jaszczurka

[QUOTE] masz może więcej fotek lakelandów?[/QUOTE] [url]http://terrarystyka.pl/forum/index.php?topic=34739.new#new[/url]

borsaf, bede szukac! Balam sie, ze nie ma zadnej hodowli w Polsce bo wszyscy przy tych lakelandach w dziwnych jezykach gadali :cool3: :lol: Ale decyzja juz podjeta po wystawie: albo lakeland albo foks szorstki :multi: tanina, czy Ty jestes siostra Dominiki, bo juz sie troszke gubie :oops: Z Dominika rozmawiamy na priv takze jestem na bierzaco jesli chodzi o Wasz wybor ;) No, mozna powiedziec, ze jest identyczny procz tego, ze u nas z pewnoscia foks szorstkowlosy! EluniaFoksik, jesli chcesz to zawsze mozesz zarejestrowac sie na naszym forum terrarystycznym (to trwa chwilke) i wrzucic fotki do tego topicu: [url]http://terrarystyka.pl/forum/index.php?topic=34739.0[/url] Mozesz to zrobic bezposrednio z dysku masz tylko ograniczenie wielkosci zdjecia! Tak jest duzo prosciej, szkoda, ze na dogo nie ma tej mozliwosci! Pozniej mozesz wkleic zdjecie tak, zeby sie wyswietlalo bezposrednio tutaj, albo dac linka. [img]http://terrarystyka.pl/forum/index.php?action=dlattach;topic=34739.0;attach=3996;image[/img] Co do kolorkow lakelandow to wszystkie sa fajne, choc najmniej mi sie widzi takie ubarwienie 'ala welsh' nie chcialabym tez chyba czarnego ;) Ale przy takiej ilosci hodowli to bede szczescliwa jak dostana fajna sunie obojetnie jakiej masci :eviltong: Co do foksa to chyba rzadko mozna dostac takiego kolorowego jak wkleilam kilka postow wyzej?

Dzieki, bede wdzieczna :) Wazne, ze w ogole sa jakies hodowle w kraju. Zobaczcie jaki piekny foksik. Bardzo oryginalny. [img]http://terrarystyka.pl/forum/index.php?action=dlattach;topic=34739.0;attach=3994;image[/img]

Teriery ze światówkiw Poznaniu: [url]http://terrarystyka.pl/forum/index.php?topic=34739.new#new[/url]

My bylismy na swiatowce i juz wrocilismy. Zmeczeni ale zadowoleni. Powiem Wam szczerze ze nasze pierwsze wrazenie bylo, ze foksy sa dla nas za duze... ale pozniej zobaczylismy kilka fajnych malych suniek i takie by byly ok :loveu: Ale, ze lubimy komplikowac sobie zycie :mad: to pojechalismy zdecydowac sie ... foks, russel, border? - a wrocilismy zakochani w ... lakelandach. To moje 1 spotkanie z rasa na zywo i zdjecia w ogole nie oddaja jakie one sa swietne... Sliczne, male, zywe kauczuki - nie moglam sie napatrzec :loveu: Co wiecej po raz pierwszy bylismy tak zgodni... :roll: Tylko, ze nie wiem czy mamy w ogole po co robic sobie nadzieje :-(. Przejrzalam jakis stary post na dogo i piszecie o hodowlach w belgii, holandii... Baaardzo watpie zeby bylo nas stac na sprowadzanie psa zza granicy, no moze z Czech... Znalazlam jedna polska hodowle, ktora je chyba ma - Fox_klan, czy to jedyna? Jesli ktos moglby mi cos napisac o mozliwosci nabycia szczeniecia, cenach, charakterze lakelandow, zycia z nim (opisy ktore zdazylam znalesc strasza bardziej niz o foksach :cool3:) BARDZO prosze o info na priv. No ale foksik jest na drugim miejscu :loveu: Jeszcze bardzo mi sie spodobal kerry blue ale tu juz moj chop jest bezlitosny, za duzy i koniec :cool3: Zreszta wszystkie teriery byly super i piekne. To najlepsza grupa FCI, nie ma dwoch zdan :loveu:

Jeszcze jedna wazna sprawa. Jak wyglada kontakt z innymi psami na spacerach - chodzi mi o suki, bo ta plec wybralismy niezaleznie od rasy;) Czytam sobie teraz o nich teksty po angielsku i wszedzie strasza duza agresja wobec innych psow. Kolo mnie jest tylko jeden wielgachny foks (czyli nierasowy zapewne) i jest bardzo sympatyczny - z okresu bawienia sie przeszedl od razu w okres ignorowania psow. To wazne poniewaz tutaj jest mnostwo psow na spacerach i agresja skazuje czesc psow na smutne zycie tylko na smyczy.

Wkleje to, co pisalam jakis czas temu na forum black&white: ...w gazetach reklamowana jest teraz nowa karma ORIJEN ([url]www.orijen.pl[/url]) sklad 70% mieso odpowiadajace normom zywieniowym dla ludzi 30% owoce, warzywa i skladniki roslinne Nie zawiera ziaren... Jestem bardzo ciekawa ile ta karma kosztuje bo jesli nie kosztuje majatku to chyba warto. Jesli to mieso jest rzeczywiscie takie jak twierdzi producent to przynajmniej mozna byc pewnym ze nie jest to to co im sie udalo zeskrobac lopata z podlogi w rzezni albo o zgrozo jakas padlina.

[QUOTE]Moja suczka oscyluje miedzy 7,7 a 8,1 ale w kazdym opisie ma zawsze wpis "suczka o mocnej budowie". Z reguly inne co spotykalem na ringu byly mniejsze.[/QUOTE] Super, to znaczy, ze trzymaja sie tych wymiarow ktore sa ustalone we wzorcu. I dobrze bo sporo ras znacznie przerasta.

borsaf, ja sie ciesze, ze nie sa modne - teraz modne sa westy i widac jak niektore z nich wygladaja, cos strasznego... szczegolnie te z kartonu na gieldzie... Mars, z papierami to na pewno, a czy wystawowego to hmm... sama nie wiem - wystawy nie sa dla mnie priorytetem ale moze bysmy sprobowali - ostanio jak bylismy na wystawie wroclawskiej to az nam zal bylo, ze silk wykastrowany i nie-wystawowy juz ;) Mysle jednak ze znacznie waznijszy od mozliwej wystawowej przyszlosci bedzie dla mnie charakter szczeniorka. I jego zdrowie. Czy powinnam pytac hodowce o jakies badania? [QUOTE] Jaszczurko,DOminiko, nie zastanawiajcie sie, bierzcie foxa i to szorstkiego kudłacza. [/QUOTE] Oj zebym ja tak umiala sie nie zastanawiac ;) niestety dla mnie wybor psa jest tak powazna sprawa ze zwiedzilam juz chyba wszystkie terierowe topiki. Wczesniej zanim kupilam silka tez po nocach czytalam. Foksy mi sie bardzo podobaja mam tylko wciaz lekkie obawy czy takie zwykle ludziki jak my poradza sobie z jego zywiolowoscia. Choc na szczescie jak pisalam warunki spacerowe mamy dobre - jak narazie. Wiem, ze sa miejsca, gdzie straz miejska nie daje sie w ogole ruszyc i na psiarzy poluje. [QUOTE] No my się zastanawiamy między foksem a dwoma innymi rasami :lol:[/QUOTE] My tez hehe. Mi sie bardzo podobaja szkoty ale TZ sie nie zgadza chocby dlatego ze lubimy zabierac psa na wycieczki rowerowe a szkot to tak nie bardzo... Zostaje JTR, border terier, foksik... Foksika to mi mama podsunela, a natychmiast potem zaczela mnie straszyc ich charakterem ;) [I]Stąd do dzis pokutuje, ze foxy to narwańce, agresywne pasqdy, ze nie można ich utemperować itd[/I] <- cos takiego wlasnie ;) [QUOTE]Ale foksy nas tak zauroczyły, ze wydaje mi się że decyzja już podjęta, tylko jeszcze o tym nie wiemy :cool3: [/QUOTE] Uuuu to parsonek przegrywa? ;) [QUOTE]bierzcie foxa i to szorstkiego kudłacza. [/QUOTE] [QUOTE] A jak między foksem, to czy szorstki czy gładki, bo nie wiemy czy sobie z trymowaniem poradzimy :shake:[/QUOTE] Ja juz zdradzilam fryzjerski antytalent obcinajac silka ;) Teraz juz za nic sie nie biore. Od czego mamy psich fryzjerow ;) Ja na 100% bym brala szorstka raz ze bardziej mi sie podobaja a dwa ze takie psy jednak mniej linieja. Moj TZ ma podejrzenie astmy oskrzelowej :/ Co prawda nie widac zeby obecnosc psa(czy silka czy labradora) miala na to jakis wplyw (na szczescie nie sa to dusznosci tylko uporczywy kaszel) ale lepiej dmuchac na zimne. W ZG jest taka pani fryzjerka co lubi terierki, ma cairna to mysle ze i foksa wytrymuje. Drukujesz zdjecie Makarona i do fryzjera ;) ;) ;) Czy foksy nadal sa takie jak przewiduje wzorzec okolo 8kg? Bo czasem sie takie wielkie widuje, ze szok. Ja nie chce duzego psa ;) Przypuszczam, ze te olbrzymy nawet nie widzialy rodowodu ale wole sie upewnic.

Witaj daisy - ja planuje terierka na wiosne choc nie wiem jeszcze czy bedzie to JRT, border czy moze foksik - strasznie ciezko sie zdecydowac ;))) Choc do tego czasuto pewnie Twoj chlopak nie bedzie sie interesowal taka gowniara ;))) (gowniara bo to ma byc ona) ;)

Cos malo milosnikow szorstkich foksow ze ten topic tak w dol spada :( Sluchajcie az sie boje zapytac, po tym jak Wojenka zjechala mnie za pytanie o cene border teriera ale sie odwaze ;) Jakis czas temu natknelam sie na ogloszonko o rodowodowych foksach za 900zl. Najczesciej szczeniaki z rod. kosztuja jednak kolo 1500-2500. Czy taka cena to normalna za foksa czy raczej niska? ps: zycze powodzenia wszystkim wystawiajacym w piatek na swiatowce swoje terierki ;)

Ale piekne fotki! :D

Ja sie ciesze ze coraz czesciej i glosniej kwestionuje sie teorie dominacji. To bylo bardzo meczace jak kazdy mial w domu super-dominanta ktoremu musial udowodnic to i owo zjadajac ciastko przed podaniem mu miski. Jeszcze bardziej meczace sa reguly Fishera czy Fennel, wprowadzajace niesamowita sztucznosc do relacji z psem. Tak na dluzsza mete nie da sie zyc. I co najwazniejsze kazdy pies jest inny a stosowanie do wszystkich osobnikow tej samej metody na pewno jest bledne.

WRRRRRR napisalam dlugasna odpowiedz i mi zzarlo posta!!! :angryy: Kiedy ja sie w koncu naucze kopiowac to na wszelki wypadek :mad: Teraz to juz w skrocie. Dziekuje wszystkim za odpowiedzi. Mars, a uwazasz, ze mops wplynie uspokajajaco na laba? Bo jesli tak, to podsune pomysl :razz: :diabloti: SengaSengana, mieszkam przy samym parku i rzece. Sa tam idealne warunki, zeby pies biegal bez smyczy, nawet straz nas nie tepi zbytnio, byle by tylko psiak nie rzucal sie na inne, bo wtedy niestety smycz.(dodam, ze chce suczke) Czy (nie liczac spacerkow na siku) pol h biegania rano i jeden h po poludniu (spacer lub rower) bedzie ok czy to za malo? Piatek-sobota moze byc dluzej i jak w gorach no to caly dzien spacer ale raczej na smyczy wyciaganej zeby nie polecial za zwierzyna. Dominika czyzby kolejny pies do rozwazan?:cool3:

nikit, dziekuje. Ale dalej bardzo mnie interesuje ile potrzebuje ruchu/zajecia i jak sie pozniej zachowuje w domu. Moj silky tez jest np ciekawsko-towarzyszacy ale robi to w sposob nieklopotliwy - nie bez znaczenia, ze jest taki maly. Ale juz moi rodzice maja strasznie - przepraszam za wyrazenie - upierdliwego laba. Poswiecaja mu duzo czasu - zaden spacer na smyczy do kola bloku - chodzi do lasu, ma rzucany aport, cwiczone komendy ze szkolen, plywa (w sezonie wiosna-lata codziennie) a w domu nie daje spokoju. Stale sie domaga uwagi, szczeka, jest pobudliwy - widac, ze sie nudzi i chcialby jeszcze aktywniejszy tryb zycia. Po prostu nie chce sie wkopac w cos takiego. U nas pies ma o tyle dobrze, ze nie musi zostawac 8h dziennie - spokojnie biore psa do pomieszczenia ze zwierzetami terraryjnymi gdzie pracuje i jeszcze w domu pracuje przy kompie ale pies musi mi dac pracowac. Nie chce psa ktory bedzie roznosil mi mieszkanie, nie chce psa takiego jak border collie ktoory musi miec stale zajecie. Chce psa na spacery piesze i rowerowe, wyjazdy w gory i moze agillity ale tez takiego ktory lubi i potrafi polenic sie na kanapie i poogladac ze mna TV :) Slowem chce psa aktywnego ale nie nadaktywnego. Myslicie, ze foks moze byc czy raczej potrzebuje bardziej sportowego wlasciciela? Ach dodam jeszcze ze wiosna, latem i wczesna jesienia laze z psem wiecej niz zima, jestem zmarzluch.

Ja moze bede w piatek pogapic sie na teriery :oops: Ale to zalezy glownie od mojego chopa, nie wiem czy bedzie mogl :mad:

Foksiarze napiszcie mi prosze jak wyglada zycie codziene z tymi pieknymi psami? Szczegolnie chodzi mi o oslawiona energie foksow. Ile czasu poswiecacie na spacery z nimi, jak sie zachowuja w mieszkaniu, czy domagaja sie stale w domu uwagi i zajecia czy potrafia spokojnie polezec, zajac sie gryzakiem itd? Jestem teraz u mamy, tez psiara, pokazywalam jej russele, ze chyba sobie takiego sprawimy - a mama: a moze foksa? I w sumie mamy prosba: zapytaj sie wlascicieli, jakie sa na codzien ;) Wiec pytam.

IN, caly problem polega na tym, ze geny bullowatych nie znikna nagle przez socjalizacje. Teraz jest moda mowic, ze wszystko zalezy od wychowania, ze zaden pies nie jest z natury agresywny itd - ale pies nie rodzi sie jako biala niezapisana kartka. To sa dlugie lata selekcji... Czytalam na prawde duzo wypowiedzi takich jak Twoje - bulowaty lagodny, lagodny, socjalizowany...i nagle ciach. Zawsze trzeba brac pod uwage predyspozycje danej rasy. Chcialam kiedys bulka, mialam upatrzona hodowle... myslalam, ze jak tylko bede na swoim to kupie bulika (mama ich nie lubi)...i w koncu zrezygnowalam. Jednym z powodow bylo to, ze warunki pozwalaja nam na mniejszego psa ale drugim ilosc psow tutaj gdzie mieszkam (wiekszosc biega luzem) - i zaczelam myslec co ja z tym bulem poczne jak sie okaze agresorem? Gdzie ja go wybiegam? Ostatecznie ustalilismy, ze w gre wchodzi tylko miniatura, na ktora i tak mnie nie stac. Teraz w ramach prewencji chce sie zdecydowac na pierwsza w swoim zyciu suczke - jako ze wszystkie teriery bywaja zadziorne, a samce jak wiadomo maja wieksze ciagoty do bojek. Konczac, moim zdaniem powinnas niestety byla brac pod uwage, ze Twoj pies moze zaczac wyjazywac agresje wobec innych samcow jak dorosnie. Nawet pomimo najlepszej socjalizacji. Szkoda tez, ze nie zdecydowalas sie na kastracje jak tylko zaczely sie problemy. Niektore zachowania staja sie po jakims czasie nawykowe. Kastracja moze pomoc ale nie musi. Moja kolezanka wetka kastrowala agresywnego JTRa - nic nie pomoglo... Mam nadzieje, ze w przypadku Twojego piecha pomoze.

jak bylam jeszcze dzieckiem to chodzili ludzie z takim psem - b. agresywnym ow. podhalanskim - byl ogromny i na widok innego psa od razu chcial go zezrec - ci ludzie jesli zdazyli owijali sie z psem wokol drzewa a jak nie to ich po prostu wlokl, szczegolnie kobiete...zgroza byla spotykac tego psa... kaganca nie mial - w takich sytuacjach czlowiek przestaje sie dziwic tym wszystkim zakazom i nakazom, ludzie maja wielkie psy nad ktorymi nie panuja i cala sytuacja az sie prosi o nieszczescie

Szkociarze nie sa nudni i na pewno szkoty tez nie ;) Pewnie duzo osob tak jak ja sobie czyta ale sie nie odzywa, bo co ja moge pisac, szkota niestety nie mam :( O koniach tez czytam z rozpedu ;) mialam kiedys klacz sp.

Mysle, ze mozesz go puszczac z dluga linka i koniecznie w kagancu. Mojej sasiadki york zostal powaznie pogryziony przez agresywnego psa chodzacego na dlugiej lince - wlascicelka nie zdazyla zareagowac dosc szybko. I dalej ten pies chodzi bez kaganca...

Jesli pies jest agresywny to zdecydowanie nie mozesz narazac innych ludzi/psow. To juz jest odpowiedzialnosc opiekuna.

Szkoda, ze nie silka, tez nie-liniejacy wlos a zostalabys z nami w terierach ;)

Ja nie lubie smyczy ale jest to niestety koniecznosc wszedzie tam gdzie pies jest zagrozony (osiedle, ulice) albo gdzie moze przeszkadzac (duzo ludzi) - wszedzie tam gdzie jest taka mozliwosc pies chodzi luzem. Pies trzymany stale na smyczy nie ma szans na normalny rozwoj fizyczny(szczegolnie jesli mieszka w bloku) i normalne relacje z innymi psami. Aśka a nie mozesz podpowiedziec tej pani od kaukaza zeby poszla z psem na jakies szkolenie? Po co ludzie kupuja sobie takie psy? Jeszcze mieszkajacy w bloku...

Marku, ja widzialam ta suczke we Wroclawiu, co zreszta wcale nie wyklucza, ze to byla ta sama.