Godelaine

    ACE - PKPR

    [quote name='Azawakh']LALUNA ale co mi oferuje ZKwP skoro ja nie korzystam z jego "dobrodziejstw"? Ja mam ochotę wybrać 2 organizacje na raz i co? Mam kasę wiec mnie na to stać bo mam taki kaprys. To tak jakby ktoś zakazywał mi mieć więcej niż jedno dziecko albo jakby starsze dziecko się sprzeciwiało posiadania młodszego rodzeństwa. [/quote] Analogia totalnie dla mnie abstrakcyjna, aż prosi się, żeby zapytać, co ma piernik do wiatraka? Jeśli nie korzystasz z owych "dobrodziejstw" (jak to ujmujesz), to po co jesteś członkiem ZK? Bo nie rozumiem? Jeśli jednak korzystasz - wystawy, hodowla etc, to skąd te zarzuty? Posłużyłeś się przykładem, ja zrobię podobnie. Zapisujesz się do partii politycznej A. W zamian za swoje zaangażowanie, pracę na rzecz partii i wpłacane składki, partia oferuje Ci możliwość spełnienia się (jako polityk, społecznik etc), szansę na stanowiska w jej strukturach, a także (w dalszej perspektywie) w radach, sejmikach, parlamencie etc. Ciekawe czy owa partia A zezwoli Ci na wstąpienie w progi partii B. I czy owa B przyjmie Cię na swojego członka...
  8. Godelaine

    ACE - PKPR

    Świat się kończy, po raz pierwszy w zasadzie w 100% zgadzam się z tym, co pisze Laluna :D Azawakh... Nikt Ci nie każe wstępować do ZK. Jak sam słusznie zauważyłeś, masz szanse wyboru. Istnieje w końcu PKPR. Nie podobają Ci się reguły ZK? No to sorry, nie musisz do tej organizacji wstępować. Nikt Cię do tego nie zmusza. Z tego co się orientuję, nie ma nakazu przynależenia z psem do jakiejkolwiek organizacji. Ba, nasze nieszczęsne prawo zezwala nawet na rozmnażanie psów bez żadnej kontroli. Nie słyszałam tez o obowiązku wystawiania psa rodowodowego. Więc w czym problem? I żeby nie było, nie chodzi mi tu o ślepe przestrzeganie wszystkich (czasem dziwnych) przepisów. Ale w momencie, kiedy decydujemy się wstąpić do jakiegoś stowarzyszenia, czymś naturalnym IMHO jest, że do zasad tam istniejących się dostosowujemy. Jeśli się z nimi nie zgadzamy, możemy starać się je zmienić. Ale nie możemy oczekiwać, że jak nagle coś nam sie odwidzi, to organizacja powie nam, spoko, nie ma problemu. Przykładowo - w Polsce w belgach obowiązuje beznadziejny test psychiczny. Niczego nie wnoszący, niczego nie sprawdzający. Na szczęście ZK wprowadził punkt o równym traktowaniu testów psychicznych innych krajów (z FCI). Dzięki temu część hodowców dbając o rasę, decyduje się zdawać owe testy przykładowo w Czechach czy Holandii. W ten sposób i wilk jest syty, i owca cała. Gdyby nie było tego zapisu, to zapewne i tak część hodowców zdecydowałaby sie na zdawanie zagranicznych testów dodatkowo. Zapewne większy wtedy byłby jednak nacisk (choć i tak jest w sumie już dość spory) na zmianę polskich. Duga sprawa - ja, z punktu widzenia szarego członka ZK, nie wyobrażam sobie przynależności do dwóch różnych organizacji kynologicznych. W moim małym, ciasnym rozumku stoi to w sprzeczności. No bo jak rozwiązać kwestię rejestrowania psów? Robić to i tu, i tu? Ale przecież regulaminy są różne? Różne wymagania hodowlane? Jeśli więc w jednej organizacji do hodowlanki wystarczy jedna ocena bardzo dobra, w drugiej trzy, to co? Robię hodowlankę, gdzie mi wygodniej? I jeśli zrobię w tej, gdzie są bardziej liberalne przepisy, mam oczekiwać, że ta druga, gdzie nie byłoby tak prosto, zaakceptuje szczenięta po moim psie, suce? Na jakiej podstawie? Przecież ta suka hodowlana/reproduktor w ich oczach nie spełniła kryteriów hodowlanych. Kolejna rzecz - traktowanie PKPRu jako konkurencji. Sporo w tym temacie przewija się wątku belgowego. Może dlatego, że ta rasa stanowi duży procent psów z PKPR (pewnie w sporym stopniu dlatego, że "góra" zajmuje się ich hodowlą). Mogę ze swojej strony zapewnić, że nikt z nas, tak bardzo występujących przeciwko PKPR, nie robi tego dlatego, że stanowią oni dla nas konkurencję. Ba, posunę się nawet do stwierdzenia, że o wiele większą konkurencją byliby, gdyby zostali w ZK. Bo w końcu (na szczęście) wciąż to ZK jest bardziej popularną organizacją i ludzie zwykle do niej udają się, szukając psa z rodowodem. Nie boimy się także super jakości ich psów. Może właśnie dlatego, że pozostawia ona wiele do życzenia. Na co wpływa zapewne w jakimś stopniu fakt, że tamtejsi hodowcy nie mają szerokiego pola manewru (nie mogą kryć psami z FCI). Ale i chociażby to (mówię o belgach), że niespecjalnie starają się poszerzać pulę genetyczną. 6 kryć tej samej suki tym samym psem, żadnych ocen specjalistów, żadnych profesjonalnych wystaw. Sorry. Ja takiej polityce hodowlanej podziękuję. W kwestii wystaw, jeśli komuś sprawiają one frajdę, to spokojnie może sie zrealizować w ZK i FCI. Duża liczba imprez, większa stawka, lepsi (choć tu bywa różne) sędziowie. W belgach co roku organizowana jest klubówka, na którą od pewnego czasu zapraszani są specjaliści, siedzący w rasie czasami od 30 lat. Zawsze dodatkowo można pojechać na zagraniczne klubówki, na których pojawia się po kilkaset psów. Świetny opis od dobrego sędziego, wygrana lub dobra lokata w dużej stawce, to jest to! Nie mówiąc o tym, że na pewno ma ona o wiele większą wartość, niż BOB w stawce 1/1. Co do puli genetycznej... Ja tam o jej zawężenie (w belgach) w FCI się nie boję. Może mnie martwić używanie zbyt często tych samych topowych reproduktorów, ale nie obawiam się, że nie uda mi się znaleźć czegoś, co mnie, jako hodowcę zadowoli. Może dlatego, że do wyboru zawsze mam praktycznie całą Europę. [quote name='Mraulina']I jeszcze jedno mnie denerwuje - to, że w pewnych wypadkach - częstych wypadkach - na wystawach wygrywa, jak to się mówi, niewłaściwy koniec smyczy.....[/quote] Jasne. W PKPR na pewno do takich sytuacji nie dochodzi. Na pewno nie ma tak, że 3/4 ocenianych psów na wystawie wyszło z hodowli sędziego. A więc na pewno nie ma to żadnego wpływu na wynik. Jasne, w zupełności się z Toba zgadzam :diabloti: P.S. Czemu ja koło takich tematów nie potrafię przejść obojętnie? Mimo że zdaję sobie sprawę, że często to jak walenie kulą w płot? :roll:
  9. Czy ktoś jest mi w stanie powiedzieć czy mogę zmienić klasę suki przez telefon? Bo właśnie przed sekundą wyciągnęłam ze skrzynki dyplom. I chętnie bym sukę do championów przeniosła...
  10. Szanowny Pan Aleksander się na mnie obraził, więc w ramach 'odbrażania': [CENTER][IMG]http://desti.strefa.pl/Inne2/zima%20220a.jpg[/IMG] [IMG]http://desti.strefa.pl/Inne2/zima%20073a.jpg[/IMG] [IMG]http://desti.strefa.pl/Inne2/zima%20267a.jpg[/IMG] [IMG]http://desti.strefa.pl/Inne2/zima%20060a.jpg[/IMG] [IMG]http://desti.strefa.pl/Inne2/zima%20285a.jpg[/IMG] [LEFT]No i nasze genetycznie mutowane (inaczej nie przeżyłyby pływając po Kłodnicy) łabędzie :) [CENTER][IMG]http://desti.strefa.pl/Inne2/zima%20291a.jpg[/IMG] [LEFT]CD(prawdopodobnie)N [/LEFT] [/CENTER] [/LEFT] [/CENTER]
  11. [quote name='Tinka:)']Godelaine ty uodporniona na Olka a Kaja na Desti... [/quote] Wiesz, inna sprawa, że Desti jest chyba jedynym psem, z którym Kaja lubi się bawić. I któremu na dość wiele (jak na nią) pozwala. Ot, psie psipiaciółki :)
  12. [quote name='zaba14']Hej! Bogusia! jak ja cie tu dawnooo nie widziałam, a tak normalnie to już nie ma o czym mówic :evil_lol::evil_lol::evil_lol: fajne foteczki! :) grupowe mnie tez sie najbardziej podoba :P za pierwszym razem sie udalo? :>[/quote] Ostatnio na Dogo wpadam dość rzadko. Głównie, żeby poczytać. Co do fotek grupowych. Naprawdę nie było z nimi problemu. Jedynie Diana po chwili zaprotestowała przeciwko odmrażaniu sobie zadu. Bo ona z gatunku ciepłolubnych. Bardzo ciepłolubnych :D
  13. [quote name='olekg18']Dzięki mojemu talentowi Goddy zaraz wrzuci mase foteczek[/quote] Nie pochlebiaj sobie. Jak sam wcześniej wspomniałeś, zdążyłam się już na Ciebie uodpornić :diabloti: Emdziolek.. Specjalnie dla Ciebie ;) Na fotkach widać standardowy scenariusz - Desti zaczepia Kaję (przy czym czasem musi się nieźle przy tym nagimnastykować, bo w pewnym momencie Kaja reaguje już tylko na szczekanie do ucha :) ), no i zaczyna się jaaazda :) [CENTER][IMG]http://desti.strefa.pl/Inne2/zima%20048a.jpg[/IMG] [IMG]http://desti.strefa.pl/Inne2/zima%20044a.jpg[/IMG] [IMG]http://desti.strefa.pl/Inne2/zima%20050a.jpg[/IMG] [IMG]http://desti.strefa.pl/Inne2/zima%20054a.jpg[/IMG] [IMG]http://desti.strefa.pl/Inne2/zima%20047a.jpg[/IMG] [IMG]http://desti.strefa.pl/Inne2/zima%20055a.jpg[/IMG] [LEFT]C.D.N. (kiedyś :diabloti:) [/LEFT] [/CENTER]
  14. Godelaine

    ACE - PKPR

    [quote name='piosokol']I nie ma tam sytuacji tego typu, jak jest w Polsce - obrzucanie się wyzwiskami na forum przez hodowców, nazywanie innych pseudohodowcami itp. W Hiszpanii to się nazywa - kultura i wzajemny szacunek. [...] Nie bronie ani ZKwP, ani PKPR, bo każdej z tych organizacji można zarzucić błędy, ale ludzie, an litość boską - przestańcie się bawić w jak dzieci w piaskownicy, bijąc się i kłócąc o jedną babkę z piasku.[/quote] Czuję się nieco, jak stara, zdarta płyta. Ale czytając powyższe wypowiedzi, opadają mi ręce. Więc jadę z tym koksem jeszcze raz. W hodowli tervuerenów, prowadzonej przez przewodniczącą i wiceprzewodniczącego PKPR, suki są rozmnażane w takiej oto częstotliwości: [B]Legend of the Moon[/B]: urodzona 03.12.2001 Pierwszy miot: 26.02.2003 (w wieku 15 miesięcy) Drugi miot: 14.02.2004 (odstęp 12 miesięcy) Trzeci miot: 07.12.2004 (odstęp 9 miesięcy) Czwarty miot: 11.09.2005 (odstęp 9 miesięcy) Piąty miot: 10.06.2006 (odstęp 9 miesięcy) Szósty miot: 12.09.2007(odstęp 15 miesięcy)[B] Titania[/B]: urodzona 26.02.2003 Pierwszy miot: 27.07.2004 (w wieku 17 miesięcy) Drugi miot: 20.09.2005 (odstęp 14 miesięcy) Trzeci miot: 24.10.2006 (odstęp 13 miesięcy) Czwarty miot: 18.11.2007 (odstęp 13 miesięcy) [FONT=Verdana][SIZE=2] "[B]ARNA ze Sluknovskych Vrchu [/B] (1994 - 2007)[/SIZE][/FONT][FONT=Verdana][SIZE=2]Była naszą pierwszą belgijką. Wydała na świat [B]7 miotów [/B]szczeniąt, w tym 6 z naszym Tarsem." [I](informacja pochodzi ze strony hodowli) [/I]Jak mogę szanować organizację, której szefostwo prowadzi taką politykę "hodowlaną"? Kryje suki rasy, która dojrzewa w okolicach 3 roku, już przy pierwszej cieczce w wieku 15 miesięcy? Następnie mioty sa powtarzane co roku, nieraz w odstępie 9 miesięcy? Wykorzystuje się przy tym praktycznie wyłącznie swoje dwa reproduktory? Co to ma wspólnego z prawdziwą Hodowlą? Z chęcią poprawiania i udoskonalania rasy? I jaki stanowi to przykład dla innych hodowców stowarzyszonych w tej organizacji? Zaraz ktoś powie, że w ZK też znajdę takie hodowle. Jasne. Zdaję sobie z tego sprawę. Ale mimo wszystko w ZK nie jest to traktowane jako standard, jako coś normalnego. Jeśli na tym ma polegać postęp widziany oczami PKPR, to ja ślicznie podziękuję.[/SIZE][/FONT]
  15. [quote name='Mysia_']Pomolestuj troche Bogusię :eviltong:[/quote] Brrr... Jaka groźba. Ja ze swojej strony grzecznie za ową (wątpliwą :diabloti: ) "przyjemność" podziękuję :diabloti: Nie mam w tej chwili czasu, żeby zając się wszystkim fotami. Ale w ramach dobroci serca: [CENTER][IMG]http://desti.strefa.pl/Inne2/zima%20301a.jpg[/IMG] [IMG]http://desti.strefa.pl/Inne2/zima%20305a.jpg[/IMG] [IMG]http://desti.strefa.pl/Inne2/zima%20098a.jpg[/IMG] [IMG]http://desti.strefa.pl/Inne2/zima%20093a.jpg[/IMG] [IMG]http://desti.strefa.pl/Inne2/zima%20276a.jpg[/IMG] [LEFT]No i specjalnie dla Ciebie, Mysia, fotka Krówki zrobiona w te święta :) [CENTER][IMG]http://desti.strefa.pl/Inne2/zima%20199a.jpg[/IMG] [/CENTER] [/LEFT] [/CENTER]
  16. [quote name='panienkabubu']Jakie są grupy w niedzielę? I powiedz, jakiego masz psa, myślę, że to ułatwi :)[/quote] Jak już napisała McDzik - 1,3,6,8,10. Moja mała to owczarek belgijski, przyzwyczajony do jazdy samochodem w naprawdę różnych dziwnych kombinacjach :D W razie czego, sucz może siedzieć na moich kolanach. 21 kg nie jest aż takim problemem :D
  17. U mnie wszystko zależy od transportu. Dlatego już teraz szeroko się uśmiecham - czy ktoś z okolic [COLOR=Red][B]Śląska[/B][/COLOR] dysponowałby jednym wolnym miejscem (dla mnie i psa), na niedzielę? Oczywiście partycypuję w kosztach :)
  18. Z tego, co znalazłam w necie, wychodzi, że [B]p.[/B] [B]Charlotte Hoier [/B]za często owczarków belgijskich nie sędziuje (żeby nie powiedzieć, że robi to bardzo rzadko). Ale sam fakt, że pochodzi z okolic, gdzie belgów trochę jest, napawa nadzieją :) Jeśli nic nam nie wyskoczy, postaramy się pojawić :)
  19. No to my też mamy się czym pochwalić. [B]CWC,[/B][B] CACIB i[/B] [B][COLOR=Blue]BOB![/COLOR][/B] No i ukończony dorosły championat :) A to wszystko w sporej mierze dzięki elfra-husky! :) Gabi, dzięki raz jeszcze! :buzi: Co do samej wystawy. Nie wiem, czemu w Kielcach w 2008 nie będzie CACIBówki. Duże, przestronne hale, dość spore ringi, dobra organizacja, sprawna obsługa ringowa, ładne pucharki. No i do tego fajny klimat. Czegóż chcieć więcej? :)
  20. [quote name='efra-husky']Godelaine jeśli była byś w stanie dojechać do Krakowa to mogę cię zabrać. Przez śląsk niestety nie jadę. Mogła byś dzisiaj do mnie przyjechać ;) Przenocowała byś się u mnie a rano byśmy pojechały podbijać Kielce ;)[/quote] Dzięki za propozycję, czytając takie posty, wraca wiara w człowieka :) Niestety (z powodu kilku spraw do załatwienia) nie dam rady dojechać jeszcze dziś do Krakowa. A o której planujecie wyjechać rano?
  21. Właśnie się dowiedziałam, że znajomi nie jadą do Kielc :( Dlatego [B][COLOR=Red]PILNIE[/COLOR] [/B]szukam transportu dla siebie i suczki (może jechać na kolanach) z okolic [COLOR=Red][B]Gliwic [/B][COLOR=Black]na [COLOR=Red][B]sobotę[/B][/COLOR]. Oczywiście dokładam się do paliwa. [B]Edit: [/B] W razie czego jestem w stanie dojechać do Katowic. Przyznaję, jestem lekko zdesperowana. Bo belgi idą na początku wystawy, a korzystając z jedynego rozsądnego połączenia PKP, na terenie Targów będę dobrze po 10 :([/COLOR][/COLOR]
  22. U nas w groenendaelach i tervuerenach już pozamiatane. Widzę, że w ostatniej chwili przyjęli węgierską ekipę. Cóż, życie :) Tylko jedno "ale" - nie uwzględniono konkurencji hodowlanych tervuerenów (które na pewno były zgłaszane). Mam nadzieję, że to tylko błąd w planie sędziowania, a nie całkowite zniknięcie owych zgłoszeń[B].[/B]
  23. My już wróciliśmy - pogoda zdecydowanie dziś nie rozpieszczała (choć przynajmniej nie lało...), więc postanowiliśmy sobie odpuścić finały. Gdyby mała jeszcze miała futro, to może. A tak, cóż... Ale nie narzekam. W końcu wróciliśmy z tytułem [B]zwycięzcy rasy[/B] :D Sama wystawa bardzo fajna. Kameralna, ale z klimatem. Ładny teren, sprawna organizacja i miła "obsługa" na ringu. Dodatkowo naprawdę śliczne kubki (wybaczę nawet brak głowy belga :diabloti: ). No i sędzia - [SIZE=3][FONT=Times New Roman][B]George Kostopoulos (Grecja). [/B]S[/FONT][/SIZE]zkoda, że takich sędziów u nas nie spotyka się częściej. I nie chodzi mi o samo ocenianie, a o stosunek zarówno do psów, jak i wystawców. Człowiek uśmiechnięty, kulturalny, wyrozumiały. Może opisy nie powalają długością i szczegółowością (choć na nasze warunki są naprawdę przyzwoite), ale sam proces oglądania psa, dokładność przy macaniu, piszcząca zabawka - brawo! Do kogoś takiego chce się jeździć :D Podsumowując - oddział Chorzów odwalił kawał dobrej roboty :D Zobaczymy, jak będzie jutro :D
  24. [quote name='Collieland']Mogę chyba zdradzić, że upominkiem będzie okolicznościowy kubek, z którego pijąc kawę w zimowę wieczory będzie można wspominać miłe chwile spędzone w Świerklańcu :lol: Co do stoisk obawiam się, że w Świerklańcu, poza gastronomią nie będzie żadnych.[/quote] Hehe... Oby te kubeczki nie były na otarcie łez, jak coś pójdzie nie tak. Co przy moim łysym suczu jest całkiem możliwe :lol: Dzięki za info co do stoisk. Przed chwilką wróciłam z zoologa. Udało mi się dostać jakiś łańcuszek, więc jutro jakoś oblecimy. W niedzielę, mam nadzieję, znajdę coś bardziej odpowiedniego :)
  25. [quote name='Collieland']Upominki będą dla każdego wystawcy na II Krajowej Wystawie Psów Pasterskich w Świerklańcu ;)[/quote] Sympatyczny gest :) Nawet jeśli okażą się to drobiazgi typu próbki karm :diabloti: A tak z innej beczki. Orientujesz się może, czy jutro na wystawie będą jakieś stoiska z akcesoriami? Wystawa niewielka, więc obawiam się, że może być z tym problem. Niestety, przed chwilką odkryłam, że moja ringówka zaginęła gdzieś w akcji. I chyba będę musiała kombinować :roll:
×
×
  • Create New...